Sin City. Do piekła i z powrotem. Tom 7 okładka

Średnia Ocena:


Sin City. Do piekła i z powrotem. Tom 7

Ostatni tom cyklu o zdegenerowanym Sin City – Mieście Grzechu. Album nieco odmienny od poprzednich, a według ocen krytyków amerykańskich – być może najlepszy w całej serii. Tym razem jest to opowiadanie o... miłości. Prawdziwym uczuciu, które nie domaga się racjonalnego uzasadnienia i jest w stanie przezwyciężać wszelkie trudności. Główną osią fabularną komiksu jest poszukiwanie zaginionej w zagadkowych okolicznościach kobiety, a akcja obfituje w brutalne sceny, w których skorumpowani policjanci i sprzedajne dziewczyny upewniają bohatera, że musi liczyć wyłącznie na swoje siły i intuicję.

Szczegóły
Tytuł Sin City. Do piekła i z powrotem. Tom 7
Autor: Miller Frank
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Sin City. Do piekła i z powrotem. Tom 7 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Sin City. Do piekła i z powrotem. Tom 7 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Wkp

    Wallace to bohater wojenny, który obecnie ledwie wiąże koniec z końcem zarabiając na swym talencie artystycznym. Pewnej nocy przypadkiem ratuje Esther, czarnoskórą niespełnioną aktorkę, która próbuje popełnić samonójstwo. Czas spędzają na rozmowie i Wallace dynamicznie zakochuje się w Esther, lecz niespodziewanie kobieta zostaje porwana przez ludzi pułkownika. Dlaczego? To zapytanie nurtuje Wallace'a, lecz istotniejszy jest fakt uratowania ukochanej z rąk mafii. Tak zaczyna się koelejna wendetta w Mieście grzechu...Ostatni tom Sin City, tom największy obiętosciowo ze wszytskich dotychczasowych (296 str), to może nie najlepszy z komiksów cyklu, a rysunkowo wręcz najsłabszy (za to wachałem się czy nie obniżyc oceny o 1 gwiazdkę), lecz co tu wiele mówić - i tak jest to dzieło wielkie. Fabularnie dostajemy to co zwykle: znakomitą historię o miłości, zemście i sprawiedliwości wbrew prawu. Czarny kryminał z rewelacyjną psychologią postaci, mocną fabuła dla dorosłych, z dużą dozą przemocy i erotyki.Czy sa jakieś zmiany? Owszem. wprawdzie jedna, lecz duża. Dostajemy bowiem w końcu coś więcej niż tylko czarnobiałe strony z odrobiną tuszu (czerownego, niebeskiego, żółtego) to tu to tam. Tym razem kilknaście stron dostajemy w doskonałym kolorze Lynn Varley (żony Millera) i są to z pewnością najlepiej stworzone strony w całym tomie. I choć im bliżej końca tym malunki są coraz gorsze (choć w samym finale jest na powrót lepiej), te sceny na pewno zostaną w naszej pamięci na długo.Czy jest to godne podsumowanie serii? Tak. I to nie tylko serii, lecz i pewnego okresu twórczości Millera - najlepszego, jeśli chodzi o ścisłość. W zwidach bohatera wywołanych narkotykami spotykamy m.in. Elektrę, Marthę Washington, roboty z RoboCopa (w końcu Miller był scenarzystą 2 i 3 części filmu), Big Guya i Rustyego czy Samotnego Wilka (z mangi, do której Miller orbił okładki). Poza tym dużo pokulturowych nawiązań (Rambo, Brudny Harry, Zorro - czyżby kłaniał się Batman?) i oczywiście do poprzednich tomów - w ladrach dostrzeżemy Dwighta, Wallenquista, Błękitnooką czy Manute'a.I choć może nie jest to najlepszy tom, a rysunkowo najsłabszy (niestety, lecz Miller ciąży już do karykatur w stylu DK2), to komiks jest to znakomity. Rozwiązuje dużo wątków, wyjasnia dużo rzeczy i kończy się tak, jak powinna kończyć się ta opowiadanie - definitywnie, lecz i w pewien sposób otwarto. Z amsą emocji, które dostarcza czytelnikowi.Wspaniały komiks dla tyhc, którzy poszukują w tym medium czegos więcej niż tylko rozrywki na parę chwil