Średnia Ocena:
Substancja nieuporządkowana
"Gdybym był filozofem, napisałbym rozprawę o uśmiechu – o tym, jak zmienia twarz dziewczyny czy mężczyzny, jak sprawia, że twarde rysy twarzy kogoś nieuważnego, nieobecnego, wycofanego, niekiedy może pełnego niechęci, lub po prostu głęboko obojętnego, zmęczonego, zdeprymowanego, niespodziewanie miękną i ślą do innych sygnał mówiący: jestem człowiekiem, nie jestem taki zły. Może nawet mówi coś więcej: jestem wolny." Fragment Adam Zagajewski w zbiorze "Substancja nieuporządkowana" prowadzi czytelnika drogą własnych myśli: od życia w wolności i niemal po symfonie Mahlera. Zagląda do korespondencji Czapskiego z Heringiem i daje się porwać niezrównanej sile ich rozmowy. Z nostalgią zerka w stronę Schulzowskiego irracjonalnego Drohobycza. Podgląda Herberta skupionego ponad swoim notatnikiem w zapomnianym już muzeum w Dahlem. Skłania czytelnika do uważności. Poddaje pod rozważania tematy praw i zadziwienia. Wspomina artystów, których już nie ma – dużych poetów naszych czasów i zastanawia się ponad ich przesłaniem w chaotycznym świecie „dzisiaj”. Usiłuje zapanować ponad nieuporządkowaną substancją literatury. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Substancja nieuporządkowana |
Autor: | Zagajewski Adam |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2019 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Substancja nieuporządkowana PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!