Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Strachopolis” to opowieść fantastyczna dla dzieci. Głównym bohaterem jest dziesięcioletni Kostek. Dramatyczne wydarzenia sprawiają, że razem z najmłodszą siostrą trafia do podziemi miasta. Rodzeństwem opiekują się tam ukrywające się przed ludźmi potwory. Szereg wydarzeń sprawi, że chłopczyk będzie musiał wybierać pomiędzy światem, z którego pochodzi, a tym, w którym przyszło mu żyć.Pełna humoru i wartkiej akcji opowieść porusza problematykę braku tolerancji a także zła tkwiącego w człowieku. Czy tylko ludzki świat jest tym właściwym? Kto okaże się w tym świecie prawdziwym potworem? Może właśnie człowiek?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Strachopolis |
Autor: | Wieczorek Dorota |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Skrzat |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
W dobie gier komputerowych i bajek o potworach, nie można nie znaleźć też książek, które są potworowe, zombiakowe i mumiowe. Książka ebook pokazuje, poprzez świat stworów i potworów odrzuconych przez "dobrą" element społeczeństwa, że nie można nikogo uważać po wyglądzie i zachowaniu. Że, najpierw trzeba poznać osobę, dlaczego tak wygląda, dlaczego, w taki, a nie inny sposób się zachowuje, a dopiero potem osądzać. Zalecam dla młodych nastolatków i niemal nastolatków. Każdy z nas jest inny, i, każdy z nas JEST WYJĄTKOWY,
Strachopolis to miasto, w którym władze resocjalizują potwory, zatrudniają pogromców strachu, żeby ludzie mogli żyć bezpiecznie i szczęśliwie. Wszystko wydaje się cudowne do czasu, kiedy poznajemy stwory wychowujące małe dzieci w kanałach. Kostek i Niezapominajka trafili tam uciekając przed ludźmi, którzy chcieli ich zabić. Przyjaźń i miłość otrzymały od wyrzutków społeczeństwa. Z perspektywy mieszkańców kanałów cały obraz bardzo przypomina przymusowe obozy pracy, w których ludzie byli tylko numerkami dostosowującymi się do wymogów nadzorców. Podobnie jest tu: liczą się statystyki, a nie pragnienia i predyspozycje potworów. Konkretne rodzaje przydzielane są do takiej a nie innej pracy, przez co praca jest dla nich męczarnią. To co na pierwszy rzut oka może zachwycać po dokładnym przyjrzeniu budzi wątpliwości. Odkrywamy też, że mniejszości jakimi są stwory wcale nie są takie groźne jak kreują rządzący, chcący całkowicie panować ponad wszystkimi mieszkańcami miasta.Pewnego dnia Kostek budzi się z dziwacznym medalionem na szyi. Nim zdąży go dokładnie obejrzeć trafia w ręce antypotworystów polujących na jego przyjaciół w kanałach. Dzięki ludziom odkrywa własne prawdziwe pochodzenie a także misję, której nie chce podjąć. Jak skończy się opowiadanie przekonajcie się sami.Szybka akcja, ciekawe zwroty, a do tego autorka podsuwa nam aktualne tematy do dyskusji: jaka jest rola mniejszości w społeczeństwie?; czy można tyranizować mniejszości ze względu na jej odmienność?; czy zawsze wizerunek kreowany przez władze i media jest prawdziwy?; jak radzić sobie z drapieżnymi mediami?Książka zabierająca czytelników w świat wyobraźni porusza kluczowe tematy społeczne, dzięki czemu będzie świetną lekturą na lekcjach etyki. Autorka lekturę adresowała dla dzieci pierwszych klas szkoły podstawowej, lecz myślę, że i starszym się spodoba. Ja czytałam z przyjemnością.
Dzieciaki lubią takie tajemnice, lubią jak coś się dzieje, lubią gdy wszystko wokół jest takie niesamowite. Lecz z drugiej strony wydaje mi się, że to wszystko jest ciut za bardzo zagmatwane i ciut za bardzo niesamowite. Czytałam tą książkę i byłam troszkę zniechęcona. Nie, nie będę ukrywać. Nie podobało mi się i już. Lecz ja nie mam 8, 9 czy 12 lat. Nie jestem także wielbicielką ebooków fantasy, więc moja chłopczykowi będzie pewnie mało obiektywna. Pominę zatem fabułę i skupię się na innych fragmentach książki. Takich jak postacie, które według mnie zostały bardzo ciekawie przedstawione. Albo na samym sposobie opisania tej historii przez autorkę. Akcja toczy się tu szybko, nie ma czasu na nudę. A historia ta napisana jest prostym, łatwym do zrozumienia przez dzieciaki językiem.