Czytaj więcej:
Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć okładka

Średnia Ocena:



Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć

Każda śmierć ma własną historię. Nikt nie wie o tym lepiej od koronera. Jak z przyborów toaletowych zrobić narzędzie zbrodni? Po czym rozpoznać, że przyczyną śmierci było uduszenie? Czy samobójstwo może być zaraźliwe? Słyszymy o nim w każdym serialu kryminalnym. Jego praca jest najistotniejsza na miejscu zbrodni. Każdego dnia staje oko w oko ze śmiercią, aby znaleźć odpowiedzi dla żywych. Co było przyczyną zgonu? Jak do niego doszło? Kto jest winny? W tej książce pdf znajdziecie najciekawsze przypadki w karierze Kena Holmesa – koronera z Kalifornii. Razem z nim przyjrzymy się morderstwu, w które zamieszany był Tupac Shakur, zajrzymy do celi śmierci w więzieniu San Quentin i spróbujemy dowiedzieć się, kto był właścicielem stopy w bucie wyrzuconej przez morze na plażę. "Sprawa dla koronera" to możliwość spojrzenia na pracę człowieka, którego codziennością jest odkrywanie sekretów śmierci. Lektura obowiązkowa dla wielbicieli "Profilu mordercy" i "Trupiej Farmy". Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć
Autor: Bateson John
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2018

Tytuł Data Dodania Rozmiar
Zobacz podgląd Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć Ebook podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły, sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.

 

 

Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć PDF Ebook podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

 

Wgraj PDF

To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stron
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!

Recenzje

  • Anonim

    „Sprawa dla koronera” to książka, którą chciałam od razu przeczytać, gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa. Od zawsze ciekawiła mnie praca ludzi, którzy na co dzień mają do czynienia ze śmiercią, zastanawiałam się nie raz jak to jest być takim prokuratorem, czy koronerem. Nie pomyślcie, że fascynuje mnie śmierć ponieważ to bardziej ciekawość tego, jak sobie radzą z nią ludzie, którzy muszą codziennie o tym myśleć. Przecież my sami stronimy od takich myśli, a co mają zrobić ludzie dla których to po prostu praca. Bohaterem książki jest Ken Holmes, emerytowany już koroner. Od dzidziusia interesował się anatomią a także chodził na polowania, był bardzo odporny na widoki trupów i ciał, fascynowało go to na jakiś własny sposób. Chciał zostać doktorem lecz dziadek podsunął mu pomysł – „zostań koronerem”. I tak się stało. Tu plus dla autora, że zagłębia się właśnie w jego dzieciństwo, że prezentuje źródła tej pracy, skąd w ogóle pomysł na bycie koronerem. To dość ważne szczegóły. Ciekawym faktem z życia bohatera jest również to, że początkowo pracował w domu pogrzebowym, gdzie był balsamistą. Dzięki tej pracy Ken miał przewagę ponad własnymi rywalami, kiedy starał się o pracę w biurze koronera hrabstwa Marin. Powiem szczerze, że gdy zaczęłam czytać tą książkę bałam się, że nie dam rady, że będą tam opisywane zbyt drastyczne ceny, nie dla ludzi o słabych nerwach i żołądkach. Fakt, w książce pdf jest dużo barwnych opisów takich scen lecz mimo to nie miałam jakiś większych oporów przed dalszym czytaniem. Książka ebook bardzo mnie zaskoczyła, wiedziałam że będzie niezła lecz nie myślałam, że aż tak dobra. Jeśli lubicie kryminały to na pewno ta książka ebook przypadnie Wam do gustu. John Bateson przedstawia dużo różnorakich scen, z którymi musi zmierzyć się koroner. Opisywane tutaj są bardzo różnorodne sytuacje, dzięki czemu zawód koronera ukazuje się przed czytelnikiem w całej swej krasie. Niektóre sceny wzbudziły we mnie obrzydzenie, niektóre wzruszenie, a w niektóre po prostu nie sposób uwierzyć. Nie spodziewałam się, że zawód koronera jest takim dziwacznym i tajemniczym. Bez tej książki na pewno bym się o tym nie przekonała. Podczas czytania spodobało mi się bardzo konkretne podejście autora do tych wszystkich przedstawionych morderstw. Nie ma tutaj rozwlekania się ponad żadną ze spraw, nawet jeśli jest to głośne morderstwo, chociażby takie jak zabójstwo Tupac`a. Same konkrety. Dzięki temu książka ebook jest naprawdę rzeczowa i czyta się ją bardzo przyjemnie. Czytelnik dowiaduje się najistotniejszych rzeczy, cały czas podawane są nowe fakty, dzięki temu książka ebook nie nudzi nawet na chwilę. Spodobały mi się bardzo wątki nawiązujące do samobójstw na moście Golden Gate. Można poczuć tu nutkę grozy, niczym z horroru. Czytelnik jest świadkiem rozwiązywania tych wszystkich tajemnic, związanych z tym miejscem. Równie interesujące są nawiązania do dużych zbrodni, za które sprawców obsadzano w słynnym więzieniu San Quentin. Książka ebook ogólnie do łatwych nie należy. Mimo iż czyta się ją bardzo dynamicznie i z zainteresowaniem to ma ona wpływ na naszą psychikę. Co za dużo, to nie zdrowo – jak mówią. Dlatego ja serwowałam sobie strony w tym przypadku i rozłożyłam czytanie na 3 dni, co Wam też polecam, choć wiem, że nie będzie łatwe, ponieważ książka ebook bardzo mocno wciąga. Na szczęście twórca serwuje nam również trochę przerywników, co nadaje lekkości książce pdf w odpowiednich momentach. Brawo dla autora za wyczucie. W tych przerywnikach znajdziemy chociażby przemyślenia Holmesa na temat życia i śmierci, takie bardzo swobodne. Aż ma się wrażenie, że to subiektywna ocena autora. Dowiemy się też co nieco o funkcjonowaniu więzień, w tym także tego znanego San Quentin a także poznamy bardziej biurową stronę pracy koronera. A na koniec prawdopodobnie największy plus tej pozycji, o którym chce powiedzieć – bohater. Ken Holmes został tak wykreowany przez autora, że tuż obok ciekawej fabuły jest tym co „robi robotę” w tej książce. Na każdej kartce, w każdej przedstawionej sytuacji da się po prostu wyczuć, że Holmes jest stworzony do tej pracy. Jego zachowanie, wypowiedzi, przemyślenia – wszystko dokładnie kreuje jego zawód, który wykonuje. Da się odczuć, że twórca włożył ogrom pracy, żeby wykreować tak doskonale pasującego do tej fabuły bohatera. 10/10 - 3 pkt. za ciekawą, tajemniczą, wzruszającą, niewiarygodną fabułę, która sprawia, że czytelnik ma możliwość poznania nie tylko pracy koronera lecz też odkrywać sekrety śmierci i życia - 3 pkt. za wykreowanie realistycznego bohatera, dopracowanego w każdym calu, doskonale nadającego się do zawodu koronera - 2 pkt. za rzeczowe lecz zarazem szczegółowe opisy konkretnych spraw, które nadają książce pdf dokumentarnego charakteru - 1 pkt. za przedstawienie w książce pdf interesujących wątków pobocznych takich jak funkcjonowanie jednostek policji , więzień, ukazanie rozmyśleń głównego bohatera, które nadają książce pdf filozoficznego charakteru - 1 pkt. za ukazanie źródeł pracy koronera, za przedstawienie drogi jaką pokonał bohater by nim być

  • Margarita

    „Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć.” W niemalże każdym amerykańskim serialu kryminalnym możemy zetknąć się z koronerem. Pojawia się na miejscu zbrodni, zabiera zwłoki, czasami prowadzi śledztwo. To jaką rolę będzie pełnił koroner w serialu w pełni zależy od scenarzystów. A jaka jest rola koronera w realnym świecie? Tego będziecie się mogli dowiedzieć z książki autorstwa Johna Batesona „Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć.” „Sprawa dla koronera” jest czymś na kształt wywiadu rzeki z emerytowanym koronerem hrabstwa Marin - Kenem Holmesem. Hrabstwo Marin położone niedaleko San Francisco słynne jest w USA z wyjątkowych walorów przyrodniczych a także bycia jednym z 20 hrabstw o najwyższym dochodzie gospodarstw domowych. W hrabstwie Marin mieszka dużo gwiazd rocka i filmu, właścicieli dużych firm a także sportowców. Na terenie hrabstwa znajduje się jedno z najbardziej słynnych więzień w USA - San Quentin. Wbrew scenariuszom filmowym i serialowym, żeby zostać koronerem w USA, nie trzeba mieć wykształcenia medycznego, ani nawet ukończonej akademii policyjnej. W wielu hrabstwach USA, żeby zostać koronerem starczy cieszyć się zaufaniem społecznym, mieć co najmniej 21 lat, być niekaranym i mieć maturę. Ciekawostką jest też to, że na stanowisko koronera jest się wybieranym przez lokalną społeczność albo mianowanym przez wyznaczone do tego jednostki. Zbieg sprzyjających okoliczności doprowadził do tego, że Ken Holmes, pracownik domu pogrzebowego został koronerem hrabstwa Marin. Godziny spędzone przy asystowaniu przy autopsjach, dociekliwość a także empatia okazywana rodzinie po utracie bliskich okazały się wyjątkowo pomocne w nowej pracy. Ken Holmes ze słynnym Holmesem dzieli nie tylko nazwisko, lecz też pasję do rozwiązywania zagadek kryminalnych. W własnej karierze zawodowej Holmes prowadził albo asystował przy setkach śledztw. Niektóre były bardzo medialne, jak sprawa „Zabójcy ze szlaku” czy wyrzuconej na brzeg zagadkowej stopy w bucie. Inne dotyczyły tylko najbliższych, którzy chcieli poznać przyczynę śmierci własnych bliskich. Nie jednokrotnie bliższe przyjrzenie się okolicznościom śmierci zmieniało jej klasyfikację na samobójstwo albo nawet na zabójstwo. Rolą koronera jest właśnie dokładne obejrzenie miejsca śmierci, pobranie płynów ustrojowych i próbek tkanek do badań, a także przeprowadzenia szczegółowych rozmów z bliskimi. Od umiejętności zadawania pytań i słuchania odpowiedzi nierzadko zależy powodzenie śledztwa. Najlepiej podsumowuje to Ken Holmes „Każda śmierć ma własną historię, jak każde życie. Koronerzy są w nią wtajemniczeni jak żaden inny zawód . (...) Nie ma dwóch jota w jotę takich samych przypadków, a więc każdy jest inny. Niezbędna jest cała gama umiejętności, a zdolność szybkiego myślenia bezwzględnie konieczna. Jednocześnie nie można wyciągać pochopnych wniosków lub nie zauważać szczegółów, które na pierwszy rzut oka wydają się pozbawione sensu. Jeśli płynie w tego jakiś ogólny wniosek, to prawdopodobnie taki, że edukacja koronera odzwierciedla nasze swoje dochodzenie do prawdy o życiu i śmierci.” „Sprawa dla koronera” nie jest suchym opisem kolejnych spraw prowadzonych przez biuro koronera hrabstwa Marin, a przyglądamy się dziesiątkom takich spraw (przypisy odsyłają do dziesiątek spraw prowadzonych w latach 1970-2010). To także interesujący wgląd w procedury policyjne obowiązujące w hrabstwie i poza nim, w działanie zakładów penitencjarnych, a także różnic w pracy policjantów, agentów FBI i koronerów. Jeśli czytaliście „Trupią farmę” albo jesteście wielbicielami CSI to jest to dla Was lektura obowiązkowa. Jeśli fascynują Was policyjne śledztwa i nie boicie się przyjrzeć brzydocie śmierci, musicie przeczytać „Sprawę dla koronera”.

  • Pinko

    Ken Holmes pracował na stanowisku koronera w Marin, w Kalifornii przez dużo lat. W własnej karierze stawał ze śmiercią twarzą w twarz wielokrotnie, spoglądając na jej nieme już ofiary. Samobójstwa, morderstwa, naturalne zgony czy te zaliczane do dziwacznych nie były dla niego tajemnicą. Nawet jeżeli musiał odłożyć jakąś sprawę na dużo lat z przyczyn niezależnych od niego, to po pewnym czasie i tak udawało mu się odnaleźć jakieś nowe poszlaki, prowadzące łatwo do rozwiązania. Ostatnio mam bardzo dużą "zajawkę" na książki dotyczące śmierci, oparte na faktach- kolekcjonuję te o seryjnych mordercach, psychologii psychopatów, zagadkowych zgonach czy pracy śledczych. Dlatego gdy tylko ujrzałam w nowościach Sprawę dla koronera, całym sercem zapragnęłam się z nią zapoznać. Szczerze powiedziawszy, ów zawód kojarzyłam mętnie z różnorakich detektywistycznych seriali- nie oszukujmy się, koroner zawsze znajdował się gdzieś w tle, grał jakby drugie skrzypce. Na pierwszym planie zawsze znajdowali się śledczy. Stąd również moja ciekawość- jak przedstawi nam ów zawód pan John Bateson? Lektura była sporym, pozytywnym zaskoczeniem; wręcz żałowałam, że ma tylko 416 stron. Już na początku mojej przygody z nią spodobało mi się to, iż zgony podzielone są kategoriami, a następnie przyporządkowane do konkretnych rozdziałów- np. o samobójcach, krzywdzonych dzieciach, etc. Twórca przywołuje wspomnienia pana Holmesa, który bez ogródek dzieli się z nami sprawami, jakie prowadził. Dużo z nich było naprawdę intrygujących, niemal nie do rozwiązania dla kogoś stojącego z boku. A jednak, nawet po dwudziestu latach, udawało mu się to. Co więcej, kolejne oklaski dla autora należą się za podział historii z głową- nie zalewa nas wyłącznie kolejnymi sprawami, ale w tym wszystkim odnalazł miejsce na wtrącenia dotyczące życia Kena Holmesa, jak i jego zawodowej drogi, nie zanudzając przy tym czytelnika niepotrzebnymi faktami. Odnalazł ów złoty środek, który jest potrzebny w tego typu lekturach. Powiedziałabym, że Sprawa dla koronera to coś w rodzaju wywiadu, luźnej rozmowy dwóch mężczyzn- w końcu John Bateson wypytuje koronera o jego pracę, życie, prowadzone śledztwa. A jednak zupełnie tego nie czuć, nie mamy tu bowiem standardowego zapisu pytanie- odpowiedź, charakterystycznego dla wywiadów. Podczas lektury nawet zapomniałam, że ktoś inny -a nie sam Holmes- tworzy książkę. Twórca po prostu nie czuje potrzeby usilnego zaznaczenia własnej obecności w biegu wydarzeń, pozostaje gdzieś w tyle, skupiając się jedynie na postaci Holmesa. I to się chwali! Książkę cechuje bardzo przystępny język: nawet jeśli pojawiają się jakieś nowe dla zwykłego czytelnika terminy, twórca na spółkę z koronerem starają się je na bieżąco objaśniać tak, abyśmy mogli (nie odrywając się od lektury) towarzyszyć im w dalszej podróży szlakami przeszłości. Może właśnie dlatego prosto się ją czyta, że autorem nie jest sam koroner? Jeżeli lubicie takie mroczne historie z życia wzięte, to ta pozycja jest dla Was jak znalazł. Spędziłam z nią bardzo intrygujący czas i do tej pory żałuję, że nie dane mi było delektować się nią dłużej. Mam również cichą nadzieję, że może pojawi się coś zbliżonego spod pióra pana Johna Batesona...

  • Gaudencjusz

    John Bateson w własnej książce pdf "Sprawa dla koronera" uchyla rąbka tajemnicy tegoż zawodu. W ten dość trupi świat wprowadza czytelnika emerytowany koroner spod San Francisco - Ken Holmes. Poznajemy jego dzieciństwo i dalszą edukację ( a raczej jej brak), która umożliwiła mu objęcie niniejszej ścieżki zawodowej. Przedstawione zostają wymagania stawiane przed przyszłym koronerem, lecz i indywidualne kompetencje pomagające sprostać pierwszym autopsjom. Ponadto twórca przedstawia rzetelne info związane z aspektami prawnymi i administracyjnymi tejże pracy. Kalejdoskop przedstawiony spraw kryminalnych, w których brał udział Holmes, umożliwia czytelnikowi poznanie zasad działania zawodu, ze szczególnym uwzględnieniem pracy w terenie. Wszystko zostało przedstawione w syntetycznej formie, bez zbędnych szczegółów, które mogłyby spowodować poczucie zagubienia czytelnika. Nie jest to książka ebook dla każdego, ale jeśli chce się faktycznie poznać świat koronerów, to jest to jedna z rzetelniejszych ebooków poświęcanych temu zagadnieniu.

  • Anonim

    📖 "Sprawa dla koronera" to lektura wciągająca, pełna ciekawostek: jak funkcjonuje biuro koronera? Jak wyglądają oględziny zwłok i miejsca znalezienia ciała? Jak informuje się rodzinę zmarłego? Ilu samobójców każdego roku odbiera sobie życie w Stanach? 40.000!!! W tym okresie zabójstw jest 18.000! Zaskakujące, prawda? Jak to, że koroner nie musi mieć wykształcenia medycznego, lub że most Golden Gate jest miejscem największej liczby samobójstw na świecie 😱 "Każda śmierć ma własną historię, jak każde życie". Te historie, mimo ciężkiego tematu, opowiedziane są lekko, interesująco, czyta się z zapartym tchem. Książka ebook fantastycznie opowiada, jakie tropy doprowadziły do rozwiązania zagadki przyczyny śmierci czy identyfikacji zwłok. Są sprawy nietypowe, intrygujące, zaskakujące. Ta książka ebook jest o wiele ciekawsza od Mindhuntera 👍 📖 Jeśli coś mogę jej zarzucić, to tylko to, że jest za krótka. Powinna mieć 1000 stron 😂👍 📖 Premiera 30 stycznia 2019.

  • Karolina Binkowska

    Książka ebook lekka i przyjazna w obyciu, pomimo tematu jakiego dotyczy. Omawia różnorakie przykłady śmierci z jakimi zmierzył się w własnej pracy koronera Ken Holmes. Dzieli się on z pisarzem, a za razem z czytelnikiem wieloma spostrzeżeniami, które przez dużo lat zanotował. Śmierć jest omówiona jako nieodłączny fragment naszego życia, z którym można sobie poradzić. Bardzo nierzadko dochodzi jednak samobójstwa, które niesie za sobą dużo bólu i niezrozumienia dla pozostałej przy życiu rodziny a także przyjaciół. Ciekawostką jest, że rekordowa liczba samobójstw miała miejsce na moście Golden Gate, który przez dużo lat nie posiadał stosownych zabezpieczeń.

  • Alicya Oss

    Nie jest to książka ebook wybitna, nie spowoduje ona, że niespodziewanie przewartościujemy własne życie i nie zmyje z nas lęku przed śmiercią. Jej luźna forma sprawia, że ciężko traktować ją też jak kopalnię wiedzy, chociaż, co trzeba przyznać, niektóre zawarte w niej info mogą nas dobrze zaskoczyć i otworzyć nam oczy na pewne polityczno-prawne absurdy. Prócz interesujących przypadków, szczególnie urzekło w niej to co i w poprzednich tego typu lekturach: powrót do czasów sprzed ery internetu i telefonów komórkowych, gdy ludzie musieli polegać na tym co mieli w głowach, a fachowcy byli fachowcami. Wyobraźcie sobie bowiem, że śledczy musieli kiedyś uczestniczyć w kursach rysowania odbitek linii papilarnych, które polegały na tworzeniu szkicu na podstawie opisu podawanego ustnie. Niesamowite, prawda?

  • Malinka94

    Początek roku jest dla mnie szczególnie trudny, ponieważ sesja, ponieważ lenistwo po świętach daje o sobie znać i przez to trudniej jest wrócić do szarej rzeczywistości. Dlatego również postawiłam na przebudzenie i pobudzenie szarych komóreczek sięgnąć po książkę, po którą zwyczajnie bym nie sięgnęła, lecz przekonał mnie tekst na okładce: „Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć”. Pomyślałam sobie, że czemu by nie? Przekonajmy się co kryje się za zawodem koronera. Choć daleko mi do bycia wielbicielką „CSI – Kryminalne zagadki…” (wstawcie sobie odpowiednie miasto) to muszę przyznać, że z ciekawością wkroczyłam w świat pana Kena Holmesa i jego pracy, jako koronera opisaną przez Johna Batesona w jego książce pdf „Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć”. Człowiek, który od wielu lat, jako jeden z pierwszych znajdował się na miejscu najprzeróżniejszych zbrodni i badał, kiedy nastąpił zgon, czym chyba został zadany ostateczny cios i dużo innych czynników, które miały ustalić kto zabił i doprowadzić do wymierzenia sprawiedliwości. Ken Holmes postanowił opowiedzieć co nie co na temat wykonywanej pracy. Początki – jak zwykle trudne, lecz później to prawdziwy rollercoaster. Z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa, lekko przerażona i pod dużym wrażeniem osoby każdego koronera. Nie jest to prosty zawód, a osobliwe przypadki, z jakimi miał styczność Holmes tylko to potwierdza. Dowiedziałam się wielu ciekawych, ciekawych rzeczy, dla przykładu jak rozpoznać, od jakiego czasu denat jest denatem na podstawie temperatury ciała i całego otoczenia, a także tego, w jakim stadium rozwoju są wszelakie robale zamieszkałe w ciele zmarłego. Proszę mnie nie uznawać za ignorantkę, że nie wiem takich rzeczy, po prostu wcześniej mnie one nie interesowały. W książce pdf znajdują się też opisywane przypadki najróżniejszych spraw z jakimi się spotkał Ken Holmes (czy to nie interesujący zbieg nazwisk z innym sławnym Holmesem?) i dużo z nich, uwierzcie, jest interesująca i mogłaby posłużyć do kilkunastu odcinków „CSI”, „Kości” czy „Dexter”. Choć tematyka śmierci jest dość trudna, to ja przeczytałam książkę jednym tchem i jestem pod wrażeniem zarówno wykonywanego zawodu jak i samego złożenia książki w całość. Wybranie kilkudziesięciu spraw, tych najciekawszych i przyprawiających o gęsią skórkę było na pewno nie lada problemem, lecz dzięki temu powstała książka, która fascynuje i porywa już od pierwszej strony. Wielbicielom kryminalnego świata z pewnością się spodoba, lecz także taki laik jak ja znajdzie w niej coś dla siebie. Coś, co sprawi, że oczy będą robiły się coraz szersze ze zdziwienia, a po skończeniu będzie w stanie się powiedzieć jedynie „Wow!”.

  • czytamwwolnejchwili

    W "Sprawie dla koronera" Ken Holmes, koroner z Kalifornii opowie Wam o najciekawszych przypadkach śmierci z jakimi się zetknął podczas własnej niemal czterdziestoletniej kariery. Jego zadaniem było objaśnienie okoliczności i przyczyn śmierci. Niektóre sprawy czekały na własne rozstrzygnięcie nawet kilkanaście lat! Dowiecie się też jaką drogę przebył od pracy w zakładzie pogrzebowym do momentu gdzie znajduje się teraz. W książce pdf przeczytacie o strasznych, a czasem zaskakujących przypadkach zgonów. Całość napisana jest bardzo przystępnym językiem, więc nie musicie się martwić, że się pogubicie w opowieści Kena. Jest to pozycja, która może wzbudzić dużo emocji, ponieważ niektóre opisywane przypadki przyprawiają o gęsią skórkę. Na pewno jest to obowiązkowa lektura dla fanów kryminałów i osób lubiących tego rodzaju tematykę. Polecam!

  • Granna

    Od zawsze, czytając kryminały, zastanawiałam się czym faktycznie zajmuje się koroner, prócz konieczności przybycia na miejsce zbrodni/zabójstwa/samobójstwa i ustalenia przyczyny śmierci. Jak objaśnia sam podtytuł, Sprawa dla koronera, to kulisy tego zawodu na przykładzie kariery Kena Holmesa. Książka ebook nakreśla wszystkie aspekty tej pracy, jak zacząć, co jest wymagane, kto składa się na zespół i czym się zajmuje, jak wygląda miejsce pracy, jakie są niewidoczne czynności, którymi zajmują się koronerzy. Już w pierwszym rozdziale doznałam szoku, bo jak się okazuje koroner (oczywiście w zależności od stanu i hrabstwa, lecz jednak!) nie musi legitymować się żadnym wykształceniem medycznym. Warunki, które kandydat musi spełnić by aplikować na to stanowisko, to wiek, co najmniej 21 lat, zdana matura i zaświadczenie o niekaralności. Dlatego dużo koronerów zaczyna własną karierę tak jak zaczynał ją Holmes, od stanowiska przedsiębiorcy pogrzebowego albo balsamisty. Wiedza zdobyta podczas takiej praktyki pozwala potem na łatwiejsze określenie sposobu i przyczyny śmierci, ponieważ jak się dowiadujemy to nie to samo. Wspomnienia opisywane w książce, wszystkie sprawy, którymi zajmował się Ken Holmes wystarczyłyby jako pomysły na co najmniej sto kryminałów. Niektóre opowieści są tak nieprawdopodobne, że gdyby nie były udokumentowane, trudno byłoby uwierzyć w ich prawdziwość. Książka ebook jest idealnym uzupełnieniem wiedzy o zawodzie koronera, zdecydowanie zalecam wielbicielom wszystkich kryminałów.

  • jutka

    Zawód koronera od razu kojarzy mi się z zachodnimi filmami, gdzie mroczny gość przekracza policyjną taśmę, macha odznaką i bez zaniechania bierze się do rozwiązywania śledztwa. To trochę taki super bohater, który rozwiązuje kryminalną zagadkę i nadaje bieg całej fabule. Tymczasem w rzeczywistości jest to lekarz medycyny sądowej czy biegły sądowy, kształcony w tym kierunku i mający doświadczenie, którego zadaniem jest objaśnienie okoliczności i przyczyn a także ustalenie czasu śmierci osób, co do których zaistniało podejrzenie, że zmarły śmiercią nienaturalną. Pewnie nie wiecie, lecz koroner jako odrębny zawód działa też w Polsce od 2002 roku. Jego wyodrębnienie powstało z konieczności odciążenia lekarzy domowych i pogotowia ratunkowego, a także zapobiegania pogrzebowej korupcji i handlowi zwłokami. Co ważne, koronera obowiązuje sekret służbowa. John Bateson własną książkę „Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć” oparł na rozmowach z Kenem Holmsem, który w zawodzie koronera spędził kilkadziesiąt lat. To przede wszystkim przytoczenie niemal 100 spraw (z 800 akt), z jakimi miał do czynienia przez lata kariery. Każdy przypadek jest inny. Niektóre szokują swoja brutalnością i bezwzględnością, inne budzą zaciekawienie na granicy z politowaniem ponad ludzką głupotą i nieodpowiedzialnością, a w jeszcze inne aż ciężko uwierzyć. Choć tematyka przyciąga, to jednak czegoś zabrakło. Przyznaję, że miałam lekko inne wyobrażenie o książce. Za mało tu technicznych spraw, za wiele rozważań ponad ulotnością życia i bezwzględnością śmierci. Liczyłam na opis zbrodni z chirurgiczną precyzją, tymczasem mamy czasem lekko rozwleczone historie, naszpikowane tłem obyczajowym i nazwiskami bohaterów. Doceniam takie opowieści, które pozwalają zajrzeć za kulisy jakiegoś zawodu. Przynajmniej przez chwilę można wejść ich w buty. Szkoda, że większość spraw dotyczy początku kariery Holmesa, kiedy to technika i metody badania zwłok były zupełnie inne niż dzisiaj. Skromnie liczyłam na zdradzenie technik słynnych choćby z kryminalnych seriali o CSI… "Sprawa dla koronera" Johna Batesona jest lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy interesują się kryminalistyką i medycyną sądową. Zwykły „zjadacz” ebooków może się trochę rozczarować. Przyznaję, że czasem odpływałam myślami w trakcie czytania. Każda śmierć ma własną historię. Nie ma dwóch tych samych motywów.

  • czytalski

    Książka ebook przedstawia najciekawsze sprawy ponad jakimi pracował - w trakcie własnej czterdziestoletniej kariery zawodowej - Ken Holmes, urzędnik biura koronera w kalifornijskim hrabstwie Marin. Większość z nich znajdowała objaśnienie w niedługim czasie, jednak trafiały się takie, które wymagały długiego śledztwa, a jedna została rozwiązana dopiero po paru dekadach. Prócz tego poznajemy uwarunkowania prawne a także niektóre techniki kryminalistyczne, które w codziennej pracy wykorzystywał Holmes. Pozycję zalecam fanom kryminalnej literatury faktu, a w szczególności ebooków typu "Trupia farma".

  • rudy lisek czyta

    John Bateson w własnej książce”Sprawa dla koronera”przedstawia profil Kena Holmes’a najsłynniejszego śledczego i jego realistyczne przypadki z długoletniej kariery.Poprzez wywiady,autor w własnej książce pdf odtwarza historię emerytowanego koronera.Holmes spędził niemal cztery dekady pracując w biurze koronera hrabstwa Marin w San Francisco,badając nie tylko samobójstwa,ale także niezliczone,nierozwiązane zabójstwa,wiele śmierci z przyczyn naturalnych,wypadkowych a także nieustalonych.W wielu przypadkach zgon jest w miarę oczywisty,ale zdarzają i takie,w których pozory mylą a ustalenie ich przyczyn jest po prostu niemożliwe.Niektóre z nich wprawiały w zdumienie,były tak dziwaczne,że aż nie do wyobrażenia.Niekiedy udawało się rozwiązać zagadkę śmierci nawet po 20-40 latach... . ”W moim zawodzie każdy dzień jest inny i może przynieść coś,czego się nie spodziewam”. . Szczególnie ciekawe są epizody poświęcone sprawie Holmesa w więzieniu w San Quentin a także samobójstw z mostu Golden Gate.Praca koronera nie skupia się tylko na autopsjach,plamach opadowych,pobraniu materiałów dowodowych lecz także poświęca większą uwagę rodzinom ofiar,by otrzymały lepsze wsparcie i pomoc w radzeniu sobie z żałobą.To niecodzienne powołanie,to jeden z tych zawodów,których wykonywanie większość z nas nie potrafi sobie wyobrazić. ”Im dłużej masz do czynienia ze śmiercią,tym bardziej doceniasz życie.” . Książka”Sprawa dla koronera: kulisy zawodu...”jest dla wszystkich tych,którzy mają mroczną ciekawość w dziedzinie medycyny sądowej.Fascynujące i wyjątkowo pouczające zagłębienie się w zagadkowym świecie śmierci i rozpadu.Polecam Dziękuję Wydawnictwo Znak egzemplarz tej książki ;) https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

  • Księgozbór

    Mimo ciężkiego tematu, z dwóch powodów książkę czytało mi się bardzo sprawnie i z przyjemnością. Po pierwsze, historie które poznajemy są przedstawiane w bardzo zwięzłej formie (max kilka stron na sprawę), a przy tym nie pozbawiono nas znacznej ilości szczegółów. Drugim powodem jest obecność w książce pdf samego Kena Holmesa. Nie jest on pionkiem, a naszym aktywnym współrozmówcą. Nie tylko przedstawia nam suche fakty lecz też siebie i własny stosunek do opisanych wydarzeń. Da się odczuć, że jest to ktoś stworzony do tej brutalnej pracy, a jednocześnie posiadający dużą wrażliwość.

  • Księgozbór

    Koroner to prawdopodobnie jeden z najbardziej nietypowych i specyficznych zawodów. No ponieważ pomyślmy, kto zwyczajny chciałby codziennie grzebać w "nowym" trupie? Kto chciałby codziennie mieć do czynienia z największym ludzkim nieszczęściem, śmiercią najbliższej komuś osoby. Dzięki "Sprawie dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć" poznamy właśnie taką osobę i przekonamy się jak ciężkie, a zarazem interesujące i cudowne może być to powołanie. Bohaterem książki jest Ken Holmes, emerytowany już koroner, ze znajdującego się nieopodal San Francisco hrabstwa Marin. Dzięki pierwszym rozdziałom poznajemy historię jego drogi prowadzącej go do zawodu. Już od dzieciństwa interesował się anatomią zwierząt - chorym pomagał, a te upolowane szczegółowo badał, lecz nie miał zbyt dużych chęci do nauki żeby poświęcić się studiom medycznym albo weterynaryjnym. Dziadek Ken'a wiedział, że doskonałym rozwiązaniem dla takiego młodzieńca może być ścieżka zawodowa koronera, która jednak przez własną nie oczywistość, też nie należała do najprostszych. Tak się składa, że żeby zostać koronerem w USA (na świecie wygląda to bardzo różnie) nie trzeba mieć ani wykształcenia medycznego, ani skończonej akademii policyjnej. Wiedza z każdej z tych dziedzin na pewno przybliża potencjalnego kandydata na koronera do celu, lecz kluczowym doświadczeniem w przypadku Ken'a jest to zdobyte w zakładzie pogrzebowym. Pozwoliło mu ono wyrobić w sobie opanowanie, odporność na ciężkie warunki pracy, jak i nieocenioną przy próbie zdobycia kluczowych dla śledztwa informacji, empatię dla rodziny zmarłego. Pomiędzy innymi takie informacje, dotyczące spraw administracyjnych i prawnych funkcjonowania instytucji koronera w USA, czy podstaw wykonywania autopsji odkrywamy na początku tej książki. Twórca podaje nam naprawdę wiele informacji, lecz na szczęście bez zbyt drobiazgowych szczegółów, tak więc płyniemy przez biografię i przemyślenia Holmes'a, aż dochodzimy do meritum czyli obszernego zbioru spraw jakimi w całej własnej karierze zajmował się nasz bohater. A tych jest całe mnóstwo. Mamy zagadkowe i brutalne morderstwa, na których rozwiązanie niekiedy trzeba było czekać 30 lat, albo które własnie po raz pierwszy w tej książce pdf zostały ujawnione. Jest cały epizod poświęcony najróżniejszym samobójstwom (których statystycznie jest więcej niż zabójstw), w tym o tych związanych z mostem Golden Gate (miejscem rekordowym pod tym względem). W książce pdf przybliżono również kilka głośnych zbrodni (np. zabójstwo Tupac'a), jak i miejsca gdzie za takie zbrodnie wsadzano w celu wykonania kary śmierci (słynne wiezienie San Quentin). Opisy tych wszystkich spraw uświadamiają nam jak złożona i wymagająca potrafi być praca koronera. Ustalenie sposobu i przyczyny śmierci nierzadko nie kończy się na zwykłej autopsji, ale wymaga też podjęcia czynności czysto detektywistycznych. Nierzadko ustalenie tożsamości wymaga dni spędzonych na czytaniu akt i na przesłuchiwaniu kolejnych osób. Jednym z zalet książki jest niewątpliwie fakt, że nie zamyka się ona tylko i wyłącznie na ścisłym opisie pracy koronera, lecz poprzez opowiadanie Holmes'a, przybliżamy się do kwestii luźniej związanych z tym zawodem, jak np. zasady funkcjonowania więzień albo innych jednostek policyjnych. Takich odskoczni nierzadko wypatrywałem, ponieważ taśmowe rozpatrywanie kolejnych przykładów autentycznych zgonów, po dłuższym okresie dla takiego człowieka jak ja, było przytłaczające :) Mimo ciężkiego tematu, z dwóch powodów książkę czytało mi się bardzo sprawnie i z przyjemnością. Po pierwsze, historie które poznajemy są przedstawiane w bardzo zwięzłej formie (max kilka stron na sprawę), a przy tym nie pozbawiono nas znacznej ilości szczegółów. Drugim powodem jest obecność w książce pdf samego Kena Holmesa. Nie jest on pionkiem, a naszym aktywnym współrozmówcą. Nie tylko przedstawia nam suche fakty lecz też siebie i własny stosunek do opisanych wydarzeń. Da się odczuć, że jest to ktoś stworzony do tej brutalnej pracy, a jednocześnie posiadający dużą wrażliwość. Bez Kena "Sprawa dla Koronera" przypominałaby Wikipedię. Podsumowując, jeśli macie mocne żołądki, a na kryminałach zjedliście zęby śmiało sięgnijcie po tą nowość. Może fabuła nie będzie tak spektakularna jak w ostatnio przeczytanych powieściach, lecz na pewno prawdziwa. A co delikatniejsi (jak ja) niech lepiej odpowiednio dawkują sobie tą lekturę. Pozdrawiam T.

  • eirrid

    Mądra pozycja! "Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć" John'a Bateson'a to połączenie biografii, wspomnień, notatek, rozmów. W jednym miejscu zebrano opisy 100 najciekawszych morderstw (z nad 800) z którymi w własnej pracy koronera hrabstwa Marin w Kalifornii miał do czynienia Ken Holmes. Książka ebook wciąga od pierwszej strony. Czytelnik poznaje zagadnienia śmierci od drugiej strony. Razem z koronerem przeprowadza dochodzenie i usiłuje odgadnąć przyczynę zgonu kolejnych ofiar. Jesteśmy świadkami nie tylko samobójstw, lecz też brutalnych morderstw. Nie jest to prosta pozycja. Nie każdemu mogą spodobać się szczegółowe opisy badania kolejnych zakamarków ludzkich zwłok. Mimo wszystko książka ebook napisana jest bardzo przystępnym językiem, a ciekawość czytelnika podsycają kolejne zagadki. Gorąco polecam!!

  • Kitty_89

    Książka ebook opowiada o kulisach pracy a także o wielu sprawach prowadzonych przez koronera Kena Holmesa. Z powodu tematyki nie ma możliwości, aby książka ebook była lekka. Każdy epizod to kontakt z śmiercią- w różnorakim wymiarze i rodzaju, lecz jednak. Dużo spraw było bardzo interesujących (sprawa sekty była wstrząsająca), a dzięki temu, że opis zajmował maksymalnie kilkanaście stron nie nudzily. Dla mnie jednak za mało było ciekawostek stricte o pracy koronera, badaniu czasu zgonu, sekcji zwłok itp. Po pewnym okresie zaczęłam trochę męczyć się z tą książką. Jednak ogólnie zalecam jeżeli ktoś lubi historie kryminalne.

  • dobrerecenzje.pl

    Praca koronera to niecodzienne powołanie. To jeden z tych zawodów, których wykonywania większość z nas nie potrafi sobie wyobrazić. Dla nielicznych wybrańców to nie lada pokusa, jak dla Kena Holmesa-koronera z Kalifornii. John Bateson przedstawia kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć w książce pdf pt. ”Sprawa dla koronera”. Każda śmierć ma własną historię, jak każde życie. To co przyciąga zawód koronera, to bycie obecnym z tymi ludźmi i pomaganiu im w tym ciężkim okresie gdy po stracie najbliższej osoby czują się bardzo samotni. Nie ma dwóch takich samych przypadków śmierci, więc każdy dzień pracy jest inny. Potrzeba tu wielkiej umiejętności, a zdolność szybkiego myślenia jest bezwzględnie konieczna. Jednocześnie zaś nie można wyciągać pochopnych wniosków lub nie zauważać szczegółów, które na pierwszy rzut oka wydają się pozbawione sensu. Realia, w których przyszło pracować Holmesowi nie były to duże oświetlone metropolie. Miasteczko Marin jest małe, nie ma dużych skupisk ludności, zakładów przetwórstwa, fabryk ani kluczowych sektorów przemysłu. Większość obszaru to wzgórza, wybrzeża, farmy mleczarskie i małe miejscowości. Efekty sekcji zwłok a także analiz toksykologicznych pomagają koronerowi ustalić przyczynę zgonu i sposób, w jaki do niego doszło. W Stanach Zjednoczonych wyróżnia się pięć kategorii śmierci: zabójstwo, samobójstwo, śmierć wypadkowa, zgon naturalny i nieustalony. Każda z nich pociąga za sobą prawne konsekwencje dla stróżów prawa i może mieć także konsekwencje finansowe. W tej książce pdf znajdziecie różnorakie przypadki ludzi sławnych i takich o których nikt nie słyszał. Poznacie badanie zabójstw, samobójstwa i najdziwniejsze pomysły morderców np. obcinanie nóg denatowi w samochodzie... Przeczytacie również o niecodziennych sprawach a także niespodziewanych napadach na bank. Książka ebook „Sprawa dla koronera” to uchylenie rąbka tajemnicy pracy człowieka, którego codziennością jest odkrywanie sekretów śmierci. Jest to lektura obowiązkowa dla wielbicieli profilu zabójcy i trupiej farmy. Zachęcam do jej zgłębienia.

  • bcamille93

    „Sprawa dla koronera” przedstawia dużo przypadków śmierci. W tej książce pdf znajdziemy sprawy zabójstw, gdzie element pozostaje stale niewyjaśniona, a w brutalność niektórych ciężko nam będzie uwierzyć. Poznamy przybliżone profile samobójców, ich motywy a także to w jaki sposób jedna śmierć może ciągnąć za sobą kolejną. Jest to doskonała pozycja dla osób, które z zaciekawieniem czytają o rozmaitych zagadkach kryminalnych. Prócz wybranych i omówionych przez autora aktów spraw znajdziemy też info o codziennej pracy koronera, dowiemy się w jaki sposób pobierać potrzebne dowody a także jak określić przybliżony czas śmierci. Okaże się również, że koroner powinien potrafić przekazywać najbliższym informację o śmierci. Musi również znaleźć odpowiedzi, na które element ludzi czeka kilkadziesiąt lat, a rozwiązanie przychodzi dzięki postępowi technologicznemu. Dla wielbicieli ebooków kryminalnych „Sprawa dla koronera” będzie smacznym kąskiem, który dodatkowo pozwala zajrzeć nam za kulisy zawodu koronera.

  • anonymous

    Ken Holmes od trzydziestu lat koroner w Kalifornia , ma na swoim koncie setki spraw kryminalnych , z których każda mogłaby posłużyć jako kanwa osobnej książki albo filmu. W rozmowach z Johnem Batesonem wspomina najciekawsze albo najdziwniejsze przypadki , do których jako koroner został wezwany. W książce pdf omówionych jest blisko sto jego spraw ,w których ujawnia kulisy pracy koronera, sposoby dochodzenia do rozwiązań i przedziwną rolę mariażu wiedzy i przypadku w swoim życiu. Zaskakujące było dla mnie to ,że w okresie gdy Holmes zaczynał własną pracę, by zostać koronerem , nie trzeba było mieć ani wykształcenia medycznego ani podstaw wiedzy detektywistycznej. Członków zespołu wybierano spośród pracowników zakładów pogrzebowych a pracownicy ich mieli wiedzę z zakresu anatomii, biologii a także posiedli sztukę balsamowania zwłok. I tak współpracując z miejscową policją przy pewnych predyspozycjach i umiejętnościach mogli ubiegać się o stanowisko koronera. Powiem tak – dla fanów kryminałów albo ebooków typu „Trupia Farma” „Stulecie Detektywów” i filmów z serii „Kryminalne zagadki”, „Kości” itp lektura absolutnie obowiązkowa. Dużo historii ponad którymi pochylał się kalifornijski koroner przez lata było okryte tajemnicą, nierzadko rozwiązania przychodziły przypadkiem, po nawet i dwudziestu latach. Niekiedy prawda była mroczniejsza i dziwniejsza niż byłby ją w stanie wymyślić fantasta czy pisarz. Bywało ,że początkowy podejrzany zamieniał się miejscami z najbardziej niewinną osobą w otoczeniu ofiary. Każdy czytelnik więc znajdzie po prostu coś dla siebie. Osobiście najdziwniejszą historią była dla mnie sprawa pewnego Afroamerykanina, powiedzmy wprost: prymitywa lecz z charyzmatyczną osobowością, który w swoim domu stworzył specyficzny harem – sektę , gdzie w zamknięciu domowym dobrowolnie przebywały zaskakująco nieźle wykształcone , z niezłych domów i z niezłym uposażeniem dziewczyny , rodzące mu dzieci , pozwalające się maltretować i psychicznie i fizycznie , wykorzystywać seksualnie, finansowo i nawet instynkt macierzyński miały tak zmanipulowany ,że doprowadziły swoje dzieci do nieodwracalnych zmian fizycznych , psychicznych a nawet śmierci. I choć mieszkały w dość zamożnej dzielnicy , w środku całkiem sporego miasteczka nikt o niczym nie wiedział, nie słyszał, nie widział , nie interweniował... W własnej pracy Holmes miał do czynienia i ze znęcaniem się ponad ludźmi i z napadami z bronią w ręku, porachunkami w grupach przestępczych, przemocą domową, atakami w sklepach czy bankach , gwałtami lecz i zwykłymi wypadkami, nieszczęśliwymi zrządzeniami losu a i głupotą i naiwnością ludzką również . Przestępstwo i śmierć dotyczy i pracownika fizycznego kiepskiej dzielnicy i np Tupaca , znanego rapera zamieszanego w zagadkowe zabójstwo. Zmanipulować i zamordować jest w stanie i pracownik fabryki i słynny z telewizji psycholog , guru sław i autorytet mas. Jako koroner wchodził do cel w najsłynniejszym więzieniu San Quentin lecz i do najspokojniejszych domów, by poinformować o zgonie dzidziusia rodziców. Ken Holmes pozwala nam spojrzeć w głąb własnego życia i prześledzić karierę od nastolatka zainteresowanego anatomią po już emerytowanego , szanowanego i słynnego fachowca , z którego opinią liczą się najważniejsi w kraju. Dzięki jego opowieściom możemy zajrzeć za kulisy jego zawodu , gdzie codzienne obcowanie ze śmiercią a także bliskimi ludzi tragicznie zmarłymi sprawia ,że ja osobiście poczułam olbrzymi szacunek , pokorę i zdumienie względem siły charakteru , umiejętności dedukcji i spokoju tego zawodu. Dla mnie książka ebook niezwykła. Myślę ,że dla wielu czytelników również.

 

 


O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!