Recenzje

• BasiaSmug

  2018-03-22

  Śmierć w chmurach Agathy Christie to kryminał doskonały w własnej akcji, intrydze a także efekcie finalnym. Zauważyłam, że nawet prawdziwi koneserzy czuli się, mówiąc wprost wywiedzeni w pole przez autorkę. Dlatego zalecam wszystkim tym którzy uwielbiają być zaskakiwani, no i cenią kunszt znanej pisarki.

• CampyAla

  2018-03-22

  Bardzo lubię tego nietuzinkowego, zabawnego lecz i genialnego w swej dedukcji detektywa jakim jest Hercules Poirot. Prawdopodobnie nikt inny nie mógłby się z nim równać pod wobec bystrości umysłu lecz i osobowości. W "Śmierci w chmurach" Agatha Christie po raz następny bawi się czytelnikiem i wodzi go za nos. Zalecam ten kryminał.

• Panet56

  2018-03-22

  Do takich kryminałów po prostu mam słabość i od czasu do czasu najchętniej prawdopodobnie wracam do Agathy Christie. Lubię ten dreszczyk niepewności, strachu i emocji. Christie jest mistrzynią kreowania napięcia a także zaskoczenia, tak, tak, już kilka razy dałam się zwieść w pole.

• Letiszia

  2018-03-22

  To następny idealny kryminał mojej ulubionej pisarki. Cała historia wciągnęła mnie tak mocno, że książkę czytałam wszędzie – w domu, w pracy, w autobusie. Całość idealna i mój ulubiony Herkules Poirot dodaje uroku. Uwielbiam zagadki prowadzone przez detektywa i lubię te zaskakujące zakończenia, które można znaleźć tylko u Agaty Christie. Polecam.

• Samash

  2018-03-22

  Akcja książki Śmierć w chmurach rozpoczyna się w pewny wrześniowy, słoneczny dzień na lotnisku Le Bourge. Dalsza element akcji rozgrywać się będzie na pokładzie samolotu Prometeusz lecącego z Paryża do Croydon. Pośród kilkunastu osób przebywających na pokładzie samolotu jest pewien gentelman. Facet ów to sam Hercules Poirot. Mały, wyjątkowo inteligentny i mądry Belg, przed którym rozwiązanie żadnej zagadki się nie ukryje. Lot rozpoczął się, jak zwykle. Pasażerowie zajęci byli własnymi sprawami, a stewardzi własną pracą. Gdy lot zbliżał się ku końcowi obsługa podchodziła do pasażerów z rachunkami za rzeczy, które zamówili podczas lotu. Gdy jeden ze stewardów podszedł do jednej z dam dokonał szokującego odkrycia. Madame Giselle z miejsca numer 2 nie reagowała na żadne próby obudzenia jej. Obsługa zaniepokojona poprosiła o pomoc lekarza, a dokładnie doktora Brayanta. Facet podchodząc do Madame Giselle stwierdził jej zgon. Hercules Poirot zauważył, że denatka ma na szyi ślad podobny do śladu po ukąszeniu osy. Jeden z pasażerów potwierdził, że w samolocie latała osa i ją zabił. Wówczas Belg znowu zaskoczył własnych towarzyszy podróży znajdując na podłodze zatrutą strzałkę Indian południowoamerykańskich. To właśnie ten malutki przedmiot był przyczyną śmierci Madame Giselle, a dokładnie od trucizny, którą była nasączona.Po wylądowaniu z Croydon na lotnisku czekała już policja w celu przesłuchania pasażerów i zabrania ciała denatki. Po niewielkich kłótniach dotyczących konieczności pozostania na lotnisku przez pasażerów, przystąpiono do przesłuchań. W tym procederze pomagał policji detektyw Hercules Poirot. I tak każdy z pasażerów został przesłuchany, tj. lekar Brayant, stewardzi Mitchell i Davis, Lady Horbury, panna Kerr, Armand Dupont i jego syn, pan Clancy, Norman Gale, James Ryder, Jane Grey. Tak oto zeznania świadków zostały zebrane „na gorąco”. Od tego momentu rozpoczęto dochodzenie w celu wyjaśnienia, kto i dlaczego zabił Marie Morisot. Madame Giselle to jej pseudonim, pod którym prowadziła interesy w Paryżu. Była jedną z najbardziej słynnych lichwiarek. Przez ten fakt odnalezienie zabójcy trochę się skomplikowało. Nikt oczywiście nie przyzna się do tego, że pożyczył pieniądze od lichwiarki, z pewnością nikt z samolotu. Krąg podejrzanych jednocześnie zawęża się i poszerza. Oczywiście przez cały czas w rozwiązaniu sprawy i poszukiwaniu zabójcy pomaga policji belgijski detektyw. Ma on własne metody na rozwiązywanie zagadki. Kto tak naprawdę zabił? Kto miał motyw? Czy ktoś z samolotu miał osobistą urazę do Madame Giselle, czy tylko był wynajętą osobą do wykonania zadania?Po raz następny Agata Christie mnie nie zawiodła. Zbudowała fantastyczną fabułę, która nie jest absolutnie nudna i przewidywalna. Czy kiedykolwiek, jakaś książka ebook Królowej Kryminałów była przewidywalna? Prawdopodobnie nie. Akcja książki toczy się w charakterystycznym tempie dla Christie. Gdy przyspiesza niespodziewanie zwalnia i odwrotnie. Nie sposób się nudzić czytając jakąkolwiek książkę angielskiej autorki. Tak było też z tą książką. Mały Belg doszukiwał się coraz to nowszych faktów z życia podejrzanych, które utrudniały sprawę, przez co coraz to trudniej było dowiedzieć się, kto przyczynił się do śmierci Marie Morisot. Bohaterowie są postaciami bardzo złożonymi o niejasnej przeszłość. Niby nikt nie ma motywu, a może jednak coś się znajdzie. Każdy z nich „ma coś za uszami”. Nikt nie jest krystalicznie czysty, jak i od początku skreślony. Zagadka jest niełatwa do rozwiązania, ponieważ początkowo krąg podejrzanych jest bardzo mały, a i miejsce specyficzne na morderstwo. Kto jest mordercą? Jaki był jego motyw? W jaki sposób Poirot rozwiąże zagadkę? Zapraszam do lektury!

• tommy

  2018-03-22

  Jestem wielbicielem tej autorki juz od bardzo wielu lat. Mimo że serial telewizyjny nie był zły to jednak książka ebook jest zdecydowanie lepsza. Kto da jej szanse ten na pewno sie nie zawiedzie. Autorka to bez wątpienia mistrzyni gatunku co oczywiście udowodniła i w tej pozycji. Wierzyć mi nie musisz. Przeczytaj i sam się przekonaj!

• hans

  2018-03-22

  W gruncie rzeczy niespecjalnie jest się ponad czym rozwodzić. Mamy tu do czynienia z prawdopodobnie najlepszą pisarką kryminałów w dziejach. Przynajmniej taka jest moja opinia. Książkę zalecam w zasadzie każdemu bez względu na to czy dopiero rozpoczyna przygodę z ebookami tego gatunku czy tez jest nieustannym wyjadaczem.