Suplementy siostry Flory okładka

Średnia Ocena:


Suplementy siostry Flory

Napisany wbrew modom, queerowy psalm o zbuntowanym klasztorze Zważ, siostra Flora – podprzeorysza od przyziemności – widzenie miała. Matka Boża jej się objawiła i przesunąć nieprzesuwalne święto nakazała. Bądź się słusznie dziwiącym, albowiem mało kiedy, mało co ruszyć umie zgromadzenie karmelitanek bosych w jego posadach: to krowa Gwiazdula cieli się latem, to Przeorysza z podprzeoryszą walczyć o władzę w klasztorze są zmuszone. Czemu Matka Boża uznała wtrącić się w życie klasztorne? Ciąży co siostrom na sumieniu? Kogo kości pod jabłonką zakopane? Dowiesz się prawdy jako prawdą suplementy Flory całe? Bądź słowa nasze, duszo, zważającą, jako my są je tobie przedkładającymi. Amen Pierwszy raz w historii święte obcowanie prowadzi narrację, jakby jednym głosem przemawiali mistyczka Marchocka, Gombrowicz i Witkacy. Tę oryginalną i brawurową prozę stworzył debiutant – Stanisław Wincenty Syc – literackie objawienie, jakiego nie było od lat. Stanisław Syc Na wsi mieszkałem do końca szkoły podstawowej. Za pieniądze z komunii kupiłem od ciotki kozę. Nazywała się Karolina, lecz z babką przechrzciliśmy ją na Bezę. U mojej drugiej babki była czerwona krowa Gwiazdula, którą kochałem ponad życie. Na czole miała białą łatę w kształcie gwiazdy. W liceum w Krakowie uczyłem się na lekarza, później na farmaceutę, aż wreszcie porzuciłem te marzenia. Aktualnie kończę studia na kulturoznawstwie i pracuję jako urzędnik. Żałuję, że nie zostałem księgowym, gdyż poniewczasie zrozumiałem, że podobałoby mi się to. Mało podróżuję, za to wiele siedzę w chałupie w Krakowie. Chciałbym mieszkać ponad morzem, kocham cieki wodne i jeziora. Za górami nie przepadam. Od jakichś ośmiu lat boli mnie kark. Mam rękę do roślin i znam się na pracach gospodarskich. Boję się jeździć autem nawet jako pasażer. Nigdy nic nie publikowałem, co znaczy, że ta książka ebook to debiut. "Świetny debiut! Narracja Syca mieni się energiami wolności i niepohamowania, witalności i nieujarzmienia." Karolina Felberg-Pawłowska, „Nowy Tygodnik Kulturalny” "Genialne są przejęcia z kultury LGBTQ+, jakich Syc dokonuje, by pokazać drugie oblicze polskiego Kościoła – złotego a skromnego, z habitem jako przebraniem. Nieźle Syca przeczytać – to będzie najprzyjemniejszy grzech, jaki możecie popełnić z użyciem książki." Paulina Małochleb, Książki na ostro "U Syca groteska miesza się z natchnieniem, a religijne widzenia z kapitalistycznym obłę-dem. To książka ebook przegięta, konfundująca, dziwaczna. I bardzo dobrze." Emilia Dłużewska, autorka Jak płakać w miejscach publicznych Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Suplementy siostry Flory
Autor: Stanisław Syc
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Suplementy siostry Flory w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Suplementy siostry Flory PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Wioleta Sadowska

    Jeśli wychodzić ze własnej czytelniczej strefy komfortu to właśnie z taką książką, jak "Suplementy siostry Flory". Książką trudną, zarówno na poziomie językowym, jak i fabularnym, która wydaje się literackim eksperymentem. Czy udanym? Jeśli mierzyć ten efekt sumą nieoczywistości i wszechobecnego absurdu skąpanych w rytualnej beczce z kiszoną kapustą to jak najbardziej tak. Debiut Stanisława Syca zaskakuje niespotykaną obecnie narracją stylizowaną na archaiczne już przecież teksty religijne. Niezaprzeczalnie więc na samym początku czytania pojawia się trudność w odbiorze takiej prozy, która pod płaszczem zdań wielokrotnie złożonych i wielu słownych powtórzeń, wymaga głębokiego skupienia, a czasami nawet powrotu do konkretnych akapitów. Muszę jednak przyznać, że z biegiem rozwoju akcji, wyodrębnianie z tekstu niezbędnych treści staje się coraz łatwiejsze, ponieważ świat przedstawiony przez autora jednocześnie śmieszy i zatrważa. "Suplementy siostry Flory" to książka, która angażuje czytelnika obrazem rzeczywistości, w jakiej absurd zgrabnie łączy się z ironią i w jakiej mocno symboliczna krowa Gwiazdula staje się niemalże pierwszoplanową bohaterką ukazanej historii. Rzeczywistością, w której sacrum polemizuje z profanum, a oblicze Kościoła przedstawione za pomocą Zgromadzenia Karmelitanek Bosych wydaje się nadzwyczaj trafne. Zbuntowany klasztor i jego dzieje to niezaprzeczalnie opowiadanie o naszym społeczeństwie, w której, jak w soczewce możemy czytać o skomplikowanej ludzkiej naturze. Debiut Stanisława Syca mnie zaskoczył i na pewno jest "jakiś". To bowiem książka ebook niepodobna do żadnej, jaką do tej pory czytałam i dlatego pewnie wywołuje tak ambiwalentne uczucia. Myślę, że trudno o jedną, właściwą interpretację tej historii, gdyż jej symbolika a także nietuzinkowa narracja, pozwalają na wielość takowych. Pozwolę więc sobie na swoją, która twierdzi, że "Suplementy siostry Flory" to przewrotna książka ebook napisana w kontrze do niemalże wszystkiego, w tym do religii, do systemu i do ugruntowanych pokoleniowych tradycji. Amen†

  • Julka

    Ta książka ebook jest jak wyjście w Tatry. Najpierw monotonna wędrówka przez dolinę, z czasem coraz bardziej spektakularne widoki, a na końcu zachwyt i wielka satysfakcja. Styl pisania Syca przypomina trochę Fossego, choć u Syca prócz osobnego języka i sposobu narracji jest jeszcze absurdalne poczucie humoru, które skrzy się na każdej stronie książki. W zalewie polskich debiutów o sielskim dzieciństwie na wsi "Suplementy siostry Flory" są jak okruch w bucie, który uwiera i nie pozwala o sobie zapomnieć. Książka ebook opowiada o zbuntowanym klasztorze i dwóch rywalizujących ze sobą siostrach, lecz religijność u Syca nie jest metafizyczna tylko ludowa, ucieleśniona w figurze, lokalna i rozumiana na użytek swój bohaterów. Wbrew pozorom to nie jest książka ebook antykościelna, tylko antysystemowa. Jest głosem pokolenia Z, które żyje w obawie przed katastrofą klimatyczną spowodowaną zachłannością poprzednich pokoleń. Konflikt siostry Przeoryszy Anny a Jesu z siostrą Podprzeoryszą Florą jest niczym konflikt Boomerów z Zetkami. Warto spojrzeć na świat młodymi oczami siostry Flory.