Średnia Ocena:
Strach ma twoje oczy
Pozwól, by strach przeniknął cię do szpiku kości… Dokąd uciec przed osobą, która zna cię najlepiej na świecie? Charlotte wiedzie szczęśliwe życie – ma kochającego męża, zdolną córkę i pracę, w której się spełnia. Lecz sielanka nie trwa wiecznie. Po powrocie z wyjazdu służbowego Charlotte zastaje w domu własnego ukochanego męża w łóżku z inną kobietą. Nagą. I martwą. W jego oczach, w które zwykła wpatrywać się z czułością, dostrzega po raz pierwszy nieznajomy błysk – już wie, że oczy te należą do bezlitosnego mordercy. Na zawsze zapamięta tę ciemność, strach, potworny ból i jego – miłość jej życia – z krwią na rękach.Charlotte wie jedno: musi za wszelką cenę ukryć siebie i własną córkę w bezpiecznym miejscu, zanim staną się kolejnymi ofiarami. I musi zrobić to sama, bez niczyjej pomocy. Ponieważ kto uwierzy spanikowanej kobiecie, że ten sympatyczny facet, komendant policji w Reykjavíku, wzorowy mąż i ojciec, zabił z zimną krwią, a teraz ruszył w zabójczy pogoń za swoją żoną? Nawet Charlotte ciężko w to uwierzyć. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Strach ma twoje oczy |
Autor: | Agnieszka Ewa Rybka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Feeria |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Strach ma twoje oczy PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Mocne i zaskakujące. Jestem w szoku, że dałem tak się podejść, jakby ktoś mnie pomiędzy nogi kopnął. Właśnie takich zakończeń szukam w ebookach . Wracam, aby to ogarnąć.
Z intensywnością nasączona paraliżującym lękiem i permanentną obawą. Wybrzmiewająca nutami dramatyzmu, powodującego przyspieszone bicie serca. Wnikająca w meandry ludzkich uczuć, dojmująco tłumionych przez swoiste porzucenie. „Strach ma twoje oczy” to intrygujący mariaż wyczuwalnego niepokoju i esencjonalnej determinacji, które wirują ze sobą na scenie emocji w szaleńczym tańcu, na przemian przejmując egzystencjalne prowadzenie. To opowieść precyzyjnie analizująca czeluść psychiki, obrazująca dzieciństwo pod kątem doznanych traum, które determinują kierunek dorosłych ścieżek życia. Treść naznaczona akcentami realnie odczuwalnej grozy, w kompilacji z demonami, boleśnie wczepionymi pazurami na dnie serca, tworzy fragmentarycznie niespieszne, choć niewątpliwie wyjątkowo przejmujące widowisko literackie. Z kompleksowością, Agnieszka Ewa Rybka uważnie kreśli portrety psychologiczne, nie pozostawiając wolnej przestrzeni na fabularną przypadkowość. To właśnie kompozycja szybkich osobowości kreuje incydentalny tragizm. Nie sukcesywnie nabierająca tempa, mocno szybka wersja doświadcza ogłuszającym szokiem, lecz właśnie zatrważająca impresyjna powłoka, które skrywa w sobie niuanse toksycznych relacji. To historia bezsprzecznie nieoczywista, z całą pewnością niejednoznaczna, mogąca nawet wzniecać delikatny moralny dylemat – narracja wprost wskazuje ewidentne zło, paralelnie jednak obnażając istotę jego podłoża. Na fundamencie kontrastu uwypuklono bowiem przytłaczającą tęsknotę, implikującą tak odmienne postawy życiowe. „Strach ma twoje oczy” to wielowymiarowy kolaż relacji rodzinnych, pełnych uciążliwego żalu, trwale rozdzierającej winy i niezliczonych błędów o wstrząsających konsekwencjach, w których na pierwszy plan wysuwa się z mocno podkreślona esencja macierzyństwa. Ucieczka przed realnym zagrożeniem przybiera podróż w odmęty swojej tożsamości, którą osadzono na licznych retrospekcjach. To one tworzą barwne tło powieści, nie dosłowne scenerie, które naszkicowano zbyt subtelną kreską. Uzewnętrzniają skrywane mroczne tajemnice, śmiało zrywają nałożoną maskę z twarzy iluzorycznej miłości, podkreślają uśpioną w szczelinach duszy nikczemność. To iście paraliżujący spektakl krzywd, do których z tak wyraźną bezwzględnością, zdolny jest tylko człowiek – jawnie raniących, a zarazem swym jarzmem kształtujących podatną psychikę. Tak nakreślona wielowarstwowa ekspozycja tytułowego strachu, finezyjnym podstępem wnika w pamięć, głośnym echem odbijając się w myślach refleksyjnymi tonami finalnych wydarzeń. Lęk przybiera tak złożoną postać, że sugestywnie oddziałuje na wszystkie zmysły odbiorcy. Tkana jego nićmi fabuła absorbuje z każdą kolejną stroną coraz bardziej, by w końcowym etapie trzymać odbiorcę w niebywale silnym uścisku ciekawości, lecz i wymownej trwogi – w końcu nie ma się pewności, z czym przyjdzie się zetknąć w kolejnym, zatrważającym odtworzeniu przeszłości. Ulokowana na pokłosiu niełatwych i niewłaściwych decyzji treść, wizualizuje splot emocji, które nie sposób przewidzieć, otwierając książkę po raz pierwszy.
Absolutnie przerażająca wizja! Zło czai się tu bowiem sugestywnie w oczach bliskiej osoby – ujawnione naocznie i nadzwyczaj raptownie, nie pozostawia złudzeń o destrukcyjnej przebiegłości. Naprawdę ciężko uwierzyć, że Strach ma twoje oczy to debiut literacki – to przecież thriller sporządzony optymalnie, niezaprzeczalnie mroczny, gęsty, szybki i niepokojący, sukcesywnie narzucający mętną złowieszczą scenerię. A jednocześnie osadzony w kanwie bezlitosnego dramatu, regularnie przywołujący traumatyzujące obrazy przeszłości, tym samym negliżujący konsekwencje zaniedbanego macierzyństwa. Szokująco mocny tytuł!
Bardzo niezły debiut, książka ebook ciekawa, wciągająca i nieprzewidywalna. Zalecam sięgnąć po ten tytuł.