Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Bohaterowie codzienności, którzy narażają swoje życie, żeby uratować setki innych istnień. Ruszają do akcji, nie wiedząc, czy z niej wrócą. Podejmują szybkie decyzje w chwili zagrożenia. Praca strażaka to poświęcenie, które nie zna granic. Odgłos wyjącej syreny. Ogień, brud, duszący dym, sadza, krew, ulatniający się gaz, niezidentyfikowane substancje chemiczne, smród spalenizny, płacz, porozrzucane elementy pojazdów, fekalia, cierpienie, śmierć. Jeden duży bałagan. Obrazy, których nie da się prosto wymazać z pamięci. Praca strażaka to nie tylko potyczka z ogniem. To też pomiędzy innymi ratowanie życia ofiar wypadków drogowych czy zabezpieczanie terenu działań ratowniczych. W tym zawodzie najistotniejsza jest pasja. Bez niej nie uda się długo wytrzymać. Ponieważ to życie w ciągłej gotowości, w ciągłej akcji. To strażacy, pierwsi na miejscu zdarzenia, dają szansę na świeży początek tym, którzy tego potrzebują. Waldemar Pruss, strażak z kilkunastoletnim doświadczeniem, opowiada o własnej pasji i drodze, nierzadko ciężkiej i wyboistej. Prezentuje zaskakujące i nieznane do tej pory kulisy tej pracy. Oddaje najbardziej niebezpiecznie i zatrważające akcje, które wyznaczają rytm życia. Zadaje w końcu pytanie: Czy warto było zostać strażakiem?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Strażak. Życie w ciągłej akcji |
Autor: | Waldemar Pruss |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Waldemar Pruss - Strażak. Życie w ciągłej akcji Strażak to jeden z tych legendarnych zawodów, o których wykonywaniu dzieciaki marzą od lat: piękne, wielkie czerwone samochody, bohaterskie niesienie pomocy słabszym, potyczka z żywiołami, charakterystyczny ubiór... Jednym z takich marzycieli był twórca tej książki, lecz on z marzeń nie wyrósł. On je spełnił. Z uporem, konsekwentnie, pomimo trudności, kłód rzucanych pod nogi, dopiął swego. Miłą niespodzianką było to, że pełnił służbę w moim rodzinnym mieście (mam szczególny sentyment do książek, których akcja – fikcyjna czy nie – umiejscowiona jest właśnie tu). W własnej książce pdf opowiada o tym jak wygląda codzienność strażaka, wspomina swoją drogę z podwórka do jednostki rarowniczo-gaśniczej, przytacza anegdoty i chwali się sukcesami. Od pierwszej strony widać, że jest człowiekiem pełnym pasji, kochającym to co robi. Pod koniec książki znajdziemy kompendium wiedzy na temat postępowania w przypadku pożarów a także udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, lecz także porady dla przyszłych adeptów szkoły aspiranckiej, wyszczególnione fragmentów munduru strażaka a także rozróżnienie PSP i OSP. Treść uzupełnia zestaw kolorowych fotografii ilustrujących codzienność strażaków. To czego mi zabrakło, to wspomnienia z akcji. Podtytuł sugeruje, że strażacy mają wciąż ręce pełne roboty, tymczasem twórca przywołuje raptem kilka, w formie przypominającej zdawanie raportu. Lecz nie ma się czemu dziwić, na wyjeździe nie ma miejsca na emocje, dramatyzowanie. Jest chłodna ocena sytuacji, zimna krew a także zdecydowanie w działaniu. To praca zespołowa, w której liczą się zaufanie, wiedza, siła, dynamika i odporność psychiczna. Strażak – to brzmi dumnie. Dziękuję autorowi, że zechciał się podzielić własną wiedzą i doświadczeniem. Dziękuję wszystkim strażakom, którzy w dzień i w nocy są gotowi nieść pomoc, nawet narażając swoje życie.