Recenzje

• Dorota Migała

  2018-03-22

  Jestem trochę rozczarowana. Zalecam bardziej każdy tom pojedynczy Sinnersów sa tego warte ślub tak sobie

• katedusa

  2018-03-22

  1 element o sinnersach,grzesznym zespole i ich parntnerkach....przygotowania do ślubu i wyzwania które odkrywają ich swoje porzadania....

• dorota boryszewska

  2018-03-22

  Bardzo nieźle napisana .Świetnie się ją czyta ,ale dynamicznie się kończy.Bardzo życiowa.

• monik

  2018-03-22

  fajna warta przeczytania dynamiczna i na temat zalecam

• Agnieszka Deja

  2018-03-22

  Brian zamierza wziąć ślub z Myrną. Seksowna narzeczona jest spełnieniem jego marzeń – wyzwolona, bezpruderyjna, czuła. I miłuje go. Jednak nim ślub się odbędzie, muszą kupić pierścionek zaręczynowy i obrączki. Czas przed zakupami wypełniają igraszkami i czułościami. Myrna ma jednak pewien kłopot – zastanawia się, czy jej przyszły mąż nie myśli czasem zbyt wiele o swoim najlepszym przyjacielu, Treyu. Dziewczyna boi się, że Brian zostawi ją dla zakochanego w nim kumpla...Nieco potem następny członek zespołu, Eric, także przygotowuje się do ślubu. Rebeka, jego narzeczona, jest szczęśliwa. Zgadza się nawet na szalony pomysł ukochanego, by pobrali się w kostiumach. Eric wielbi własną kobietę i trochę jest mu żal, że wezmą ślub w urzędzie. W ostatniej chwili postanawia, że zrobi ukochanej niespodziankę i złożą przysięgi w zupełnie innym miejscu...Śluby Sinnersów Olivii Cunning to następna element cyklu dotyczącego zespołu Sinnersów. Ebooków łącznie wyszło cztery, a ta jest piątą w serii. W najwieższej powieści znajdziemy dwie historie Sinnersów. Pierwsza należy do Briana i jego narzeczonej, druga – do Erica i przyszłej pani Sticks. Obie historie dotyczą tego samego – dnia ślubu danej pary.W obydwu opowieściach kluczowe są miłość, zaufanie i bliskość. A także szczęście, którym wręcz promienieją pary. Czytelnik jest zachwycony tym, że bohaterowie znaleźli dla siebie tak idealnych partnerów. Związki te są w stanie przetrwać nawet największe kłopoty i pokonać wszelkie trudności.Ponieważ to erotyk scen seksu tu nie brakuje. Niektóre opisy sprawiają, że czytelnik może się zaczerwienić, ponieważ nie są to delikatne i pełne czułości stosunki. Nie brakuje w nich porywczości, namiętności i żaru. Są również momenty, które zaskakują. Bohaterowie wiele czasu poświęcają własnej namiętności. Seks jest dla nich ważny. To nie tylko cielesne spełnienie własnych żądz, ale także sposób na okazanie bliskości, uczucia i zaufania do drugiej osoby. Czasem jednak miałam wrażenie, że główni bohaterowie w ogóle się nie męczą – mimo że po stosunku zdarza im się opadać z sił, ich ciała dynamicznie się regenerują, a seks mogą uprawiać niemalże cały czas.W obydwu historiach kluczowe są również inne rzeczy poza seksem. W pierwszej mamy opisywane zdarzenie, które napędza bohaterom strach. Pokazują, że zależy im na przyjaciołach. W drugim główny bohater chce uszczęśliwić własną kobietę, dlatego decyduje się na coś, czego zwyczajnie by nie wybrał. Eric udowadnia, że dobro i szczęście jego narzeczonej są dla niego najważniejsze. Ona nie pozostaje mu dłużna – mimo problemów, które ciągną się za jej ukochanym, staje za nim murem i robi wszystko, by było mu dobrze.Mimo że raczej nie czytam erotyków, ten sądzę za całkiem udany. Oczywiście scen stosunków było tu naprawdę wiele, były one opisywane w sposób dość niespotykany, odważny, różnorodny. To ciekawe, ponieważ zawsze miałam wrażenie, że erotyki są raczej nieco podkręconymi romansami, a w tym przypadku jest inaczej. Podoba mi się również to, że poza samym seksem postawiono także na inne rzeczy. Są tu motywy przyjaźni, miłości, zaufania, oddania i to wszystko się uzupełnia. Także główni bohaterowie – seksowni rockmani – przypadli mi do gustu.Nie czytałam poprzednich części, lecz nie przeszkodziło mi to w zrozumieniu tego tomu. Autorka postarała się, by ważniejsze motywy z przeszłości zespołu rockowego pojawiły się we wspomnieniach bohaterów, dzięki czemu nie gubimy się w wydarzeniach. To dobrze, ponieważ nie zawsze mamy okazję sięgnąć do poprzednich tomów i czasem nie rozumiemy pewne zależności, które pochodzą z przeszłości. Tu nie ma tego problemu.Polecam wielbicielom erotyków i nie tylko. To dobra książka, jeśli nie przeszkadzają wam częste sceny stosunków. Nieźle się to czyta, chociaż to raczej lektura niewymagająca, lekka i na jeden wieczór.