Recenzje

• KobieceRecenzje365

  2018-03-21

  Następny raz miałam niekłamaną przyjemność zanurzyć się w klimacie międzywojennej Warszawy. W fantazji przespacerować się ulicami tego ówcześnie multikulturalnego miasta, odwiedzić ulubione przybytki kultury warszawiaków, lecz też brać udział w zdarzeniach historycznych, które zmieniły oblicze naszego kraju. A wszystko to za sprawą kolejnej części powieści łotrzykowskiej Grzegorza Kalinowskiego "Śmierć frajerom. Złota maska.""Brawurowa akcja „Złotej maski” zaprowadzi nas na masońskie salony międzywojennej Warszawy, pokaże szalone życie artystów skupionych wokół Witkacego w Zakopanem, a nawet… pozwoli zajrzeć nocą do parku Ujazdowskiego, żeby posłuchać japońskich muzyków.??Heniek Wcisło, najbardziej utalentowany warszawski kasiarz, powraca. Jest zakochany i szczęśliwy. Postanawia rozpocząć uczciwe życie, marzy o przyszłości z piękną Lodzią. Lecz los ma względem niego inne plany.Grzegorz Kalinowski, jak nikt dotychczas, ukazał kulisy przewrotu majowego i połączył olbrzymią historię Polski z opisem życia w stolicy, gdzie niewysłowione bogactwo mieszało się z niewyobrażalną nędzą.Nie zabraknie namiętnej miłości, polityki i wielkiej tajemnicy, która połączy Heńka Wcisłę i peruwiańską księżniczkę. Każdy kto sięga po tę opowieść musi być gotowy na zaczytanie się. Od niesamowitych przygód bohaterów „Złotej maski” nie sposób się oderwać!?" Heniek Wcisło przekona się na swojej skórze, że to nie takie łatwe zakończyć karierę jednego z najlepszych kasiarzy warszawskich. Z jednej strony nagabywany i wystawiany na pokusy przez samego króla kasiarzy Szpicbródkę, z drugiej namawiany przez przyjaciela Julka Beniowskiego do wstąpienia w szeregi kontrwywiadu. Na domiar złego po piętach depcze mu młody i ambitny śledczy Karol Denhel, który usiłuje niechybnie go zdemaskować. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.Wbrew piętrzącym się przeszkodom, Heniek usiłuje rozpocząć uczciwe życie. Motywacją jest wielka miłość Heńka, Leokadia, która nie ma pojęcia o jego przeszłości.Muszę przyznać, że Grzegorz Kalinowski niewątpliwie "trzyma poziom". Znowu niesamowicie oddał klimat tamtych czasów. Wraz z Heńkiem mamy okazję przemierzać nie tylko Warszawę, lecz też Zakopane, Poznań, Sopot czy Gdynię i poczuć ducha tamtej epoki. Po raz następny na kartach książki ożywają liczne, słynne z historii, osobistości jak Witkacy, Haller czy Witos, lecz są też niespodzianki w postaci panów Strasburgera, Sznuka i Pijanowskiego.;)Postać Heńka Wcisły, nakreślona jest z olbrzymim wyczuciem, bez przerysowania. Też pozostałym bohaterom nie można niczego ująć,to bardzo malownicze i nietuzinkowe postacie. Grzechem by było nie wspomnieć o języku jakim posługuje się autor. To duży atut tej książki o czym wspominałam już przy pierwszej części. Język, który sugestywnie dodaje kolorytu epoce, autentyczności omawianym postaciom a także wydarzeniom. Piękna gwara warszawska, którą darzę olbrzymim sentymentem i która przywołuje u mnie same przyjemne i pozytywne skojarzenia. Genialne w swej prostocie monologi Miecia Kosiorka, a szczególnie opis jego paryskiej eskapady, rozbawiły mnie do łez."(...) Jadłem jakieś mdłe wynalazki, raki, paprochy z morza, kremy i majonezy, aż w końcu ktoś mię zagadnął: „A wiesz, co teraz masz na talerzu?”. Nie wiedziałem i nie powinienem wiedzieć, otóż, kochany, ja tam jadłem żabę.(...) (...)Straszne rzeczy się w tym Paryżu wyprawiają, a to wszystko przez te ich rewolucje, które tam częściej niż w Rosji organizowali. I ja również tam przeżyłem rewolucję, lecz żołądkową.(...)(...)Kimałem jak dziecko, a tu ferajna mnie wzywa, że jadziem na wieżę tego Ajfla. Trudno, co zrobić, zwlekłem się z wyrka i dalej na tę blaszaną maszkarę. I tu się zaczęli schody… "Nie można też nie wspomnieć o tle historycznym powieści. Grzegorz Kalinowski z dużym pietyzmem odtworzył tak kluczowe zdarzenie jakim był przewrót majowy w 1926 roku. Twórca wykazał się sporą wiedzą i dbałością o szczegóły, co bardzo sobie cenię, a także umiejętnie połączył fikcje literacką z prawdziwymi wydarzeniami."Śmierć frajerom. Złota maska" to bardzo niezła kontynuacja pierwszej części, lecz i idealna lekcja historii. Zakończenie pozostawiło dużo znaków zapytania, co tym bardziej zaostrzyło apetyt na element trzecią, która pojawi się już niebawem. Zalecam Wam gorąco, naprawdę warto!Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Muza.

• werka777

  2018-03-21

  Grzegorz Kalinowski zabiera nas do Warszawy lat 20. Przyglądamy się z najbliższa ludziom tamtych czasów, a jest okazja potowarzyszyć tym najprostszym, lecz i wybitnym. Dotykamy momentów zwątpienia, determinacji i woli walki. Łapiemy chwile, w których właśnie rodzą się różne spiski. Bierzemy udział w wydarzeniu, w którym fikcja łączy się z historią i widząc wszystko od tej niecodziennej strony uświadamiamy sobie to, jak przewrotne, interesujące i bogate w niesamowitych bohaterów okazują się losy naszego kraju. Jednak nie do samej stolicy ograniczył się twórca z rozgrywaną akcją. Jest i Zakopane i chociażby Gdynia. Można więc sobie pozwiedzać.Główny bohater, słynny z pierwszej części jako chłopak rządny przygód i mężnie brnący do przodu, dojrzewa i szuka zasłużonego spokoju. Czuje, że najwyraźniej zakochał się w pięknej Leokadii, chociaż ma wrażenie, że nie do końca pasuje do jej rodziny. Nie wie jednak jeszcze, że tuż za nim, niczym jego cień podąża pewien śledczy – Karol Denhel, któremu bardzo zależy na tym, by Heńkowi podwinęła się noga. Co z tego wyniknie? Jedno Wam zdradzę, że Wcisło zafunduje niemniej wrażeń, aniżeli w pierwszej części.Kolejny raz mamy do czynienia z mieszanką bohaterów fikcyjnych a także tych wyjętych rodem z kart historii. Grzegorz Kalinowski zapewnić Wam może spotkanie z samym Piłsudskim czy Hellerem. Reflektujecie? Niemniej jednak pojawił się dodatkowy element, jeżeli chodzi o sposób przekazu treści. Jest narrator trzecioosobowy, aczkolwiek jego opowiadanie od czasu do czasu milknie ustępując miejsca zapiskom Leokadii czy notatkom z pamiętnika Stefci Wcisło – siostry Heńka. „Śmierć frajerom. Złota maska” to książka, w której czynności prozaiczne łączą się z zdarzeniami pierwszorzędnymi. Dużo tutaj wątków, a jedna akcja goni drugą tak, że chwilami ciężko nadążyć. Przez moment odczuwałam wręcz lekki dyskomfort, ponieważ mój dysk twardy pamięci okazał się przeładowany. Nie byłam pewna co do tego, czy te wszystkie fragmenty znajdą jakiś wspólny punkt. A jednak ostatecznie wszystko złączyło się w spójną, satysfakcjonującą całość. Twórca książki pisze mową zrozumiałym, niemniej jednak dostosowanym do potrzeb danej sytuacji. Są nieliczne wyrażenia w języku niemieckim, lecz i język charakterystyczna dla poszczególnych regionów czy warstw społecznych. Grzegorz Kalinowski nierzadko dekoruje treść szczegółami, skupiając się nawet na tych pozornie błahych elementach, które jednak mają znaczenie dla poprawnej kreacji pełnego obrazu w głowie czytelnika.Drugi tom cyklu o wyjątkowych i emocjonujących losach Heńka Wcisło to gratka dla koneserów powieści z mocnym akcentem historycznym. Nie przerażajcie się jednak tym, że tak dużo autentycznych zdarzeń gości na kartach tej książki, ponieważ wszystkie zostały przedstawione w taki sposób, by czytelnik mógł jak najlepiej się bawić. Jeżeli macie ochotę zanurzyć się w przeszłości i wziąć udział w zdarzeniach zmieniających bieg czasu, polecam. I potwierdzam słowa Juliusza Machulskiego – takiej łotrzykowskiej powieści jeszcze nie było.

• Recenzje Kiti

  2018-03-21

  ,,Śmierć frajerom. Złota maska" to drugi tom serii o przygodach Heńka Wcisły, za lekturę której zabrałam się zaraz po skończeniu pierwszego tomu. Czy to była niezła decyzja?Początek każdej części (jest ich więcej niż w pierwszym tomie) rozpoczyna się urywkiem o złotej masce sprzed paru wieków. Następnie możemy czytać o dalszych losach Heńka, który zakochał się w pięknej Leokadii. Niestety, na końcu pierwszego tomu zdarzyło się coś, co uniemożliwia mu kontakt z dziewczyną. Prócz tego jest jeszcze policjant, który także chciałby się z nią związać, a za punkt honoru bierze sobie odnalezienie haka na Heńka. Czy to może się nieźle skończyć?Na początek zacznę od plusów. Książka ebook ma więcej części, dzięki czemu łatwiej przerwać lekturę po skończeniu danych stron. Na początku znajdują się zapiski z dziennika Stefy (siostry Heńka), który pisze na prośbę własnej nauczycielki i czasem Leokadii. Bardzo podobały mi się te zapiski, a dodatkowo odróżniały tę element od tomu pierwszego. Wprowadzenie wątku złotej maski także było trafne. Ten tom można czytać po więcej stron na raz, nie nuży, nie nudzi. Objętościowo także jest podobnie.Styl pisarza jest prosty. Stworzenie takich dzieł wymaga nie lada talentu i Grzegorz Kalinowski z pewnością go posiada. Zakończenie, tak, jak w pierwszym tomie, pozostawia dużo pytań, na które odpowiedź znajdziemy w części trzeciej, która ma się ukazać chyba w tym roku. Pozycja wydana jest w wielkim formacie, ze skrzydełkami, wewnątrz okładki znajduje się mapa Warszawy. W książce pdf nie można narzekać na brak przypisów, które idealnie dopowiadają zdarzenia fabularne.,,Śmierć frajerom. Złota maska" Grzegorza Kalinowskiego to bardzo niezła kontynuacja, którą trzeba koniecznie czytać po zapoznaniu się z tomem pierwszym. Już teraz przyznam, że jestem bardzo ciekawa, ile ta seria będzie miała części i jak to się wszystko skończy.Moja ocena: 5/6

• MARTA PEKAR

  2018-03-21

  Całkowite rozczarowanie treścią, częś ć pierwsza była doskonała ta niestety tylko się czytała, fakty były do przewidzenia.

• piotr wiewióra

  2018-03-21

  to druga element przygód bohatera, który odnajduje się jak chole... w tej rzeczywistości, książka ebook godna polecenia

• Anna Natarzewska

  2018-03-21

  Druga element brawurowych przygód Heńka Wcisło jest równie ciekawa i wciągnęła mnie bez reszty. Mądrze przedstawiony klimat obyczajowy międzywojennej Warszawy, muszę przyznać, że brakuje mi takich właśnie książek. Napisanych z charakterystyczną swadą i polotem.

• Magdalena Wychudzka

  2018-03-21

  Pierwsza element zrobiła na mnie większe wrażenie, jednak druga wersja przygód Wcisły też ma własne plusy. Oczywiście stale styl opowiadania historii jest porywający i nie mogłam książki odłożyć ot tak, po prostu, aby nie zastanawiać się co wydarzy się za chwilę. W tej książce pdf podobało mi się to, że akcja nie toczy się tylko w Warszawie - razem z bohaterami spędzamy czas w Gdyni, Krakowie i Zakopanem (choć nie tylko) i mamy okazję zobaczyć oczami fantazji jak wyglądały te miasta niemal 100 lat temu. Sam wątek ze złotą maską wydał mi się nieco naciągany i właściwie równie nieźle mogłoby go nie być. Mimo tego małego minusa nie mogę się doczekać trzeciej części!

• Magdalena Tomczak

  2018-03-21

  Cała historia omówiona w "Złotej masce" jest kontynuacją „Śmierci frajerów” i napisana jest w podobny sposób. Znajdziemy tutaj język, którym operowano w tamtych czasach, gwary, a także rosyjskie i francuskie zwroty. Jeśli zaś chodzi o bohaterów, to spotkamy słynnych nam już ziomków z poprzednich akcji, takich jak Tata Tasiemka, Szpicbródka, Julek Beniowski, Mieciu Kosiorek, Wlazłę a także rodzinę Heńka. Poznamy również nowe postacie takie jak: japończyk Murakami, Jędrusia przewodnika i innych. Wszystkich nie będę wymieniała, ponieważ zrobi się z tego dobra lista, powiem tyle, każda postać ma własny charakter, każda ma własne tajemnice, wady i zalety. Niektóre potrafią naprawdę dobrze irytować, szczególnie, jeśli ktoś – tak jak ja- polubił Heńka. Co znajdziecie oprócz gwary, interesujących postaci i wydarzeń? Listy, zapiski z dzienników, teksty piosenek a także haiku. Tytułowa złota maska to legenda, która co kilka lat odradza się i ma związek z zamkiem w Niedzicy. Dotyczy ona inkaskiej księżniczki, jej syna i owej złotej maski, która jest tutaj motywem przewodnim. Żałuję tylko, że jest trochę za mało rozwinięta w książce. Praktycznie widzimy (oczami wyobraźni) migawkę, która pojawia nam się od czasu do czasu, a konkretnie podczas rozpoczynania każdej nowej części książki. Tych części jest siedem, czyli XXXV epizodów plus epilog, który wyzwala w czytelniku pewną melancholię, świeżość, oddech i zarazem ciekawość… „Śmierć frajerom. Złota maska.” to historia, która zabierze czytelnika na masońskie salony międzywojennej Warszawy. Miasta, w którym bogactwo mieszało się z ubóstwem, a ludzie prawi z tymi spod ciemnej gwiazdy. Grzegorz Kalinowski w własnej książce pdf naświetlił czytelnikowi kulisy przewrotu majowego a także zabrał w podróż książkowym wehikułem czasu. Stworzył historię, która wciąga, fascynuje i ożywa w fantazji czytelnika. Czytając zakosztujemy miłości, goryczy rodzinnych tragedii, polityki, moralności, tajemnic, przekrętów i emocji związanych z futbolem. Jest to powieść, w której fikcja miesza się z faktami – zarówno, jeśli chodzi o wydarzenia jak i postacie. Pierwsza element wprowadziła mnie do zupełnie innego świata – mafii w naszym wydaniu. Druga zaintrygowała jeszcze bardziej. Wiedziałam już, czego mogę się spodziewać i łatwiej było mi wniknąć do Warszawy tamtej epoki. Fabuła jest intersująca i potrafi trzymać w napięciu. A Heniek? Cóż, to mój niezły kumpel, kompan, towarzysz… kibicowałam mu jak nikomu. To mężczyzna z ferajny, który ma własny honor, odwagę i dobre serce. W tej części poznałam jeszcze bliżej bohaterów i już jestem interesująca kolejnej części, „Śmierć frajerom. Sekret skarbu Al. Capone.”