Silence. Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Silence. Tom 1

Czy wyobrażasz sobie, że nie mówisz od jedenastu lat tylko dlatego, że sama tak zadecydowałaś? Czy wyobrażasz sobie, że w tym samym okresie dorastasz, chodzisz do szkoły, poznajesz osoby, na których Ci zależy, a jednak ciągle milczysz? Oakley nie mówi: boję się, boli mnie, nie chcę, kocham cię, mamo ani tato. Ani jednego słowa. Doktorzy załamują ręce i nikt nie wie, dlaczego niespodziewanie zamilkła. Tylko ona wie, co sprawiło, że cena, jaką płaci za bycie dziwadłem jest i tak niższa niż cena za powiedzenie prawdy, w którą i tak nikt nie uwierzy. Przez te wszystkie lata myśli, że tylko cisza może ją ochronić. Nawet miłość i wsparcie Cole’a nie wystarczają, by wyciągnąć ją z tego kokonu. Aż do pewnego dnia…

Szczegóły
Tytuł Silence. Tom 1
Autor: Preston Natasha
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Young
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Silence. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Silence. Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • krytyk.com.pl

    https://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-silence-i-tomu-serii-silence-autorka-natasha-preston/ "Dwie są rzeczy w powieści Preston, które sprawiły, że moja ogólna ocena książki podskoczyła. Po pierwsze, kwestia milczenia Oakley. Okazało się, wbrew moim pierwotnym przypuszczeniom, że nie chodzi tutaj wyłącznie o niewydawanie dźwięków. Protagonistka nie wysyła smsów, nie pisze karteczek, nie komunikuje monologów gestami. Przekazuje jedynie łatwe komunikaty – kiwa głową na tak albo nie, wywraca oczami, ruchem ręki wybiera dania z karty lub proponowane filmy itp. Takie odcięcie od świata robi wrażenie i naprawdę ciężko mi je sobie w realnym życiu wyobrazić, zdecydowanie trudniej niż niemówienie po prostu. Drugą sprawą jest zakończenie. Historia toczy się gładko i płynnie zmierza do finału. Jest trochę dramatów, lecz wszystko wydaje się takie zwyczajne, ludzkie, ciepłe. I niespodziewanie na ostatnich stronach Preston postanawia z zaskoczenia wcisnąć czytelnikowi pięść w brzuch. Miałam ochotę… sama nie wiem. Trochę zbierało mi się na płacz, a trochę kumulowała się we mnie agresja".

  • podróżdokrainyksiążek

    Silence jest specyficzna książka, może z tego faktu, że główna bohaterka nic nie mówi, lecz dlaczego tak się dzieje? Zapewne tak jak i mi po przeczytaniu okładki nasunęło się dużo pytań, co to może być za tajemnicą, że kobieta z swojej woli zgotowała sobie taki, a nie inny los. Jest to wręcz jakby nie patrzeć, co to przecież musiała być za tajemnica, że ten los jest lepszy od wyjawienia jej? Oakley jest nastolatka, która już od nad jedenastu lat skrywa przed całym światem mroczna tajemnice, która mogła, by sprawić, że jej cała rodzina zostanie zniszczona, jeśli to tylko wyjdzie na światło dzienne. Z tego powodu, że ciągle milczy, jest pośmiewiskiem w samej szkole i zapewne by było gorzej, gdyby z tym wszystkim była sama. Cole jest zawsze przy niej, znają się od piaskownicy i są najlepszymi przyjaciółmi, którzy wiedza o sobie wiele, dlatego martwi ogromnie go stan dziewczyny, sam nie mogąc z niej wydusić ani jednego słowa, chociażby miała coś mało ważnego powiedzieć, jednakże tak się nie dzieje. Dlatego z tego powodu się nie poddaje, od samego początku mu ogromnie kibicowałam, widząc, jak mu zależy na Oakley, jest dla niej wręcz wszystko poświecić, by tylko było jej jak najlepiej. Gdyż jedynie jak się z nimi komunikuje to gesty i nic więcej, jest to wręcz przejmujące, gdy z każdą stroną coraz bardziej trapił mnie stan tej dziewczyny, a przede wszystkim sam fakt tajemnicy uwodził mnie tak, że nie byłam w stanie się oderwać od książki. Sam wątek miłosny zawarty w fabule nie jest wodotryskiem emocji i uczuć, jakie mogą czuć do siebie główni bohaterowie, są one skomplikowane, stłumione a całość tworzy subtelny i miły w odbiorze fragment w całej książce, widać, że nie jest w żaden sposób wrzucony tutaj na siłę, a jest integralną częścią lektury, bez której by utraciła na wartości. Dlatego tym bardziej nas zaskakują różnego rodzaju motywy w tej książce pdf i na pewno tych, którzy nierzadko potrafią przewidzieć coś w fabule, będzie w stanie zszokować. Olbrzymią sympatią obdarzyłam dwójkę głównych bohaterów, widać, że łączy ich ogromna więź i nie jest tak prosto im żyć bez siebie, lecz fakt milczenia kobiety nie pozwala chłopakowi do niej się zbliżyć. Mieszanka różnorakich emocji sprawia tu, że czyta się to ogromnie przyjemnie i szybko, mimo że nie jest to chuda książka, jest się w stanie dynamicznie pochłonąć ze względu na treść. Na koniec nic innego mi nie zostaje jak wam ją po prostu polecić, gdyż jest to idealna pozycja, dla których wszystkich w jakimś stopniu ciekawią sekrety wplecione w akcje, a także sam fakt tego, że nie jest to jedyny wątek w książce, gdy zawsze mamy tutaj dużo motywów i wydarzeń, które potrafią się przyczynić do lepszego odbioru. Zaskarbiła sobie u mnie miejsce i na pewno jest to jedna z tych ebooków z tajemnicą, która czytałam od jakiegoś czasu, do reszty mi się spodobała pod każdym kątem.

  • Kamila Idziaszek

    "Silence" to powieść, obok której zdecydowanie nie mogłam przejść obojętnie. Moje pierwsze spojrzenie na tę okładkę i wiedziałam, że prędzej czy potem moje drogi skrzyżują się z tą lekturą. Byłam interesująca jak autorka poradzi sobie z tak ciężkim tematem, tym bardziej, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pani. Jakie wrażenie zrobiła na mnie stworzona przez nią historia? Czy warto poświęcać czas na zapoznanie się z "Silence"? Czy dzieje głównej bohaterki znalazły szczególne miejsce w moim sercu? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego wszystkiego dowiecie. Oakley kiedyś była zwyczajną dziewczynką. Do czasu kiedy wydarzyło się coś co sprawiło, że przestała mówić. Doktorzy nie są w stanie jej pomóc, nikt nie domyśla się jaki jest powód jej milczenia. Kobieta jest pewna, że jeśli wyznałaby prawdę, nikt by jej nie uwierzył. Dlatego siedzi cicho choć cena jaką musi za to płacić jest naprawdę wysoka. Rówieśnicy sądzą ją za dziwadło, a matka robi wszystko, żeby "naprawić" własną córkę. Tylko Cole stara się ją zrozumieć, choć także nie wie co stało się kilka lat temu. Czy Oakley odnajdzie w sobie odwagę, żeby w końcu przemówić? Fabuła książki jest interesująca i wzruszająca. Autorka poruszyła bardzo niełatwy temat, lecz zrobiła to w wyjątkowo lekki sposób, dzięki czemu cała historia idealnie sprawdzi się dla uczniów wyższych klas szkoły podstawowe czy również liceum. Spodziewałam się, że Natasha Preston będzie bardziej brutalna w własnych opisach, jednak okazało się, że nic nie jest tutaj spisane wprost, a to co wydarzyło się w życiu głównej bohaterki jest po prostu delikatnie zasugerowane. Podoba mi się ta wrażliwość, ponieważ dzięki temu młodzież może zapoznawać się z ciężkimi wątkami, bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Główna bohaterka wzbudza w nas dużo emocji, przede wszystkim współczucie i wzruszenie. Podczas czytania "Silence" bardzo zżyłam się z Oakley i strasznie ciężko było mi się z nią pożegnać. Całe szczęście wyczytałam, że będzie następna element tej serii, więc zdecydowanie jest na co czekać. W tego typu powieściach autorzy nierzadko nieumyślnie tworzą bardzo irytujące postacie, które nie dość, że działają nam na nerwy to przy okazji są tak mocno wyidealizowane, że nie ma mowy tutaj o realizmie. Natasha Preston postarała się jednak, żeby główna bohaterka wywoływała w czytelniku raczej te pozytywne emocje, a przy tym wydaje się ona wyjątkowo życiową postacią. Mowa jakim posługuje się autorka jest lekki i przyjemny w odbiorze. Jestem pewna, że zarówno ci trochę młodsi jak i starsi czytelnicy zrozumieją fabułę i docenią styl Natashy Preston. Opowieść czyta się szybko, jednak w wielu momentach warto się na chwilę zatrzymać i przemyśleć kilka spraw. "Silence" skłoniło mnie do głębszych refleksji i do zastanowienia się ponad tematyką przemocy fizycznej i psychicznej. Zakończenie tej książki złamało mi serce i jeszcze długo po odłożeniu jej na półkę nie mogłam się pozbierać. Mam nadzieję, że następna element zostanie jak najszybciej wydana, ponieważ koniecznie muszę dowiedzieć się co dalej stanie się z Oakley i Cole'em. Podsumowując - "Silence" to naprawdę niezła pozycja, która z jednej strony jest lekka i przeznaczona dla młodzieży, lecz z drugiej porusza wyjątkowo niełatwy i kluczowy temat, co sprawia, że też starsi czytelnicy znajdą w niej coś dla siebie. Zakochałam się w twórczości Natashy Preston i z pewnością nie jest to nasze ostatnie spotkanie.

  • werka777

    Oczekiwania potrafią wyprowadzić w pole i właśnie z takim wnioskiem ukończyłam czytanie tej powieści. Ponieważ spodziewając się pełnego napięcia thrillera i wartkiej akcji natknęłam się na bardzo słodką historię miłosną, która między niegasnącymi wyznaniami tylko od czasu do czasu została przepleciona wzmiankami o patologicznej sytuacji głównej bohaterki. No cóż, nie skłamię więc stwierdzając, że tempo tej historii przyspiesza dopiero na ostatnich stronach książki. Wówczas owszem, jest zaskakująco, lecz to prawdopodobnie za mało, bym mogła czuć stuprocentową satysfakcję ze spotkania z tą lekturą. Ukończyłam ją wiedziona ciekawością, lecz gdybym po paru początkowych stronach przeszła od razu do końca, prawdopodobnie zbyt dużo bym nie straciła. Zdecydowanym plusem powieści są jej bohaterowie. Kreacja milczącej Oakley wypadła wiarygodnie i pomimo tego, że czytelnik jest o krok do przodu, znając jej myśli dzięki narracji pierwszoosobowej, autorka zachowała miejsce na tajemnicę, która czeka na niestrudzonego odbiorcę niczym nagroda na mecie. Jest uczynny i pełen chęci niesienia pomocy Cole, drugi z narratorów, jest zakręcony brat głównej bohaterki, próbująca zaakceptować nietypową sytuację Oakley rodzina i są szkolny znajomi, nie zawsze wyrozumiali. Gromadka postaci ratuje prozę Natashy Preston, która owszem, ma potencjał i miała niezły pomysł. Zabrakło mi jednak tego impulsu, który skutecznie odgoniłby towarzyszące mi przez jakiś czas znużenie. Książka ebook porusza ważny problem. Główna bohaterka pada ofiarą okrucieństwa drugiego człowieka i staje się jedną z tych bezgłośnych, choć wołających o pomoc poszkodowanych. Czy zatem temat wywołał we moim przypadku jakieś emocje? Tak, lecz jak już wspomniałam, w końcowej fazie. Kilka ostatnich kartek dostarczyło mi więcej wrażeń niż wcześniejszych 300 stron. Jako że znam już poniekąd styl autorki i mam pewne porównanie, muszę stwierdzić, że „Uwięzione” naprawdę wypadły o dużo lepiej. Sięgając po tę historię musicie wiedzieć jedno. To nie jest pełen napięcia thriller, a słodki, niewinny romans, który pod koniec wychodzi poza ramy gatunku i zupełnie zmienia własne oblicze. Jeśli nastawiacie się na opowieść miłosną, zdobioną dramatami przeszłości i liczycie na mocne zakończenie –możecie czuć się usatysfakcjonowani, naprawdę. Jeśli jednak, broń Boże, popełnicie ten sam błąd, co ja i pomyślicie, że książka ebook może przypominać klimatem wywołującą dreszcze poprzednią opowieść autorki, czeka Was nuda. Ja więc nie będę Wam jej jakoś szczególnie polecać. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/02/silence-natasha-preston-dlaczego.html#more

  • Jolanta Bieryło

    Opowiadanie wyjątkowo wciągająca. Zaczęłam I nie mogłam przestać czytać. Polecam!

  • Patrycja Kuchta

    „Silence” miało być tragicznym młodzieżowym thrillerem o nastolatce, która milczy z powodu strasznej tajemnicy z przeszłości… W gruncie rzeczy okazało się jednak, że to przeuroczy i słodki romans, który zepchnął sekrety gdzieś na drugi plan. Dopiero zakończenie dostarcza nam odpowiedzi na nurtujące pytania, lecz nie rekompensuje niedosytu związanego z brakiem mocniejszych i bardziej tragicznych fragmentów. Nie będę kłamać, że pod tym wobec czuję się całkowicie rozczarowana, tym bardziej, że już na początku książki znajduje się ostrzeżenie sugerujące, że z powodu treści „Silence” może nie być odpowiednie, dla wszystkich czytelników. Autorka podeszła jednak do niełatwych tematów w tak delikatny sposób, że sądzę to ostrzeżenie za całkowicie zbędne. Choć liczyłam na bardziej dramatyczną treść, prześliczny wątek romansowy zrekompensował mi element rozczarowań i ostatecznie szczerze mogę powiedzieć, że „Silence” idealnie mi się czytało. Stale czuję jednak olbrzymi niedosyt i wyczekuję tęsknie kolejnych tomów. Po TAKIM zakończeniu mój czytelniczy szósty zmysł przeczuwa, że znajdę w nich coś niesamowitego, czego długo nie zapomnę. http://beauty-little-moment.blogspot.com/2018/02/silence-natasha-preston.html

  • charlotte

    Recenzja pochodzi z bloga http://whothatgirl.blogspot.com Radzimy sobie z tym najlepiej, jak potrafimy. Walczymy o to, by stać się lepszymi ludźmi, bardziej wyrozumiałymi. W końcu musimy to znosić tylko tak długo, jak długo nie pragniemy się zmienić. Musimy pogodzić się z tym, że nie jesteśmy idealni i nie mamy pełnej kontroli ponad swoim życiem... choćby nasze głupie serca nie wiem jak tego chciały. Oakley nie mówi od jedenastu lat. Rodzice (uparłabym się, że bardziej matka) próbują dojść do tego, dlaczego. Próbowali znaleźć medyczne wytłumaczenie, lecz takowe się nie pojawiło. Zaczęli podejrzewać, że ma to podłoże psychologiczne, choć nie do końca byli do tego przekonani. Kobieta zwyczajnie chodzi do szkoły, bierze udział w zajęciach, wydaje się być zwyczajną nastolatką. Czasami inni uczniowie przypominają jej o tym, że jest inna. W tym wszystkim trwa przy niej Cole, z którym zna się od małego. Zawsze jest przy niej, wie doskonale, co myśli. A tak naprawdę zaczyna do niej czuć coś więcej niż przyjaźń. Oakley nie bez powodu przestała mówić. W przeszłości wydarzyło się coś, co miało na to wpływ. Muszę przyznać, że od samego początku podejrzewałam, o co chodzi i jak się przekonałam - wcale się nie myliłam. Matka kobiety czasami desperacko usiłuje dojść do tego, co się stało. A każdy jej naciskanie kończy się katastrofą. Oakley jest bardzo zdeterminowana, by wytrwać w tym, czym postanowiła. Na co dzień jest uśmiechniętą dziewczyną, lecz tak naprawdę jest to jej maska. Codziennie na nowo zmierza się ze własną przeszłością. Najlepiej czuje się w towarzystwie własnego przyjaciela, który zaczyna zajmować w jej sercu ważniejsze miejsce niż to dla przyjaciela. Cole jest naprawdę dobrym chłopakiem. Dba o Oakley, staje w jej obronie, a przede wszystkim - nie obchodzi się z nią jak z jajkiem, co niestety robi jej matka. Nie przeszkadza mu to, że kobieta nie mówi, lecz jednocześnie co jakiś czas zaznacza, że kiedy będzie gotowa, on ją wysłucha. Warto tutaj wspomnieć o bracie Oakley. Jasper pomimo iż ma luzacki styl życia, siedzi ciągle przed komputerem i niekoniecznie chce poszukać pracy, to jest idealnym bratem. Codziennie rozmawia z siostrą, upewnia się, czy wszystko jest w porządku. I również traktuje ją zwyczajnie - nie to co rodzice. Nie oskarżam ich, rozumiem desperację matki. Nigdy za to nie zrozumiem ojca, lecz tu już musicie zagłębić się w lekturę. Jeśli chodzi o mowa autorki, jakim się posługuje, to jest on łatwy w odbiorze. Książkę czyta się dynamicznie i wbrew pozorom nie przeszkadza fakt, że przez 3/4 historii Oakley nic nie mówi. Idealnie oddała myśli a także uczucia dziewczyny. Za to uważam, że końcówka historii została napisana zbyt dynamicznie - jakby autorka miała wyznaczoną ilość stron, choć myślę, że był to celowy zabieg - taki, który zachęca do sięgnięcia po następny tom. Silence pokazuje, jak najgorsze wydarzenia z przeszłości potrafią wpłynąć na przyszłość i ją zmienić. Daje jednak szansę na to, że w końcu przyjdzie upragniony spokój - że czeka na nas uśmiech za wszystkie wylane łzy.

  • Blair22

    Początkowo myślałam, że jest to książka ebook dla młodzieży, jednakże bardzo się myliłam. Zarówno moja córka jak i ja jesteśmy zachwycone. Książka ebook nas oczarowała, szczególnie główna bohaterka, która pomimo młodego wieku musi zmagać się z olbrzymim problemem, z którym nie potrafi sobie poradzić, a jedynym wyjściem według niej jest właśnie milczenie. Książka ebook całkowicie mną zawładnęła. Nawet nie wiem, kiedy się w nią wciągnęłam i nie trudno było przestać mi ją czytać, bo ciągle coś się w niej działo. Na pewno spełni ona wasze wszystkie oczekiwania. Polecam!

  • Nevermore

    Natasha Preston to autorka powieści dla młodzieży, która nie boi się ciężkich tematów. Miałam już styczność z jej twórczością podczas lektury powieści "Uwięzione" - wstrząsającej historii o porwaniu. Byłam więc pewna, że i "Silence" okaże się książką niełatwą, jednak z pewnością wartą uwagi. I miałam racje. Oakley nie mówi. Nie jest fizycznie chora, jednak od wielu lat nie odzywa się do nikogo. Dlaczego? to wie tylko ona sama. Z oczywistych więc powodów nie jest najpopularniejszą osobą w szkole, a jej kontakty z rówieśnikami ograniczają się do brata i przyjaciela z dzieciństwa. Cole, ponieważ tak ma na imię jej kolega, jest prawdziwym wspraciem. Chętnie spędza czas z Oakley i jej milczenie zdaje się niezbyt mu przeszkadzać - prowadzi dialogi z bohaterką, a za odpowiedź wystarcza mu skinienie głowy. To prawdziwy rycerz w lśniącej zbroi, który codziennie broni dziewczynę przed prześladowcami. Nic więc dziwnego, że z czasem przywiązanie Oakley do Cole'a przeradza się w coś więcej. Chłopak jest niemal doskonały - czuły, troskliwy i w dodatku przystojny. Nasza bohaterka nie wie jednak jak miałaby się do niego zbliżyć skoro nie jest w stanie nawet się odezwać. A jeśli się przełamie i powie choć słowo albo choćby odpisze na smsa zaczną się pytania, a wówczas będzie musiała wyznać prawdę o tym, co ją spotkało. A co jeśli nikt nie uwierzy? A co jeśli to się powtórzy? "Silence" to jednocześnie piękna, jak i okropna historia. Zachwyca, lecz z drugiej strony wzbudza odrazę. I to prawdopodobnie właśnie jest jej główną zaletą - wywołuje masę emocji, od wzruszenia, poprzez zachwyt, a na oburzeniu kończąc. Domyślałam się, że Oakley skrywa mroczną tajemnicę, jednak zakończenie i tak mnie zaskoczyło - kiedy wszystkie tajemnice wychodzą na jaw jest naprawdę strasznie! Muszę przyznać, ze "Silence" bardzo mi się podobało. Książkę czyta się świetnie, praktycznie "pochłonęłam" ją jednym tchem. Nie sposób jednak nie zwrócić uwagi na pewne wady, przez które ocenę musiałam nieco obniżyć. Po pierwsze - milczenie Oakley jest potraktowane odrobinę po macoszemu. Nie ma nawet wzmianki o próbnie mówienia/krzyku kiedy kobieta jest sama, czy choćby pod prysznicem. Nie wiemy czy usiłuje mówić, nawet dla samej siebie, a przecież milczy już od wielu lat. Po drugie - postać Cole'a jest jednak zbyt idealna. Owszem, idealnie czyta się o jego zaangażowaniu, czułości i jednak to wszystko jest zbyt nierealne. Jak może czuć, coś do dziewczyny, z którą praktycznie nie ma kontaktu (nie licząc kontaktów fizycznych). Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o drobnych wadach. Niemniej jednak "Silence" sądzę za świetną powieść, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Jeśli nie boicie się niełatwych tematów, a lubicie dobrą literaturą to opowieść doskonała dla Was!

  • Natalia Zdziebłowska

    "Czemu to wszystko musiało być tak skomplikowane? Gdybym tylko mogła położyć się spać i obudzić się jako inna osoba - nieważne kto - nie wahałabym się ani sekundy." W naszym życiu nie raz spotykamy osoby nieme. Jak się przy nich zachowujemy? Czy traktujemy je tak samo jak innych? Czy gdyby twoje słowa mogły zranić i rozbić twoją rodzinę, to czy użyłabyś ich? Oakley od jedenastu lat nie mówi. Nie komunikuje się z nikim, nawet przez telefon. Jedyną jej opieką, jest jej przyjaciel Cole. Tylko on stale przy niej trwa. Co takiego wydarzyło się w jej życiu? Lektura nie jest typem łatwych i przyjemnych. Autorka pofantazjowała i stworzyła interesujący konflikt dla bohaterów. Szczególnie trudne było dla mnie zakończenie. Oakley jest bardzo silną, zdolną i opanowaną osobą. Stanowczo stawia czoła swojemu postanowieniu, jak bardzo trudne by nie było. Podziwiam ją, ja bym tak nie potrafiła. Podoba mi się bardzo postawa Cola. Jako jej przyjaciel trwa przy niej i nigdy nie naciska. Jako zwykli nastolatkowie, powinni cieszyć się życiem, szaleć i przede wszystkim tworzyć pierwsze związki. Ta dwójka ma siebie i na sobie polega. Nic wiec dziwnego, ze rodzi się między nimi pewne uczucie. "Wszystko będzie dobrze. Nawet jeśli się dowiedzą, że możesz mówić, to wcale nie oznacza, że musisz." Jestem pełna podziwu. Czytałam już dużo podobnych lektur, ale tą przeczytałam z dużym zaintrygowaniem. Temat może być już oklepany, ale autorka stworzyła coś nowego od siebie. Jestem pod wielkim wrażeniem jej pomysłu. Jak już wspomniałam wyżej, przez zakończenie, lektura rozdarła moje serce na kawałeczki. Jestem absolutnie pewna, ze po tak ciekawym stylu i języku autorki, jeszcze wiele przed nami wzruszeń a także uniesień. Oczywiście już nie mogę doczekać się dalszych części

  • anonymous

    (...) Muszę przyznać, że rzadko która książka ebook wciąga aż tak mocno. Gdy dochodzimy do pierwszej wzmianki o tragedii, jakiej ofiarą nieustanna się Oakley, nie możemy oderwać się od lektury (sama czytałam ją do piątej rano, gdy wstawałam do pracy na siódmą), bo z każdym kolejnym odkryciem okazuje się, że poprzednie nasze przypuszczenia były błędne. Bardzo nieźle autorce “Uwięzionych” wychodzi budowanie napięcia czy zaakcentowanie wagi problemu, który opisuje. Natasha Preston nie potrafi prawdopodobnie pisać o prostych tematach, powszechnej codzienności państwa Kowalskich. Stworzona została do poruszania problemów, o których nikt nie chce mówić – o dramatach, które dzieją się za zamkniętymi drzwiami. Tworzy wokół nich otoczkę wspaniałości, beztroski i nadziei, żeby czytelnika powoli wyprowadzać z błędu i co rusz go szokować, przekonywać, że pozornie cudowne życie to nieźle ukryte kłamstwo. Jednak, podobnie, jak w “Uwięzionych”, w “Silence” kryje się diagnoza – nie ma szans na ucieczkę od przeszłości, a nadzieja jest jedynie ułudą. To gorzka puenta, która sprowadza nas brutalnie na Ziemię, mimo przeczytanej idyllicznej historii miłosnej Cole’a i Oakley. Nawet miłość nie jest w stanie wymazać doznanych krzywd, ale może zapobiec tragedii. Lecz czy to wystarczy? (...) http://www.popkultura.com.pl/2018/02/08/recenzja-ksiazki-silence-pierwszego-tomu-serii-silence-natashy-preston-zamknietymi-ustami/

  • renata florczyk

    Matko mega niespodziewane zakończenie♥ z dużym niecierpliwieniem oczekuję kolejnego tomu ♥♥♥

  • Oliwia Kostrzewa

    Książka ebook moim zdaniem jest jedną z lepszych i mam nadzieje, że będzie jeszcze więcej części. Moim zdaniem ,,Silence” nadaje się dla osób w każdym przedziale wiekowym. Jest to książka, która wciąga i nie można się od niej oderwać. Jeżeli ktoś nie był by pewny tego zakupu to bardzo zalecam :)

  • katherine_parker

    W stylu Natashy Preston zakochałam się, gdy po raz pierwszy przeczytałam Uwięzione. Do teraz pamiętam, jak bardzo książka ebook mną wstrząsnęła i z jakim dużym zapałem pochłaniałam wszystko to, co autorka miała mi do zaoferowania. Pamiętam też, że obiecałam sobie, że wezmę w ciemno każdą kolejną powieść, jaka wyjdzie z pod pióra tej pani. I w końcu, po tak długim (jak dla mnie) okresie wyczekiwania, mam już kolejną książkę Natashy Preston, która pozostawiła mnie w całkowitej rozsypce... Nie wiem, jak wytrzymam, zanim ukaże się w Polsce następny tom serii!! Pewnie już nie raz, nie dwa wspominałam wam, jak bardzo lubię zagłębiać się w lektury, które poruszają tematy znęcania psychicznego (głównie), czy fizycznego. Nie wiem, dlaczego, lecz po prostu uwielbiam poznawać historie gnębionych bohaterów, czy próbować zagłębiać się w umysł ich oprawców, żeby zrozumieć tok ich postępowania. W Silence autorka idzie jednak o jeden krok na przód tworząc opowieść, w której główna postać nie dość, że przeżyła w swoim życiu coś na prawdę strasznego, to jeszcze nie mówi. I nie chodzi tutaj o to, że Oakley jest niemową - nie mówi, ponieważ w ten sposób chce chronić własną rodzinę. Jej najbliżsi nie wiedzą, co sprawiło, że kobieta niespodziewanie zamilkła i niekiedy na siłę starają się ją naprawić, zmuszając do wizyt u psychiatry i tym podobne. Jedynie Cole wydaje się być tym, który całkowicie akceptuje własną przyjaciółkę taką, jaka jest. Najbardziej w tej powieści spodobało mi się to, że autorka nie wyjawia czytelnikowi od razu całej historii życia głównej bohaterki - to byłoby zdecydowanie za łatwe. Wszystkie info dozuje stopniowo i to w taki sposób, że tak na prawdę nigdy nie wiemy, kiedy pojawi się jakaś następna informacja odnośnie przeszłości Oakley. Dodatkowo dzięki temu, że to właśnie Oakley jest narratorką powieści, możemy zagłębić się w jej tok rozumowania a także postrzeganie świata. To właśnie ona wybiera kiedy, jak i jaki konkretnie kawałek własnej historii nam przedstawić. Było to na prawdę świetne posunięcie, ponieważ przez to cały czas książkę czyta się z dużym zaangażowanie i zaciekawieniem, bo nie chce uronić się żadnej wartościowej informacji. Troszkę nie podobało mi się w tej powieści to, że autorka większą element fabuły poświęciła relacji Cole'a i Oakley. Przez to miałam wrażenie, że czytam jakąś normalną opowieść dla najmłodszych nastolatków, a zdecydowanie nie tego się po tej książce pdf spodziewałam. Na szczęście opowieść uratowała się na prawdę fantastycznym i wyjątkowo wzruszającym a także rozrywającym serce zakończeniem, które doprowadziło mnie (i z tego, co wiem, nie tylko mnie) do potoku łez - serio, dawno tak nie płakałam podczas czytania. Także troszkę szkoda, że tych chwytających za serce momentów nie było więcej, lecz na pewno nie mogę powiedzieć, że było źle. Bardzo spodobało mi się też to, jak autorka poradziła sobie z tym, że jej główna bohaterka nie mówiła. Dla czytelnika zrozumienie jej było bezproblemowe, ponieważ w końcu mogliśmy zajrzeć do jej głowy i poznać jej myśli, jednak dla osób z otoczenia Oakley to już nie było takie zabawne. Z dużym zainteresowaniem śledziłam to, w jaki sposób kobieta wyrażała własne myśli. Niekiedy wydawało mi się to lekko naciągane, lecz w sumie jak by się ponad tym zastanowić jej rodzina i przyjaciele znali ją na tyle dobrze, że czasem potrafili domyślić się, co chciałaby przekazać. Na prawdę nieźle czytało mi się książkę w taki sposób. Nie ukrywam też, że czekałam jak na szpilkach, by w końcu dotrwać do momentu, w którym kobieta się odezwie - czy się tego doczekałam? Dowiecie się, jeśli sami sięgniecie po Silence? Podsumowując więc, mimo tego momentu, gdy myślałam, że nic interesującego mnie już więcej w tej książce pdf nie spotka, myślę że mogę powiedzieć, iż Silence okazała się być na prawdę dobrą lekturą. Chociaż ja stale pozostanę przy tym, że Uwięzione była zdecydowanie lepsza, to i ta książka ebook na prawdę nie ma się czego wstydzić. Autorka potrafiła mnie zaciekawić - większą element książki czytałam jednym tchem - wzbudzić we mnie olbrzymią dozę radości i miłości, a dodatkowo tym rozdzierającym serce zakończeniem doprowadzić do łez. Już teraz nie mogę się doczekać, kiedy w Polsce pojawi się następny tom, ponieważ po prostu MUSZĘ wiedzieć, co będzie dalej! Jedyną rzeczą której jeszcze troszkę żałuję jest jedynie to, że autorka trochę mało poruszyła temat tego, co przytrafiło się Oakley w przeszłości. Przez większą element historii nie mówiła niemal nic, jeśli chodzi już o konkretne szczegóły (dowiadywałam się tylko takich strzępków informacji) i potem pojawił się ten temat niespodziewanie - jednak tak powiedziałabym "po łebkach". Lecz nie zrażam się do tego jakoś bardzo, ponieważ możliwe, że Natasha Preston wyjaśni wszystko dokładniej w kolejnej części - mam przynajmniej taką nadzieję.

  • Angelika

    Natasha Preston pisze doskonale! Posługuje się mową prostym, zrozumiałym, lecz nie do przesady. Silence czyta się dynamicznie i przyjemnie. Zero niedomówień, traktowania czytelnika jak głupiutkiego nastolatka, który o życiu wie ciągle zbyt mało. Tak jak wspominałam, czekam na następny tom serii, ponieważ pierwszy wbił mnie w fotel. Zakończenie zaskakuje i wcale nie jest tak jasne i oczywiste, jak sądziłam na samym początku. Uwielbiam takie niespodzianki! Myślę, że i wam Silence przypadnie do gustu. Czekajcie na premierę i pędźcie po własny egzemplarz. https://czytambolubieo.blogspot.com/2018/01/silence-natasha-preston-przedpremierowo.html