Recenzje

• Agnieszka Deja

  2018-03-21

  Gabi właśnie kupiła mieszkanie. Teraz musi zmagać się z kredytem i zagospodarowaniem niewielkiej przestrzeni, którą ma na własność. Na dodatek w pracy ma namolnego kolegę, Bazylego, który nie rozumie słowa „nie”. Na szczęście czuwa ponad nią przyjaciel, Maciej, który również pracuje w tej firmie, i który w kryzysowych sytuacjach wyciąga do niej pomocną dłoń. Facet pomaga Gabi w meblowaniu mieszkania i rusza z nią do rodzinnego Poznania, by dziewczyna mogła zabrać własne rzeczy. Gabi nie chce jednak, by Maciej poznał jej rodziców. Kontakt z nimi urwał się, gdy dziewczyna wyprowadziła się z domu. Jakie tajemnice skrywa Gabi? Czemu nie chce mieć nic wspólnego z rodzicami?Smutek Gabi to opowieść Anny Szczęsnej, która opowiada historię młodej kobiety. Tytułowa bohaterka od dawana jest dorosła, jednak do tej pory dzieliła pokój w wynajętym mieszkaniu, w którym nie czuła się dobrze. W końcu Gabi bierze kredyt i zaczyna życie na swój rachunek, bez dzielenia się z innymi własną prywatnością.Powieść porusza kilka wątków. Po pierwsze jest tu temat przechodzenia na własne. Na przykładzie Gabi pokazane są blaski i cienie życia w pojedynkę, posiadania kredytu, kupna pierwszego mieszkania. Drugim ważnym tematem są relacje międzyludzkie, których mamy tu całkiem sporo. Na pierwszy plan wysuwa się przyjaźń Gabi i Macieja. Widać, że dla niego jest to coś więcej niż tylko koleżeństwo. Mamy również toksyczną relację dziewczyny z Bazylim. Do tego dołóżmy momentami dość szorstką przyjaźń pomiędzy Gabi a Bogną. I na koniec dziwne relacje z rodzicami. Sekret rodzinna to zresztą osobny wątek tej historii, a właściwie wątki, ponieważ poza główną bohaterką inne postacie również się z tym zmagają. Zacznę od zalet tej lektury, chociaż ich jest zdecydowanie mniej. Podoba mi się, że w książce pdf pojawia się kilka wątków, a nie wszystkie dotyczą bezpośrednio Gabi. Te historie w tle, w których w jakichś sposób uczestniczy główna bohaterka, są interesujące i sprawiają, że opowieść wydaje się bogatsza. Pozytywnie odbieram też postać Macieja, ponieważ tylko on wydawał mi się bohaterem interesującym. Do zalet zaliczam również rozmiar książki i piękną okładkę. Minusów jest niestety zdecydowanie więcej. Najdrobniejszym jest prawdopodobnie niechlujstwo – czasem narracja zaczynała się jak dialog, raz znalazłam literówkę (i jeśli nieźle pamiętam, to była ona w imieniu). Wiem, to niewiele, lecz momentami wprowadzało to zamęt podczas czytania. Do tego dialogi, które po kilkunastu linijkach gubiły czytelnika – tylko kilka z nich informowało, kto właśnie mówi. Najpoważniejsze dwa minusy to historia i główna bohaterka. Jeśli chodzi o historię, to wymęczyła mnie. Działo się dużo, a czasami miałam wrażenie, że wątki kończyły się, zanim się jeszcze zaczęły. Element z nich można było pominąć, byłby większy porządek. Mamy tu wszystko – od tragedii rodzinnej, po nieszczęśliwą miłość i wypadki. Jeśli chodzi o bohaterkę – Gabi w ogóle mnie do siebie nie przekonała. To dorosła kobieta, która zachowuje się jak nastolatka. Wykorzystuje własnego przyjaciela, lecz udaje, że tego nie widzi. Mówi, że nie będzie już go wykorzystywać, po czym bez zapytania go o zdanie zapewnia matkę, że Maciej wszędzie je podwiezie. Poza tym miałam wrażenie, że co kilka stron mam do czynienia z inną dziewczyną – raz naiwną, raz zabawną, raz zołzą, a za chwilę płaczliwą dziewczynką. Nie mogłam zrozumieć jej zachowania.Smutek Gabi to książka, która nie przekonała mnie do siebie. Jest niewielka, a ja męczyłam się z lekturą kilka dni. Podoba mi się, że nie jest to opowiadanie tylko o jednej kobiecie. Pojawiają się również kłopoty innych, dlatego przyjemnie się to czyta i nie ma się wrażenia, że Gabi widzi tylko czubek swojego nosa. Jednak to trochę za mało, by polubić tę książkę.

• Anna Sikorska

  2018-03-21

  Gabi to klasyczna samotna trzydziestokilkulatka, która nie potrafi stworzyć nieustannych relacji z mężczyznami, którzy nie potrafią zrozumieć, że jak dziewczyna nie chce się spotykać to trzeba sobie odpuścić. Maciej, Eryk i Bazyli stworzą wybuchowy trójkąt wokół niej, który przekona ją, że łączenie pracy z miłością może nadwyrężyć jedno albo drugie. Jak w życiu wielu przedstawicielek płci pięknej spotka się ona też z przemocą i molestowaniem w pracy. W tle zobaczymy sielankową miłość Bogny i Krzysztofa, którzy przekonują własną zatwardziałą i przyciągającą nieszczęścia bliską znajomą, że uczucie może przemienić człowieka.Początkowo życie Gabi wydaje się bardzo monotonne: miniaturowe mieszkanie, praca, koledzy i natrętny adorator, który jest gotowy zrobić wszystko, aby przekonać do własnego uczucia. Jak daleko posunie się młody mężczyzna? Czy Gabi wybierze obsesyjnie zakochanego, czy starego przyjaciela, a może kogoś kto ją bardzo przypomina? Przekonajcie się sami.W „Smutku Gabi” nie zabraknie radości i smutku. Życiowe rzucanie bohaterem z przeciwności w przeciwność, a do tego jej zaangażowanie w pracę sprawi, że z jednej strony wybierze się w podróż życia, a z drugiej jej życie kręcące się wokół pracy i miejskiej ciasnoty ulegnie zmianie.Książka Anny Szczęsnej napisana lekkim językiem, wzbogacona dylematami młodych ludzi, którzy ciągle mają za mało pieniędzy, by zacząć życie na swoim we dwoje i tułają się od mieszkania do mieszkania, gdzie wynajmują miejsca w pokojach. „Smutek Gabi” zalecam osobom, które poszukują przyjemnej, lecz bardzo życiowej lektury ze szczęśliwym zakończeniem