Średnia Ocena:
Strażnik pieczęci
Magia lodowego królestwa ma własną cenę. Strażnik pieczęci musi umrzeć by wyznaczyć władcę. Czy wypełni własne przeznaczenie? Dawno temu, bogini Zimy, chcąc panować ponad Lodowym Królestwem, podarowała ludziom element własnej magii. Stworzyła Strażnika Pieczęci, magicznego przedmiotu, który wśród ludzi miał przypadać temu, kto objąłby tron w Lodowych Krainach. Strażnik miał mieć moc lodu, wichru i śniegu, dopóki nie odda pieczęci wybrańcowi, albo wybranej. Moc tę przekazywał, skazując się tym samym na śmierć, bowiem serce bogini żądało za to ofiary. Przeklęty jej mocą, odmieniony przez zimne pocałunki, zamieniał się w lód, który trwał niezmienny i niezniszczalny, ciesząc oczy bogini nieśmiertelnym pięknem. Patryk zażył śmiertelną dawkę leków, kiedy Pieczęć przypadkiem trafia do naszego świata. Mógłby być doskonałym Strażnikiem. Ma tylko dwie wady. Jest nieobliczalny i nie jest sam. To na pewno nie spodoba się Bogini.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Strażnik pieczęci |
Autor: | Kułaga Magdalena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Strażnik pieczęci PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
RECENZJA PATRONACKA Wszystko zaczęło się w Lodowej Krainie, gdy Królowa Zimy postanowiła podzielić się własną mocą z ludźmi. W tym celu stworzyła magiczną Pieczęć. Ponad bezpieczeństwem Pieczęci miał czuwać jej Strażnik lub, wyznaczony przez Strażnika władca Lodowej Krainy. Jak zatem w całą historię wplątał się Patryk – zwykły chłopak z planety Ziemia? Tego nie wie nikt. Wiadomo jednak, że fakt iż Pieczęć odnalazła się w pobliżu Patryka zapobiegła jego udanej próbie samobójczej i… rozpoczęła zwariowany okres w jego życiu. No dobra… nie tylko jego. W tej niespodziewanej przygodzie własny udział mieli też: Majel, Cygan i jednocześnie najlepszy przyjaciel Patryka, a także niepełnosprawni rodzice niedoszłego samobójcy. Nietrudno się domyśleć, że skoro Pieczęć wybrała własnego Strażnika w Lodowej Krainie zabrakło władcy, dlatego również Patryk, w ekspresowym tempie musi poznać własne obowiązki. Na szczęście ma przy sobie zaufane osoby, które, paradoksalnie, próbują odwlec w okresie podjęcie tej kluczowej dla Krainy decyzji. Dlaczego Patryk chciał popełnić samobójstwo? W jaki sposób Patryk i Majel przenieśli się z Ziemi do Lodowej Krainy? Odpowiedzi na te i inne zapytania znajdziecie w „Strażniku Pieczęci”. Znacie „Nowe przygody Aladyna”? Jeżeli tak, to przygotujcie się na kolejny, odjazdowy remix. I, chyba, nie muszę mówić, która baśń usiłuje tu namącić. Nie powiem Wam, czy skończy się tylko na próbach, za to powiem, że wokół Patryka jest dużo wspierających go osób, wliczając w to postaci, słynne z trylogii „Uzdrowiciel”. Przy ich pomocy Strażnik Pieczęci poznaje dzieje własnych poprzedników i… doświadcza czegoś bezcennego: akceptacji takim jakim jest naprawdę. Może to dlatego, że on postępuje podobnie? Wszystko to, czego doświadczył do momentu gdy w jego ręce trafiła Pieczęć, sprawiło, że stał się tolerancyjny i nikogo nie oceniał przed poznaniem jego historii. To coś bezcennego i warto brać przykład z kogoś takiego jak Patryk. Każdy człowiek ma własną przeszłość, która ukształtowała go właśnie tak a nie inaczej i nie można nikogo oceniać biorąc pod uwagę tylko swoje doświadczenia… Tego, lecz nie tylko tego, uczy historia Strażnika Pieczęci. Czego jeszcze? Sprawdźcie sami. POLECAM!
Recenzja patronacka - Librariada. "Strażnik pieczęci" Magdalena Kułaga to cudowna baśniowa opowiadanie w zimowej scenerii. W pewnej lodowej krainie zimna Pani podarowała ludziom odrobinę swej magii - zaklętej w magicznej pieczęci. Wyznaczyła również Strażnika, który miał jej strzec do momentu przekazania nowemu Władcy. Strażnik miał posiąść moc lodu, śniegu I wichru. Lecz nie ma nic za darmo, a cena jest bardzo wysoko. Niesamowity zbieg okoliczności - a może przeznaczenie - sprawia, że pieczęć trafia do Patryka, samotnego, zrozpaczonego, kryjącego duży sekret. Czy chłopak jest gotowy na nową moc i związane z nią konsekwencje? Przekonajcie się sami... Książka ebook zaintrygowała mnie od pierwszego rozdziału. Zdesperowany chłopak, który pragnie tylko śmierci, niespodziewanie trafia w centrum niesamowitych wydarzeń. Żądza władzy, okrucieństwo, potyczka o przetrwanie i magia - piękna, władcza i niebezpieczna - to teraz świat Patryka. Autorka stworzyła intrygującą historię, która po tragicznym początku rozpędza się i gna do przodu. Kiedy czytelnik myśli, że już może odsapnąć - niespodziewanie następuje zwrot akcji I znów trzeba pędzić. Zaskakująca opowiadanie to tylko jeden z atutów tej książki. Jak zawsze u Magdy olbrzymią siłą są także bohaterowie. W "Strażniku..." możemy obserwować Patryka - jak z pełnego obaw, zrozpaczonego chłopaka zmienia się w tytułowego bohatera, jak nabiera pewności, opanowuje nową moc, a mimo to stale pozostaje dobrym człowiekiem. W ogóle bardzo lubię Ja Autorka kreuje własnych bohaterów, jak każdemu daje nieco "czasu antenowego", przybliża ich czytelnikowi. Co prawda ktoś może zarzucić, że po co pisać tyle o postaci, która zaraz zginie - lecz ja akurat lubię to w ebookach Magdy. Tak samo, jak jej olbrzymią wrażliwość i zwracanie uwagi na dzieje osób, które są inne, wykluczane i poniżane. Podobało mi się także pojawienie się na kartach powieści postaci z "Uzdrowiciela" - lubię takie zabiegi. "Strażnik pieczęci" to idealna historia, pełna przygody, akcji I magii, w klimacie Królowej Śniegu. Lecz to także opowiadanie o ludziach - ich sekretach, słabościach, wyobcowaniu - lecz i siłę- przyjaźni, nadziei, więzach rodzinnych. Mnie oczarowała.