Średnia Ocena:
Służebność. Utracone dziedzictwo Wall Street
Kryzys finansowy z końcówki pierwszej dekady nowego wieku nie przebrzmiał jeszcze na dobre, a stale nie ma pełnej zgody co do jego natury i przyczyn a także właściwych sposobów wychodzenia na prostą. Twórca książki, finansista sprawny w obszarze wealth management, mający wieloletnie doświadczenie rynkowe i czynnie uczestniczący w kształtowaniu nowego prawa kształtującego system finansowy w USA, zyskał pewność, że najważniejszą jego wartością powinna być szeroko rozumiana odpowiedzialność. W angielszczyźnie, jego rodzimym języku, wyrazić to można jednym słowem: stewardship , które w dosłownym znaczeniu mówi o odpowiedzialnym strzeżeniu powierzonych komuś cudzych pieniędzy, o służbie jaką pracownik rynku finansowego pełni względem swego klienta.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Służebność. Utracone dziedzictwo Wall Street |
Autor: | Taft John G. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Kurhaus Publishing |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Służebność. Utracone dziedzictwo Wall Street PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Z pewnością wielu z nas nurtuje pytanie, jak wyglądałaby sytuacja światowej (i nie tylko) gospodarki gdyby nie duży światowy kryzys z 2008 roku. Także to, jak wyglądałaby sytuacja finansowa, nas, zwykłych ludzi. Nawet ci, którzy na co dzień są na bakier z ekonomią i finansami powinni sięgnąć po tę książkę. W końcu świat finansów może być nieprzewidywalny, lecz także pasjonujący.
Chyba każdy bankier widząc tą książkę, jej założenia i tezy śmieje się w głos... Niestety. Nie tylko wall street lecz wszystkie banki i inne instytucje finansowe zapomniały o tym, że powinny pełnić funkcję służebną względem klienta. Już dość dawno trend sie odwrócił i to klient służy bankowi. Warto przeczytać tą książkę i zdenerwować się, ze nie jest jak powinno.