Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Smoki na zamku Ukruszon" to zestaw wczesnych opowiadań Pratchetta. Kolosalne poczucie humoru a także wachlarz postaci są, jak to zwykle u tego autora, imponujące. Jak sam mówi: "Wystąpią w nich smoki i czarodzieje, radcy i burmistrzowie, żądny przygód żółw i stwór z jeziora, a także rozliczne spiczaste kapelusze a także mniej liczne magiczne zaklęcia (z których tylko garstka funkcjonuje tak, jak powinny)".Ten zestaw to prawdziwa gratka dla fanów twórczości Pratchetta!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Smoki na zamku Ukruszon |
Autor: | Pratchett Terry |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook dla dzieci, lecz dorośli wielbiciele Pratchetta również będą się wyśmienicie przy niej bawić!
Bardziej dla dzieci, choć dla wielbicieli Pratchetta to będzie (jak każda jego książka) pozycja obowiązkowa.
Fascynująca książka ebook dla początkujących "nieletnich" wielbicieli Pratchetta. Zabawna i wciągająca.
Fantastyczne opowiadania w sam raz dla paru latka, lecz nawet dorośli setnie się przy nich ubawią :)Abstrakcyjne podejście do tematu na poziomie naszego Lema. Z pewnością pobudzą wyobraźnię każdego małego czytelnika, pomimo, lub może właśnie z powodu, braku kolorowych obrazków :)Osoby, które znają już twórczość Terrego Pratchetta mogą się poczuć zaskoczone, choć w moim przypadku było to jak najbardziej miłe zaskoczenie. Opowiadania pochodzą z samych początków literackiej twórczości tego autora i można w nich odnaleźć tę nutkę ironii, tak nieźle znaną wszystkim jego wielbicielom z późniejszych ebooków :)
Idealna książka ebook dla fana Pratchetta do czytania z dzieckiem.
Dla wszystkich wielbicieli Terry'ego Pratchetta. Są to pierwsze opowiadania autora.
"Smoki na zamku Ukruszon" jest to pozycja zawierająca zestaw wczesnych opowiadań Terrego Pratchetta. Książka ebook zawiera potężną dawkę humoru, interesujący wachlarz postaci takich jak: smoki, czarodzieje czy postać tajemniczego stwora z jeziora. Najstarsze opowieść zamieszczone w zbiorze powstało w roku 1966, wówczas gdy Pratchett miał osiemnaście lat i pracował dla lokalnej gazety. Całość okraszona jest interesującymi i zabawnymi ilustracjami, książka ebook z pozoru przeznaczona dla dzieci powinna przypaść do gustu też dorosłym.Opowiadania pełne są pomysłów, zabawnych rozwiązań i znacznej gamy interesujących i magicznych postaci. Wszechobecny humor też widoczny w pozycjach ze „Świata Dysku” jest tu także nieodłączny. Lekki i barwny mowa przeznaczony głównie dla młodszego odbiorcy sprawia, że całość czyta się lekko i przyjemnie. Warto też zwrócić uwagę na liczne ilustracje znajdujące się w niniejszej książce, są wykonane zabawnie i z pomysłem. Powinny przyciągnąć do lektury w szczególności najmłodszych czytelników. Opowiadania trzymają podobny poziom, a dla wielbicieli uniwersum Pratchetta będzie to nie mała gratka żeby zobaczyć jak rozwijał się kunszt pisarski autora. Wprawne oko dostrzeże, że w „Smokach” znajduje się dużo podobnych fragmentów jak w „Świecie Dysku”, które w późniejszym okresie przerodziły się w jeden z największych światów fantasy. Jest to idealna pozycja na długie, zimowe wieczory bo potrafi rozgrzać czytelnika, aż do czerwoności dzięki licznym salwą śmiechu na co i rusz nowe przezabawne sytuacje i dialogi. Tak jak książki ze „Świata Dysku” mnie nie zawodziły, tak też i ta pozycja przyniosła chwilę miłej i zabawnej lektury.„Smoki na Zamku Ukruszon” to zestaw opowiadań doskonale nadający się dla dzięki jak i też wielbicieli twórczości autora. Pozycja idealnie wydana w twardej oprawie idealnie pokazuje się na półce. Warto czasami przeczytać coś lżejszego w przerwie od mocniejszej i bardziej wymagającej literatury, „Smoki” nadają się doskonale jako odskocznia od kłopotów i kłopotów. Lektura sprawia, że sami możemy choć na chwilę poczuć się ponownie jak dziecko. Gorąco polecam.
(...)Nie należę jednak do grona młodszych czytelników Pratchetta, więc moje oczekiwania były większe nawet od liter w książce. Co może zainteresować w tej pozycji starszego odbiorcę? Przede wszystkim właśnie sam Pratchett, a mianowicie to, za co uwielbiają go czytelnicy na całym świecie: śmieszne postaci, błyskotliwe dialogi, liczne zwroty akcji i co najistotniejsze – niebywałe poczucie humoru. Pisarz zaczynał własną literacką karierę jako młody dziennikarz i, obserwując różne wydarzenia społeczne, czerpał z nich inspirację do potem powstałych opowiastek. Własną drogą, zakorzenienie w realnym świecie bardzo widać. Oczywiście mamy do czynienia z literaturą fantastyczną, a zatem znajdziemy tutaj smoki, czarodziejów ubranych zawsze w obowiązkowe, spiczaste kapelusze (co jest dość problematyczne, biorąc pod uwagę standardową wysokość pomieszczeń mieszkalnych, lecz co począć: służba nie drużba), stwory z jezior a także rzadziej występujące zaklęcia, które w dodatku najczęściej lub w ogóle się nie sprawdzają, lub nie do końca tak, jak powinny.Niebywała wręcz sława twórczości autora cyklu poświęconego mieszkańcom Dysku polega na aktualności poruszanych przez niego problemów. Mimo całej fantastycznej otoczki, czytelnicy znajdą tutaj ludzi chcących władzy i pieniędzy takich jak chociażby burmistrz Blackburry czy również nieuczciwy Baron von Teu. Na szczęście, inaczej niż w codziennym życiu, oszustwo i cwaniactwo nie zawsze wychodzą na dobre, a droga na skróty zazwyczaj wyprowadza gdzieś w szczere pole, przy czym znalezienie właściwiej ścieżki trwa wiele dłużej niż dreptanie istniejącymi już trasami.(...)
Czternaście opowiadań z początków kariery pisarskiej Terry’ego Pratcheta. Choć zestaw skierowany jest głównie do młodego grona czytelników, dorośli czytelnicy Pratcheta nie będą zawiedzeni. Olbrzymia dawka pozytywnego humoru, postacie magiczne i niemagiczne w nieznanych nam do tej pory rolach i czar, który rzuca na każdego, kto weźmie ją w własne ręce!
By było uczciwie, powinnam już na wstępie przyznać, że Terry'ego Pratchetta kocham miłością niezmierną i bezwarunkową. Przypuszczam, że gdyby pokusił się o opisanie najbardziej nudnego dnia w swym życiu, to ja i tak przeczytałabym to, ciesząc się, że mam ku temu okazję i doszukując słynnego mi nieźle poczucia humoru. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jego książki cechują się różnorakim poziomem tegoż humoru, jak też i odmiennym metodą spełniania czytelniczych oczekiwań, lecz i tak lubię je czytać. Dlatego również mając możliwość przeczytania czegoś, co Pratchett spisał w bardzo wczesnej młodości skwapliwie z tego skorzystałam.Terry Pratchett, znajdując na początku własnej zawodowej i pisarskiej drogi pracował jako młodszy dziennikarz „Bucks Free Press”. Pisał wtedy opowiastki przeznaczone dla młodych czytelników, które ukazywały się co tydzień w gazecie. I właśnie spośród nich zostały wybrane teksty do niniejszego zbioru. Jak mówi sam twórca we wstępie, większość opowiadań nie różni się niczym od odsłony sprzed lat, jednak przy paru szczególikach musiał odrobinę „pomajstrować”, bowiem młodszy „on” nie był tak genialny jak ten dorosły.Zbiór zawiera czternaście opowiadań skierowanych do młodego czytelnika. I jak powiedział Pratchett „Wystąpią w nich smoki i czarodzieje, radcy i burmistrzowie, żądny przygód żółw i stwór z jeziora, a także rozliczne spiczaste kapelusze a także mniej liczne magiczne zaklęcia (z których tylko garstka funkcjonuje tak, jak powinny)”. Mimo, że opowiastki zostały spisane już bardzo dawno temu, ich lektura sprawia przyjemność, a losy się tak z dwóch powodów. Po pierwsze historyjki są autentycznie śmieszne i można w nich zauważyć nieźle słynne fanom Pratchetta jego poczucie humoru, a jako, że zostały spisane mową lekkim, prostym i barwnym nieźle się je czyta. Po drugie możemy w tekstach „wyczuć” mającego zdobyć olbrzymią sława pisarza. Dostajemy „wgląd w jego młodzieńczy umysł”. Fani twórcy Świata Dysku z pewnością odnajdą w opowiadaniach pomysły, które twórca rozwinął w własnych późniejszych książkach, jak chociażby opowiadanie o maleńkich ludzikach żyjących w dywanie.Z myślą o najmłodszych czytelnikach wydawca użył znacznej czcionki z wtrąconą tu i ówdzie większą i o innym kroju, jak gdyby twórca chciał się upewnić, że odpowiednie słowo „wyskoczy” do czytelnika. Na kartach książki znajdziemy też bardzo dużo ładnych, czarno-białych ilustracji, które także uatrakcyjniają lekturę.„Smoki na zamku Ukruszon” to idealny zestaw opowiadań: niektóre są śmieszniejsze niż inne, niektóre są spisane lepiej niż inne, lecz wszystkie one są kwintesencją Pratchetta. Czy warto zatem sięgnąć po tę książkę? Do fanów Pratchetta nawet nie warto kierować tego pytania, bowiem oni z pewnością potraktują ją jako cenne odkrycie i przeczytają z przyjemnością. Pozostałych też zachęcam do sięgnięcia po książkę. Zwłaszcza czytelników młodszych, dla których ten zestaw opowiadań będzie fantastycznych wprowadzeniem do twórczości Terry'ego Pratchetta.[Terry Pratchett, „Smoki na zamku Ukruszon”, Dom Wydawniczy Rebis 2014]