Siedem lat później okładka

Średnia Ocena:


Siedem lat później

Tessa i Nick Russo zakochali się od pierwszego wejrzenia. Teraz są już siedem lat i dwoje dzieci później. Kiedy w rocznicę ich ślubu romantyczną kolację przerywa telefon ze szpitala, żadne z nich nawet nie domyśla się, ile może się zmienić. Tego wieczoru lekar Russo spotyka Valerie…Najnowsza książka ebook Emily Giffin, Siedem lat później, podobnie jak poprzednie natychmiastowo po premierze trafiła na listy bestsellerów „New York Timesa” i Amazon.com. Wszystkie powieści tej autorki zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków i sprzedały się w wielu milionach egzemplarzy.

Szczegóły
Tytuł Siedem lat później
Autor: Giffin Emily
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2011
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Siedem lat później w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Siedem lat później PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anikao

    Fajne czytadło na leniwe i ciepłe popołudnie w ogrodowym leżaku

  • turkusowa sowa

    Recenzja pochodzi z bloga: turkusowa-sowa.blogspot.comTessa i Nick to wzorowe małżeństwo z dwójką małych dzieci. Są razem już od siedmiu lat, poświęcając się rodzinie, sobie, a Nick też – pracy. Małżeńską sielankę w dniu ich siódmej rocznicy ślubu przerywa jednak telefon, który odbiera Nick. To wydarzenie staje się kulą śnieżną, która wywołuje lawinę kolejnych zdarzeń, zmieniających ich całe dotychczasowe życie. Pod skrzydła Nicka, który jest dziecięcym chirurgiem trafia chłopczyk z poparzeniami twarzy a także ręki. Nick bardzo angażuje się w opiekę medyczną ponad Charliem, a przez to bliżej poznaje też jego matkę – Valerie. Początkowa znajomość z biegiem czasu zaczyna przeradzać się w coś więcej.„Siedem lat później” to następna niezła opowieść Emily Giffin, w której podejmuje ona niełatwy temat. Tym razem autorka pokazuje nam nic innego jak trójkąt miłosny, lecz historia jest o tyle ciekawa, ponieważ prezentowana jest z dwóch punktów widzenia – zdradzanej dziewczyny a także kobiety, która zakochuje się w żonatym mężczyźnie. Każdy epizod pisany jest z perspektywy jednej z nich, aczkolwiek muszę przyznać, że irytowało mnie to, iż epizody opowiadane przez Tessę pisane były w pierwszej osobie, czyli z jej perspektywy, a epizody pisane przez Valerie były pisane w trzeciej osobie. Kompletnie nie rozumiem tego zabiegu i nie wiem czy był to błąd tłumacza, czy świadome posunięcie autorki.Książka ta naładowana jest emocjonalnie, bowiem widzimy mężczyznę rozdartego między dwiema dziewczynami – żoną a także nowo poznaną mamą własnego małego pacjenta. Względem tej pierwszej stara się być lojalny, stale próbując odgrywać dobrego i troskliwego ojca a także męża. Względem drugiej natomiast czuje fascynację i pożądanie, którego tak bardzo brakuje mu w kontaktach z żoną.Ciężko nam tu oceniać którąkolwiek z dziewczyn i potępić jakąś z nich. Mamy możliwość przyjrzenia się pełnemu spektrum myśli i motywów działań zarówno Tessy jak i Valerie. Ta pierwsza wydaje się być w groszym położeniu – cóż bowiem może zrobić w sytuacji, kiedy jej mąż zakochał się w innej kobiecie. Druga natomiast wcale nie czuje się wporządku względem Tessy a także uczucia, które rodzi się w jej sercu. Stara się z nim walczyć, bowiem nie chce rozbić czyjegoś małżeństwa a także pozbawić dwójki dzieci ojca.Jeśli macie ochotę na niebalaną historię a także zagłębienie się w temat zdrady małżeńskiej i motywów działania każdej ze stron, serdecznie zalecam Wam tę lekturę. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie!

  • Mozaika Literacka

    Mówi się, że czas goi rany, lecz nie jest to duże pocieszenie dla osoby, której dotyczy ból zdrady. Owszem, czas pomaga ochłonąć i podjąć konieczne decyzje, lecz nie wymazuje okrutnych faktów z pamięci. Emily Giffin w powieści „Siedem lat później” uderza w bardzo wrażliwy temat niewierności i ubiera go w emocjonalną historię dwóch kobiet. Siódma rocznica ślubu Tessy i Nicka zdaje się być idealną okazją do spędzenia czasu tylko we dwoje. Romantyczny nastrój przerywa jednak wezwanie do szpitala. Nick, jako wybitny chirurg plastyczny, przeprasza ukochaną i pędem śpieszy ratować małego Charliego. Sześcioletni chłopczyk zostaje poparzony w trakcie przyjęcia u znajomych, a przy szpitalnym łóżku wciąż towarzyszy mu mama. Valerie wie, że wypadek kategorycznie zmieni dotychczasowe życie, a jej synek już zawsze będzie się wyróżniał. Pomocną dłoń wyciąga do niej lekar Nick Russo, który od początku idealnie dogaduje się z Charlie’m. Niewinne zaproszenie do przyszpitalnej restauracji nie pozostawia jednak większych złudzeń. Pomiędzy tą dwójką rodzi się nieznane im wcześniej uczucie.Autorka już od początku tworzy aurę pewnej lekkości, co daje czytelnikowi możliwość niezwłocznego wtopienia się w fabułę powieści. Emily Giffin oferuje również zmienną narrację, dzięki czemu czytelnik poznaje historię każdej z dziewczyn oddzielnie. Pierwszoosobowa opowiadanie Tessy pozwala zagłębić się w jej odczucia i razem z nią przeżywać każdą niepokojącą chwilę. Jej rozważania, niejednokrotnie wzbogacone kobiecą intuicją, okazują się nadzwyczaj trafne. Czytelnik poznaje brutalną prawdę, obserwując naprzemiennie życie Valerie i jej synka Charliego. W tych częściach narrator jest trzecioosobowy, ale nie przeszkadza to w odbiorze emocji, jakie niewątpliwie kierują działaniami kobiety. Autorka wprowadza dwie perspektywy celowo, odbiorca staje się bowiem nieświadomym powiernikiem i przyjacielem obydwu kobiet. Taka relacja przynosi niemałą trudność w wyborze bohaterki, która bardziej zasługuje na Nicka. Moralność nakazuje bardziej współczuć Tessie, której pozornie udany związek wisi na włosku, lecz samotnie wychowująca Charliego, Valerie, też zasługuje na morze radości. W tej historii jedna bohaterka musi przegrać, żeby druga mogła przygarnąć kawałek szczęścia. Obie dziewczyny bezsprzecznie przeżywają trudne chwile i każda z nich zasługuje na ogrom wsparcia, lecz Nick też jest ofiarą swojej słabości. Nowo odkryte uczucie zdaje się być wyjątkowo intensywne i tak bardzo prawdziwe, lecz jednocześnie wymyka się z granic rozsądku. Na pozór krótkie i błahe spotkania z małym pacjentem, okazują się drogą do zwykłej niewierności. Ciężko mu zapanować ponad uczuciem, które tak dynamicznie wdarło się do jego serca, a jeszcze trudniej wybrać właściwą stronę medalu. Nick bezsprzecznie pogubił się we swóim życiu i ma pełną świadomość, że od jego decyzji zależy finał tej historii. Chociaż pozornie jest on źródłem emocjonalnego zamieszania, to sam też zasługuje na wyrazy współczucia. Ciężko jest bowiem zapanować ponad uczuciami, które zdają się mimowolnie wkraczać na jego teren. Niezaprzeczalnie autorka potrafi wgryźć się w psychikę swoich bohaterów i przedstawić w sposób umiejętny nawet najmniejsze ich rozterki. Dla czytelników dwutomowej serii „Coś pożyczonego” miłym akcentem jest też udział bohaterów tejże serii: Deksa, będącego bratem Tessy, a także jego żony, Rachel. Czytelnik może spojrzeć na tę dwójkę zgoła inaczej i tak, dotychczas szarmancki Dex okazuje się często zwykłym obciachowcem, a Rachel wykazuje się nadmierną gorliwością. Ten gest autorki wprowadza do lektury nieco uśmiechu, a to z pewnością spodoba się wiernym czytelnikom. Fabuła nie jest w żaden sposób wymagająca i wielu uzna ją za trywialną. Klasyczny trójkąt, w którym dwie bohaterki roszczą sobie prawa w stosunku do tego jedynego, może okazać się zbyt przewidywalnym motywem, żeby zainteresować fanów gatunku. Treść książki nie jest jednak clue programu. Na pierwszy plan wychodzą realne uczucia, w których króluje prawdziwa miłość i przyjaźń, lecz nie brak również bólu rozłąki i ludzkiego cierpienia. Emily Giffin stworzyła bardzo plastyczne postaci, których obrazy dynamicznie można wykreować sobie w głowie. Ich uczucia opisywane są z niesamowitą autentycznością, co czytelnik odbiera z dużą dawką wrażliwości, często również ze zwykłym współczuciem.Cała recenzja na blogu: http://www.mozaikaliteracka.pl/

  • Gaba

    Podeszłam do tej książki z pewną rezerwą – po przeczytaniu „Sto dni po ślubie” pomyślałam, że ta pozycja może być trochę jej kalką. Okazało się, że jak zaczęłam czytać, tak nie mogłam przestać. „Siedem lat później” ukazuje dwa portrety kobiet, tej zdradzonej i tej będącej kochanką. Pośrodku nich jest Nick, mężczyzna, który wywołuje mieszane uczucia – z jednej strony nie jest draniem bez serca, lecz dobrym człowiekiem, który trochę się pogubił, ale… mimo wszystko zawinił. Opowieść wywołuje zadumę ponad tym, czy też postąpilibyśmy jak jej bohaterowie? Emily Giffin po raz następny stawia przede mną trudne pytania, na które nie mam odpowiedzi.Tessa i Nick są siedem lat po ślubie. Mają dwójkę dzieci i na pozór uchodzą za szczęśliwą parę. Siedem lat może jednak przemienić ludzi – nie są już tak młodzi i pełni energii, jak w czasie, gdy się w sobie zakochali. Podczas kolacji z okazji ich rocznicy ślubu Nick odbiera wezwanie do szpitala, w którym pracuje. Wtedy nie wiedzą, że ten jeden moment zmieni ich dalsze losy. Tego dnia Nick poznaje Valerie, samotną matkę, która wywróci jego życie do góry nogami.Głównymi bohaterkami książki są Tessa i Valerie. Autorka ukazuje nam perspektywy obydwu kobiet, raz epizod prowadzony jest z punktu widzenia Tess, a następnie Valerie. Co ciekawe, narracja w przypadku Tess jest pierwszoosobowa, to Tess prowadzi nas przez własną historię, jeśli chodzi o Valerie, to mamy narrację trzecioosobową. To interesujący zabieg, mam wrażenie, że autorka chciała sprawić, że Tess będzie nam bliższa, podczas czytania poznajemy jej uczucia, z kolei Valerie wydaje się bardziej odległa, jednak dalej nie jest tą „złą”.Gdy w ebookach pojawia się motyw zdrady, to zwykle pisarze ukazują jednego bohaterka jako negatywnego, ponoszącego winę za taki przebieg wydarzeń. W tym przypadku jest inaczej – każdy ma trochę za uszami, choć należy przyznać, że najmniej winną w tej sytuacji jest Tess. Giffin opowiedziała nam historię Valerie, sprawiła, że mimo wszystko polubiłam tę kobietę i do końca nie byłam w stanie jej obwiniać. Nick jest prawdopodobnie moim najmniej ulubionym bohaterem – niezdecydowany, użalający się ponad sobą facet, któremu do samego końca nie potrafiłam zaufać. Autorka prezentuje w tej pozycji siłę kobiet, ich charyzmę, rolę strażniczek ogniska domowego.Na końcu książki ujęło mnie to, że Giffin ukazała Tess widzianą oczami Valerie. Chodzi mi o to, że przez całą książkę wyobrażamy sobie Tess w pewien określony sposób, wyrabiamy sobie opinię na temat postaci i ciekawie losy się, gdy inna bohaterka trochę nam tę wizję burzy i to w pozytywny sposób. Trzeba przyznać jedno, autorka potrafi budować emocje i mieszać czytelnikom w głowach.Podobało mi się w tej książce pdf niemal wszystko – wciągnęłam się w nią poprzez ciekawość, jakie zakończenie zaprezentuje nam autorka. I tutaj mam pewien zarzut. Tej pozycji brakuje porządnego epilogu! Autorka ukazała nam, jaką decyzję podjęli bohaterowie, chwała jej za to, lecz ja chcę wiedzieć, co było dalej – czy im się udało? Zżera mnie ciekawość, aż mam ochotę wysłać do Emily Giffin e-maila wyjaśniającego, że prawdopodobnie o czymś zapomniała. Tytuł wiadomości będzie brzmiał: „Gdzie podział się epilog?”.To powieść, którą każda dziewczyna powinna przeczytać. Zdrada jest mocnym tematem, niosącym dużo wątpliwości. Czy wybaczyć? Zaufać od nowa? Ciężko jasno określić odpowiedzi na te pytania. Giffin podejmuje się niełatwych tematów i wybiera rozwiązania bardzo przyziemne a także życiowe. Podoba mi się to w tej pisarce, że nie tworzy historii niemożliwych, tylko takie, które mogą wydarzyć się w realnym życiu. Ponownie jestem na „tak”.http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/07/14/siedem-lat-pozniej-emily-giffin-opowiesc-o-zdradzie-cykl-recenzji-4/

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    Bardzo zgrabnie napisana powieść, poruszamy się po niej z lekkością i swobodą. Jak zwykle, autorka podjęła trudne i bolesne, ale równocześnie mocno ciekawe tematy, tym razem wypalenia w partnerstwie, kryzysu w związku, małżeńskiej zdrady. Przekonujemy się o konieczności stałego dbania o relacje z bliskimi, dostrzegania i przyznawania się do swoich słabości i błędów, chęci naprawienia wyrządzonych krzywd, odzyskania utraconego zaufania, umiejętności przebaczania mimo rozczarowań, strachu, gniewu i dumy. Tylko oparte na szczerości i prawdzie relacje mają szanse na długotrwałe satysfakcjonujące obie strony efekty. A nie te podszyte fantazją, iluzją, fałszywym obrazem zrodzonym z tęsknoty i potrzeby czułości. Miłość przekracza wszelkie bariery, pokonuje trudności, czyni ludźmi lepszymi, uczy wybaczania, jednocześnie potrafi być bardzo wymagająca i żądająca poświęceń. Idealna mieszanka ludzkich słabości i mocnych stron, szerokiej palety barw uczuć i emocji, gdzie namiętność przeplata się z obojętnością, przyjaźń z nienawiścią, oddanie z niezrozumieniem, a radość ze smutkiem. Cienka i bardzo krucha jest linia oddzielająca szczęście od nieszczęścia, nierzadko niezauważalnie i gwałtownie ją przekraczamy, kiedy indziej mamy głębokie przeczucia, duże wątpliwości, niepokój w sobie, nieodparte wrażenie, ze nadchodzą tragiczne wydarzenia.I tak również było w życiu Tessy i Nicka Russo, siedmioletniego stażem małżeństwa z dwójką dzieci. Niepostrzeżenie, z dnia na dzień, ich kolorowy, przepełniony miłością i nadzieją świat, zmienia się w odcienie szarości, bieli i czerni. Starczył jeden zbieg okoliczności, dramatyczne następstwo zdarzeń, chwilowa słabość, żeby życie obrało zupełnie inny kierunek niż to, do czego dążyli w zamierzeniach i planach. Jakie nieodwracalne zmiany pojawią się w relacjach Tessy i Nicka? Jak bardzo będzie wystawiona na próbę ich miłość? Czy uda im się, na przekór wszelkim przeciwnościom, ocalić to co najcenniejsze w ich sercach i życiu? Kiedy przebaczenie staje się najcenniejszą lekcją życia, szansą na powrót do normalności czy zbudowania czegoś nowego? Wyjątkowa lektura, wypełniona emocjami, intrygującymi zdarzeniami, realnością ich wystąpień, przekonywującymi postaciami i niezwykle wciągającą narracją. Kilka godzin bardzo przyjemnego zaczytania. Przemieszczamy się przez kolejne epizody powieści z olbrzymią niecierpliwością, pragnieniem jak najszybszego dowiedzenia się, co nas czeka dalej, jakie fantastyczne przygody czytelnicze przygotowała dla nas autorka. I oczywiście, mnóstwo inspiracji do życiowych refleksji i przemyśleń, okazji do zastanowienia się ponad swóim postępowaniem i zachowaniem, dostrzeżenia być może błędnych założeń czy fałszywie przyjętych wartości.bookendorfina.blogspot.com

  • Aleksandra S.

    Niestety nie polubię się z Panią Emily :( Zamiast zrelaksować strasznie zmęczyła mnie ta książka. Omijałam strony czytając, a to najgorsze co może być. Miałam wrażenie, że czytam ciągle to samo. Mało dialogów, za wiele opisów, które w ogóle nie angażują fantazji czytelnika. Za długo toczyła się akcja i właściwie było mi już wszystko jedno jak się skończy. Książki niestety nie pożyczę koleżance...Pozdrawiam

  • kesi79

    interesująca . warta polecenia. sama dostałam ja w prezencie i uważam że jest idealna !!!!

  • Anna Kosiorowska

    Tessa i Nick przez 7 lat są szczęśliwym i wzorowym małżeństwem. Nick jest doświadczonym doktorem co znajduje uznanie w oczach dzieci i żony, lecz także w oczach mamy jednego z jego małych pacjentów - Valerie. Początkowo sam nie zauważa że coraz chętniej spędza czas z Valerie, przyjemnie mu się z nią rozmawia i nawet nie wie dokładnie w którym momencie wdaje się nią romans. Rodzi się w jego głowie zapytanie czy można miłować dwie dziewczyny na raz, a najgorsze jest to, że musi dokonać wyboru, pozostać z rodziną i dzieciakami lub z Valerie i jej synkiem, który traktuje go niemal jak ojca. Jedno jest pewne, ktoś będzie cierpiał...

  • agnieszka412

    Temat zdrady jest niełatwy zarówno dla facetów jak i kobiet. Nierzadko osoby, które doświadczyły tego w swoim życiu, a następnie cierpiały, idealnie znają ten ból i pojawiającą się pustkę. Emily Giffin od samego początku własnej pisarskiej kariery, niejednokrotnie poruszyła ten temat, dbając jednak, żeby za każdym razem był on ukazany w inny sposób. Tessa i Nick są małżeństwem od siedmiu lat, mają dwójkę pięknych dzieci a także prowadzą niemalże doskonałe życie wśród miejskiej elity. Jednak ich związek wyróżnia łączące ich uczucie, które miało pozostać takie na zawsze. W jednej chwili wszystko się zmienia, a dokładnie w momencie, kiedy na oddział chirurgiczny Nicka, zostaje przywieziony mały Charlie. Wówczas Nick poznaje Valerie, jego matkę. Emily Giffin w każdej ze własnej powieści obyczajowej kładzie szczególny nacisk na relację międzyludzkie. Zarówno w Coś pożyczonego i Coś niebieskiego była to szczególna przyjaźń, przeradzająca się we wzajemny szacunek i głęboką miłość. Tym razem otrzymaliśmy doskonałe połączenie zrozumienia i ciepła domowego ogniska. Wszystko zawdzięczamy idealnie wykreowanym bohaterom i trudnej fabule. Tessa miłuje własną rodzinę i jest gotowa zrobić dla niej wszystko. Już poświęciła karierę, przyjaźnie i oddała się pracy w domu, każdego dnia przygotowując dzieci na kolejny dzień w szkole, gotując i po prostu będąc. Nigdy nie wini własnego męża o to, że zostaje do późna w pracy, nie robi wymówek, kiedy niespodziewanie musi opuścić randkę czy nie podnosi głosu, kiedy się spóźnia. Mimo jej pobłażliwości, Tessa niejednokrotnie pokazuje, jak silną i wytrwałą jest kobietą. Valerie to całkowite przeciwieństwo Tessy. Oczywiście też miłuje własnego jedynaka bardzo przejmuje się jego wypadkiem, martwi się o niego, lecz jednocześnie w życiu ma inne priorytety. Nie uważa siebie też za typową kobietę z elit, a wręcz gardzi kobietami, które uczęszczają na tenisa czy kosmetyczki. Emily Giffin w książce pdf zestawiła te postacie w taki sposób, iż czytelnik od razu jest zdolny do wykrycia wszelkich różnic w ich charakterach. Mimo że obie idealnie się uzupełniają, stanowią dwa odrębne kontynenty, które łączy miłość do dzieci. Epizody są spisane raz z perspektywy Tessy, jako narratora pierwszoosobowego, raz Valerie - narrator trzecioosobowy. Dlatego dokładne, głębsze uczucia, czytelnik jest w stanie poznać dopiero wchodząc do życia Tessy. Pisarka jest też jedyną osobą, która sprawiła, iż poczułam olbrzymi wstręt do bohatera za to, jakim człowiekiem się stał. Czytanie epizodów z jego udziałem nie były już tak przyjemne, jak wcześniej. Nie zmienia to jednak faktu, że Siedem lat potem to idealna opowieść obyczajowa, którą naprawdę warto przeczytać. Przystępny język, trudna historia a także realistyczni bohaterowie to tylko kilka argumentów, które za tym przemawiającą.

  • majnina

    "Siedem lat później" to następna książka ebook Emily Guffin, która wpadła w moje ręce. Bardzo przyjemna choć nie lekka opowieść o małżeństwie, rodzicielstwie, sile przyjaźni, miłości i wierze. Do przeczytania w jeden wieczór. Liczna pozytywnych opinii o książce pdf jest tutaj prawdopodobnie najlepszym potwierdzeniem na to, że wato ją przeczytać.

  • AnnaGozdek

    Książkę prosto się czyta, wciągnęła mnie i zaciekawiła tematem. Zalecam na długie wieczory.

  • kartonyyy

    Powiem szczerze, że czytałam książki chwytające za serce, po których nie mogłam spać, płakałam. Czytałam również takie po których nie mogłam przestać się śmiać, a ta? Jest mdła i nudna. Niczego nowego się nie dowiedziałam, historia jak każda inna. Nie mogłam się już doczekać kiedy ją skończę i zacznę czytać coś bardziej interesującego.

  • Paulinka

    jak można ksiązkę z błędem w nazwisku autora na ogładce sprzedawać w takiej cenie?

  • Agnieszka

    Zdarzało mi się śmiać, zdarzało mi się płakać kiedy czytałam inne książki...tym razem zdarzało mi się jeszcze autentycznie denerwować, złościć, irytować. A wszystkiemu winny był mąż Tess i jego zachowanie. Czemu tak reagowałam? Może dlatego, że sama jestem już 8 lat po ślubie, sama mam dwójkę dzieci w podobnym wieku i wszystko odbierałam bardziej osobiście. Co bym zrobiła gdyby mi się takie coś przytrafiło...strach myśleć. Dawno żadna książka ebook tak mnie nie wciągnęła, nie mogłam się oderwać i cały czas chciałam się dowiedzieć co będzie dalej. Przyjemny, prosty język. Zdecydowanie zalecam :)

  • mmmooo333

    Lekka, przyjemna, interesująca historia. Napisana prostym językiem. Podobała mi się ta ksiązka. Polecam.

  • bona_46

    Przeraźliwie infantylna opowieść, jak wszystkie wytwory tej autorki. Niestety, przeczytałam kilka z nich i uważam, że to kompletna strata czasu. Dla mało wymagających czytelniczek w typie amerykańskich gospodyń domowych. Zakończenie aż do bólu przewidywalne. Nie pojmuję w jaki sposób nieustanny się takimi hitami (?!). Ja nie zalecam żadnej książki tej autorki. Lecz każdy ma własne preferencje :)

  • meggiii18

    Po przeczytaniu wszystkich ebooków tej autorki, ta pozycja jest najmniej interesująca. Bardzo się dłużyła przez te ciągłe opisy i powroty do przeszłości. Jednak warto zapoznać się z nią bliżej.

  • sannlika

    Po przeczytaniu większości ebooków owej autorki, i ta bardzo mi się podobała. Nie napiszę nic więcej, ponieważ trzeba najpierw przeczytać poprzednie książki, ponieważ wszytkie się ze sobą łączą, zwłaszcza bohaterowie.Polecam!!!

  • marla25

    Książka ebook momentami irytująca a zwłaszcza zachowanie męża Tess. Opowieść nie powalająca lecz na weekendową rozrywkę w sam raz.

  • jovi

    Klasyczna książka ebook do relaksu pod kocem z gorącym kubkiem herbaty:) Autorka pod tym kątem nigdy mnie nie zawiodła. Książkę czyta się lekko, dynamicznie i przyjemnie. Temat może banalny, lecz pokazany jednocześnie z 2 stron - małżonki i "tej drugiej". Dwie osobne historie pokazujące, że życie nie jest czarno-białe.Przeczytałam wszystkie książki autorki i z chęcią zawsze sięgnę po kolejne.