Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy warto strzec sekretów za wszelką cenę? Czy zemsta przynosi ulgę? Czy można wybaczyć zdradę? Doktor Olivia Simon kończy właśnie dyżur na pogotowiu. Mąż czeka na nią ze świąteczną kolacją. Od miesięcy pomiędzy nimi się nie układa. Ona stara się ratować własne małżeństwo, lecz Paul nie ukrywa własnej fascynacji artystką Annie O’Neill. Olivię zatrzymuje jednak w pracy nagły przypadek. Dziewczyna postrzelona w klatkę piersiową, w której lekarka rozpoznaje piękną Annie O’Neill. Stan rannej jest krytyczny, dlatego Olivia decyduje się na natychmiastową operację. Mimo to Annie umiera. Czy Olivia zrobiła wszystko, by ją uratować? To zapytanie zadaje jej Paul, obsesyjnie zakochany w Annie. O to zapyta ją także Alec O’Neill, który widział w Annie idealną małżonkę i matkę. A czy sama Olivia pewna jest odpowiedzi? Stara się podążać śladami własnej rywalki, by zrozumieć fascynację własnego męża. Annie dopiero po śmierci pozwala bliskim zrozumieć, jaka była naprawdę. Poznają jej pilnie strzeżone tajemnice, które odmienią ich życie na zawsze. "Miłośnicy powieści Jodi Picoult z przyjemnością przeczytają misternie skonstruowaną historię rodzinną, z mistrzowsko sportretowanymi postaciami a także zaskakującymi zwrotami akcji, które do samego końca trzymają czytelnika w niepewności". "Stylist" "Autorka o niezwykłym talencie. Każda jej opowieść to perełka". "Literary Times" "Obowiązkowa lektura dla fanów Jodi Picoult". "Daily Mail" "Powieść urzeka zaskakującą fabułą, aż chciałoby się ją przeczytać jednym tchem". "Candis" Diane Chamberlain jest nagradzaną autorką powieści obyczajowych, w tym "Sekretnego życia CeeCee Wilkes" i "Prawa matki".
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Światło nie może zgasnąć |
Autor: | Chamberlain Diane |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
pierwsza element ok. juz czekam na drugą. polecam.
Następna swietna książka ebook autorki. Wciągajaca fabuła, naprawdę trudno się od niej oderwać.
To jedna z tych książek, po których przeczytaniu sama nie wiem, co mam o niej myśleć. Przyznam szczerze, że główni bohaterowie mnie irytowali... Paul, który był zakochany w kobiecie, z którą nie mógł być, więc źle traktował własną żonę, Olivia, która starała się upodobnić do tej kobiety, naiwna, która przyjmowała każde kłamstwo które było rzucane w jej stronę. Dużo mogłabym jeszcze napisać o tym, co nie podobało mi się w zachowaniu bohaterów, jednak nie chcę za wiele zdradzać z tego, co tam się okazało. Jeśli jednak liczycie, że obdarzycie któregoś z nich sympatią, to prawdopodobnie nie tym razem. Diane Chamberlain porównywana jest do Jodi Picoult i coś w tym jest... jej książki są obyczajowe, dotyczące naprawdę różnorakich problemów, przedstawiające życie takie jakim jest, z niepowodzeniami i innymi trudnościami. Czasami wydawać by się mogło, że jest ich aż za dużo, ponieważ w tej książce pdf naprawdę nie brakuje komplikacji. Mimo to, książka ebook napisana jest w dość lekki sposób, nie czujemy przytłoczenia, nawet gdy bohaterom nie układa się zbyt dobrze. Zakończenie książki zaskoczyło, jedna z bohaterek obróciła całą akcję książki do góry nogami. Wszystkie kłamstwa wyszły na jaw, niektórzy bohaterowie byli mocno zdziwieni. Sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle... z jednej strony dobrze, ponieważ wszystko się wyjaśniło i nie pozostawiło cienia wątpliwości, z drugiej strony takie wyjawienie całej prawdy dodatkowo namieszało w ich życiu. Zemsta, zdrada, sekrety - to coś, co w tej książce pdf zdecydowanie przeważa. To obyczajówka pełna intryg, niedopowiedzeń jakie zdarzają się w związkach i rodzinach. Zdecydowanie zalecam ją wielbicielom tego gatunku. Ja niestety nie oceniam ją na największą ilość gwiazdek... głównie ze względu na brak sympatii do bohaterów, miałam ochotę ich czymś zaatakować w niektórych momentach. Nie można nazwać ich barwnymi postaciami, lecz takimi trochę niedojrzałymi, mimo wieku, ponieważ do młodszych nie należą. Jednak autorka stworzyła dość interesującą historię, zawiłą, z zaskakującym zaskoczeniem, a najlepsze że to pierwszy tom cyklu, więc czuję się zaintrygowana, interesujące co wydarzy się w kolejnym...
Tragedia to gatunek, którym Diane Chamberlain operuje po mistrzowsku. Jej powieści są czytane z zapartym tchem, pomysły w nich zawarte nieraz wprawiają czytelniczki (czytelników?) w osłupienie a także powodują przyspieszone bicie serca. Tak przynajmniej jest teraz, kiedy Amerykanka ma na swoim koncie około trzydziestu pozycji - a jak zaczynała? Z łatwością można to zweryfikować dzięki wznowieniu powieści wydanej w 1992 roku - Światło nie może zgasnąć. Pada śnieg, kiedy na ostry dyżur, gdzie pracuje Olivia, przywożą piękną, rudowłosą Annę. Lekarka wie, iż dziewczyna jest zamężną artystką, nie tylko dlatego, że mieszkają w jednym mieście. Anna jest powodem kryzysu małżeńskiego, który przeżywa główna bohaterka. Niepomna własnych kłopotów, robi wszystko co w jej mocy, żeby ocalić platoniczną kochankę męża, jednak ta umiera. Staje się to początkiem opowieści splatającej życie trójki ludzi: męża Anny, męża Olivii a także samej Olivii. Daniel Chamberlain to jedna z tych autorek, której książki powinno się czytać w podróży. Są na tyle zajmujące, żeby skrócić i umilić upływający w bezczynności czas, i tak skonstruowane, że nie wymagają od czytelnika nadmiernego intelektualnego zaangażowania. Bynajmniej nie jest to wada – pisarka ma taki styl i to właśnie kochają miliony kobiet. Podobnie jest w Świetle - omówiona historia, pełna przemyśleń i stopniowego odkrywania prawdy okraszona potyczką o zachowanie latarni morskiej z Kiss River to doskonały przykład kobiecej literatury. Spotkałam się z opiniami, iż opowieść ta jest "rozwleczona", jednak uważam, że inaczej cała konstrukcja opowieści byłaby niezrozumiana. Punkt kulminacyjny, do którego dochodzi się w prędki sposób, staje się nierealistyczny. Książkę czyta się spokojnie, nostalgicznie wręcz i to czyni ją naprawdę wartą poznania. Pierwsza element cyklu Kiss River to udana prezentacja twórczości Diane Chamberlain. Z niecierpliwością czekam do listopada na kolejną odsłonę opowieści o rodzinie O'Neillów. http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/08/diane-chamberlain-swiato-nie-moze.html
"Światło nie może zgasnąć" to bardzo przyjemna i miła lektura, którą pochłania się w bardzo szybkim tempie. Jak to zwykle bywa u Diane Chamberlain dotyczy spraw rodziny, przeszłości i tajemnic, które bohaterowie odkrywają na kartach powieści. Przede wszystkim postać Annie O'Neill jest jedną olbrzymią niewiadomą, bo nie mamy szans poznać jej osobiście, a pozostali bohaterowie należą jakby do takiego 'kółka uwielbienia' Annie. Z każdej strony obserwujemy fascynację tą dziewczyną czy to ze strony jej męża - Aleca, czy Paula, który ma obsesję na jej punkcie, nawet Olivia (żona Paula) z czasem zaczyna chcieć być drugą Annie. To wydaje się dziwne, że jedna osoba miała tak wielki wpływ na własne otoczenie, nie tylko rodzinę, lecz też na mieszkańców miejscowości. W niektórych momentach to faktycznie ocierało się o zbiorową psychozę na temat tej kobiety. Szczególnie nie rozumiałam chorej fascynacji Paula, który mimo, iż miał kochającą małżonkę to wszystkie jego uczucia krążyły wokół Annie. Pod koniec książki dowiadujemy jakie relacje tak naprawdę łączyły Annie i Paula, co również stawia ich obje w nieciekawym świetle. Ogólnie rzecz mówiąc książka ebook ta od samego początku opiera się na kłamstwie. Kłamie Olivia, Paul ukrywa własną przeszłość przed żoną, a postać Annie okazuje się być bardzo mocno przekoloryzowana. Podczas czytania zwracajcie uwagę na wszelkie niuanse, a być może uda wam się odkryć tajemnicę. Mnie się nie udało i po raz następny autorka zrobiła w balona mnie i na końcu powiedziała "nie, nie masz racji. A teraz słuchaj jak było". G.W.
uwielbiam twórczość Diane Chamberlain. Uważam, że jej książki są niesamowicie wciągające. Za każdym razem jest kilka wątków, które choć wydawałoby się zupełnie do siebie nie pasują - na końcu zazębiają się i sprawiają, że wszystkie sekrety niespodziewanie stają się jasne. To tak jak z puzzlami. Mamy dużo elementów, których za nic w świecie nie potrafimy ze sobą skojarzyć. Lecz gdy na stole pojawia się coraz więcej układanki wszystkie puzzelki niespodziewanie pasują jak ulał i okazuje się, że od samego początku właśnie tam było ich miejsce. Tak również wyglądają powieści tej autorki. Fabuła nie wygląda na jakąś bardzo skomplikowaną, a mimo to wciąż coś się tu dzieje. Więc podczas lektury nie straszna nam nuda. A poza tym wszystko jest tu dokładnie przemyślane i zaplanowane. Pisarka snuje własną opowiadanie pomalutku, małymi kroczkami zmierzając do celu. Podoba mi się to. Uwielbiam dociekać wraz z bohaterami powieści co wydarzy się dalej. Lubię tą niepewność i ten dreszczyk emocji. Genialne. "Światło nie może zgasnąć" to następna książka, którą czytałam z olbrzymią przyjemnością. Co prawda na początku troszkę mi się dłużyła. Prawdopodobnie po raz pierwszy przy ebookach tej pisarki czułam coś takiego. Lecz po pewnym okresie historia z Kiis River tak bardzo mnie wciągnęła, że ciężko mi było się od niej oderwać. To z całą pewnością cudowna historia o miłości i ludzkich słabościach. Wspaniała. A z tego co wiem - autorka wyda także kontynuację tej powieści. Drugi tom pojawi się na naszym rynku w listopadzie tego roku, a trzeci w marcu 2018! Już nie mogę się doczekać! Polecam!!!
Olivia jest lekarką, a jej jedynym celem- ratowanie ludzkiego życia. Do pewnego czasu wiedzie szczęśliwe życie u boku męża, Paula, jednak gdy na horyzoncie pojawia się kochana przez wszystkich Annie O' Neill, facet bez skrupułów wyznaje żonie, iż... zakochał się w tamtej. Od tej chwili poukładany świat Olivii rozpada się kawałek po kawałeczku. I jest jeszcze coś. Pewnego dnia do szpitala przywieziono kobietę po postrzale i to właśnie główna bohaterka zdecydowała, żeby podjąć próbę ratowania rannej na miejscu. Niestety, dziewczyna umiera, a na Olivię spadają gromy za błędną decyzję. Jednak... jakie znaczenie ma fakt, iż na stole operacyjnym, tuż pod jej dłońmi biło serce kobiety, w której zakochał się Paul? Gdzie kończy się chęć niesienia pomocy, a zaczyna zwykła, ludzka zazdrość... ? Diane Chamberlain raczej nie muszę Wam przedstawiać; autorka wydaje średnio 2- 3 książki rocznie, więc na pewno jej nazwisko obiło się Wam o uczy. Faktem jest też to, że i u mnie na blogu dość nierzadko pojawiają się recenzje jej książek. Nic na to nie poradzę- mimo oderwanych od rzeczywistości zakończeń ja i tak nie mogę odpuścić sobie żadnej lektury pani Chamberlain. Olivia Simon była zapatrzona w swego męża do granic możliwości. I choć bolało, że Paul ignorował ją na rzecz Annie, wciąż o niej rozmyślał i mówił, to dziewczyna stale przy nim trwała. Trwała i liczyła, że w końcu spadną mu z oczu klapki. Do feralnego dnia, gdy na jej stole wylądowała miłość Paula; do chwili, gdy ukochany oskarżył ją o celowe uśmiercenie Annie. Sama nie wiem, czy podziwiać Olivię, czy raczej jej współczuć. Nie potrafiłabym w żadnym razie być w związku z kimś, kto otwarcie przyznaje się, iż platonicznie miłuje się w innej. No ponieważ jaki to ma sens? Wówczas każdy dzień to zwykła męczarnia. Z drugiej strony miałam ochotę skopać Paula w jego cztery litery za to, że nie wykazywał ani odrobiny empatii względem kobiety, z którą wiązał go węzeł małżeński. Strzelał prawdą łatwo w oczy, nie zastanawiając się, jak duży ból przyniesie Olivii każde jego słowo. Zwykły egoista, ot co. Chroń nas, Boże, od takich ludzi! Co więcej, w ich małym miasteczku Annie O' Neill uchodziła za swego rodzaju bóstwo. Gdziekolwiek by się Olivia nie ruszyła, tam każdy miał wyłącznie pozytywne słowo odnośnie zmarłej. Ideał. Anioł. Piękna, wrażliwa i pracowita- czego pragnąć więcej? Jak w takim wypadku ma się czuć kobieta, z założenia konkurentka cudownej Annie? Powiem Wam, że w sytuacji głównej bohaterki ja prawdopodobnie normalnie nabawiłabym się depresji. Zawinęłabym się w koc, udawała kebaba i nigdy, nigdy więcej nie prezentowała się ludziom na oczy. Z biegiem historii na jaw wychodzą jednak nowe fakty; otóż Paul i Annie byli kiedyś parą, stąd również sentyment (ogromny) do kobiety. Moim zdaniem jednak mąż Olivii nie miłował dziewczyny z krwi i kości, ale swoje wyobrażenie, wspomnienia. Ludzie się zmieniają, czy tego chcemy, czy nie. Jak już wspominałam, zapałałam do niego ognistą niechęcią i teraz, pisząc tę recenzję, znów czuję złość. Nie rozumiem, jak przez tyle lat mógł traktować Olivię jako plasterek na złamane serduszko. Pfff. Oczywiście, jak to u pani Chamberlain, zakończenie to jeden duży happy end, nieco oderwany od rzeczywistości. Dobra, może w jakimś równoległym świecie wydarzenia mogłyby się tak potoczyć, lecz w naszym? Chyba, że to mi brakuje wiary w szczęśliwe zakończenia. Bądź co bądź, Światło nie może zgasnąć to niezła lektura. Podczas czytania przede wszystkim towarzyszyło mi współczucie i złość, ale też ciekawość, jak potoczą się sprawy prywatne a także zawodowe bohaterów. Zalecam tym, którzy -tak jak ja- czytają każdą książkę autorki, lecz też tym, którzy nie mieli jeszcze okazji sięgnąć.
Mamy cztery postaci, dwie pary, dwa związki. Olivia miłuje własnego męża Paula. Annie miłuje własnego męża Aleca. Kłopot w tym, że zarówno Alec jak i Paul kochają Annie. Miłością głęboką i ślepą. Annie jest aniołem. Ma wrażliwą artystyczną duszę, idealnie zajmuje się dziećmi, prowadzi dużo wolontariatów. Jest pogodna i zawsze chętna do pomocy. Jak jej nie kochać? Pewnego dnia Annie osłania swóim ciałem kobietę i trafia na ostry dyżur z raną postrzałową serca. Traf chce, że dyżur pełni Olivia. Dziewczyna robi co może, aby ocalić obiekt uwielbienia swojego męża. Annie jednak umiera. Kiedy Olivia powiadamia o tym Paula podświadomie liczy, że w całym tym nieszczęściu jest dla niej nadzieja. Niestety Paul podejmuje zaskakującą dla niego samego decyzję. Odchodzi od żony. Olivia robi wiele, aby odzyskać ukochanego, stara się nawet upodobnić do idealnej Annie. Tym właśnie metodą poznaje Aleca. Dwoje dogłębnie skrzywdzonych ludzi nawiązuje wspólny język. Wkrótce okazuje się, że Paul też nawiązał kontakt z mężem zmarłej. Rozpoczyna się niebezpieczna gra sekretów i emocji. Osamotnienie i pragnienie miłości wynurzają coraz więcej sekretów. Wkrótce okazuje się, że Annie daleko było do ideału. Jest to opowieść z typowo kobiecym rozmachem. Występują w niej zarówno wielka miłość jak i kiełkujące uczucie, zazdrość i wyrozumiałość. Pragnienie i poczucie wstydu. Potyczka ze sobą i własnymi słabościami. Przede wszystkim jednak próbę odpowiedzi na zapytanie „dlaczego?”. Książka ebook bowiem od samego początku owiana jest olbrzymią tajemnicą. I to taką jedynie wyczuwalną. Niby wszystko jest jasne, niby przedstawione w sposób tak oczywisty, że prościej się nie da, a jednak odkrywane tajemnice wzbudzają w nas coraz większe wątpliwości. Jak się okazuje po śmierci Anne cierpią wszyscy. Jej mąż i dwójka dzieci, ludzie, którym pomagała, potajemnie kochający się w niej Paul i jego porzucona żona. Ta ostatnia jedynie pośrednio, lecz wcale nie słabiej. Olivia stara się zbadać świat Annie, pragnąc dowiedzieć się, co miała tamta, czego nie ma ona. Tym metodą poznaje pogrążonego w żałobie Aleca. Dwie skrzywdzone, porzucone dusze odnajdują wspólny mowa i Olivia skrywając, że jej mąż miłował się w żonie Aleca zaprzyjaźnia się z mężczyzną. Kiedy dowiaduje się, że ten w ogóle nie radzi sobie ani ze sobą ani z dwójką własnych dzieci mimowolnie i odruchowo postanawia pomóc. Śmiałam się i byłam jednocześnie zachwycona tym, że autorka zakręciła co tylko dało się zakręcić. Cytat „Dobry Boże, dobry pasztet” trafia w sedno. Umiejętnie uwiła misterny tajemnica kobiety, którą wszyscy określali jako świętą. Pogmatwała dzieje bohaterów tak bardzo aż wstrzymałam oddech, kiedy ostatecznie tama puściła i wszystkie zagadki i niewiadome wylały się gwałtownym nurtem. To bardzo, bardzo emocjonująca powieść. Diane Chamberlian słynna jest z rozbudzania emocji i dokładnie to się losy w tej powieści. Trudno się od niej oderwać i jeszcze ciężej pożegnać, dlatego cieszę się niezmiernie, że mogę zacierać ręce na element drugą i trzecią. Zalecam serdecznie kobietom, które uwielbiają tragedia zakropiony romansem, wątki łamiącej serce i wywołującej wściekłość zdrady i ekscytującej tajemnicy. Lecz nie tylko. To bardzo ciepła historia, która nierzadko bierze inspiracje w prawdziwym życiu. Przyjaźń, radzenie sobie ze zbuntowaną nastolatką (ten wątek wręcz rzuca na kolana), potyczka o to, na czym nam zależy i przewartościowanie całego życia. Realistyczna w swej zawiłości, momentami całkiem pragmatyczna i romantyczna. Mieszanka niemal niemożliwa. Wszystko to zapisane jest w otoczeniu małej nadmorskiej miejscowości, ponad którą czuwa stara latarnia…
Rzadko sięgam po ebooki, lecz w sobotę siedziałam sobie u Siostry i gdy na chwilę zostawałam sama, stwierdziłam, że nie będę marnowała czasu, a żadnej książki nie miałam. Tymczasem na telefonie drzemał sobie ebook z najnowszą książką jednej z moich ulubionych autorek. Diane Chamberlain. Minęło kilka miesięcy od ostatniej lektury, książki tej autorki i zaczęłam tęsknić. Ciągnęło mnie do tej nowej powieści, już nawet w księgarni trzymałam ją w rękach, a jednak odłożyłam. No i jak zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać, dzisiaj praktycznie cały dzień spędziłam z oczyma utkwionymi w telefonie na którym czytam ebooki. Skończyłam i powiem wam, że nie potrafię przestać myśleć o tej powieści. Wspaniała!! Naprawdę jestem zachwycona!! I poturbowana emocjonalnie. Są święta, na ostry dyżur trafia kobieta, która swóim ciałem zasłoniła żonę, do której strzelił wściekły, awanturujący się mąż. Rana postrzałowa, pocisk przeszedł prze serce. Lekarka chce operować, drugi lekarz sugeruje przewiezienie pacjentki do innego szpitala, gdzie mają oddział ratunkowy. Dziewczyna uważa, że pacjentka nie przeżyje i otwiera klatkę piersiową. Prędko identyfikuje kobietę. Otóż trzyma w dłoni serce kobiety, w której zakochał się jej mąż. Oszalał na jej punkcie. Gdy pacjentka, pomimo heroicznej potyczki umiera a Olivia informuje własnego męża o śmierci Anne ten wyprowadza się z domu. Anne O`Neal umiera, a cała lokalna społeczność opłakuje ją i nazywa świętą. Faktycznie jawi się jako wielka społecznica, zaangażowana w każdą możliwą akcję pomocową. Opłakują ją przyjaciele, mąż, dzieci. A Olivia opłakuje własne małżeństwo, ponieważ jej mąż odchodzi szczerz tłumacząc, że ciągle myśli o Anne. Olivia chce lepiej poznać kobietę, która zabrała jej męża i zaczyna robić witraże a także udzielać się w miejscach, gdzie udzielała się Anne, także zbliża się do jej męża, który sam ją zaczepia, chcąc dowiedzieć się o okoliczności śmierci żony. Sytuacja z każdym dniem zaczyna się komplikować, lecz finał… to będzie prawdziwy galimatias. Dla wszystkich. Jeny, ależ to jest emocjonująca powieść. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację(według wstępu już na jesieni). W książce pdf poruszono nie tylko kłopot radzenia sobie ze stratą. Ponieważ owszem temat życia rodziny po śmierci matki jest bardzo ważny, lecz czytelnik poznając Anne i stawia sobie zapytania o trafność jej stylu życia. Bezstresowe wychowanie, serce na dłoni, lecz wychodzą też pewne jej sekrety, kłopot z rodzicami, ucieczka od przeszłości, podwójne życie, które mogą zniszczyć spokój tych, którzy ją kochali. Jest również Olivia, dziewczyna która w swej normalności jest przy Anne, jak szara ćma, przy barwnym motylu a to ona przekonuje mnie bardziej. Jest dobra, lecz nie kryształowo idealna, jest ludzka i prawa, chociaż nie miała lekkiego życia. Nie zasługuje na to co ją spotkało. Nie zasłużyła na to, aby jej mąż zasypywał ją zachwytami ponad inną kobietą. I cieszę się, że Paul skończył, tak jak skończył, był głupi a za głupotę się płaci. Mam nadzieję że Liv ułoży sobie życie. Ta książka ebook może dać do myślenia, jak mało znamy osobo z którymi żyjemy, ponieważ za prosto dajemy się zwieść pozorom i zbyt lekkomyślnie bierzemy za pewnik zasłony dymne. Naprawdę już czekam na kontynuację. Książkę połknęłam jednym tchem i mam ochotę na więcej!!
Miałam dobrą opinię na temat tej książki do połowy. Potem zamiast tragicznych scen, płaczu i lamentu, jakiego oczekiwałam pojawiły się ckliwe gadki i rzeczy, od których mnie mdli. Idealny tragedia niestety przemienił się w ckliwe romansidło, a to mnie mocno rozczarowało. Nie polubiłam ani jednego bohatera i nie potrafiłam ich zrozumieć. I tak najprędzej do tego grona "normalniejszych" zaliczyłabym Aleca, lecz z kilkoma kwestiami również mnie wpieniał. Paula znienawidziłam od pierwszej chwili. Olivia, ach ta Olivia, naiwna jak dziecko, a do tego te jej kłamstwa. No i Mary. Myślałam, że to jedyna osoba, lecz nie, nawet ona mnie denerwowała! I tak kończę zawiedziona, rozczarowana na całej linii. A szkoda, ponieważ opowieść byłaby o dużo wyżej oceniona, gdyby nie ta druga połowa.
"Co się stało z jej mężem, z człowiekiem, który kiedyś spisał dla niej cały tomik wierszy, pomógł jej zapomnieć o przeszłości i sprawił, że po raz pierwszy w życiu poczuła się bezpieczna?" Przyjemne zaczytanie, na relaksacyjny wieczór, poprawę nastroju i odskocznię od mrocznych tematów panujących w ostatnio wybieranych przeze mnie książkach. Autorka lekko i sympatycznie wprowadza w romantyczny klimat, intensywnymi emocjami wypełnia serca głównych bohaterów, konstruuje interesujące sploty okoliczności wpływające na ich losy. Dużo zachowań powieściowych postaci zostało celowo przerysowanych, żeby podkreślić niecodzienny dramatyzm, zbudować silne napięcie, wywołać sporą dawkę niepewności, i na tym tle umniejszyć, choć na czas spotkania z książką, kłopoty czytelników, oddalić je od nich. Opowieść o niełatwej miłości, skomplikowanych relacjach rodzinnych, tajemnicach wyrywających się na powierzchnię, bolesnych zdradach, wyniszczającej zemście i oczyszczającym wybaczaniu. Jakże nierzadko wikłamy się w pogmatwane zależności, idealizujemy ukochane osoby, jakby wbrew sobie podporządkowujemy życie tym, dla których niewiele znaczymy, dajemy się traktować w bezduszny sposób w imię zamierzchłych pragnień i stale wyczekujących na spełnienie marzeń. To także spojrzenie na rodzinę, która musi poradzić sobie z dotkliwą stratą najbliższej osoby, będącej do tej pory filarem tego mikroświata, bez której życie traci wszelki smak i kolor. Jak odnaleźć się w tym bólu i cierpieniu, niemocy zawrócenia zdarzeń, przywołać radość w szarej codzienności? Olivia Simon, zdolna i ambitna lekarka pracująca w pogotowiu ratunkowym, traci w tragicznych okolicznościach pacjentkę Annie O’Neill. Zdarzenia mające miejsce tego dnia na zawsze odmienią jej życie. Olivia i jej mąż Paul Macelli, dziennikarz, przechodzą kryzys małżeński, usilne starania o dzidziuś kończą się niepowodzeniami, dawna fascynacja miłosna jednego żona przygasła, a mająca odmienić złe przeznaczenie przeprowadzka do ślicznej nadmorskiej miejscowości okazuje się pułapką. Poświęcając się pracy dziewczyna stara się znaleźć antidotum na oschłe zachowanie i niezwykle krytyczną ocenę jej osoby w oczach męża. Dlaczego właśnie śmierć Anny odbije się tak szerokim echem wśród wielu mieszkańców Kiss River? Co przywołała w ludzkiej pamięci? Zajrzyjcie do moich wrażeń z poprzednich spotkań z ebookami Diane Chamberlain "Jak gdybyś tańczyła", "W cieniu", "Chcę cię usłyszeć", "Dar morza". Z różnorakim stopniem zainteresowania i satysfakcji odbierałam te przygody czytelnicze, nie da się jednak ukryć, że z miłą chęcią sięgam po barwne powieści tej autorki. Fantastycznie wypełniają wolny czas, wywołują uśmiech na twarzy, skłaniają do przemyśleń. Posiadają magnes przyciągania burzliwymi dziejami bohaterów, nieugiętą potyczką o to, co najcenniejsze w życiu każdego człowieka, udowadnianiem, że nawet z najbardziej mrocznych i ponurych okoliczności można wyjść zwycięsko. Dużo podobnych scenariuszy życia napotkamy w prawdziwym świecie i to intrygująco nas do nich zbliża. bookendorfina.pl
Diane Chamberlain to moja ulubiona autorka pisząca dramaty, dlatego każda jej książka ebook pojawiająca się na polskim rynku wydawniczym to dla mnie pozycja obowiązkowa. "Światło nie może zgasnąć" jest jedną z pierwszych powieści autorki, więc tym bardziej byłam jej ciekawa. Małżeństwo Olivii i Paula od paru miesięcy przechodzi kryzys, głównie za sprawą fascynacji Paula kobietą, o której pisał reportaż do czasopisma - Annie O'Neill. Pewnego świątecznego wieczora, gdy Olivia niemal kończy dyżur w szpitalu, na oddział ratunkowy trafia pacjentka z raną postrzałową. Olivia ze wszystkich sił usiłuje ją ratować, jednak przegrywa walkę. Tym tragiczniejsze jest to, że dziewczyną okazuje się być Annie O'Neill, którą zauroczony jest jej mąż. Śmierć Annie wpływa na dużo osób - zrozpaczonego Aleca i jego dzieci, którzy uważali ją za idealną małżonkę i matkę, na Paula, któremu jej odejście łamie serce, Olivię, która z czasem stara się upodobnić do Annie i zrozumieć jej fenomen a także dużo innych osób tzn. mieszkańców miasteczka, traktujących ją jak niemalże świętą osobę. Lecz czy naprawdę taka była? Z czasem na jaw wychodzą informacje, które w pewien sposób wpłyną na postrzeganie zmarłej przez niektóre osoby... Diane Chamberlain słynie z pisania mocnych dramatów i niekoniecznie typowych. Jej bohaterowie może i mają problemy, które mogłyby dotknąć każdego, jednak ona przedstawia je w jeszcze bardziej tragicznych okolicznościach, mimo że same w sobie już są wstrząsające i traumatyczne, tworząc tym samym nietuzinkową fabułę. Tym razem pod lupę wzięła małżeństwo z kłopotami tzn. małżonka za wiele pracuje, a mąż jest zafascynowany inną kobietą. Typowe, prawda? Jednak gdy "ukochana" Paula trafia na stół operacyjny pod ręce Olivii, sytuacja staje się wyjątkowo skomplikowana, gdyż dziewczyna umiera. Dużo osób zadaje sobie pytanie, czy Olivia zrobiła zdecydowanie wszystko co mogła, żeby ocalić kobietę? W końcu to przez nią jej małżeństwo się rozsypało. Zastanawiało to jej męża, męża Annie - Aleca a także ją samą. Psychika bohaterów została wystawiona na wielka próbę, autorka po raz następny udowodniła, że jej fantazja nie zna granic, a jej twórczość stale trzyma bardzo wysoki poziom. Chamberlain snuje absorbującą opowiadanie o romantycznej obsesji, zdradzie i rodzinnych problemach. W wielu częściach tej książki bardzo współczułam Olivii, która wręcz prosiła się o miłość swojego męża, a jego wręcz nienawidziłam za bezduszność. Jak można swojej żonie, którą się kiedyś mocno kochało mówić, że po poznaniu innej dziewczyny dopiero zrozumiał, czym jest miłość? Nie jestem pewna, czy Paul faktycznie miłował Annie, czy po prostu miał na jej punkcie obsesję i to ogromną. Zresztą nie tylko on - nawet Olivii udzieliła chęć naśladowania czynów idealnej Annie kochanej przez wszystkich, którzy ją poznali. Zresztą nie można jej się dziwić, ponieważ na każdym kroku była porównywana do niej i to nie tylko przez Paula. Momentami miałam dosyć tego uwielbienia, zwłaszcza, jak się okazało wcale taka święta nie była. Była bardzo dobrą osobą - owszem, lecz bez przesady, Olivia też jest bardzo dobrym człowiekiem, lecz niestety przez długi czas musiała żyć w cieniu Annie. Kolejnymi osobami, które są bezpośrednio zaangażowane w tragedia dotyczący śmierci O'Neill są jej dzieci, a przede wszystkim córka Lacey, która zdecydowanie najgorzej sobie radzi po śmierci ukochanej matki. Ze zdolnej uczennicy zmienia się w stwarzającą kłopoty nastolatkę, a jej ojciec bez pomocy małżonki nie może sobie z tym poradzić. Nie można też nie wspomnieć o scenerii, która otacza całą tą ogromnie przytłaczającą historię. Akcja powieści rozgrywa się na Outer Banks tzn. w malowniczym zakątku Karoliny Północnej. Słoneczna wyspa, piaszczyste plaże, malownicza latarnia, która ma tutaj własną własną, bardzo ważną historię do opowiedzenia i która wpływa na życie praktycznie wszystkich bohaterów, którzy są zaangażowani w jej ratowanie, pozwala nam na chwilę oderwać się od cierpienia, które bije z kart powieści. Dzięki umiejscowieniu akcji właśnie w tak urokliwym miejscu, książka ebook nabrała nieco innego klimatu, niż ten, do którego przyzwyczaiła mnie autorka. Tak się stało też za sprawą witraży tworzonych przez dwie bohaterki, ponieważ moja fantazja podsuwała mi bardzo cudowne obrazy. Ponad całą powieścią wisi artystyczna i ekspresyjna aura, mimo dramatycznych zdarzeń w niej opisanych, a zagadkowa latarnia tylko dopełnia odczuwanie tego nastroju. "Światło nie może zgasnąć" to bardzo nieźle napisany tragedia rodzinny z mocno zarysowanymi głównymi bohaterami. To wyjątkowo emocjonalna i szczera historia, którą Diane Chamberlain zamieniła wyjątkową opowiadanie o złożoności psychiki ludzkiej. Bardzo niezła wiadomość jest taka, że nie jest to jedyna opowieść o bohaterach z Kiss River - autorka stworzyła trylogię i miejmy nadzieję, że drugi tom zostanie niedługo wydany w Polsce, ponieważ bardzo chciałabym dalej odkrywać tajemnice latarni, sprawdzić co słychać u Olivii a także rodziny O'Neillów.