Recenzje

• Wkp

  2018-03-21

  Johna Hartigan to prawdopodobnie jedyny uczciwy glina w Mieście Grzechu. Do emerytury pozostała mu godzina, lecz trafia na ślad porwanej 11 - latki Nancy Callahan. Nancy uprowadził syn senatora, z zamiarem zgwałcenia i zamordowania, jak 3 poprzednie ofiary. John ratuje dziewczynkę, a pedofila masakruje, lecz ten niezły uczynek ma własne następstwa. Ranny i wrobiony w gwałt na Nancy trafia do więzienia. Spędza tam 8 lat póki Nancy znów nie zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo...Jeśli spojrzycie na listę komiksów wszech czasów "Ten żółty drań" będzie czekał na was na bardzo wysokiej pozycji. Uznany za najlepszy tom Sin City, za jeden z najlepszych komiksów na świecie, uwodził was będzie do sięgnięcia po niego. I gwarantuję wam, nie będziecie żałować. Komiks zachwyca zarówno scenariuszem jak i rysunkami. Emocjami, które wzruszają, wstrząsają o zachwycają. Przepiękną historią o miłości silniejszej niz godność czy życie.Niestety, album ma również spory minus i nie mam tu na myśli kiepskiego tłumaczenia, a błąd fabularny. Uwaga, spoiler! O jakim błędzie mowa? Pedofil wyciąga Johana z więzienia, aby dorwać Nancy, tak? Tylko po co,skoro po wyjściu John znajduje jej adres w książce pdf telefonicznej? Można to sobie wytłumaczyć, że chodziło o poznanie zagadkowej Cordelli (kto czytał, wie o czym mowa), lecz czyżby przez 8 lat się tego sami nie domyślili?Nie mniej, kupować i to koniecznie. Tak duże dzieło to rozkosz dla czytelnika. A błąd, choć tego nie lubię, zawsze można sobie umotywować i nie psuć nim lektury.Cudo!P.S. A jeśli przyjrzycie się uwaznie kadrom w tle dostrzeżecie również i samego Millera. Franka oczywiście