Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Podinspektor Dariusz Suder, kilka tygodni po spotkaniu koordynacyjnym polskich i niemieckich służb policyjnych w Szczecinie, wyjeżdża na służbowe spotkanie do Berlina i przy okazji zabiera ze sobą małżonkę i córkę. Dwa miesiące potem Suder budzi się ze śpiączki w berlińskiej klinice. Rozpacza na amnezję. Został postrzelony w głowę, a jego małżonka i córka zginęły na parkingu przy autostradzie nieopodal małej, podberlińskiej miejscowości.Kilka tygodni po napadzie akcja przejęcia narkotyków, zorganizowana przez szczecińską policję we współpracy z meklemburskim Bundeskriminalamtem, zakończyła się tragicznie.W strzelaninie i wybuchu zgromadzonych w portowym magazynie butli z gazami technicznymi zginęło wielu policjantów i członków gangu biorącego udział w przemycie kokainy. Tropy prowadzą do córki Sudera i do kogoś, kto znał szczegóły tajnej akcji. Takich osób nie było wiele, a Suder był jedną z nich.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Suder. Tom 1. Niepamięć |
Autor: | Stelar Marek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Napiszę krótko, ponieważ recenzji - elaboratow nikt nie czyta- opowieść fajna, czyta się z wielkim zainteresowaniem, fani kryminalnych zagadek nie rozczaruja się.
Marek Stelar – architekt buszujący na obrzeżach zawodu; fan kryminałów i horrorów, muzyki elektronicznej XX wieku; squasha, w którego już nie zagra i wybrzeża Bałtyku, gdzie wielbi jeździć o każdej porze roku. Zafascynowany Berlinem i starym Szczecinem.* Sięgnąłem po ten utwór, gdyż chciałem przeczytać coś interesującego i trzymającego w napięciu. Czy warto sięgnąć po „Niepamięć”? Główny bohater, Dariusz Suder, jedzie na spotkanie do Berlina i z pewnych powodów zabiera ze sobą małżonkę a także córkę. Budzi się dwa miesiące później. Okazuje się, że został postrzelony, a jego bliska rodzina zginęła. Ponadto nie udaje się zorganizowana przez szczecińską policję akcja przejęcia narkotyków. Niepamiętający znacznej części własnego życia podinspektor Suder bada tę sprawę. Książkę czyta się bardzo lekko i szybko. W krótkim okresie ją pochłonąłem. Przez sporą element dzieła akcja trzymała w napięciu i ciężko było mi go odłożyć na półkę, bo chciałem wiedzieć, co stanie się dalej. Dzięki pierwszoosobowej narracji mamy okazję poznać myśli i uczucia głównej postaci. Nie ukrywam, że w pewnym momencie chciało mi się płakać, ponieważ autorowi udało się bardzo nieźle przedstawić emocje Sudera. Niektóre wydarzenia są smutne i przygnębiające. Głównego bohatera polubiłem od momentu poznania go. To czterdziestodziewięcioletni mężczyzna, który jest bardzo zaangażowany w własną pracę, co skutkuje lekkim zaniedbaniem rodziny. Darek to typ twardziela, który niczego i nikogo się nie boi. Nierzadko jest sarkastyczny, a czasem zabawny. Jeśli postawi sobie jakiś cel, to zrobi wszystko, żeby go osiągnąć. Wielkim plusem owego bohatera jest to, że popełnia on dużo błędów, co pozwala łatwiej się z nim utożsamić. To nie jest osoba idealna. Wydarzenia wpływają na niego i sprawiają, iż przechodzi on dość dużą przemianę. Pomysł na książkę i wykorzystanie motywu utraty pamięci nie jest jakieś oryginalne. Amnezja nie raz i nie dziesięć pojawiła się w kulturze. Interesujące jest wykonanie, które bardzo mi się spodobało. Losy się dużo, co chwilę są jakieś zaskoczenia, a sekrety wychodzą na jaw. Autorowi udało się mnie zwieść. Nie ukrywam, że przez sporą element utworu myślałem, iż wiem kto jest tym złym, poszukiwanym… Oczywiście na końcu wyszło kompletnie inaczej. A czytając ostatnie strony chodziłem po pokoju (bo usiedzieć nie mogłem) z taką miną na twarzy – :o. Z wielkim zniecierpliwieniem czekam na następny tom tej serii. Widać, że twórca przyłożył się, pisząc „Niepamięć”. Nie chcę przytaczać konkretnej sytuacji, żeby przypadkiem komuś czegoś nie zaspoilerować, lecz uwierzcie mi na słowo, że research jest bardzo dobry. Albo, jeśli nie chcecie wierzyć mi na słowo, po prostu sięgnijcie po ten utwór i przekonajcie się na swojej skórze. Od razu mówię, że za zarwane nocki nie odpowiadam. Klimat książki nierzadko jest mroczny i tajemniczy. Spowodowane jest to trochę tym, iż pojawiają się osoby z przestępczego świata. Bardzo spodobało mi się to, że razem z Suderem odkrywamy jego przeszłość. Na początku wiemy mniej więcej tyle, ile on, a później z każdą stroną wychodzą na jaw kolejne fakty z jego życia. Aby nie było – nie jest to książka ebook idealna. Są krótkie przynudzające momenty, niekiedy akcja traci własne tempo, a zakończenie jest troszkę nierealne i hollywoodzkie. Podsumowując, „Niepamięć” to bardzo dopracowana książka, od której bardzo ciężko jest się oderwać. Wbija w fotel, zaskakuje i nie daje o sobie zapomnieć. Zalecam ją przede wszystkim fanom thrillerów i mocnych książek. Twórca nie szczędzi opisów, także uważajcie! Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję Wydawnictwu FILIA. * Źródło – Lubimy Czytać
Niemalże każdy przeżywa w życiu smutne chwile, w których świat wywraca się do góry nogami. Ile razy człowiek sobie wówczas powtarza, jak bardzo chciałby wyrzucić złe wspomnienia? Nie rozpamiętywać, nie myśleć i nie żałować, po prostu wyczyścić swoją pamięć. Los jednak zazwyczaj bywa paskudny i każe zmagać się z swóim życiorysem, nawet jeżeli jest on do bólu nieprzyjemny. Podobnie rzecz ma się z tymi, którzy całkiem przewrotnie pamiętać chcą, a ten sam beznadziejny los nie pyta ich o zdanie i normalnie pomaga zapomnieć. Tak powstaje próżnia, która zamiast koić, rodzi kolejne zapytania i wątpliwości. Właśnie taki przypadek trafia na scenę główną powieści Niepamięć, którą Marek Stelar otwiera świeży i bez wątpienia obiecujący cykl kryminalny. Pierwszoosobowa narracja pomaga na bieżąco śledzić myśli głównego bohatera. Podinspektor Dariusz Suder budzi się w berlińskiej klinice i uświadamia sobie znaczące braki we swojej pamięci. Facet dowiaduje się, że został postrzelony w głowę podczas rodzinnego wyjazdu do Niemiec, a jego małżonka wraz z córką zginęły wtedy na miejscu. To jednak nie koniec traumatycznych wydarzeń. Okazuje się bowiem, że planowana jeszcze przed brutalnym napadem akcja przejęcia narkotyków przez szczecińską policję też zakończyła się tragicznie. Szeregi policji zostały przerzedzone, a wśród ofiar odnalazła się kochanka Sudera. Tytanowa płytka w czaszce i wyraźne luki w pamięci z pewnością utrudniają dochodzenie, lecz facet okazuje się niestrudzony w odgrzebywaniu wspomnień z ostatnich miesięcy. Pierwsze tropy prowadzą do niezwykle zaskakujących wniosków… Mocna i nadzwyczaj nieźle rozpisana fabuła Niepamięci potwierdza, że Marek Stelar trzyma w garści pomysł na intrygującą i bez dwóch zdań wielowarstwową akcję kryminalną. Przystępna w odbiorze narracja a także odpowiednio dobrany styl doskonale współgrają z zaproponowanym żwawym tempem i sprawiają, że całą książkę czyta się ze nieustannym zaangażowaniem. Twórca prowadzi ścieżkę fabularną z niebywałą konsekwencją, nie porusza zbędnych wątków, daje tym samym wyraźny sygnał, że intryga jest na tyle przemyślana, aby w całości zaspokoić popyt ze strony miłośnika gatunku. Wisienką na kryminalnym torcie okazuje się efektowne zakończenie i chociaż można wcześniej chwycić się rąbka prawidłowego domysłu, to jednak właśnie finalną sceną twórca potwierdza, że idealnie wie, jak powinna wyglądać gra na emocjach czytelnika. Przed rozpoczęciem Niepamięci można mieć drobne obawy, w końcu twórca zastosował tu motyw amnezji, który zdaje się być przejedzony a także przemielony na setki literackich sposobów, a tym samym dosłownie epatuje brakiem fabularnego potencjału. Sama otarłam się o podobną myśl, lecz znając już pióro pana Stelara, wiedziałam, że mogę liczyć na chociażby element czegoś świeżego. Nie pomyliłam się, gdyż twórca odnalazł sposób na solidne wykorzystanie zaniku pamięci i wokół utartego przypadku medycznego zbudował tak dopracowaną konstrukcję kryminalną, że odbiorca mimowolnie wyczuwa jej wyraźnie mafijny smak i obserwuje działania policjanta ze wciąż rosnącym zainteresowaniem. Mało przekonująca, mimo podjętej próby wytłumaczenia, wydaje się natomiast ustępliwość matki młodego Bogutowicza, gdyż ciężko uwierzyć, że nawet przy najbardziej zajadłym i pewnym siebie prokuratorze, matka potrafiłaby odpuścić w sprawie syna od tak, dla świętego spokoju. Odnoszę wrażenie, że gdyby ta dziewczyna nieco bardziej przeszkadzała prokuraturze i szła dalej w zaparte, to ten konkretny wątek przyjąłby formę bardziej autentycznego. Nie ma natomiast wątpliwości, że to kreacja głównej postaci jest kluczem do sukcesu tej powieści. Tylko odpowiednio zarysowany bohater, któremu dodatkowo daleko jest do ideału, może tak zaangażować czytelnika, żeby ten chciał znać każdą jego pojedynczą myśl. Suder właśnie taki jest, zauważalnie przystojny i stanowczy, a jednocześnie popełniający multum nieodpowiedzialnych błędów. Z łatwością można dostrzec, że tylko wyraźna żądza dokonania wendety trzyma tego mężczyznę na uginającym się od zła padole. Warto w tym miejscu wspomnieć, że twórca poświęca wiele przestrzeni na zarysowanie tła obyczajowego, dzięki czemu odbiorca może jeszcze bardziej zrozumieć motywy kierujące głównym bohaterem. W przypadku tego człowieka dojście do prawdy a także pomszczenie bliskiej rodziny wydają się bowiem po prostu obligatoryjne. Marek Stelar oferuje kryminał doprawiony czarnymi emocjami, nieprzewidywalny, mocny i przede wszystkim niesłychanie pomysłowy. Tu wszystko zdaje się być solidne i logiczne, zarówno kreacja głównego bohatera, zagadka kryminalna, jak i efektowne zakończenie, któremu ciężko odmówić fragmentów żywego zaskoczenia. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Twórca z impetem wchodzi w nową serię i tylko czas pokaże, czy kolejne tomy utrzymają wysoki poziom, jaki niezaprzeczalnie funduje czytelnikom Niepamięć. Oby tak, ponieważ Suder ewidentnie ma jeszcze wiele do powiedzenia!
REWELACJA! Zdecydowanie najlepsza z ebooków Stelara. Wciągająca, prawdziwa, zalecam wszystkim fanom kryminałów.
Stelar jest zwykle odrobił lekcje i skorzystał z pomocy konsultantów. Właśnie dlatego jego opowieść jest realistyczna. Zapewne jakby się bardzo przyczepić, to coś do wytknięcia znalazłoby się, lecz po co? Muszę stwierdzić, że Stelar wie co robi, ma konsultantów i wie o co ich pytać. Jego opowieść to nie fantastyka, ponieważ wszystko jest w niej realistyczne i "możliwe". Nawet samowolne śledztwo Sudera, które wydawać by się mogło nierealne, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mogło się odbyć. Muszę Wam też zdradzić, że jest coś o czym Markowi nie powiedziałam. Kiedy słuchałam jak na jednym ze spotkań autorskich opowiadał o Suderze i kiedy czytałam zapowiedzi byłam go bardzo ciekawa, ale... kiedy usłyszałam słowo "amnezja" to automatycznie zapaliła mi się w głowie czerwona lampka. Mam już dość motywu amnezji w ebookach i filmach, to się po prostu przejadło i zostało ujęte już z każdej możliwej strony. Mimo wszystko w przypadku Sudera amnezja akurat się broni. Doskonale wpasowała się w zaplanowaną fabułę. Szkoda, ponieważ chciałam się chociaż do tego przyczepić. Lubię pióro Stelara. Ujmę to trochę niepoprawnie, lecz Marek Stelar jest "nietypowym kryminalistą". W jego powieściach śledztwo jest oczywiście głównym wątkiem, lecz rozbudowana warstwa obyczajowa zawsze wciąga czytelnik i stanowi jego świetne uzupełnienie. Podobają mi się też lekkie i nienachalne opisy miejsc w wykonaniu autora a także jego poczucie humoru.