Recenzje

• Piotr Kapusta

  2018-03-21

  świetne połączenie wątku historycznego i współczesnego w jeden emocjonujący kryminał? historyczny, gdzie poza wciągającym dochodzeniem do prawdy, okazuje się, że to o czym czytamy nie było fikcją tylko rzeczywistością. Porusza i ciekaw jestem, czy jezuici wydając tę książkę, nie zrobili tego przypadkiem, by uderzyć się w piersi i przeprosić za swą mroczną czasami przeszłość, ponieważ (zdradzę) to oni są tu fragmentem "sił zła"

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-21

  Szymon Abeles zmarł w niedzielę 21 lutego 1694 roku w domu swego ojca Łazarza Abelesa w praskim Żydowskim Mieście.Szymon mieszkał tam z macochą Leą i dwojgiem przyrodnim rodzeństwem.Śmierć Szymona łączona była z tym, że chłopczyk uciekł z domu i spotkał konwertytę Franciszka Kawkę, któremu zwierzył się, że chciałby zostać ochrzczony. Doktorzy w trakcie sekcji zwłok odkryli, że chłopczyk miał złamany kręg szyjny, spowodowany chyba uderzeniem. Wskutek tego aresztowano ojca, jako sprawcę, a rodzina twierdziła, że Szymon zmarł wskutek ataku padaczki. Jak było naprawdę?W książce pdf twórca ukazuje autentyczną historię z przeszłości i dzieje kilkunastoletniego chłopca, a także powód jego śmierci.Autor odkrywa barwne dzieje społeczności żydowskiej w Czechach a także omawia trudne relacje pomiędzy żydami a chrześcijanami.Najbardziej wstrząsnęło mną to, że ciało Szymona po śmierci nie uległo rozkładowi, lecz było sprężyste, wydawało świeżą woń i roniło świeżą krew.Autor pyta dlaczego Szymon tak pragnął zmiany wyznania?Myślę, że chyba zafascynowała go muzyka chrześcijańska.Kościół w dzisiejszych czasach w Czechach przegrywa. Wierzących ubywa, zwłaszcza młodzieży studiującej, młodzi nudzą się w kościele. Zapytanie tylko dlaczego?Drogi czytelniku możesz śledzić przebieg badań w tej książce, a jednocześnie czytając ją można mieć ciarki na plecach, ponieważ biedny żydowski chłopczyk z siedemnastego wieku, który chciał przejść na chrześcijaństwo, ginie z rąk swojego ojca, chyba z religijnej nienawiści.Książka napisana w sposób bardzo emocjonalny, ponieważ czytając ją można doświadczyć rożnych uczuć: litość, złość, nienawiść, a jednocześnie pogardę do ojca, który zabił własnego syna.Emocji jest tak dużo, że ojca można tutaj uznać za człowieka podstępnego, a Szymona za praskiego męczennika, który przeszedł drogę „od żydowskiej herezji do wiary chrześcijańskiej”.Szymon Abeles pełni tu rolę męczennika, który szerzy wokół siebie nadziemski blask własnej niezłomności.Drogi czytelniku wczytaj się w ten tekst i poznaj dzieje biednego chłopca a także okoliczności jego śmierci.Gorąco polecam.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl