Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Po brawurowej ucieczce ze średniowiecza Gina i Markus trafiają do 1899 roku. Hel w tym okresie zaczyna zdobywać sławę nadmorskiego uzdrowiska. Nowoczesny świat przeraża pirata, który niczego nie pojmuje, wszystko jest mu obce. Tym razem Gina musi sama stawić czoła wszystkim wyzwaniom epoki i zatroszczyć się o ukochanego. Oboje ukrywają się przed światem w Kusfeldzie, małej rybackiej wiosce na Półwyspie Helskim. Kobieta ma nadzieję, że to pomoże Markusowi przystosować się do nowego życia. Jednak miejscowy ksiądz a także gospodarz, od którego Gina wynajmuje pokój, mają względem tych dwojga zupełnie inne plany. Wraz ze sztormami nadciągają kłopoty. Kim jest morzyca, czarna kaszubska syrena, i jak wpłynie na życie Giny? „Śpiew morzycy” to 2 element cyklu „Pajęczyna czasu”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Śpiew morzycy. Pajęczyna czasu. Tom 2 |
Autor: | Rolska Jagna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mięta |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Morza szum, ptaków śpiew… a nie, to nie ta bajka. W tej znajdziecie influencerkę i pirata zaklętych w czasie, miłość, która nie miała prawa się zdarzyć, legendy, które ożywają na naszych oczach i zagadkową morzycę o wątpliwych intencjach. A to i tak nie wszystko, co czeka Was w II tomie serii „Pajęczyna czasu” Jagny Rolskiej pt. „Śpiew morzycy”. Jeśli jeszcze nie czytaliście „Klątwy kani”, dynamicznie biegnijcie nadrobić – bez tego ani rusz! Gina i Markus, za sprawą przeklętej kani, trafiają do Helu u schyłku XIX w. Czasy zdecydowanie bliższe kobiecie nie powinny stanowić dla niej problemu. Tymczasem okazuje się, że rzeczywistość różni się znacznie od jej wiedzy i wyobrażeń. Skołowani, zagubieni i osamotnieni muszą stawić czoła chwili obecnej, bowiem w odmętach czasu zgubili nie tylko Geczetę, lecz również drogę do siebie nawzajem. A może to sprawka czarnej morzycy? Uwielbiam motyw podróży w czasie, jednak to bałtycki folklor i kaszubskie legendy ciągną mnie do tej serii. To na ich kanwie rozgrywają się wydarzenia niezależnie od epoki. Miejsce jednak pozostaje to samo – Półwysep Helski. Dzięki temu autorka odkrywa przed nami jego historię i zmiany, jakie zachodziły tu na przestrzeni wieków. Tym razem dowiecie się, skąd swą nazwę wzięło Władysławowo, jak rozbudowywało się wybrzeże i jakich ludzi przyciągało. Tego nie uczą w szkole. Szczególny nacisk Rolska kładzie również na postaci kobiece – ich rolę, prawa i emancypację na łamach historii. Stąd tak dużo ich w tej powieści obok Reginy – Iwona, Judyta, Aniela… zwróćcie na nie uwagę. Kłopoty epoki to nie wszystko, z czym przyjdzie się zmierzyć bohaterom. Nadchodzi bowiem sztorm, który zwiastuje nie tylko niebezpieczeństwo, lecz i kłopoty, a wraz z nimi nadciąga czarna morzyca. Kim jest i jaki wpływ wywrze na Ginę ta kaszubska syrena? Ponieważ możecie być pewni, że solidnie namiesza. Do czego zmierza ta niecodzienna przygoda? Pytań znajdziecie tu więcej niż odpowiedzi, brew nie raz powędruje Wam w górę, a zwroty akcji wywołają lodowaty dreszcz jak ostry podmuch znad samego Bałtyku. Jagna Rolska niczym tytułowa morzyca sieje chaos i zamęt w życiu własnych bohaterów. Pajęczyna czasu zatacza coraz ciaśniejsze kręgi. Burzliwe nie tylko morze, lecz także fabuła sprawiają, że ciężko pozostać przy zdrowych zmysłach. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Je��li jesteście wielbicielami niewyjaśnionych, skomplikowanych i wątpliwych teorii, a przy tym nieszablonowych historii z wątkiem podróży w okresie i romansem, zalecam Wam tę książkę.