Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Młoda artystka z Krakowa spotyka na własnej drodze ulicznego muzyka, który wniesie w jej poplątane życie uczucie i tajemnicę. Banał? Nie tym razem. Już od pierwszej strony, czytelnik ma świadomość, że wydarzy się coś więcej. Dokąd zaprowadzi ją związek z Dymitrem?Jak zwykle w ebookach Ewy Cielesz splata się tu dużo wątków, pojawiają się barwne postaci, a los stawia przed bohaterami dylematy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Słońce umiera i tańczy. Tom 1 |
Autor: | Cielesz Ewa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Najpierw jest ta chwila, kiedy kogoś zauważamy albo zostajemy spostrzeżeni. Niby nic wielkiego, lecz czyjaś twarz pozostaje w pamięci, stale jest przed oczami. Lecz to dopiero początek czegoś co nie było w planach, co zmieni wiele i przyniesie z sobą szczęście, ale być może też niepokój i łzy. Wszystko co wydarzy się potem będzie miało źródło w tym pierwszym spojrzeniu … Życie to sztuka, sztuka to życie, Jagoda nierzadko egzystuje tym mottem, kolory do niej przemawiają, a wrażenia jakie odczuwa odzwierciedla na płótno. Ostatnie tygodnie przyniosły jej dużo emocji i przede wszystkim zmian, lecz czy jest ona nie gotowa? Po części staje przed faktami dokonanymi, a jeszcze nie wie, że to nie koniec zawirowań w jej życiu i otoczeniu. Przypadkowe spotkanie staje się wstępem do uczucia, na które nie można być przygotowanym. Znajomość z Ochirem wypełnia życie Jagody, utalentowanego muzyka i zdolną malarkę łączy uczucie, ani proste, ani proste w codziennej egzystencji. Pojawiające się różnice wystawiają na próbę świeże więzy. Czy stąpanie po linie nie skończy się bolesną porażką? Próby dopasowania się są raniącymi lekcjami przy poznawaniu drugiego człowieka. Prosto zbyt dynamicznie poddać się, lecz czy podtrzymywanie czegoś co jest przyczyną smutku i rozdarcia ma sens? Jednak co z tym wyjątkowym uczuciem, jakie zaistniało tak niespodziewanie i stale o sobie przypomina? Dwoje ludzi, różniący się od siebie niemal pod każdym względem, lecz coś ich do siebie przyciąga, czy to miłość? Na to zapytanie odpowiedź jest łatwa i skomplikowana jednocześnie, podobnie jak historia Jagody i Ochira. Nie ma w niej nic banalnego, zwyczajność otoczona jest niedopowiedzeniem, jakąś tajemnicą w tle a także gwałtownymi emocjami. „Słońce umiera i tańczy” ma w sobie to coś co skłania do refleksji ponad istotą miłości a także tego co w związku dwojga ludzi ważne. Autorka zresztą nie ogranicza się tylko do więzi pomiędzy dziewczyną i mężczyzną, wątki drugoplanowe też bazują na uczuciach, całych ich wachlarz krąży między bohaterami, ich wzajemne interakcje głęboko są zakorzenione w emocjonalnej stronie, nawet gdy oni sami tego nie dostrzegają. Równie ważną rolę pełni sztuka, muzyka i obrazy ujawniają to co skrywane na dnie duszy albo czego postacie nie są świadome, a co leży u podstaw ich działań. Pewne demony zakłócają szczęście, chociaż czy ono w ogóle zaistniało? Może z niedopuszczanych do siebie tęsknot zrodziło się coś co było naznaczone niewidocznymi bliznami? Jeżeli do tego doda się atmosferę artystycznego Krakowa to opowieść „Słońce umiera i tańczy” nabiera niecodziennego klimatu, zapowiadającego, że kryje się w niej niejeden tajemnica i równie dużo emocji. Kameralność nie wyklucza nieoczekiwanych zwrotów fabuły a także wynikających z nich pytań, a odpowiedzi zaskakują. Serce i rozsądek nie zawsze podążają tą samą ścieżką, czasem jest to widoczne dla postronnych, ale najbardziej zainteresowanym zdaje się umykać ten fakt, jak rozwinie się miłość dwojga artystów?