Still loving You okładka

Średnia Ocena:


Still loving You

Słodko-gorzka historia o życiu w żałobie i powolnym powrocie do świata żywych Miłość od zawiści czasem dzieli tylko jeden krok. Czy odważysz się go zrobić? Molly skrywa tajemnicę. Rok wcześniej przeżyła olbrzymią tragedię, po której do dzisiaj nie odzyskała równowagi. Ze stratą radzi sobie bardzo nietypowo. Na tyle dziwnie, że swoim pomysłem na przetrwanie żałoby z nikim się nie dzieli. Wydaje się, że Molly będzie tak trwać - w połowie żywa, w połowie uśpiona, lecz oto interweniuje los: w nowo otwartym lokalu kawę serwuje przystojny, pewny siebie i okropnie arogancki Maks. Mistrz tandetnych tekstów i niedrogiego podrywu. Od pierwszego wejrzenia pomiędzy Molly i Maksem rodzi się głęboka niechęć. Jednak wbrew sobie spotkają się znowu i... Coś się zaczyna zmieniać. Okazuje się, że pozory mogą mylić, a arogancja nierzadko bywa tarczą, kryjącą pogruchotaną duszę. Duszę Maksa. Czy Molly zechce spojrzeć głębiej w jego oczy i dojrzeć na ich dnie prawdę o irytującym człowieku, który pojawił się w jej życiu tak niespodziewanie? Poznajcie tę pełną napięcia i niepozbawioną humoru relację hate-love. Historię Molly i Maksa będziecie śledzić z wypiekami na twarzy, kibicując ich relacji i potyczce z demonami przeszłości. Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Still loving You
Autor: Skabara Monika
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Editio Red
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Still loving You w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Still loving You PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Patrycja

    Współpraca ,,To w tamtym momencie postanowiłem, że zrobię wszystko, by na jej twarzy ponownie zagościł uśmiech.” Strata jest czymś trudnym, trudnym do spokojnego pogodzenia się. Raz za razem odbiera każdemu coś ważnego, kogoś ważnego. Jeden feralny wypadek, jedno stracone życie. Molly Reynolds nieźle wiedziała co to strata, straciła własną miłość życia, własnego męża. Rzuciła to co kochała, niezdolna do interakcji pomiędzy ludzkich, ukryła się w własnych czterech ścianach, gdzie jej zmarły ukochany stale był obecny w postaci ducha. Nie pozwalała mu odejść. To jedyne co jej zostało. Maks Willis, to człowiek o wielu twarzach, dającym wrażenie ,,bawidamka” i owszem, początkowo taki jest. Jednak jego życie również nie jest usłane różami, z dnia na dzień zostaje ojcem, nie tatą, jedynie ojcem. Nigdy nie miał dobrego przykładu, ciepła rodzinnego, jego ojciec chciał dziedzica. Wychowywał go w toksycznych warunkach, które odbiły się na małym chłopczykowi jakim był. Jego syn, nie mówił. Początkowo myślał, jak go ,,naprawić” jednak kluczem do swojego dzidziusia okazała się Pani lekar i ciepło ojcowskich ramion. Stał się tatą jakiego sam nie miał. Emocje, które w tym momencie we mnie siedzą, są nie do opisania. Powiem tyle, że ryczę pisząc do Was te słowa. Temat braku ojca poruszył mnie ogromnie, pobudził moje serce stęsknione za ojcowską miłością, której nigdy nie zaznałam. Tego uczucia nikt nie zastąpi choćby się bardzo starał. Historia poruszyła mnie od początku do końca. Przepłynęłam przez nią z zapartym tchem i łzami w oczach. Myślę, że każdy w tej powieści znajdzie to czego szuka. Ja ją znalazłam w małym chłopcu, który pragnął ojcowskiej miłości, i taty, który stałby się dla niego światłem. Moniko, jeśli czytasz tą recenzję, to wiedz że moje serce jest złamane na pół, jestem Ci wdzięczna za tą książkę, tyle emocji nie odczuwałam już dawno. Poruszyło mnie to i złamało do tego stopnia, że nawet nie umiem tego wytłumaczyć. Słowo dziękuję to za mało, żeby omówić to co mam w sercu.

  • Patrycja

    WSPÓŁPRACA ,,To w tamtym momencie postanowiłem, że zrobię wszystko, by na jej twarzy ponownie zagościł uśmiech.” Strata jest czymś trudnym, trudnym do spokojnego pogodzenia się. Raz za razem odbiera każdemu coś ważnego, kogoś ważnego. Jeden feralny wypadek, jedno stracone życie. Molly Reynolds nieźle wiedziała co to strata, straciła własną miłość życia, własnego męża. Rzuciła to co kochała, niezdolna do interakcji pomiędzy ludzkich, ukryła się w własnych czterech ścianach, gdzie jej zmarły ukochany stale był obecny w postaci ducha. Nie pozwalała mu odejść. To jedyne co jej zostało. Maks Wallis, to człowiek o wielu twarzach, dającym wrażenie ,,bawidamka” i owszem, początkowo taki jest. Jednak jego życie również nie jest usłane różami, z dnia na dzień zostaje ojcem, nie tatą, jedynie ojcem. Nigdy nie miał dobrego przykładu, ciepła rodzinnego, jego ojciec chciał dziedzica. Wychowywał go w toksycznych warunkach, które odbiły się na małym chłopczykowi jakim był. Jego syn, nie mówił. Początkowo myślał, jak go ,,naprawić” jednak kluczem do swojego dzidziusia okazała się Pani lekar i ciepło ojcowskich ramion. Stał się tatą jakiego sam nie miał. Emocje, które w tym momencie we mnie siedzą, są nie do opisania. Powiem tyle, że ryczę pisząc do Was te słowa. Temat braku ojca poruszył mnie ogromnie, pobudził moje serce stęsknione za ojcowską miłością, której nigdy nie zaznałam. Tego uczucia nikt nie zastąpi choćby się bardzo starał. Historia poruszyła mnie od początku do końca. Przepłynęłam przez nią z zapartym tchem i łzami w oczach. Myślę, że każdy w tej powieści znajdzie to czego szuka. Ja ją znalazłam w małym chłopcu, który pragnął ojcowskiej miłości, i taty, który stałby się dla niego światłem. Moniko, jeśli czytasz tą recenzję, to wiedz że moje serce jest złamane na pół, jestem Ci wdzięczna za tą książkę, tyle emocji nie odczuwałam już dawno. Poruszyło mnie to i złamało do tego stopnia, że nawet nie umiem tego wytłumaczyć. Słowo dziękuję to za mało, żeby omówić to co mam w sercu.

  • Szop w meloniku

    Skończyłam czytać "Still loving you" i muszę przyznać, że bardzo nieźle bawiłam się przy tej książce. Główna bohaterka Molly doświadcza tragedii, która zmienia jej życie. Przez rok wegetowała, a teraz los postanowił zapoznać ją z pewnym przystojniakiem strzelającym na prawo i lewo tanimi tekstami na podryw. Początkowo kobieta czuje do niego niechęć, lecz to się zmienia... Maks ma za sobą przykrą przeszłość. Czy zechce wyjawić ją Molly? Czy ich spotkanie było tylko przypadkiem? Książkę czytało mi się bardzo miło i szybko. Zaskoczył mnie jeden zwrot akcji, niby taki prosty do przewidzenia, lecz jednak się go nie spodziewałam. Jedyny minus jest taki, że nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione i rozwiązane. Książka ebook mogła być dłuższa co wyszłoby jej na plus. Czytając "Still loving you" czułam się przez krótką chwilę jakbym oglądała jeden z ulubionych filmów mojej mamy - "Uwierz w ducha". Jeśli oglądaliście ten film to jest znaczna szansa, że ta lektura wam się spodoba. Nie jeden raz uśmiechnęłam się czytając teksty na podryw Maksa. I nie denerwujcie się jeśli zaczynając czytać będziecie lekko zdezorientowani. Wszystko się wyjaśni i pamiętajcie, że nic nie losy się bez przyczyny! Podsumowując, jeśli lubicie takie klimaty, motywy hate to love i mały wątek z pewnym duchem to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję!

  • Anonim

    Fantastyczna, wspaniała, cudowne. Tymi słowami mogę omówić tę książkę i to bez większego mrugnięcia. Pokochałam ją od pierwszej strony i z każdym kolejnym epizodem zakochiwałam się mocniej i mocniej. Zalecam /