Sisters. Tom 6. Zakochana sister okładka

Średnia Ocena:


Sisters. Tom 6. Zakochana sister

Szósty tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat najmłodszej Marine. Życie ze starszą sister składa się nie tylko ze wspólnych zabaw i radosnych chwil, ale także z kłótni, a nawet bijatyk. Co jednak zrobić, kiedy starsza siostra ma dla ciebie coraz mniej czasu? I to nie dlatego, że musi się uczyć czy wciągnęło ją jakieś hobby... lecz z powodu chłopaka! Przecież wiadomo, że chłopcy brzydko pachną, są głupi i ciągle hałasują! Co powinna zrobić młodsza siostra, żeby znów mieć tę starszą tylko dla siebie?Jednostronicowe historie o dwóch siostrach są tworzone przez scenarzystę Christophe’a Cazenove’a (autora tekstów do niemalże 40 serii humorystycznych dla dzieci i dorosłych) a także scenarzystę i rysownika Williama Maury’ego, który prócz Sisters zajmuje się kolorowaniem plansz do paru innych cykli.

Szczegóły
Tytuł Sisters. Tom 6. Zakochana sister
Autor: Cazenove Christopher, Maury William
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Sisters. Tom 6. Zakochana sister w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Sisters. Tom 6. Zakochana sister PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Wkp

    Tak, tak w życiu naszych szalonych sióstr dochodzi do dużych zmian. Lecz czy to rzeczywiście będą zmiany aż tak wielkie? Jedno pozostaje pewne: Wendy i Marine nikomu nie pozwolą się nudzić. Ani sobie nawzajem, ani chłopakom, którzy pojawiają się w ich życiu, ani tym bardziej czytelnikom! Wendy i Marine, to siostry dzielone przez niewielką, lecz zawsze przepaść wieku. Różni je więc bardzo wiele, od zainteresowań, po podejście do codziennych spraw i rozumienie otaczającego je świata. Jest jednak jedna rzecz, która je łączy – uwielbienie w płataniu sobie wzajemnie psot. Kiedy Wendy znajduje sobie chłopaka o imieniu Maksencjusz, zaczyna udawać, że to nikt więcej, jak kolega. A że odprowadza ją po szkole do domu? Cóż, przecież nie można chodzić samotnie, prawda? Marine bierze więc z niej przykład i… Nikt nie mówił, że chłopak musi Cię odprowadzać do domu dobrowolnie? Gorzej, jak to jego nie będzie miał kto odprowadzić! A to jedynie element z wielu przezabawnych sytuacji, jakie stają się udziałem sióstr! Zabawa więc jak zwykle jest przednia. I potrafi rozweselić w ponury dzień. Ponieważ jak tu nie uśmiechnąć się, kiedy spełnieniem marzeń o doskonałym facecie (czułym, słodkim, zabawnym i mówiącym po kilka razy dziennie Kocham Cię) okazuje się (przynajmniej zdaniem Marine) powtarzający te właśnie słowa pluszowy miś przyozdobiony napisem „czuły słodziak”? Lub kiedy młodsza z kobiet dochodzi do wniosku, że jej siostra tyle przesiaduje przed lustrem bo… nie, to jednak musicie sami przeczytać! A jeśli się na to zdecydujecie, na pewno nie będziecie żałować, nie kluczowe czy macie starsze/młodsze rodzeństwo, czy również jesteście jedynakami. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, starczy że ma ochotę się pośmiać i lubi współczesne europejskie komiksy. Seria „Sisters” posiada jednak pewien element, który bawi odbiorców w równej mierze co krótkie, jednostronicowe humoreski z życia bohaterek. Fragment dostarczający całego mnóstwa zabawy przede wszystkim starszym odbiorcom. A są nim oczywiście odniesienie do słynnych dzieł i popkultury widoczne w tle. Odnajdowanie ich staje się dodatkową przyjemnością i dostarcza dużo radości. Warto także wspomnieć kilka słów o rysunkach. Te bowiem, choć nowoczesne i wzbogacone o komputerowo kładziony kolor, zachowały w sobie wiele z francuskiej klasyki. Mi osobiście nieodzownie kojarzą się z inną humorystyczną serią, z tym że skierowaną do chłopców – „Titeufem”. Co warto wspomnieć na poziomie scenariusza „Sisters” przypomina jeszcze jeden chłopięcy cykl, „Kida Paddle”. Oba tytuły są od dawna pozycjami kultowymi, lecz dzieje Wendy i Marine można śmiało postawić na półce obok nich. Dlatego również jeśli lubicie lekkie, zabawne, niezobowiązujące komiksy familijne, „Sisters” to tytuł dla Was. Nie wahajcie się zatem i sięgnijcie po niego. Nieźle jest się czasem trochę pośmiać.