Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Siódmy tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat najmłodszej Marine. Zabawy z siostrą są lub wspaniałe, lub wkurzające: czy to na rozgrzanej słońcem plaży, czy w rodzinnym domu, czy podczas gry w badmintona, czy w przebraniu superbohaterek, czy w zwyczajnym stroju, czy w kostiumie kąpielowym. Zawsze, wszędzie i w każdych okolicznościach można się śmiać lub sobie dokuczać. Tak samo było już wtedy, gdy Wendy miała kilka lat, a Marine raczkowała – i tak samo będzie, gdy obie staną się dorosłymi kobietami. Czas ani okoliczności nie zmieniają tego, że siostry jednocześnie się kochają i nie cierpią! Jednostronicowe historie o dwóch siostrach są tworzone przez scenarzystę Christophe’a Cazenove’a (autora tekstów do niemalże 40 serii humorystycznych dla dzieci i dorosłych) a także scenarzystę i rysownika Williama Maury’ego, który prócz Sisters zajmuje się kolorowaniem plansz do paru innych cykli.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sisters. Tom 7. Spalone słońcem |
Autor: | Cazenove Christopher, Maury William |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Super komiks dla dziewczynek . zabawny pełen humoru zalecam
WAKACJE Z SIOSTRAMI Bohaterowie komiksowi nie mają lekkiego życia, ciągle przeżywają kolejne przygody, ciągle w coś się pakują, należą się im więc także wakacje. A czy ktoś potrzebuje ich bardziej niż Sisters? Na pewno, lecz zdecydowanie nie zdaniem dziewczyn, więc nadszedł czas by spędziły nieco czasu ponad morzem. Co z tego wynika? To, co zawsze, wiele kłótni, sprzeczek, wzajemnego dogryzania sobie, lecz również i dobrej zabawy – tak dla sióstr, jak i dla czytelników. Nadeszło lato, czas pięknych, upalnych pogód i wolnych dni. Wendy i Marine, dwie siostry kochające się tak mocno, jak nienawidzące się nawzajem, wraz z rodzicami przyjeżdżają do Sète by wypocząć ponad wodą. Marine jednak boi się głębokiego morza, co jednocześnie nie przeszkadza jej czerpać przyjemności z pływania. Znajomy rodziców ma własną swoją łódź, która pozostaje do ich dyspozycji, do tego pełno owoców morza czeka na wyciągnięcie ręki… Co może się nie udać? W towarzystwie Wendy i Marine wszystko, lecz prawdopodobnie aż tak źle nie będzie. Wakacje to jednak nie jedyne, co się wydarzy. Marine zacznie hodować truskawki, nie będzie potrafiła znaleźć idealnego kostiumu, wpadnie na kilka szalonych pomysłów, pokaże własne talenty i odkryje ile przyjemności może dać dach pokryty gołębimi odchodami. Tymczasem Wendy dowie się więcej o swoim chłopaku, wykaże się jako przyjaciółka, będzie się starała nie utracić autorytetu starszej siostry, wymyśli szyfr, a także zje romantyczną kolację. To oczywiście nie wszystko, co czeka na Was w tym tomie, lecz każdy, kto czytał wcześniejsze albumy z tej serii, wie o tym doskonale. Kto nie czytał… cóż, zawsze ma możliwość zrobić to w każdej chwili. Nie ważne, od której części zacznie – każdą można czytać samodzielnie, wszystkie trzymają ten sam poziom, a na dodatek składają się z krótkich, jednostronicowych zabawnych opowieści, które łączą właściwie tylko główne bohaterki. Całość bazuje na prostym, lecz ślicznym familijnym humorze i normalnych sytuacjach wyniesionych nierzadko do rangi superbohaterskich wyczynów. Dla dojrzalszych czytelników autorzy przygotowali dużo smaczków w tle. W kadrach spotkamy choćby Calvina i Hobbesa, bohaterów znanego cyklu pasków gazetowych, a także zobaczymy Iniemamocnych, rodzinę Simpsonów czy Buzza z „Toy Story”, a bohaterki wybiorą się do kina na „Watchmen-Strażników”. Strona graficzna „Sisters” to połączenie cartoonowej prostoty w prezentacji bohaterek i realistycznych, oddanych z detalami, chociaż również uproszczonych plenerów. Pod tym wobec ta francuska seria przypomina nieco mangi, lecz ma również bardzo wiele z klasyki humorystycznego komiksu europejskiego, szczególnie takich serii jak „Kid Paddle” czy „Titeuf”. To jednak tylko kwestie „techniczne”, liczy się zaś to, że cykl czyta się znakomicie, a całość bawi zarówno dużych, jak i małych odbiorców. Dlatego również zalecam Wam „Sisters”.