Średnia Ocena:
Star Carrier. Tom 6. Głębia czasu
Według skali Kardaszewa cywilizacja drugiego typu jest w stanie wykorzystywać energię rodzimej gwiazdy. Z kolei cywilizacja trzeciego typu wykorzystuje już energię całej galaktyki. Ludzkość w istocie rzeczy nie osiągnęła jeszcze nawet drugiego stopnia rozwoju, a już musi zmagać się z przeciwnikiem, który reprezentuje co najmniej typ trzeci… Admirał Trevor „Piachu” Gray znów staje przed zadaniem przekraczającym siły przeciętnego człowieka. Lecz on z pewnością do przeciętniaków nie należy. Czy jednak poradzi sobie w obliczu świeżych wyzwań? Czy ludzkość jest zdolna zjednoczyć się w obliczu ciągłego zagrożenia? Kosmiczni bogowie kontynuują rozpoczętą dawno temu pracę, a ludzkie mrówki muszą sobie radzić we stale zmieniającej się sytuacji. W najwieższej części cyklu Star Carrier czytelnik znajdzie odpowiedzi na niektóre pytania, lecz również pojawią się nowe kwestie, kolejne wątpliwości. Wszystko to okraszone jest, jak zwykle u Iana Douglasa, solidną dawką wspaniałych opisów kosmicznych zmagań, a pełnokrwiści bohaterowie sprawiają, że wchodzi się w ten świat bez reszty, z niecierpliwością oczekując, co będzie się dalej działo. A będzie się działo, oj, będzie!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Star Carrier. Tom 6. Głębia czasu |
Autor: | Douglas Ian |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Drageus |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Star Carrier. Tom 6. Głębia czasu PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
kolejne spotkanie z technologią obcych -jak marny człowiek może dogonić intelektem cywilizacje starsze od ziemskiej o eony czasu?Sprytem i butą!
Książka ebook świetna, jak i cała seria. Aż się prosi o kontynuację. Zalecam wszystkim wielbicielom SF, którzy lubią dynamiczne walki a także fantastyczne technologie.
Kolejny tom.Książka ciekawa,polecam dla wielbicieli tej kategorii.
SCHEMAT WYDARZEŃ TAKI SAM JAK DWIE CZĘŚCI POPRZEDNIE , NAJSŁABSZA W SERII,
Akcja książki toczy się w klasyczny dla Douglasa sposób - rozpoczyna się od mocnego wejścia, a później jest już tylko lepiej. W chwili rozpoczęcia powieści twórca niemalże kontynuuje wydarzenia z poprzedniego tomu. Po zażegnaniu zagrożenia ze strony agresywnych Grdoch Stany Zjednoczone kontynuują eksplorację kosmosu i jednocześnie rozbijają w pył skorumpowaną i zdemoralizowaną Konfederację, gdy nagle Ziemię opuszcza obcy statek. Udaje się przechwycić jednostkę z nieznaną rasą obcych na pokładzie i zmusić ich do mediacji z Sh'daar. To jednak dopiero początek kłopotów.Kolejny tom cyklu napisany został w tym samym stylu co jego poprzednicy. Douglas w klasyczny dla siebie sposób omawia kolejne przygody załogi, z celnością i niezwykłą dokładnością rozwija własne uniwersum. Jednocześnie co chwilę nawiązując do zdarzeń z poprzednich tomów, co sprawia, że nie trzeba odświeżać wcześniejszych perypetii Koenig'a i Piacha, gdyż to na ich barkach opiera budowanie fabuły zarówno na Ziemi jak i daleko w kosmosie.Zaletą, jak w poprzednich książkach, jest rozwijanie świata - twórca dodał kolejną obcą rasę, nowe postacie, wymieszał walki kosmiczne w odległych zakątkach galaktyki z prowadzonymi w niesprzyjających warunkach desantach Marines a także walkami myśliwców. Poza idealnie zaplanowanymi i poprowadzonymi wątkami militarnymi, Douglas odkrywa kolejne kawałki galaktycznej układanki. W miarę jak posuwa się akcja książki, załoga lotniskowca odkrywa kolejne mrożące krew w żyłach fakty a także stara się ogarnąć coraz bardziej przerastający ich kłopot wydający się być niemożliwą do wygrania wojną. Im więcej odpowiedzi zostanie udzielonych, tym więcej świeżych pytań można zadać. Czy ludzie mają szansę zwyciężyć wojnę z dużym imperium? Czy może wojnę już wygrali, tylko nie wiedzą? Gdzie nastąpi wielka finalna bitwa? W przyszłości, czy może już została rozegrana? Przyznam, że coraz bardziej intryguje mnie prowadzona przez Douglasa fabuła tego cyklu. Liczę na duży finał, lecz może nie za szybko. Wszak każdy następny tom to uczta dla wyobraźni.Jedno jest pewne - kiedy już myślałem, że Douglas nic nowego nie wymyśli… Teraz oczekuję nieoczekiwanego.
Jak i poprzednie części miło czyta się również i tą, kolejne trudne do podjęcia decyzje dla Koenig'a i Grey'a. Pojawia się świeża rasa obcych z którą trzeba się dogadać i oczywiście jest całkowicie inna od poprzednich. Zalecam :)
Jak zwykle twórca stanął na wysokości zadania i tom kolejny spełnił moje oczekiwania jeśli chodzi o space operę. Z niecierpliwością oczekuję następnych części ponieważ prawdopodobnie biorąc pod uwagę zakończenie się pojawią.