Średnia Ocena:
Skynet. Tom 1. Armia cieni
Akcja książki rozgrywa się w schyłkowej fazie wojny toczącej się między ludźmi a maszynami tworzącymi zbiorową, cyfrową świadomość określoną mianem Skynet. Wydarzenia przedstawione w opowieści poznajemy śledząc przygody głównego bohatera Jessego Scotta, który będąc szeregowym żołnierzem bierze udział w złożonej operacji wojskowej, realizując powierzone mu zadanie cząstkowe. Wraz z przeprogramowanym Terminatorem, jako pilotem helikoptera udaje się w bezludne okolice jeziora Normana, żeby tam zebrać dane wywiadowcze, jak też ocenić możliwości współdziałania człowieka z tego typu maszyną. Stanowi to początek całej lawiny nieprzewidzianych zdarzeń a także zaskakujących zwrotów akcji.Książka jest w założeniu pierwszą częścią trylogii "Skynet" nawiązującą do uniwersum Terminatora. Dzieło to stanowi spin off funkcjonujących w popkulturze produkcji filmowych i literackich tworzących wspomniane uniwersum. Nie odnosi się ono jednak bezpośrednio do przedstawionych w nim zdarzeń albo bohaterów, ale stanowi samodzielne dzieło, luźno powiązane z wymienionymi produkcjami poprzez ramowy fragment całego uniwersum, jakim jest wojna ludzi ze sztuczną inteligencją.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Skynet. Tom 1. Armia cieni |
Autor: | Starling Caesar |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Skynet. Tom 1. Armia cieni PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Nie tego, co przeczytałem spodziewałem się po książce, której akcja osadzona została w świecie Terminatora. Spodziewałem się bardziej klaustrofobicznych klimatów i znacznej ilości walki, a znalazłem raczej nieco epicką opowieść. Ta książka ebook jest bardzo specyficzna, lecz jednocześnie ma w sobie "coś", co nie pozwala przestać jej czytać - i to jest wkurzające, ponieważ akcja płynie dość wolnym tempem, lecz co jakiś czas zmierza w nieprzewidywalnym kierunku. Wydaje mi się, że twórca chciał przekazać czytelnikowi coś więcej niż czystą adrenalinę i prawdopodobnie mu się to udało, ponieważ po przeczytanie tej powieści miałem trochę przemyśleń na różnorakie tematy. Przeczytam tę książkę jeszcze raz. Czy jest warta polecenia? Tak, lecz to nie jest literatura dla każdego - taki klimat można lubić lub nie i od tego zależy czy treść będzie się podobała.
Książka ebook którą czyta się aż się nie przeczyta. Polecił mi kumpel. I nie mylił się, interesujące dialogi a także fajnie omówiona przyroda. Zalecam
Naprawdę dobra książka ebook - niezła alternatywa zamiast siedzenie przed kompem. Szkoda tylko, że nie ma odsłony papierowej, ponieważ warto mieć ją na półce z ebookami - chociaż znajomy mówił, że można podobno ją gdzieś kupić z drukiem. Jeżeli chodzi o samą fabułę to jest ona dość interesująca i książkę czyta się naprawdę szybko. Wielkim plusem jest też to że napisana jest ona lekko, więc nie wymaga zbytniego wytężania uwagi. Jedynym minusem jest tylko to, że gdy się ją kończy to chciałby się więcej :) Podobno to pierwsza element trylogii, lecz nigdzie nie mogłem namierzyć dwóch pozostałych, może nie ma ich jeszcze w Polsce. W każdym razie, jeżeli się pojawią to je zakupię.
Rzecz w duchu i konwencji kultowego od lat "Terminatora". Nierówna potyczka człowieka z maszynami... temat, z którego można czerpać garściami. "Skynet" tak właśnie czyni, aspirując do książki łączącej się z uniwersum znanym z kultowego "Terminatora". Zdziesiątkowana ludność, ukrywająca się przed wiele silniejszym przeciwnikiem, z ukrycia prowadząca nierówną walkę... To się stale może podobać. "Skynet" jest pierwszą częścią zaplanowanej trylogii. Sam jestem ciekaw, jak zaprezentują się kolejne części. A w pierwszej części nie jest wcale źle. Jest bardzo ciekawie. Podziemie skupiające ludzkość wysyła małe oddziały z groźnymi misjami w głąb terytorium opanowanego przez przeciwnika (a jest nim tytułowy Skynet, sztuczna inteligencja sterująca przeważającymi siłami świata maszyn). Jeden z członków takiego oddziału otrzymuje misję, w ramach której musi... współpracować z wrogiem... wrogiem pod postacią terminatora... interesujące i znajome, prawda? Miejmy nadzieję, że twórca w kolejnych częściach nie zawiedzie. Nie chciałbym tego, wyrosłem bowiem na historiach podobnych do tej i nie chciałbym być w kolejnych tomach świadkiem literackiej porażki... Tom pierwszy na nic takiego nie wskazuje, bądźmy więc wszyscy dobrej myśli :) Polecam! Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/07/skynet-armia-cieni-caesar-starling.html
Zapraszam was do świata Skynet-u, gdzie rządzi technologia, a ludzie toczą wojnę o własne życie, o ziemię, o świat, w którym kiedyś żyli. Czy człowiek jest w stanie zwyciężyć tak nierówną walkę z maszynami? Jeśli chcecie się dowiedzieć, to zapraszam na recenzję. Świat, który znamy, dla Jessego Scotta jest czymś obcym. Zasłyszanym z opowieści Eriki, które brzmią jak historię z ebooków rodem science fiction. No ponieważ czy to możliwe, że świat tak się zmienił? Czy to możliwe, że ludziom niczego nie brakowało? Jessy może się tego tylko domyślać, gdyż świat, który zna, jest zupełnie inny. Przepełniony wojną, potyczką i śmiercią. Szary i niebezpieczny. Jessy jest jednym z żołnierzy należących do Fortu Góra. Jest jednym z tych, którzy walczą ze Skynet-em - cyfrową świadomością, którą tworzą maszyny. Niestety ludzi jest coraz mniej, a maszyn coraz więcej i to one w tej nierównej potyczce wygrywają. Fort Góra szykuje się do misji. Szczególnie poddenerwowany jest Jessy, a to dlatego, że właśnie on zostaje przydzielony do indywidualnego zadania. Udając się do własnych przełożonych po dalsze instrukcje mógł spodziewać się wiele, lecz na pewno nie tego, że misję będzie musiał wykonać razem z Terminatorem. Nigdy nie czytałam tego typu książek, lecz pamiętam jak w wieku wczesnoszkolnym uwielbiałam oglądać Terminatora. Oglądałam każdą element z Arnoldem Schwarzeneggerem, a moje zamiłowanie do Terminatora osłabło dopiero wraz z nadejściem świeżych części. Jednak zawsze chciałam zmierzyć się z tego typu książką i dlatego, gdy pojawiła się okazja przeczytania Skynet-u autorstwa Caesara Starlinga z chęcią podjęłam wyzwanie. Skynet Armia Cieni to pierwsza element trylogii z uniwersum Terminatora i wydaje mi się, że też pierwsza (lub jedna z pierwszych) ebooków autorstwa Caesara Starlinga. Czemu tak myślę? Podczas czytania Skynet-u miałam wrażenie jakby twórca uczył się i powoli kreował własny styl. Rozpędzał historię Armii Cieni i z każdą stroną dawał coraz więcej z siebie zachęcając nas tym samym do poznania historii. Każdy minus starał się zamienić w plus i w wielkim stopniu udało mu się to. Początek strasznie mi się dłużył. Zdaję sobie sprawę, że wszelkie info zawarte we wstępie musiały się pojawić po to byśmy mogli wczuć się w świat, który znał Jessy. Mimo wszystko trochę bym to skróciła. Tak samo nie pomagały mi wszystkie dane techniczne, które zostały podane na początku. Gubiłam się w ich nazwach i do dzisiaj, gdyby ktoś się mnie zapytał co to HK-T to moja odpowiedź prócz YYYY... niczego by nie wniosła. Na całe szczęście po pewnym okresie zaczęłam się w tym odnajdywać na tyle by nie przeszkadzało mi to w czytaniu. Też dialogi pomiędzy bohaterami nie powalały na kolana. Wydawały mi się bezosobowe. Na całe szczęście im dalej, tym lepiej. Mojej uwadze nie umknęły też wyłapane błędy. Nie było ich może bardzo dużo, lecz wystarczająco bym zapamiętała i wspomniała o nich tutaj. Po Skynet Armia Cieni spodziewałam się krwawych scen, dreszczów emocji i nutki strachu. Spodziewałam się dużego „bum” - krwawego i bezlitosnego. Jednak książka ebook Caesara Starlinga to coś zupełnie innego i choć momentów groźnych nie brakuje to sama książka ebook ma za zadanie pokazać nam jak myślą i zachowują się ludzie w takiej, a nie innej sytuacji. Jednym z ciekawszych elementów, które tutaj przytoczę to rozmowy Jessego z Terminatorem. Były nie tylko pouczające i ciekawe, lecz i lekko straszne (bo to w końcu wroga maszyna, która w każdej chwili może go zabić), a mimo to w pewnym momencie czułam jakby mimo wszystko tworzyła się pomiędzy nimi nić porozumienia. Trochę zawiódł mnie fakt, że nie mieliśmy żadnej wiedzy na temat tego co działo się w Forcie Góra, a to dlatego, że w Skynet całą własną uwagę skupiamy na tym co dzieję się z Jessym. Zastanawiająca jest też bierność Skynetu. Mieli takie technologie, które pozwalały na usunięcie reszty ludzkiego społeczeństwa, a mimo to nie robili tego. Technologie, które zostały przedstawione budziły lęk, przerażenie, ciekawość i niedowierzanie. Trzeba przyznać, że jest to zastanawiające i rozbudza chęć czytelnika na poznanie dalszych losów bohaterów Skynet-u. Podsumowując: Skynet Armia Cieni to bardzo interesująca historia przedstawiająca uniwersum Terminatora. Pozwala nam zobaczyć i poczuć wszystko to, co wiąże się ze światem, w którym ludzie walczą o to co dla nas jest normalne. O to, co wydaje się nam „nasze” i do czego według nas mamy „prawo". Przerażające jest to, że my sami dążymy do tego by wszelkie technologiczne cacuszka wyręczały nas w jak największej ilości zadań. By nas zastępowały... A czy to nie to właśnie doprowadziło do przejęcia kontroli ponad światem przez maszyny? Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com
Nie jestem zwolenniczką tego typu powieści jednak mimo to, fabuła wciągnęła mnie całkowicie na tyle, że przeczytałam książkę z tzw. „zapartym tchem”. Książka ebook mnie zaskoczyła, gdyż spodziewałam się zupełnie innego rozwoju opowiadanej historii. Podobało mi się to, że nie obfituje ona w sceny pełne krwi i brutalności ale ma chwile spokoju i refleksji. Napięcie jest budowane stopniowo i delikatnie co sprawia, że spodziewamy się nagłego, niespodziewanego zdarzenia, które przerywa chwile wytchnienia. W trakcie lektury budzi się refleksja, czy scenariusz przedstawiony w powieści, jest możliwy do zaistnienia w rzeczywistym świecie. Wiadomo, że trwają na świecie prace ponad stworzeniem sztucznej inteligencji i nikt nie wie jaki może być tego skutek. Recenzja na blogu: http://ezo-ksiazki.blogspot.com/2017/06/348-skynet-armia-cieni.html
Przyznam, że „SKYNET Armia Cieni” mega pozytywnie zaskakuje. Można było przepuszczać, że nikomu nie zdoła się już zaskoczyć w tej przestrzeni, atu proszę Uniwersum Terminatora na nowo „ozyło” na nowo. Polecam, ponieważ SKYNET wnosi wyrazisty powiew świeżości w temat uniwersum Terminatora.
Bardzo lubię świat z filmów "Terminator" i ta opowieść pomimo że luźno związana z tym światem bardzo mi się spodobała. To jest historia fantastyczno naukowa , która pobudza moją wyobraźnię. Twórca nieźle poprowadził narrację i czyta się to z pełnym zainteresowaniem. Zalecam szczególnie wszystkim wielbicielom "Terminatora".
Bardzo niezła książka ebook z niebanalną fabułą, chociaż jeżeli ktoś spodziewa się, czegoś podobnego do słynnych pozycji tego uniwersum to może być zaskoczony zmianą konwencji. Moim zdaniem tej książce pdf najbliżej jest do czwartej części Terminator: Ocalenie, lecz tylko z powodu umiejscowienia fabuły, poza tym jest zupełnie inna. Czekam z niecierpliwością na dalsze części trylogii.