Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nowa, urzekająca ilustracjami, genialna książka ebook dla młodych czytelników stworzona przez autorki niezapomnianej "Śnieżnej siostry"! Po zimie nadchodzi wiosna! Czy żeby na pewno? Kłujące w nos promienie słońca są dla Lilii tylko majaczącym w zakamarkach dziecięcej fantazji wspomnieniem. Słońce zniknęło, gdy miała niespełna rok. Jej świat jest szary, ponury i zasnuty deszczem. Dzień zlewa się tu z nocą. A nasiąknięta wodą ziemia od dawna nie rodzi plonów… Skąd zatem dziadek dziewczynki, jedyna najbliższa jej osoba, co trzy dni przynosi soczyste warzywa i owoce, by nakarmić mieszkańców wioski? Czy to możliwe, że udało mu się wyhodować te cuda w zapuszczonej szklarni, do której broni dostępu? A może skrywa inną tajemnicę? I gdzie, do licha, podziało się słońce? Pewnego dnia ciekawość zawiedzie Lilię do zakazanego lasu, na sekretną ścieżkę, do ukrytej, zielonej doliny… Dziewczynka odnajdzie przyjaźń i znów poczuje na twarzy ciepłe promienie! Jednak czy mają one jedynie życiodajną moc? Strażniczka Słońca to pełna przygód opowiadanie o stracie i towarzyszącej jej goryczy, potyczce z lękiem, lecz również o miłości, szczęściu, nadziei na nową wiosnę a także o tym, jak kluczowe są w przyrodzie równowaga i następujące po sobie pory roku. Ponieważ to właśnie zimę, wiosnę, lato i jesień norweskie autorki postanowiły uczcić cyklem cudownych książek. O zimie opowiada obsypana nagrodami "Śnieżna siostra". "Strażniczka Słońca" to historia o tęsknocie za wiosną. A Maja Lunde i Lisa Aisato pracują już ponad dwiema kolejnymi powieściami. Każda z nich zachwyci ilustracjami, wyciśnie wiadra łez i wywoła uśmiech na twarzach czytelników. "Gwarantujemy! Piękna". "Dagbladet" "Łatwa do pokochania!" "VG""Wciągająca niczym hollywoodzki thriller!" "Aftenposten" Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Strażniczka Słońca |
Autor: | Lunde Maja |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook o rozpaczy, cierpieniu, zemście i... miłości. Cudowne ilustracje, bardzo nieźle się czyta. I dla dorosłych i dla nastolatków.
Zaskakująca, czyta się jednym tchem. Na razie tylko dla rodzica (dzieci za małe) :)
𝗠𝗮𝗷𝗮 𝗟𝘂𝗻𝗱𝗲 powraca, tym razem ze własną „Strażniczką Słońca”, do której grafikę stworzyła niezawodna Lisa Aisato. Ta książka ebook jest tak prześliczna (mam na myśli zarówno wygląd, jak i treść), że mogłabym całymi dniami przeglądać ją w kółko! • Lilia i jej Dziadek mieszkają w świecie pozbawionym Słońca. Miasteczko pozbawione jest słonecznego blasku, śpiewu ptaków, nowych warzyw i owoców, a jego mieszkańscy pogrążeni są w smutku, chorobie a także tęsknocie za światłem. Dziadek ma jednak pewien tajemnica - wymyka się do własnej szklarni, z której wraca po pewnym okresie z koszem pełnym nowych i pachnących produktów, które rozdaje sąsiadom. Nikt nie wie na czym polega jego pilnie strzeżony sekret, aż pewnego dnia Lilia wchodzi do szklarni i odkrywa baśniową krainę, gdzie poznaje Chłopca i Psa... • „Strażniczka Słońca” to wzruszająca i pełna nadziei historia. Lecz tez przerażająca! Wyobrażacie sobie świat bez Słońca? Pogrążony w mroku, beznadziei, zimnie i strachu? Lunde po raz następny zręcznie wplata w własną historię temat natury - życie bez Słońca nie jest możliwe, prowadzi do bólu i cierpienia, a w konsekwencji śmierci; równowaga w przyrodzie jest podstawą życia. Lilia okazała się śliczną bohaterką, która obdarza bliskich miłością i uśmiechem, lecz jej pozbawione dziecięcej radości życie wprowadza smutny i przygnębiający nastrój. Moment, w którym dziewczynka odkrywa cudowną, zieloną krainę okazał - dla mnie też - wybuchem euforii i niezmierzonej nadziejo szczęścia! Jestem zachwycona! Fenomenalna, baśniowa, radosna i smutna jednocześnie historia o wielkim, dziecięcym sercu! Piękne ilustracje wzbudzają najlepsze uczucia! Zalecam osobom w każdym wieku, to lektura obowiązkowa!
Główna bohaterka powieści to przedstawicielka dziecięcego świata. Interesująca otaczających ją prawd, lecz także wyjątkowo dzielna i gotowa do poświęceń. Wychowywana przez dziadka i wyzbyta dobrobytu. Wyposażona w pakiet zdolności umiejętnego patrzenia na potrzeby otaczających ją ludzi potrafi się dzielić. Niewinne dzidziuś staje przed wyjątkowo ważnym wyzwaniem i decyzją mogącą mieć wpływ na życie wielu ludzi. Lilia to nie jest jedyna bohaterka tej książki. Jest także przedstawiciel starszego pokolenia, pokornie wykonujący własną pracę dziadek, który skrywa jakieś tajemnice. Jest Chłopczyk i jego Pies, postać wychowana w izolacji, zatem nie do końca rozumiejąca realia otaczającego ją, prawdziwego świata. I jest Strażniczka Słońca, tytułowa bohaterka, której przecież nie mogło tutaj zabraknąć. Mroczna, potrafiąca dużo namieszać. Nieco niebezpieczna, czająca się w ciemności. Czy zła? Czy faktycznie taka czarno-biała i popadająca w schemat? Nic z tych rzeczy. Ta historia potrafi zaskoczyć. Autorka powieści zabiera czytelnika w rzeczywistość odbiegającą nieco od tej, którą znamy. Zwyczajni ludzie, bohaterowie mający własne tragedie, jednak także świat pochłonięty w mroku. Bez życiodajnego słońca i bez perspektyw na szczęście. Pod płaszczem nierealnej sytuacji przebija się jednak wizja zaciemnionego ludu, pogrążonego w jakieś wspólnej tragedii, z której zdaje się nie być żadnego wyjścia. Większość ludzi biernie uczestniczy w tej całej sytuacji, godząc się ze smutnym losem, lecz nie Lilia. „Strażniczka Słońca” to zatem historia o ryzyku, które miewa własne dobre i złe konsekwencje. O umiejętności podjęcia się naprawy popełnionych błędów. O przyjaźni, poświęceniu, oddaniu i o poszukiwaniu nadziei. Z nutką mroku i tajemnicy, wszak dużo pytań zebranych w ciągu życia Lilii wymaga odpowiedzi. Kwitnące rośliny, drzewa i krzewy dające owoce. Aromat traw a także istota matki natury, bez której człowiek nie byłby w stanie zrobić nic. Moc słońca, które jest odpowiedzialne za nasze funkcjonowanie. W historii pojawia się afirmacja otaczającej nas przyrody. Przebijająca zewsząd zieleń przynosząca radość czy brak promieni słonecznych przynoszących zniszczenie. Wyjątkowym i na pewno bardzo istotnym atutem powieści jest przepiękna szata graficzna. Słowom przez cały czas towarzyszą obrazki dopasowane do klimatu treści. Strony pogrążone w mroku bądź emanujące kolorami. Wyjątkowo estetyczne i przyciągające oko wydanie, które powinno znaleźć szczególne miejsce w biblioteczce łowcy literackich perełek. „Strażniczka Słońca” to zatem jedna z piękniejszych – pod wobec wizualnym – powieści, z jakimi miałam do czynienia, lecz także wcale niemniej wartościowa, jeśli chodzi o tekst, genialna historia mogąca trafić w gusta i tego młodszego i starszego czytelnika. Lektura doskonała na wiosnę, pozwalająca poczuć moc tkwiącą w przyrodzie, życiodajnej i zasługującej na należną cześć. O przyjaźni, odwadze, rozegranej tragedii a także o poszukiwaniu rozwiązań w sytuacjach na pozór beznadziejnych. Zalecam całym sercem. Tak niezwykłe lektury warto mieć na własnej półce. http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2021/04/strazniczka-sonca-lisa-aisato-maja.html
Duet Maja Lunde i Lisa Aisato to prawdziwe czarodziejki. Pierwsza urzeka słowem, druga oszałamia ilustracjami. Całość sprawia niesamowite wrażenie i jest synonimem prawdziwej książkowej magii. Niezwykła opowiadanie dla małych i wielkich czytelników :)
Lilia nie pamiętała jak wygląda słońce. Znikło, gdy miała rok i nikt go od tamtej pory nie widział. Świat pogrążył się w szarości i bylejakości. Wciąż siąpił deszcz, który sprawiał, że wilgoć wkradała się pod każde ubranie i w każdy kąt. Ziemia nie rodziła plonów, drzewa nie owocowały. Dzieci chudły w oczach, wszyscy chodzili głodni. Nic dziwnego, skoro restrykcyjny klimat zabijał niemalże wszystkie rośliny. Jedynie dziadkowi Lilli jakimś cudem udawało się wyhodować cokolwiek w pilnie strzeżonej szklarni. Dzięki temu raz na trzy dni w wiosce wszyscy cieszyli się soczystymi owocami i pożywnymi warzywami. Jednak pewnego dnia Lilia zupełnym przypadkiem odkryła, iż dziadek skrywał przed wszystkimi olbrzymią tajemnicę… Pewnego ranka dziadek Lilii zapomniał śniadania. Dziewczyna, kierując się troską o starszego pana, postanowiła złamać zakazy i udała się do szklarni, by przynieść mu zostawiony posiłek. Nikogo tam jednak nie zastała. Zobaczyła jedynie puste donice, rachityczne sadzonki i nędzne plony, które w niczym nie przypominały dorodnych smakołyków, którymi częstował wszystkich dziadek. Ten widok nie dawał Lilii spokoju, postanowiła więc przy bliskiej okazji śledzić dziadka, by znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania. Idąc jego śladami trafiła do przełęczy, która poprowadziła ją do… raju! Dolina, w której się odnalazła Lilia pełna była pachnących kwiatów a także przepysznych i soczystych owoców. Plony tej pięknej krainy wykarmiłyby całą wioskę, dlaczego więc mieszkał w niej tylko jeden człowiek? I co sprawia, że w tym miejscu jest tak pięknie, gdy tuż obok wszystko umiera? Czego Lilia dowie się od Chłopca, mieszkającego w dolinie? Sięgnijcie po „Strażniczkę Słońca” i sprawdźcie sami! „Strażnicza Słońca” to piękna opowiadanie o tym, że w przyrodzie wszystko ma własne miejsce i czas. Cudowna baśń Mai Lunde prezentuje czytelnikom świat, w którym tytułowa Strażniczka postanowiła zamknąć słońce w skalnej grocie. Przez długi czas nie poznajemy motywów jej działania. Ciężko z resztą zrozumieć jak ktoś może sądzić słońce za swoje. Postapokaliptyczny krajobraz, który prezentuje nam Lilia i piękna kraina wiecznej wiosny są jak zderzenia dwóch światów! I choć młoda kobieta początkowo zachłysnęła się szczęściem i utrzymuje istnienie doliny w tajemnicy (na prośbę Chłopca z resztą), to już wkrótce w jej sercu pojawia się to palące uczucie… Wyrzuty sumienia? Poczucie niesprawiedliwości? Ciężko je nazwać, jednak Lilia walczy ze sobą i poczuciem współodpowiedzialności za mieszkańców wioski. Jaką decyzję podejmie dziewczyna? I jakie będą konsekwencje wyborów, których dokona? Historia Lilii to także opowiadanie o pierwszej miłości, przyjaźni i trudach dojrzewania. Nastoletnia Lilia czuje, że się zmienia. Nie czerpie już przyjemności z zabaw z rok najmłodszą od niej Theą. Czuje się z tym źle, jednak nie wie, jak wytłumaczyć własne emocje przyjaciółce. Co więcej, sekrety wynikające z poznania Chłopca stawiają pomiędzy dziewczętami następny mur. „Strażniczka Słońca” to książka ebook o wielu wątkach, dotykająca wielu kłopotów i zawiłości ludzkich uczuć a także relacji. Każdy epizod to cudowne przemyślenia, pokazujące, że nic nie jest lub czarne, lub białe. Świat jest feerią barw, w których czasem niełatwo jest się odnaleźć. Nie da się pisać o „Strażnicze Słońca” nie wspominając o ilustracjach. Grafiki Lisy Aisato są niemalże jak obrazy, proszące się, by oprawić je w ramy. Ilustratorka pięknie prezentuje estetyczne zderzenie dwóch krain. Wioska Lilii tonie w szarości, a smutek i poczucie beznadziei wręcz kapią ze stron niczym łzy. Jednak gdy przeniesiemy się do doliny, wszystko się zmienia. Widać szczęście, a soczyste barwy rozgrzewają serce czytelnika. Dają nadzieję na zmianę… Jednak nic w tej książce pdf nie będzie łatwe i oczywiste. Widać to zarówno w tekście, jak i na ilustracjach. Morze emocji, dużo dylematów i trudnych wyborów sprawiają, że książka ebook chwyta za serce. Jest to zdecydowanie opowieść, która pozostawia po sobie ślad! „Strażniczka Słońca” to książka, którą trzeba się delektować. Nie jest to łatwe, ponieważ opowiadanie o Lilii, Chłopczykowi i Strażniczce naprawdę wciąga i nie sposób się od niej oderwać. Jednak zapewniam, że jest to jedna z tych książek, o których marzy się, by się nigdy nie skończyły. Chciałoby się ją brać garściami, czytać jeszcze, i jeszcze, i jeszcze… Maja Lunde i Lisa Aisato stworzyły coś pięknego. Ta książka ebook zajmie szczególne miejsce w naszej domowej biblioteczce i z pewnością nierzadko będziemy do niej wracać. Ta piękna opowiadanie o odpowiedzialności za przyrodę, miłości, przyjaźni i tęsknocie za bliskością powinna znaleźć się w każdym domu! Gorąco zalecam „Strażniczkę Słońca” dzieciakom od 7. roku życia a także dorosłym. Jestem pewna, że każdy zachwyci się tą książką. Daje ona nadzieję, ociera łzy i pomaga cieszyć się światem. Ja jestem nią oczarowana. A Wy? Czytelnicze Podwórko
Lilia żyje w świecie, w którym zniknęło słońce. Świat jest szary i smutny, ziemia nie wydaje plonów, nie ma pór roku i panuje głód. Pewnego dnia łamie zakaz dziadka i wyrusza na poszukiwanie słońca. Odkrywa zupełnie inny świat... Kompletnie zakochałam się w "Strażniczce słońca" Mai Lunde. Jest to druga element Kwartetu Sezonowego (pierwszą częścią jest wydana półtora roku temu "Śnieżna siostra"). Po raz następny Lunde wraz z Lisą Aisato oddały w ręce czytelników zachwycającą historię w przepięknym ilustrowanym wydaniu. Maja Lunde stworzyła wspaniałą, bardzo klimatyczną i mądrą opowiadanie o dojrzewaniu, pełną nieoczywistych metafor i alegorii do dzisiejszego świata. Snuje historię pełną smutku, lecz i nadziei, o tym co utracone, a co znów może się odrodzić. Jest tajemniczo i magicznie. Lektura chwyta za serce! Ta książka ebook to wydawnicze cudeńko, ilustracje Lisy Aisato idealnie uzupełniają tę historię. "Strażniczka słońca" to absolutna cudowność, którą zalecam i starszym i młodszym. Tak cudownie opowiedzianą historią, mądrą i czułą zachwyci się czytelnik w każdym wieku.
Duet Mai Lunde i Lisy Aisato powraca, tym razem z książką iście wiosenną, ponieważ ,,Strażniczka Słońca" to opowieść doskonale otwierająca tę cieplejszą element roku. Historia przedstawiona w niej, podobnie jak pierwsze, wspólne dzieło Pań autorek, to z jednej strony bardzo uniwersalna opowiadanie zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika, a z drugiej pozycja, która ma również coś ważniejszego do przekazania. Główna bohaterka Lilia wychowywana jest przez dziadka w świecie mrocznym, szarym i ponurym, który to wygląda w taki a nie inny sposób z prostej przyczyny- brak w nim słońca, tak niezbędnego dla szczęśliwego życia. Wszechobecna wilgoć, szarość i smutek- to rzeczywistość w jakiej dane było jej żyć. Jak ma się jednak okazać ulegnie to zmianie, lecz czy na lepsze? Czym tak naprawdę jest słońce? Dlaczego go zabrakło? Czy jego obecność gwarantuje szczęście? Mimo iż fabuła może wydawać się z mojego opisu blacha, to tak naprawdę kryje ona za sobą dużo ukrytych znaczeń i motywów, począwszy od potyczki ze stratą, depresją czy niezrozumieniem, o czym jednak nie chce się rozwodzić i zostawić ten drugi wymiar do swojej interpretacji. Interpretacji w której odkrywaniu na pewno pomogą przepiękne ilustrację nie tylko cieszące oko, lecz i wzbudzające w czytelniku emocje analogiczne do tych oczekiwanych przy czytaniu. Co tu wiele mówić- warto sięgnąć po te pozycję i za jej sprawą wprowadzić się w wiosennym nastrój, lecz również zatrzymać się na chwilę w tej codziennej gonitwie, złapać oddech i pomyśleć, tak po prostu.
Kiedy Lila miała zaledwie rok, zgasło słońce. Od tej pory świat jaki ją otacza jest szary i smutny. W jej miasteczku panuje głód, lecz dziadek Lili robi co może, żeby dostarczyć mieszkańcom świeże owoce i warzywa. Pewnego dnia Lila łamie zakaz dziadka i wymyka się do lasu, gdzie odkrywa niesamowity sekret. To prześliczna książka ebook i nawet nie jestem w stanie oddać w słowach tego jak kluczowa i idealna jest jednocześnie. Autorka stworzyła baśniową historię, którą powinien przeczytać każdy. Jestem pewna, że książkę pokochają miliony. Mimo znacznej objętości (jak dla dzieci) przeczytajcie ją swoim dzieciakom i najbliższym. Mimo, że książka ebook jest smutna i niesie bolesne i trudne emocje, to jest na własny sposób magiczna i fantastyczna. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś mógł nie poznać tej historii. Jest ponadczasowa i tak niesamowita, że tutaj nawet nie mam wątpliwości- pokochacie ją. Prześliczna baśniowa opowieść, w której mimo smutku, odnajdziecie nadzieję i poznacie niewyobrażalną moc miłości i przyjaźni. Relację z drugim człowiekiem, która buduje, a także olbrzymią moc natury, która w magiczny sposób przedstawia nam własne oblicze. Muszę wspomnieć też o niesamowitych ilustracjach Lisy Aisato, które są doskonałym dopełnieniem historii. Są nie tylko piękne, lecz i magiczne. Myślę, że książka ebook będzie doskonałym upominkiem dla każdego, nie tylko dla dzieci. Jeśli chcecie komuś podarować w prezencie odrobinę magii w postaci książki, to koniecznie zwróćcie uwagę na twórczość Mai Lunde. Ja jestem oczarowana 🤍
"Kiedy zamykałam oczy, stale czułam słońce na nosie i policzkach, kłujące ciepło wnikające we mnie, niepodobne do niczego innego. Ciepło, które sprawiało, że moje serce miękło, a myśli były bezpieczne. Dzięki temu na własny sposób wiedziałam, czym jest słońce, chociaż zniknęło dawno, dawno temu, gdy miałam rok. " Słoneczna pogoda, zmieniające się pory roku, czy soczyste owoce dojrzewające na drzewach, to tylko wspomnienia. Lilia była malutkim dzieckiem, kiedy zniknęło słońce, a wszystko wokół stało się przygnębiająco szare. Deszcz, który zdominował pogodę sprawił, że ziemia nieustanna się jałowa i mieszkańcy wioski głodowali. Jedyne pożywienie dostarczał dziadek dziewczynki. Raz na kilka dni przynosił dla mieszkańców kosze pełne owoców i warzyw. Nikt nie wiedział skąd je brał, do czasu... Strażniczka Słońca to książka, która porusza najczulszą strunę w czytelniczym sercu. Autorka stworzyła przepiękną opowiadanie o odwadze, odpowiedzialności i nadzei. Prezentuje jak przepełnione żalem i brakiem czułości może być dorastanie a także jak nieprzepracowany smutek może doprowadzić do katastrofalnych skutków. Choć opowiada o małej dziewczynce, to prezentuje że jest ona bardziej dojrzała niż niejeden dorosły. Nie spoglądając na zagrożenie a także ryzyko postanawia odzyskać słońce i przywrócić zamierzchły porządek. Lilia swoim postępowaniem udowadnia jak wielka jest siła przyjaźni i miłości. Ta książka ebook zachwyca treścią i ponadczasowymi wartościami. Trzeba przyznać, że jest też cudownie wydana. Ilustracje mają niesamowitą szatę graficzną, przykuwają wzrok i pobudzają wyobraźnię. Zakochają się w nich nie tylko dzieci, lecz też dorośli. Książkę zalecam nieco starszym dzieciakom a także oczywiście dorosłym.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PREMIERA 24.03.2021 "Strażniczka Słońca" Maja Lunde @Wydawnictwo Literackie #recenzja Życiodajna wiosna Wyobraź sobie, że dzień w dzień na świecie panują ciemności, że ciągle mży, pada, jest szaro, buro i zimno, że na niebie nie ma słońca. Właśnie na takim świecie żyje Lilia, główna bohaterka powieści Mai Lunde "Strażniczka Słońca". Gdy miała roczek, słońce zniknęło z nieboskłonu, a świat pogrążył się w smutku. Pory roku zniknęły wraz z blaskiem słońca, a ziemia przestała wydawać plony. W rodzinnej mieścinie Lilii panuje głód. Ten poważny kłopot stara się załagodzić dziadek dziewczynki. Co kilka dni bowiem dostarcza mieszkańcom kosz pełen nowych warzyw i owoców. Nikt nie wie jednak skąd te skarby się biorą. Dziadek utrzymuje, że pochodzą one z jego szklarni, do której nikt nie ma prawa wstępu. Pewnego dnia jednak Lilia łamie zakaz dziadka i wchodzi do szklarni. To, co tam ujrzy wzbudzi w niej dużo wątpliwości. Następnego dnia postanawia więc śledzić dziadka, rusza za nim w głąb lasu. To co odkrywa wzbudza w niej duży zachwyt. Odkrywa bowiem piękną dolinę, zieloną, pełną barw i życia, bogatą w drzewa owocowe i grządki z warzywami, dolina skąpana jest w słońcu i tętni radością a także życiem. Ponad doliną czuwa Chłopczyk i jego przyjaciel Pies. Lilia bardzo dynamicznie nawiązuje z nimi nić sympatii. Chłopczyk opowiada jej o Strażniczce Słońca, o tym że więzi ona słońce za bramą w górskiej grocie. Dwa razy dziennie Chłopczyk otwiera właz na szczycie bramy, by uwolnić na parę chwil promienie słoneczne, które utrzymują życie w dolinie. Dolina ma pozostać sekretem, a słońce w zamknięciu. Czy Lilia dotrzyma słowa danego Strażniczce Słońca? Czy pozna olbrzymią moc słońca, które daje, lecz i zabiera życie? Czy pozna prawdę o własnej rodzinie, i odkryje co stało się z jej mamą? Odpowiedzi na te zapytania odnajdziecie w tej prześlicznej opowieści. Musicie ją przeczytać, ponieważ naprawdę warto. "Strażniczka Słońca" to nie tylko prześlicznie ilustrowana ręką Lisy Aisato historia będąca pochwałą wiosny, lecz przede wszystkim opowiadanie o marzeniach, o tęsknocie, miłości, przyjaźni, stracie, przeżywaniu żalu, godzeniu się ze stratą, przechodzeniu żałoby, jak też o wybaczaniu. Dzieje Lilii porywają czytelnika od pierwszej strony, wraz z nią przeżywa się jej rozterki, czuje się jej smutek, tęsknotę za słońcem, za wiosną, która jest symbolem budzenia się świata do życia, odradzania się, jej tęsknotę za mamą i bliskimi, wzrusza dogłębnie jej potrzeba bliskości drugiego człowieka, zwykłego przytulenia, a także jej dobre serduszko i chęć przywrócenia radości i kolorów w jej rodzinnym miasteczku. Lilia to idealna bohaterka, odważna, dzielna, dla własnych najbliższych gotowa do największych poświęceń. To dziewczynka pełna marzeń, dobroci i miłości. Jej relacja z dziadkiem czy Chłopcem chwyta za serce i czytając o nich po duszy rozlewa się ciepło, jakby słońce ogrzewało nas w pogodny dzień. Maja Lunde potrafi pisać o emocjach. Ma dziewczyna dar, doprawdy ! Jestem pewna, że ta opowiadanie wzruszy każdego, nawet największego twardziela ;) A przecudowne ilustracje zachwycą małych i wielkich czytelników. Książka ebook jest wydana przepięknie ! Nie musicie wierzyć mi na słowo ponieważ do recenzji dołączam kilka zdjęć, które mam nadzieję przekonają Was do zakupu tej przeuroczej historii. "Strażniczka Słońca" to książka ebook pokazująca jak kluczowa jest równowaga w przyrodzie, jak kluczowe dla ziemi i ludzi są pory roku, zmiany, a także jak ludzie potrzebują nadziei i wybaczenia, a świat słońca, które jest symbolem życia, wzrostu i odrodzenia, światła, które rozprasza największe ciemności. To także opowiadanie o sile miłości i przyjaźni. Jestem zachwycona ! I bardzo, bardzo dziękuję wydawnictwu, że obdarowało mnie papierową wersją tej przeuroczej opowieści. Kupujcie, czytajcie i zachwycajcie się ! Warto ! Zalecam z całego serca, tak w ogóle doskonała lektura na pierwszy dzień wiosny, który już dzisiaj! ;) Ze egzemplarz do recenzji i za egzemplarz ostateczny dziękuję wydawnictwu Literackiemu !
Doceniam fakt, że Maja Lunde nie boi się poruszać nawet najtrudniejszych tematów, też w ebookach dedykowanych dzieciakom (choć to akurat kwestia sporna). Historie są dostosowane do najmłodszego czytelnika, ale nie są ani infantylne, ani banalne. Dodatkowo przepiękne ilustracje cieszą oczy nie tylko młodszych, ale też starszych czytelników. Prawdę powiedziawszy, od wielu lat (z wyjątkiem "Śnieżnej siostry") nie widziałam tak cudownych ilustracji w książce. Przywodzą one na myśl najstaranniej wydane zestawy baśni z czasów mojego dzieciństwa.
Słuchajcie, ta książka ebook to jest sprawdziła perełka. Okładka jest śliczna, zadbano o najmniejszy jej szczegół. Jestem pewna, że w rzeczywistości jest jeszcze piękniejsza. Lecz to nie wszystko, gdyż książka ebook zawiera piękne ilustracje też w środku. Pięknie oddają klimat książki. Jestem zachwycona tym wydaniem. Jeszcze zanim otrzymałam informację z wydawnictwa, zamówiłam poprzednią książkę autorki „Śnieżną siostrę”. Lecz ta na pewno również znajdzie się na mojej półce. Książka ebook dedykowana jest dla dzieci w wieku 9-12 lat. W świecie Lilii nie ma słońca. Zniknęło dawno temu, gdy miała rok. W tym świecie pory roku się nie zmieniają, ciągle pada deszcz a także panuje zmierzch. Jest chłodno, mokro, ciemno. Lilka skrycie marzy o wiośnie, o której tyle słyszała od własnego dziadka. Nierzadko przegląda album roślin własnej mamy ukryty w skrzyni wśród nielicznych pamiątek po zmarłych rodzicach i babci. Nikt nie wie co się stało, dlaczego słońce niespodziewanie zniknęło. Niestety, gdy zapanował mrok przestały rosnąć nie tylko kwiaty, lecz również warzywa i owoce. Dziadek Lilki od lat co trzy dni przynosi ze własnej szklarni kosz pełen nowych jarzyn. Lecz jak udaje mu się je wyhodować bez słońca? Wszystko zmienia się w chwili, gdy dziadek zapomina zabrać do pracy śniadania. Dziewczynka podąża za nim do jego szklarni, do której nikt nie ma wstępu. Jaki tajemnica skrywa dziadek? Jaką rolę odegra w tej historii chłopczyk bez imienia? Czy mieszkańcy wioski doczekają się tak upragnionej przez wszystkich wiosny? Czy będą mogli wystawić twarze do słońca i cieszyć się jego ciepłem? Jest to przepiękna, wbrew pozorom ciepła i genialna książka ebook i jestem pewna, że spodoba się nie tylko dzieciom, lecz i dorosłym. Historia o bólu, stracie, miłości, przyjaźni i przede wszystkim o nadziei. Ta lektura dostarczy nie lada wzruszeń i uśmiechu. Mogę tylko gorąco polecić ją Waszym pociechom i ….Wam 😊
"Strażniczka słońca" to następna po "Śnieżnej siostrze" opowieść o kluczowych uczuciach - przyjaźni, miłości, strachu, lecz i pokonywaniu swoich słabości a także nadziei. W świecie Lilii nie ma słońca, przez cały rok ponad wioską wiszą chmury i pada deszcz. Jednak raz na trzy dni dziadek dziewczynki przynosi kosz pełen cudownych warzyw i owoców, by nakarmić mieszkańców wioski. Czy udaje mu się je wyhodować w szklarni, do której nikt nie ma dostępu? Pewnego dnia dziewczynka, szukając dziadka, trafia do zakazanego lasu, a stamtąd wprost na niezwykłą dolinę pełną zieleni, ciepła i... słońca. Jakie jeszcze sekrety odkryje Lilia? Cykl prześlicznie wydanych ebooków poświęcony jest porom roku, ponieważ to w końcu one utrzymują w przyrodzie równowagę, a co za tym idzie, pozwalają nam żyć. "Strażniczka słońca" to hołd złożony wiośnie, kiedy wraz z pierwszymi ciepłymi promieniami słońca, świat budzi się z zimowego snu. Autorka w baśniowy sposób pokazała, jak pięknym i groźnym żywiołem ono jest. Słońce to życie, jednak też może sprowadzić śmierć. Właśnie przez suszę, Lilia utraciła najbliższą rodzinę, brata, mamę, tatę i babcię, został jej tylko dziadek, którego miłuje ponad życie i choć bardzo chce to okazać czy o tym powiedzieć, to nie potrafi. Autora cudownie opisała tę niemoc, która dotyczy nie tylko Lilii, nierzadko sami, choć bardzo pragniemy nie umiemy powiedzieć "kocham", czy normalnie przytulić najbliższej osoby. Początkowo wiele w tej powieści smutku, który nie tylko odczuwamy, ponieważ oddać emocje słowem autorka potrafi bardzo dobrze, lecz dodatkowo widzimy go w ilustracjach. Jednak z czasem i kolejnymi spotkaniami czy przygodami, które spotykają Lilię, nastrój powieści zaczyna się zmieniać. To baśń, więc wiele w niej fragmentów nieprawdziwych, lecz za każdym z nich stoi jakiś ukryty motyw. "Strażniczka Słońca" to nie tylko piękna, lecz i genialna książka ebook w cudownej wręcz oprawie! Polecam.
Akcja tej powieści rozgrywa się w małej wiosce, w świecie, w którym nie ma Słońca już od paru lat. Jest tylko deszcz, chmury i chłód. Brakuje por roku, a co za tym idzie, brakuje również żywności. Lily mieszka ze swym dziadkiem, który raz na trzy dni przynosi dla całej wioski warzywa i owoce, gdyż zajmuje się szklarnią, do której zakazuje wstępu innym osobom, nawet własnej wnuczce. Jednak pewnego dnia Lily wchodzi do szklarni i odkrywa tajemnicę dziadka - rosnące tam rośliny są wątłe i delikatne - skąd więc bierze się żywność, która pozwala przetrwać osadzie? Czy Lily odkryje prawdę? Czy dowie się dlaczego zniknęło Słońce i spróbuję przywrócić równowagę w przyrodzie? Strażniczka Słońca, podobnie jak Śnieżna siostra, to opowieść wzruszająca i skłaniająca do myślenia. Prześlicznie ilustrowana zachwyca zarówno szatą graficzną, jak i historią, które wspólnie tworzą niezapomnianą i cudowną całość. Ta książka ebook opowiada nie tylko o braku równowagi w przyrodzie, lecz również o zatraceniu się w smutku i gniewie tak bardzo, że chcąc niezła można wyrządzić jeszcze więcej krzywd innym. Złości tak wielkiej, że tylko inna osoba może nas z tych uczuć wyzwolić, choć nie będzie to wcale proste zadanie i może minąć wiele czasu, nim wszystko wróci do normy. Zalecam Strażniczkę Słońca nie tylko młodszym, lecz i również starszym czytelnikom. To prawdziwa uczta dla oka i duszy.
"Nagle przyszło mi do głowy, że tęsknię za wiosną tak, jak tęskniłam za mamą, chociaż nie wiem, czym jest wiosna ani jak to jest mieć mamę". Wyobraźcie sobie, że musicie żyć w świecie, który od jakiegoś czasu widujemy za oknem i nie chce odejść 🌫🌫🌫 Jest szaro, nie ma barw, a codzienność bywa bardzo wilgotna od wiecznie padającego deszczu, przez co jest dojmująco smutno 😪 W takim świecie bez słońca i pór roku od bardzo dawna żyje Lilia. Razem z bardzo restrykcyjnym dziadkiem mieszka we wsi, w której panuje głód. Jej dziadek już od świtu przez cały dzień trudno pracuje w rodzinnej szklarni hodując warzywa i owoce, które co trzy dni zanosi na targ. Jak udaje mu się to bez słońca??? Lili nie wolno przekroczyć jej progu, lecz coś wciąż pcha ją ku temu zakazanemu miejscu. Pewnego dnia przez gapiostwo dziadka, który zapomina śniadania, wkracza do miejsca jego pracy, gdzie przypadkiem trafia na ścieżkę, która prowadzi do niebezpiecznego lasu. Ciekawość wygrywa ze strachem i tak Lilia odkrywa tętniącą życiem dolinę pełną zachwycających kolorów i zapachów. Poznaje również Chłopca i Psa a także tajemnica uwięzionego przez Strażniczkę w górskiej grocie słońca. Kim jest Strażniczka? Co ukrywa przed nią dziadek? Czy odkrytą prawdę Lilia zachowa dla siebie? Dwie kobiety, Autorka @maja.lunde i ilustratorka @lisaaisato za pomocą pór roku (poprzednia ich książka ebook to "Śnieżna Siostra"), cudownymi historiami i pięknymi ilustracjami uczą dzieci i rodziców empatii i szacunku do życia wokół. Są jak dwie wróżki, które potrafią Nas oczarować i zaczarować, gdyż ciężko oderwać oczy od tych hipnotyzujących rysunków, trudno odłożyć książkę, ponieważ ciekawość pcha Nas z każdą stroną ku niesamowitej przygodzie obfitującej w metafory, pobudzającej Naszą wyobraźnię i zmuszającą do niejednej refleksji. Nie sposób nie wspomnieć o wrażeniach i uczuciach, jakie towarzyszą przy czytaniu tej książki za sprawą twarzy, które tak nierzadko pojawiają się na stronach, a które tak realnie oddają panujący w tej opowieści smutek i mrok a także radość i słońce, które rozświetlają nie tylko twarze bohaterów książki, lecz i Nasze twarze 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞 Czytałam tę książkę przedpremierowo, rysunkami zachwycałam się już na ekranie komputera, lecz gdy już mogłam zobaczyć je na kartach tej książki i dotknąć, nie mogłam się oderwać 🌞🌞🌞🌞🌞 Uczucie wzruszenia dzięki nim jest o dużo mocniejsze, a baśniowy klimat tej prześlicznej historii o tęsknocie za miłością i bliskością drugiego człowieka, o poświęceniu, gniewie, rozpaczy, zemście i przebaczeniu urzeknie każdego 💛💛💛 Zalecam z całego serca 💛💛💛
Strażniczka słońca! Historia była niesamowicie przyjemna. Jak się ją zacznie to skończy się lub 100 stron dalej lub w ogóle na końcu 😅. Ilustracje które się w niej znajdują są oszałamiające! Bardzo polubiłam Lilli jak i chłopca czy dziadka. Książka ebook na początku była bardzo zagadkowa dzięki czemu bardzo mnie zaintrygowała, byłam interesująca jak ta historia się rozwinie i w którą pójdzie stronę. Napewno dzięki tej książce pdf jestem chętna to przeczytania innych pozycji Mai Lunde.
Przed poprzednimi świętami Bożego Narodzenia słyszałam wiele o książce pdf „Śnieżna siostra”. Były to same pozytywne słowa. Jednak dopiero w tym roku odważyłam się przeczytać tę książkę. No i zakochałam się. Historia poruszyła moje serce. Od razu wiedziałam, że muszę sięgnąć po kolejne książki z cyklu „Kwartet sezonowy”. Kiedy zobaczyłam zapowiedź „Strażniczki Słońca”, to nie mogłam się doczekać momentu czytania. Książkę „Strażniczka Słońca” zaczęłam czytać z olbrzymimi oczekiwaniami. Pragnęłam, żeby ponownie poznać historię, która poruszy moje serce. Tak również się stało. Znalazłam tutaj marzenia, tęsknotę, miłość, przyjaźń, przeżywanie żałoby. Kiedy w książce pdf było opisana pora deszczowa, to czułam ten nieprzyjemny chłód. Gdy pojawiało się słońce, to odczuwałam przyjemne ciepło. To niesamowite, że podczas lektury doznawałam wszystkich opisanych emocji. „Strażniczka Słońca” to prześlicznie ilustrowana powieść, która jest przepełniona różnorakimi emocjami. Jestem pewna, że poruszy nawet najtwardsze serce. Jest to książka, która oczaruje zarówno mniejszego, jak i większego człowieka. Warta, żeby mieć ją na własnej półeczce. Jestem pewna, że nie raz wrócę do tej historii. Jestem nią zachwycona.
Przed poprzednimi świętami Bożego Narodzenia słyszałam wiele o książce pdf „Śnieżna siostra”. Były to same pozytywne słowa. Jednak dopiero w tym roku odważyłam się przeczytać tę książkę. No i zakochałam się. Historia poruszyła moje serce. Od razu wiedziałam, że muszę sięgnąć po kolejne książki z cyklu „Kwartet sezonowy”. Kiedy zobaczyłam zapowiedź „Strażniczki Słońca”, to nie mogłam się doczekać momentu czytania. Książkę „Strażniczka Słońca” zaczęłam czytać z olbrzymimi oczekiwaniami. Pragnęłam, żeby ponownie poznać historię, która poruszy moje serce. Tak również się stało. Znalazłam tutaj marzenia, tęsknotę, miłość, przyjaźń, przeżywanie żałoby. Kiedy w książce pdf było opisana pora deszczowa, to czułam ten nieprzyjemny chłód. Gdy pojawiało się słońce, to odczuwałam przyjemne ciepło. To niesamowite, że podczas lektury doznawałam wszystkich opisanych emocji. „Strażniczka Słońca” to prześlicznie ilustrowana powieść, która jest przepełniona różnorakimi emocjami. Jestem pewna, że poruszy nawet najtwardsze serce. Jest to książka, która oczaruje zarówno mniejszego, jak i większego człowieka. Warta, żeby mieć ją na własnej półeczce. Jestem pewna, że nie raz wrócę do tej historii. Jestem nią zachwycona.
W świecie pozbawionym słońca życie wciąż wystawia na próbę mieszkańców wioski położonej na skraju lasu. Wśród nich koegzystuje nastoletnia Lilia wraz z ukochanym dziadkiem, jedyną osobą jaka jej pozostała na świecie. Podczas klęski staruszek jest jedynym żywicielem wsi. Co trzy dni dostarcza do osiedli ludzkich świeże, pachnące, budzące apetyt swoim kolorem i wyglądem warzywa, które chyba hoduje w zagadkowej szklarni. Splotem przypadków Lilia odkrywa, że jej dziadek ukrywa coś przed lokalną społecznością a także nią samą. Kiedy podąża za nim do ciemnego lasu odkrywa pozazmysłową krainę... "Strażniczka Słońca" to następna książka ebook Mai Lunde słynnej z bestselerowej "Historii pszczół", jednak w tym wypadku mamy do czynienia z pozycją przeznaczoną dla młodszego obiorcy, który zakocha się w tej historii bez pamięci. Utwór ten to idealna opowiadanie przede wszystkim o szczególnej relacji łączącej dziadka i wnuczkę, relacji, która pozostaje niezmienna przez lata, a której to łańcuchy coraz ciaśniej się zawiązują. Ponadto jest to piękna baśń o tęsknocie za rodzicami, poszukiwaniu siebie wśród kolein losu a także niespełnionych marzeniach, do których to z determinacją i samozaparciem dąży główna bohaterka. Maja Lunde kreuje świat spowity we mgle, deszczu i chmurach, lecz również tajemnicach czekających na rozwikłanie wiele, dużo lat. Atmosfera panująca w świecie przedstawionym mądrze wprowadza czytelnika w ten dziwaczny, lecz również fantastyczny świat. Co interesujące w "Strażniczce Słońca" bezkonkurencyjnie został wykorzystany motyw słynny z tylu książek, wierszy i opowiadań, czyli coś na wzór "Alicji w Krainie Czarów", gdzie kraina z krainy wiecznego nieszczęścia, rozpaczy i biedy przechodzimy w świat zdolny zaspokoić wszelkie ludzkie potrzeby, a przede wszystkim dobrobyt. Książka ebook pokaże młodszemu czytelnikowi, czym jest siła złożonej przysięgi, wytrwałość w dotrzymaniu tajemnicy a także honor. W powieści każdy z bohaterów, pomimo młodego wieku zmaga się z przeszłością, która usilnie usiłuje wpłynąć na jego życie, co idealnie pokaże odbiorcy, że życie nie zawsze jest sielanką. Maja Lunde wyśmienicie ukazuje, że zawsze warto mieć nadzieję, nawet najmniejszą, gdyż jej iskierka w naszym sercu może odmienić niesprzyjający nam los. Reasumując książkę bardzo polecam, zarówno najmłodszym czytelnikom jak i starszym, bo każdy wyciągnie z niej inne przesłanie, z którym trudno będzie mu się rozstać przez długie tygodnie. Dodatkowo lekturę uatrakcyjniają cudowne ilustracje autorstwa Lisy Aisato. ⭐8/10 Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Literackim, któremu bardzo dziękuję za egzemplarz książki. PREMIERA JUŻ 24 MARCA!