Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Etgar Keret w własnej najwieższej książce pdf dla dzieci opowiada o sile przyjaźni. Tym razem między chłopcem a porcelanową świnką-skarbonką. Chłopczyk gotów jest poświęcić własne marzenia o figurce Barta Simpsona w zamian za ocalenie ukochanej świnki.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Stłuc świnkę |
Autor: | Keret Etgar |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Wilga |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czy mieliście konkretny moment w swoim dzieciństwie, w którym uświadomiliście sobie, że świat jest okrutny i niesprawiedliwy? Pamiętacie to uczucie rozczarowania, kiedy pękł ten dziecięcy świat, i rzeczywistość brutalnie wkroczyła w Wasze życie? Etgar Keret pamięta. Spisał o tym przepiękną książkę."Stłuc świnkę" jest historią przyjaźni pomiędzy mały chłopcem, a jego świnką skarbonką. Początkowo nic nie zapowiadało tak dużego uczucia. Joawek marzył o figurce Barta Simsona. Tata odmówił mu tego prezentu, twierdząc, że chłopczyk nie ma szacunku do pieniędzy, przez co kiedyś źle skończy. By nauczyć małego odpowiedzialności podarował mu świnkę skarbonkę. W zamian za picie szklanki kakaa, chłopczyk otrzymywał monetę. Zapełnienie porcelanowego zwierzęta miało mu zapewnić nagrodę w postaci upragnionej figurki. Początkowo Joawkowi nie spodobał się ten pomysł. Lecz z każdym dniem zaczynał dostrzegać w śwince co raz piękniejsze cechy. Nadał jej imię Pesahson. Rozmawiał z nim. Obdarzył go dużym uczuciem. I wszystko byłoby piękne, gdyby nie dzień, w którym tata, bardzo dumny z syna, zaproponował rozbicie świnki. Według niego przyszedł czas na nagrodę. Chłopczyk był przerażony. Nie wyobrażał sobie jak można tak skrzywdzić przyjaciela. Postanowił zawalczyć o życie Peashsona.Książeczka jest bardzo wzruszająca. Prześlicznie pokazany jest świat małego chłopca, u którego pojawiają się pierwsze uczucia przywiązania do kogoś innego niż rodzice. Joawek zaczyna miłować tą małą świnkę. Troszczy się o nią. Przestrzega przed skakaniem ze stołu. Bardzo cierpi, gdy dowiaduje się, co ze świnką chce zrobić Tata. Chłopczyk nie może uwierzyć, że świat jest taki niesprawiedliwy. Jego przyjaciel, by uwolnić to co nim siedzi, musi zginąć. To było zbyt byt trudne dla Joawka. Nie mógł się na to zgodzić. Etgar Keret w piękny sposób pokazał tę czystość i niewinność świata dzieci. Dla nich wszystko jest proste, niczego się nie udaje, zwłaszcza troski o przyjaciela. Dlatego tak smutny jest ten moment, kiedy te małe stworzenia wychodzą ze własnego idealnego świata, i wkraczają w rzeczywistość, gdzie nic nie jest sprawiedliwe. To co wydaje się że jest dobre, nie do końca pokrywa się z tym jak odbierają to inni. Dzieci napotykają na swej drodze ból i muszą nauczyć się z nim radzić.Jak się okazuje, pisarz tworząc tę opowiadanie wzorował się na swoim swóim życiu. Dla niego ta świnka odzwierciedla ogrom cierpienia. Kumuluje się ono w człowieku, który chcąc chronić innych, nie skarży się, nie żali. Kumuluje wszystko w sobie. Jedyną drogą ujścia tych złych emocji jest "rozbicie".Sama nie wiem czy opowiadanie o małym Jowaku, czy o małym Etgarze, poruszyła mnie bardziej. Nie mogę nie wspomnieć o prześlicznych ilustracjach Davida Polonsky. Są one tak rzeczywiste, i tak idealnie oddają to co pisarz chciał przekazać, że nie sposób nie zatrzymać się przy nich.Bardzo zalecam tę książeczkę. Jest wyjątkowo mądra. Mój mały czterolatek był nią poruszony. Od razu zajrzał do własnej małe świnki, której na szczęście nikt nie zamierza rozbijać.Polecam ! !Więcej recenzji na fifraku.blogspot.com Zapraszam !