Średnia Ocena:
SybirPunk
Przyszłość - sterylnie czyste miasta, uporządkowane społeczeństwa i służąca ludzkości zaawansowana technologia... ...No nie, sorry, lecz nie. Przyszłość to NeoSybirsk: rozpadająca się, sklecona na sznurek i szmatę cywilizacja pokryta węglowym pyłem. Cuchnące zaułki, w których można utracić życie za butelkę wody. Syntetyczne jedzenie, trujące powietrze i ludzie tak napakowani cybernetyką, że właściwie nie wiadomo czy jeszcze są ludźmi. W takim świecie żyje Sasza Hudovec_74 zwany Chudym - mężczyzna od załatwiania spraw trudnych. Tym razem został windykatorem i ma odzyskać pieniądze, które jeden paskudnie bogaty oszust ukradł drugiemu obrzydliwie nadzianemu oszustowi. Pieniądze są ogromne, prowizja Chudego - niebagatelna. Dynamicznie jednak okazuje się, że nie zarobi własnej forsy ani łatwo, ani bezpiecznie, a kłopoty związane z tym zleceniem są zaledwie wierzchołkiem wielkiej góry lodowej. Orkiestra gra do samego końca, silniki idą pełną mocą naprzód, zaś Chudy pędzi na zderzenie czołowe. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | SybirPunk |
Autor: | Gołkowski Michał |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
SybirPunk PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Witamy w NeoSybirsku! NeoSybirsk, Federacja Rosyjska, futurystyczna przyszłość za - plus minus - kilkadziesiąt lat od dzisiaj licząc. Wyobraźcie sobie, że budzi Was cudowny ranek - słońce świeci, ptaszki śpiewają... Wróć! - nie, to nie ta bajka :) Słońce się co prawda zgadza, lecz ptaszki nie tylko nie śpiewają, lecz nie mają nawet za bardzo czym (zdrowym) oddychać. Wokół mamy węglowy pył, syntetyczną żywność, nachalne cyfrowe reklamy, slumsy kontrastujące z dzielnicami bogaczy i ludzi napakowanych elektroniką a także cybernetyką do tego stopnia, że coraz trudniej odróżnić ich od maszyn. W to wszystko z hukiem zostajemy wrzuceni my, czytelnicy. Witamy w NeoSybirsku! Wizja przyszłości Michała Gołkowskiego jest z jednej strony przerażająco prawdopodobna, odpychająca, z drugiej jednak strony przyciąga ona uwagę jak magnes. Stawiam w ciemno na to, że to zasługa umiejscowienia akcji książki na terenie Rosji - nasz wschodni sąsiad to w polskiej zbiorowej świadomości szalenie wdzięczna arena dla wszelkich szemranych interesów, korupcji, typów spod ciemnej gwiazdy, syntetycznych prochów, nocnych ustawek, strzelanin i bijatyk w pełnym blasku dnia, a także dla amatorów picia wódki szklankami (ewentualnie z gwinta). Taki właśnie jest NeoSybirsk i jego esencja :) To miasto wyrzutków, aglomeracja bez przeszłości i przyszłości, która nie posiada nawet rdzennej ludności, wszyscy są bowiem lub potomkami zesłanych na Syberię, lub imigrantami z Chin, którzy wciskają się pomału w każdy możliwy kąt. Wszystko przykrywa zaś węglowy pył, a szara rzeczywistość filtrowana jest przez klimokurtki i noszone na ulicach respiratory chroniące przed zatruciem się unoszącymi się w powietrzu toksynami. Podoba Wam się? Jak dla mnie brzmi to szalenie swojsko ;) Tak bardzo, powiedziałbym, słowiańsko - z tym, że w wydaniu cyberpunkowym (!). Tyle tytułem wstępu - teraz do rzeczy! O czym jest "SybirPunk"? Ponieważ ta książka ebook to oczywiście nie tylko wielka metafora przyszłości i jej niepokojąca wizja widziana cybernetycznymi oczami przez szkło pełne czterdziestoprocentowego napoju ;) To także pewna opowiedziana historia, a każda historia musi mieć własnego bohatera. W "SybirPunku" jest nim Sasza Chudy, były żołnierz Legii Cudzoziemskiej, obecnie windykator. Wyróżnia go zaparkowany pod blokiem stary mercedes i pies Kusto, który z uwagi na niezbyt regularne wyprowadzanie na spacery wypróżnia się w domu gdzie popadnie. Saszka ma poza tym permanentne kłopoty z płynnością finansową, które stara się łatać poprzez paranie się handlem narkotycznymi syntetykami we współpracy z jedną z wielu grup lokalnego podziemia. Sytuacja ma szansę przemienić się o sto osiemdziesiąt stopni wraz ze zleceniem od szemranego biznesmen Daniłowa, który chce odzyskać pieniądze od innego nowobogackiego, Marco Valenty. Kwota do odzyskania jest niebagatelna, a prowizja Chudego zdecydowanie do pozazdroszczenia. Aby móc się nią jednak cieszyć trzeba wpierw wspomniany dług odzyskać - a to nie będzie takie proste... ... Co będzie dalej? Najprościej będzie powiedzieć, że PRAWDZIWA JAZDA BEZ TRZYMANKI! :) Windykacja długu od Valenty spowoduje szereg reperkusji, których nikt (a przede wszystkim Chudy) się nie spodziewa. W tle pojawią się pościgi samochodowe, trupy a także znaczna i mała polityka, a sprawy skomplikują się diametralnie z uwagi na wojnę gangów na lokalnym rynku narkotycznych syntetyków. Saszka zostanie zmuszony do działania na wielu frontach, z czego wypada się tylko cieszyć, nie tylko bowiem napędza to całą akcję, lecz jest także idealnym pretekstem do bliższego pokazania nam NeoSybirska i do uchylenia nam rąbka jego sekretów - z którego również pretekstu Michał Gołkowski skwapliwie korzysta :) Czy zdradzę Wam szczegóły fabuły? Odpowiem krótko i radośnie: NIE :) Przeczytajcie i sami je odkryjcie - WARTO! Obstawiam w ciemno, że nie pożałujecie. Takie klimaty jak tutaj trzeba oczywiście lubić, lecz są one na tyle doprawione słowiańską swojskością, że podejrzewam, iż staną się strawne nawet dla tych, którzy wielbicielami takiej konwencji nie są :) Ciąg dalszy na: https://cosnapolce.blogspot.com/2020/03/sybirpunk-vol1-micha-gokowski.html