Recenzje

• malwa123

  2018-03-21

  Byłam zachwycona możliwością przeczytania kolejnej części przygód Charlotte Lavigne. Energicznej, młodej i szalonej dziennikarki z Quebecu. Jej ukochany - dyplomata Maxou oświadcza się jej. Dziewczyna rozpoczyna przygotowania do ślubu. Niestety na drodze do spełnienia jej marzeń staje Roxanne, Podstępna i zazdrosna prowadząca, pragnie zaniechać plany Charlotte.Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza opowiada o przygotowaniach do ślubu i wesela, a druga o wyjeździe Charlotte do Paryża, gdzie zamieszkuje razem ze swoim ukochanym. W tej części główna bohaterka musi stawić czoła Roxanne, własnej teściowej i nowemu życiu. Królowa Wiktoria (jak nazywa matkę Maxou) wyraźnie nie lubi narzeczonej własnego syna, i wolałaby aby przy jego boku stanęła Betarice, jego była dziewczyna. Mimo tym wszystkim przeciwnością losu Charlotte może liczyć na własnego przyjaciela Ugo, matkę a także przyjaciółkę Aishę.Jeśli marzy ci się przeczytanie książki tak śmiesznej, że wstyd będzie ci ją czytać w towarzystwie (niepohamowane wybuchy śmiechu), historia wciągnie cię tak bardzo, że nie będziesz myślała o niczym innym jak tylko o tym co będzie dalej nieźle trafiłaś! Zalecam wam tą książkę bardzo, lecz to bardzo gorąco. Jest świetna. Trzyma poziom poprzedniczki i stale rozśmiesza. Jak Charlotte zaprezentuje się na ślubie ? Jak odnajdzie się w Paryżu ? A co najistotniejsze stale będzie gotować. Przepysznie i zabawnie.

• Shamerri

  2018-03-21

  Lecz się porobiło! W drugim tomie tej wyjątkowej serii wydarzy się bardzo wiele, Charlotte bowiem znajdzie się w samym środku przedślubnego zamieszania. Jak zwykle wszystko spisane jest w ślicznym stylu, tak więc czytanie to sama radość. Polubiłam Charlotte i jej zwariowane życie, zalecam wszystkim.

• markietanka

  2018-03-21

  Nathalie Roy stworzyła niesamowitą postać głównej bohaterki, przezabawną, ukazaną z lekkim przymrużeniem oka, a jednak bardzo prawdziwą. Fabuła jest przemyślana i poukładana, a perypetie Charlotte budziły moją wesołość i doprowadzały do głośnych wybuchów śmiechu. Scena w kurniku doprowadziła mnie do łez :) Charlotte jest niesamowita! Najlepsze jest to, że w bardzo naturalny i niewymuszony sposób pakuje się w kabałę i jakimś cudem wychodzi z niej obronną ręką. Ta przesympatyczna, młoda dziewczyna zdobyła moją sympatię od pierwszych stron pierwszego tomu. Czytam o jej przygodach z olbrzymią przyjemnością i ciekawością - jestem zaintrygowana, czym Autorka zamierza nas zaskoczyć w kolejnym tomie i w jakie problemy wpakuje naszą Charlotte.Bardzo podoba mi się w tym cyklu wątek kulinarny. Dbałość Charlotte o produkty najlepszej jakości, celebracja przygotowania i spożycia posiłków zostały mocno podkreślone i ślinka napływa mi do ust, kiedy czytam, jakie cuda potrafi wyczarować."Smaczne życie Charlotte Lavigne" to świetna, relaksująca lektura, doskonała na weekend - niezła zabawa gwarantowana!

• Betsy

  2018-03-21

  „Smaczne życie Charlotte Lavigne 2” to idealna kontynuacja serii, lecz też fantastyczna opowieść indywidualnie. Oryginalna bohaterka, znaczna dawka humoru i smaczne jedzenie – to tylko przedsmak tego, co znajdziemy w tej powieści. Wyjątkowo zajmująca akcja, w której znajdziemy wątki obyczajowe, romantyczne i komediowe. Lecz nie tylko. Coś dla siebie znajdzie w niej każdy, kto po nią sięgnie. Dlatego z miejsca zalecam każdemu z osobna. Idealna (i smaczna) zabawa gwarantowana!

• Kafrri

  2018-03-21

  Następna książka, która zawładnęła moja wyobraźnią i kolejna, która bardzo mi się podobała. Mój apetyt wzrastał wprost proporcjonalnie do ilości przeczytanych kartek, a kolejne miłosne perypetie sprawiły, że uśmiech z twarzy nie schodził mi jeszcze długo po skończeniu czytania. Jeśli szukacie antidotum na pluchę za oknem, to "Smaczne życie..." na pewno Wam w tym pomoże.

• LyttaLotta

  2018-03-21

  Smaczne życie Charlotte Lavigne, jest tak radosna, jak ptaszki na wiosnęJ Szybkie tempo akcji, totalne wariactwo, przygodówka, jak się spogląda - to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w tej cudownej książce. Polecam!

• Kruszynka

  2018-03-21

  ,,Smaczne życie Charlotte Lavigne 1" pokochałam, więc nie zaskoczę Was informacją, że nie mogłam doczekać się 2 tomu. Chciałam nawet kupić przedpremierowo na Matras, lecz były trudności, produkt nie wchodził do koszyka i stwierdziłam, że zakupię w dniu premiery. Tymczasem Wydawnictwo Literackie przygotowało dla mnie nie lada niespodziankę i w poniedziałek wyjęłam ze skrzynki pocztowej najnowszą Charlotte. Mój pisk słyszała prawdopodobnie cała kamienica. Nie zdziwicie się, gdy powiem Wam, że czym prędzej zabrałam się za jej lekturę.Tym razem główna bohaterka zaczęła przygotowania do własnego ślubu. Produkcja przygotowała dla niej propozycję, której po prostu nie mogła odrzucić. Pojawił się jednak pewien kłopot - Max nie bardzo był tym pomysłem zachwycony. Lecz od czego jest wyobraźnia Charlotte? Postanowiła nic nie mówić mu o tym, że ich przygotowania, jak i sam ślub będą emitowane w specjalnym programie, a o takich sprawach, jak kolor sukienki, czy słodki poczęstunek zadecydują widzowie w specjalnej ankiecie, przygotowanej w większej mierze, nie przez nikogo innego, jak Roxanne, która... No cóż, domyślcie się sami...