Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Mity słowiańskie w komiksie? Tego jeszcze nie było. W kogo wierzyli nasi słowiańscy przodkowie? O co chodzi z topieniem marzanny na wiosnę? Jak się pozbyć zmory? I co wspólnego z tym wszystkim ma... jajko?! Sprawa z mitologią Słowian jest trochę skomplikowana, bo istnieje bardzo mało źródeł, lecz pisarka Wiktoria Korzeniewska (obecna w internecie jako @SlavicBook) i ilustratorka Natalia Noszczyńska podjęły się opowiedzenia wszystkiego najmłodszym czytelnikom w łatwy i wciągający sposób. Poznacie słowiańskich bogów, stare tradycje, które przetrwały aż do dziś, a także dostaniecie trochę inspiracji do słowiańskiego „zrób to sam”. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Słowiańskie mity i opowieści w komiksie |
Autor: | Wiktoria Korzeniewska |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
SŁOWIAŃSKIE MITY I OPOWUEŚCI W KOMIKSIE Wiktoria Korzeniewska, Natalia Noszczyńska Lubicie mitologię słowiańską i pragnęlibyście odświeżyć sobie najważniejsze zręby wierzeń naszych praprzodków? A może dopiero zamierzacie zgłębić tajniki słowiańskiej spuścizny i nie wiecie, od czego zacząć, a nie uśmiecha Wam się odczytywanie tony starodruków albo poszukujecie rzetelnego źródła wiedzy? A może po prostu pragniecie zwizualizować sobie jakieś bóstwo albo demona? Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedź brzmi "tak", to mam dla Was propozycję idealną! "Słowiańskie Mity i Opowieści w Komiksie" to publikacja, która stanowi swoiste kompendium wiedzy, łączące rzetelne info zgromadzone i zredagowane przez pisarkę Wiktorię Korzeniewską a także zwizualizowane przez ilustratorkę Natalię Noszczyńską. Książka ebook teoretycznie skierowana jest do młodego czytelnika, jednak dorosły odbiorca będzie zachwycony zarówno formą, jak i treścią przekazu, o czym mogę zaświadczyć z pełnym przekonaniem - od dawna interesuję się mitologią słowiańską, a praca o której tutaj język idealnie podkreśla to, co najistotniejsze, a jednocześnie nie szczędzi ciekawostek, więc jest atrakcyjna dla wszystkich czytelników. Najbardziej urzekła mnie wyjątkowa harmonia i równowaga pomiędzy treścią a formą przekazu, którą udało się perfekcyjnie zachować autorkom. Zadziwiające jest to, jak dużo ważnych, ważnych informacji zostało tutaj zawartych i przekazanych w sposób ciekawy, interesujący, przykuwający uwagę, wciągający, a mimo to ograniczony do krótkiej, zwięzłej, przystępnej formy wypowiedzi, nierzadko zaakcentowanej diagramem, wypunktowaniem, czy również podkreślającą wagę informacji ramką. Dzięki temu treść jest nie tylko ciekawa, rzetelna, lecz też przejrzysta i prosta do zapamiętania. Ogromnie spodobał mi się taki sposób przekazu, który oddziałuje na dużo zmysłów, wzbudza emocje, a tym samym pozostanie w pamięci na długo. Ach, i ten humorystyczny oddźwięk wyraźnie wyczuwalny w niektórych momentach, taki ożywczy, a mimo to zupełnie nie spłycający pokazywanej treści. Nie sposób nie wspomnieć o graficznej odsłonie publikacji, która jest tutaj ogromnie ważna, jako, że sam tytuł zaznacza, że mamy do czynienia z komiksem. Jednak moim zdaniem jest to coś więcej niż zwykły, tradycyjny komiks - powiedziałabym, że jest to komiks z rozszerzeniem, bo uzupełniają go dodatkowe ilustracje i diagramy. Co do formy graficznej, to nie mogę rzec nic innego, jak to, że jest po prostu piękna: ilustracje są staranne, oddają rzeczywistość, a jednocześnie działają na wyobraźnię. Graficzna wersja książki wyróżnia się dbałością o szczegóły, wyrazistością kształtów a także żywością barw. Najistotniejsze jednak jest to, że poza atrakcyjnością wizualną ilustracje doskonale oddają treść, podkreślają jej znaczenie, w niesamowity sposób z treścią harmonizują. Jestem urzeczona takim atrakcyjnym połączeniem przekazu w tresci i w formie. Ten aspekt jest szczególnie ważny, gdy odbiorcą jest młody czytelnik, dla którego książka ebook musi być nie tylko ciekawa, lecz i atrakcyjna. . Skoro już wiecie, jak została zaprezentowana treść, to teraz uchylę rąbka tajemnicy, jakich informacji możecie spodziewać się w "Słowiańskie Mity i Opowieści w Komiksie", poza oczywistościami, które wskazuje sam tytuł. Opowieści i myty w komiksowej formie przeplatane są informacjami o słowiańskich tradycjach, celebrowanych niegdyś świętach, boskim panteonie a także fragmentami demonologii. Wszystko, jak już wspomniałam, zaprezentowane zostało ciekawie choć zwięźle i podkreślone ilustracjami. Zaskoczyło mnie natomiast to, że w książce pdf znalazłam też zilustrowane i opisywane krok po kroku metody sporządzania małego, słowiańskiego rękodzieła. To następna kwestia, która podkreśla atrakcyjność publikacji, a w dodatku aktywizuje do działania, tworzenia. . "Słowiańskie Mity I Opowieści w Komiksie" to niesamowita publikacja, która słowem i obrazem ożywia zamierzchłe wierzenia, tradycje, zwyczaje, a przy tym jest rzetelna i zachwycająca. Książka ebook jest po prostu doskonała w formie i tresci, interesująca, wciągająca i atrakcyjna dla każdego czytelnika, a już w szczególności dla dzieci. Zalecam Wam bardzo to nietuzinkowe kompendium wiedzy, źrodło rzetelnych informacji i dzieło cudowne dla oka - jestem pewna, że Was zachwyci! Autorka recenzji: Sylwia Waligóra #Książki #słowiańskiemityiopowieściwkomiksie #wiktoriakorzeniewska #natalianoszczyńska #wydawnictwonaszaksięgarnia
Wiktorię Korzeniewską autorkę bloga @slavicbook obserwuję od dłuższego czasu a Natalię Noszczyńską od niedawna. Bardzo chciałam przeczytać i zrecenzować jej najnowszą książkę ich autorstwa – komiks. Dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia za tę możliwość i egzemplarz :) Jestem zauroczona :) Biorę książkę do ręki i długo ją oglądam. Dotykam, przeglądam, nasycam zmysł dotyku, wzroku i zapachu. Chłonę całą sobą. Zachwyca mnie twarda okładka, dwukolorowa zielono-żółta kapitałka a środek… wartością merytoryczną autorstwa Wiktorii Korzeniewskiej i rysunkami Natalii Noszczyńskiej. Połączenie tekstu i rysunków autorki wykonały brawurowo, z wyjątkowym rozmachem i dbałością o każdy szczegół. A dalej… Czytanie książki „Słowiańskie mity i opowieści w komiksie” sprawiły mi olbrzymią radość. Babcia Gosi i Zbysia to mądra, oczytana, znająca odpowiedź na każde zapytanie kobieta. Czuję, że Autorki miały podobne Babcie i moja taką była. Przegląd mitów i opowieści słowiańskich wprawiły mnie jednocześnie w konsternację po odkryciu przez mnie mojej luki w wiedzy. Ileż to naczytałam się mitów greckich i rzymskich w liceum pełna zachwytu, a tych bliskich moim korzeniom nie znałam… W książce pdf „Słowiańskie mity i opowieści w komiksie” Babcia opowiada i tłumaczy swoim wnukom różnorakie historie związane z bogami i innymi istotami naszej słowiańskiej kultury. Przedstawia bogów takich jak: Weles, Perus, Świętowit, Swaróg, Dadźbóg, Swarożyc, Marzanna, Mokosz, Jaryło, Chors, Dola, Rod a także istoty: Zmora, Licho, Południca, Leszy, Utopiec, Rusałka,Wodnik, Domownik, Bieda, Baba Jaga. Przedstawia mity o powstaniu świata, o wyłowieniu świata, o stworzeniu Ziemi, o powstaniu człowieka, opowieści o istotach a także o świętach słowiańskich: Jare Gody, Dziady Wiosenne gdy przychodzi wiosna, latem Noc Kupały, jesienią Dożynki, Dziady Jesienne i zimą Szczodre Gody. Z książki „Słowiańskie mity i opowieści w komiksie” wyłania się też mądrość starszej kobiety, która ucząc dzieci o słowiańskiej kulturze przekazuje im też bardzo kluczowe prawdy życiowe: „wiele rzeczy istnieje, dopóki o nich pamiętamy”, uspokaja dziecięce obawy i lęki: „zaraz wam zawiążę czerwoną nitkę na nadgarstkach. Przegoni wszelkie zło”, na dobre sny: „mleko z miodem”. Tłumaczy: „Dawno temu ludzie nie mieli takiej wiedzy o świecie jak my teraz. (…) Wszystko, czego nie rozumieli, próbowali sobie jakoś wyjaśnić”. Babcia uczy, że: „Wiedźma to ta, która ma wiedzę” a na zapytanie Zbysia: „czy ja również mogę być wiedźmą” odpowiada: Oczywiście, możesz być kim tylko zechcesz”. Bezcenne okazuje się uczestnictwo Babci w wychowaniu dzieci! Książka ebook „Słowiańskie mity i opowieści w komiksie” urzekła mnie przekazaną wiedzą o słowiańskiej kulturze, zachwyciła rysunkami i otuliła mnie jak ciepłym kocem miłością, uważnością, dobrocią i serdecznością Babci i przywołała moje przepiękne z nią wspomnienia z mojego dzieciństwa. Zalecam każdemu bez względu na wiek. #współpracabarterowa
Zanim jeszcze wpadła w moje ręce wiedziałam, że ta książka ebook to będzie SZTOS! I oczywiście się nie myliłam! Od dzidziusia lubiłam takie kulturowe smaczki i z zapartym tchem czytałam mity greckie i rzymskie. Mijały jednak lata (wychowywałam się w pokoleniu bez Internetu aż do czasów liceum) i stale nie znajdywałam odpowiedzi na pytania, jak moi, słowiańscy przodkowie widzieli świat, w co wierzyli i skąd czerpali tradycje, które przecież do dziś, czasem nawet nieświadomie pielęgnujemy i praktykujemy. Dopiero kilka lat temu wpadła mi w ręce mitologia słowiańska i pochłonęłam ją w jeden wieczór. Zaspokoiłam własną ciekawość, ponieważ to była naprawdę porządnie merytorycznie napisana książka. Niemniej, znów pojawił się problem. Moje szkolne dzidziuś zadaje duuuużo pytań. Które nie zadaje, prawda? Oczywiście pyta, dlaczego święcimy jajka, po co topimy Marzannę, czy Baba Jaga istniała naprawdę. Wam również nigdy nikt tego nie wyjaśnił, prawda? Robimy tak i już. Ja jednak nie chciałam, aby moja córka została zbyta odpowiedzią: ponieważ tak, po prostu. O nie! Na Mitologię jest za młoda. Wiele tekstu i długie zdania po prostu ją męczyły. I tutaj strzałem w dziesiątkę okazała się książka, którą dzisiaj Wam recenzuję. Przystępny język, cuuuudowne ilustracje, opowiadanie w komiksie i solidna dawka wiedzy dla dzidziusia i dorosłego zaspokoją wymagania nawet najbardziej marudnych czytelników. Co dostajemy? Piękną i ciepłą historię babci, która opowiada wnuczkom o najistotniejszych słowiańskich tradycjach i związanych z nimi legendach. Malunki są tu przedstawione w tak przystępny dla młodego odbiorcy sposób, że nawet trafnie zobrazowane „Licho” wywoła uśmiech na twarzy. Już od pierwszej strony czujemy się, jakbyśmy sami na chwilę stali się częścią tych baśni i zawędrowali do świata tak odległego i tak nieznanego dzisiejszym pokoleniom, że czegokolwiek byśmy nie przeczytali, okaże się to dla nas nowe i zaskakujące. Dziękuję, że podarowaliście nam tak cudownie wydaną pozycję, która jednocześnie tak dużo uczy i pobudza wyobraźnię u dzieci. Moja córka była nią zachwycona i lekturę skończyłyśmy w jeden wieczór. Do dziś, gdy spędzamy razem czas, wraca w rozmowie do słowiańskich mitów, zadając dodatkowe zapytania lub tłumacząc swojemu tacie, kim była „Bieda” i jak bardzo chciałaby zostać „Rusałką”. Mam nadzieję, że takich komiksowych książek, które przypominają fakty, o których świat na co dzień zupełnie zapomniał, na rynku będzie tylko więcej.
Zanim jeszcze wpadła w moje ręce wiedziałam, że ta książka ebook to będzie SZTOS! I oczywiście się nie myliłam! Od dzidziusia lubiłam takie kulturowe smaczki i z zapartym tchem czytałam mity greckie i rzymskie. Mijały jednak lata (wychowywałam się w pokoleniu bez Internetu aż do czasów liceum) i stale nie znajdywałam odpowiedzi na pytania, jak moi, słowiańscy przodkowie widzieli świat, w co wierzyli i skąd czerpali tradycje, które przecież do dziś, czasem nawet nieświadomie pielęgnujemy i praktykujemy. Dopiero kilka lat temu wpadła mi w ręce mitologia słowiańska i pochłonęłam ją w jeden wieczór. Zaspokoiłam własną ciekawość, ponieważ to była naprawdę porządnie merytorycznie napisana książka. Niemniej, znów pojawił się problem. Moje szkolne dzidziuś zadaje duuuużo pytań. Które nie zadaje, prawda? Oczywiście pyta, dlaczego święcimy jajka, po co topimy Marzannę, czy Baba Jaga istniała naprawdę. Wam również nigdy nikt tego nie wyjaśnił, prawda? Robimy tak i już. Ja jednak nie chciałam, aby moja córka została zbyta odpowiedzią: ponieważ tak, po prostu. O nie! Na Mitologię jest za młoda. Wiele tekstu i długie zdania po prostu ją męczyły. I tutaj strzałem w dziesiątkę okazała się książka, którą dzisiaj Wam recenzuję. Przystępny język, cuuuudowne ilustracje, opowiadanie w komiksie i solidna dawka wiedzy dla dzidziusia i dorosłego zaspokoją wymagania nawet najbardziej marudnych czytelników. Co dostajemy? Piękną i ciepłą historię babci, która opowiada wnuczkom o najistotniejszych słowiańskich tradycjach i związanych z nimi legendach. Malunki są tu przedstawione w tak przystępny dla młodego odbiorcy sposób, że nawet trafnie zobrazowane „Licho” wywoła uśmiech na twarzy. Już od pierwszej strony czujemy się, jakbyśmy sami na chwilę stali się częścią tych baśni i zawędrowali do świata tak odległego i tak nieznanego dzisiejszym pokoleniom, że czegokolwiek byśmy nie przeczytali, okaże się to dla nas nowe i zaskakujące. Dziękuję, że podarowaliście nam tak cudownie wydaną pozycję, która jednocześnie tak dużo uczy i pobudza wyobraźnię u dzieci. Moja córka była nią zachwycona i lekturę skończyłyśmy w jeden wieczór. Do dziś, gdy spędzamy razem czas, wraca w rozmowie do słowiańskich mitów, zadając dodatkowe zapytania lub tłumacząc swojemu tacie, kim była „Bieda” i jak bardzo chciałaby zostać „Rusałką”. Mam nadzieję, że takich komiksowych książek, które przypominają fakty, o których świat na co dzień zupełnie zapomniał, na rynku będzie tylko więcej.
Macie własne ulubione mity? W szkołach poznajemy głównie mity greckie bądź rzymskie, lecz czy znamy nasze słowiańskie? 🤔 JEŚLI ODPOWIEDŹ BRZMI NIE? To mam coś dla Was 😊 A z pomocą przychodzi Wiktoria @slavicbook 🥰 "Słowiańskie mity i opowieści w komiksie" to opowieść graficzna autorstwa Wiktorii Korzeniewskiej. Opowieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Jest skierowana głównie do dzieci, lecz starsi też znajdą w niej dużo interesujących informacji😊 Zacznę od tego, że wydanie tej powieści graficznej jest przepiękne. Twarda oprawa, cudowne ilustracje, które stworzyła ilustratorka Natalia Noszczyńska. W fantastyczny sposób przedstawiają nam najróżniejsze informacje. Dodatkowo idealna kolorystyka a także kreska, która przyciągaja wzrok. Opowieść stworzona jest przejrzyście. Wszystko jest zrozumiałe, w łatwy sposób przekazane, żeby dzieci mogły co nieco zrozumieć. Lecz zaczynając od początku: dostajemy mit o powstaniu świata, poznajemy słowiańskich bogów, demony te dobre jak i złe, święta jakie obchodzili, a także tradycje Słowian jak np. topienie marzanny czy pisanki drapanki. Wszystko to jest w interesujący sposób opowiedziane przez babcię, która odpowiada na zapytania własnych wnucząt. Ta forma jest poprostu idealna, by zacząć zapoznawać się z naszymi korzeniami. Ja jestem oczarowana, dzieci też z ciekawością oglądały i zadawały zapytania 😊
#słowiańskiemityiopowieściwkomiksie to zestaw podań, legend, bogów i demonów, które ukazują się w wierzeniach Słowian. Autorka we wstępie objaśnia dlaczego wiemy o nich tak niewiele i skąd wziął się pomysł, by to co wiemy przekazać dalej. Jeśli chodzi o samą treść, mamy tu naprawdę dużo informacji, jak na tak niewielką objętość. Są przedstawione legendy, opisy świąt, charakterystyka postaci i przepisy na własne, słowiańskie wytwory ! Całość opowiada nam przesympatyczna Babcia dwójki dzieci, podczas rozmowy z nimi - co przywodzi na myśl chwile z dzieciństwa, gdy moja własna babcia opowiadała o znakach z niebos, zmorach i wierzeniach. Ilustracje są cudownie wykonane i dopracowane w każdym szczególe. Szczegółów tych jest tutaj bez liku - każdy obrazek, każde okienko wnosi w naszą świadomość fragmenty podań, o których czytamy. Kolorystyka i kreska wypełniają całość, tworząc ucztę dla oczu. Czytałam z przyjemnością, ciekawością i chęcią przeczytania po raz kolejny. Rozbudziłam również apetyt na więcej - wierzenia, o których pisze autorka są oryginalne i intrygujące. Na szczęście na końcu znajdziemy Bibliografię - z łatwością więc możemy poszerzać horyzonty. Myślę, że komiks ten skradnie nie jedno dziecięce serducho (także to oficjalnie dorosłe).
Znacie mity? Zapewne większość z nas odpowie twierdząco, lecz jakby dopytać o szczegóły okaże się, że są to mity greckie. A słowiańskie? Ja wiedziałam, że takie są. I na tym moja wiedza, niestety się kończyła. A wielka szkoda, ponieważ są to przecież opowieści bliskie naszej kulturze, wyjaśniające dużo świąt czy zwyczajów. Kobiety stworzyły naprawdę fantastyczną pozycję, która w prostej formie - komiksu przybliża nam te opowieści. A dlaczego tak mi się podoba? Przede wszystkim to jest wręcz dosłownie jak rozmowa z babcią - która z zaangażowaniem, prostymi słowami wyjaśnia, opowiada. I w ten sposób dowiadujemy się jak powstał świat, człowiek, dlaczego topi się Marzannę, puszcza wianki, a przy wózku dzidziusia zawiązuje czerwona kokardkę. Do tego ilustracje - ciekawe, szczegółowe i przyciągające wzrok. Czasem śliczne i piękne, a czasem straszne i rozbudzające wyobraźnię. Forma komiksu sprawia, że jest to zrozumiałe i czyta się dynamicznie (a w głowie coś zostaje;-). Po pierwszym przeczytaniu pomyślałam sobie wow. Tak powinny wyglądać lektury! I chociaż jest to książeczka skierowana do najmłodszych czytelników ja również się czuję nią zachwycona i polecam!
Czy komiks może być źródłem wiedzy? Pewnie! I to w jakiej fajnej formie! "Słowiańskie mity i opowieści w komiksie" to idealna pozycja zarówno dla starszego czytelnika, który pierwszy raz zainteresował się tematem, jak i dla dzieci, które pragniemy zapoznać z wierzeniami przodków. Jak wiadomo nie ma jednej, konkretnej mitologii słowiańskiej spisanej dużo lat temu, a samych źródeł jest niewiele. Dodatkowo przekazy różnią się od siebie w zależności od regionu. Tu jednak dostajemy podstawowe mity, takie jak powstanie świata czy człowieka, opisywane w bardzo interesujący i przystępny sposób. A co najfajniejsze są one cudownie zobrazowane. Trochę słowiańskich bogów, demonów i przyjaznych stworzeń, trochę tradycji, które w zmienionej formie funkcjonują do dziś, w tym obchodzy świąt, a także kilka inspiracji do samodzielnego zrobienia, np. ochronnej bransoletki. Serdecznie zalecam małym i dużym:)