Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Młoda artystka z Krakowa spotyka na własnej drodze ulicznego muzyka, który wniesie w jej poplątane życie uczucie i tajemnicę. Banał? Nie tym razem. Już od pierwszej strony czytelnik ma przeczucie, że wydarzy się coś więcej. II części powieści "Słońce umiera i tańczy" – "Szepty stepowe" przenosi tę historię do Mongolii. Fascynujące wakacje pozostają jednak w sferze marzeń, a życie Jagody obfituje w wydarzenia, o których chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Z czym zmierzy się Jagoda i co czeka ją po powrocie? Czy wśród egzotycznych i malowniczych stepów Mongolii odkryje prawdę o swoim ukochanym i o sobie?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Słońce umiera i tańczy. Tom 2. Szepty stepowe |
Autor: | Cielesz Ewa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Najpierw było oczarowanie i człowiek, o którym nie można było zapomnieć. Bratnie, artystyczne, dusze, połączone gorącym, lecz i skomplikowanym uczuciem. Czy miłość starczy by pokonać to co po drodze się pojawia i wprowadza więcej niż gorzkie nuty do wspólnej egzystencji? Serce nie zawsze jest dobrym życiowym konferansjerem, czasem podpowiada słowa, które kierują człowieka na niewłaściwe tory z jakich ciężko zawrócić. Mongolskie stepy były, są i będą świadkiem niejednego, Jagoda dostrzega w nich to co dla innych jest zwyczajne. One chociaż na chwilę pozwalają kobiecie zapomnieć o tym co właśnie jest jej udziałem. Kraków pozostał daleko za nią, przed sobą ma tylko bezkresną przestrzeń, dziką i mało przyjazną, tak dużo się zmieniło od chwili gdy ujrzała Dymitra pierwszy raz. Miłość sprawia, że człowiek dużo wybacza, spogląda przez palce i daje kolejne szanse, lecz czy i ona da się wplątać w tę plątaninę wzajemnych wyrzutów, poczucia winy i braku perspektyw na szczęśliwą przyszłość? Wymarzone wakacje miały dać świeży impuls w ich związku i wyzwolenie od tajemnic, jakie kładły się cieniem na nim. Jednak po drodze coś poszło nie tak i teraz wydaje się, że bez zdecydowanych kroków utracone zostanie najważniejsze. Jedna decyzja pociąga za sobą drugą, kolejne są jeszcze dramatyczniejsze, niekiedy nie można cofnąć się i trzeba żyć ze skutkami własnych wyborów, ze świadomością, iż z zaistniałej wtedy sytuacji nie było dobrego rozwiązania. Banalne stwierdzenie o tym, że nic już nie jest i nie będzie takie jak wcześniej nabiera dla Jagody osobistego znaczenia i nie ma nic w nim stereotypowego. Prawda zraniła ją, teraz pozostały blizny i przyszłość, która miała być zupełna różna od tej rysującej się na kanwie świeżych życiowych doświadczeń. Krakowskie krajobrazy są zupełnie odmienne od mongolskich widoków, po tych drugich pozostały wspomnienia, dalekie od marzeń, a te pierwsze jak zapiszą się w pamięci? Dużo spraw trzeba rozpocząć od nowa, niektóre zawierają w sobie znak zapytania, artystyczna dusza Jagody musi zmierzyć się z tym co mówi rozsądek a także pełne sprzeczności serce … Pierwszy tom – „Słońce umiera i tańczy” zakończył się zapytaniem otwartym, odpowiedź na nie mogła zawierać wiele możliwości jak potoczyły się dalsze dzieje dwojga zakochanych ludzi jakich dzieliły sekrety i niedopowiedziane historie. „Szepty stepowe” przyniosły dramatyczny rozwój zdarzeń w egzotycznej scenerii, na który ciężko było być przygotowanym, chociaż pewne sygnały wskazywały, że historia Jagody i Dymitra będzie emocjonalną huśtawką. Jednak co innego przypuszczenia, a czym zupełnie innym jest rzeczywistość, ostra i nieprzewidywalna, tnąca bezlitośnie na kawałki marzenia. Ewa Cielesz w drugim tomie prezentuje więcej niż trudne relacje między dwojgiem ludzi z rzadko spotykanym wyczuciem, nie unikając przekazywania targających bohaterami uczuć, lecz oddając je bez teatralności. Realizm sprawdził się znakomicie, oszczędność póz podkreśliła to co najistotniejsze i jednocześnie dała impuls do refleksji. Między postaciami zachodzi dużo interakcji pozostawiających w nich ślad, jak się okazuje nie będący prosty do wymazania. Zderzenie dwóch kultur także zasługuje na wyróżnienie, autorka nie ocenia, w zamian za to daje czytelnikom możliwość swojej interpretacji i spojrzenia na to co ma miejsce z swojego punktu widzenia. „Szepty stepowe” są niezapomnianą lekturą, w której kluczowe są słowa wypowiedziane a także te pozostające w głowach bohaterów, a krajobrazy są dla jednych i drugich niemym tłem odzwierciedlającym buzujące emocje.