Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Tysiąc lat temu dwoje młodych kochanków zostało zdradzonych –dla Algera Waterlowa oznaczało to śmierć, dla Hanalei, królowej Fells, życie bez miłości. Teraz znowu królestwo Fells zdaje się drżeć w posadach. Młoda królowa Raisa ana’Marianna ma poważne kłopoty z utrzymaniem pokoju nawet w murach swojego zamku. Napięcia pomiędzy czarownikami a klanami sięgnęły zenitu. W sytuacji, gdy sąsiednie królestwa próbują wykorzystać wewnętrzne waśnie w Fells do swoich celów, Raisa liczy na zjednoczenie własnego ludu przeciwko wspólnemu wrogowi. Jednakże równie niebezpiecznym przeciwnikiem może być ten, którego królowa darzy uczuciem.Poruszanie się wśród meandrów polityki nigdy jeszcze nie było tak niebezpieczne, a zamierzchły herszt ulicznego gangu Han Alister wydaje się wzbudzać wrogość zarówno klanów, jak i czarowników. Jego jedynym sojusznikiem jest Raisa. Han nie potrafi oprzeć się uczuciom względem niej, choć wie, że to igranie z ogniem. Niebawem Han odkrywa tajemnicę, uważaną za dawno zapomnianą – informację o takiej mocy, że może zjednoczyć ludność Fells. Czy zabierze ten tajemnica do grobu, nie zdążywszy go wykorzystać? Wstrząsająca prawda przysłonięta powtarzanymi przez tysiąc lat kłamstwami w końcu wychodzi na jaw w tym błyskotliwym zakończeniu serii o Siedmiu Królestwach.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Siedem królestw. Księga 4. Karmazynowa korona |
Autor: | Williams Chima Cinda |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Galeria Książki |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Swietnie sie czyta, tak jak poprzednie tomy. Gdyby tylko publikacje dalo sie przyspieszyc..
Witaj znowu w świecie Siedmiu Królestw gdzie opowieści o brutalnie zamordowanym Królu Demonie krążą z ust do ust od tysiąca lat. W świecie, który ciągle drży przed rosnącą potęgą magów – „synów” legendarnego Króla. Poznajcie wciągającą historie przedstawiającą dzieje nowej władczyni Fells - Raise ana'Marianna a także potężnego maga, zwanego dawniej Bransoleciarzem - Hana Alistera. Dwa tak różnorakie światy, które połączyła miłość potężniejsza niż tysiąc lat tradycji. „Kocham, gdy pachniesz górskim powietrzem, i te perfumy, którymi czasami skrapiasz się za uszami. - Przesunął palcami we wspomnianych miejscach, wywołując tam gęsią skórkę. Nie wiedziała, że to wszystko zauważył. Wzruszyła się tym, że to dostrzegł. To właśnie robią ci, którzy kochają - zauważają, zauważają i zauważają.” „Karmazynowa Korona” to czwarty i zarazem ostatni tom serii Siedem Królestw. Serii, która z każdym kolejnym tomem coraz bardziej podbijała moje czytelnicze serce. Czego w sumie nie do końca się spodziewałam. Czytając pierwszy tom myślałam, że trafiłam mi się naprawdę interesująca lektura, która mimo tego, iż bardzo mnie intrygowała to nie wzbudzała na początku tego wewnętrznego przymusu mówiącego, że już teraz muszę sięgnąć po następną księgę. Na szczęście wraz z kolejnym tomem sytuacja ta uległa zmianie. Wszystko to zawdzięczam temu, że autorka postanowiła wpleść w tą historię coraz więcej mrocznych i skomplikowanych intryg, knutych zarazem przez arystokrację i miedzianolicych. Sprawiając, że akcja zaczęła nabierać zdecydowanie szybszego tępa, przez co każda następna księga stawała się jeszcze bardziej absorbująca od poprzedniej. W „Karmazynowej koronie” już od pierwszych stron czytelnik zostaje wciągnięty w wir potyczki o tron Fellsmarchu, i w historię niesamowicie wielkiej miłości, która zdarza się raz na tysiąc lat i nie ma prawda istnieć. Jednak historia ta byłaby niczym bez tak świetnych bohaterów jak Raisa, Han, Kruk czy Tancerz Ognia. Cieszę się ogromnie, że mogłabym być świadkiem jak z każdą kolejną stroną dojrzewają i stają się najlepszą wersją siebie. Cieszę się również, że mogłam na swoje oczy zobaczyć jak Han z biednego złodziejaszka stał się najpotężniejszym magiem, jakiego widział świat. Jak Raisa z księżniczki nic nie wiedzącej o świecie za murami zamku, przeobraziła się w młodą królową gotową poświęcić samą siebie dla niezła ojczyzny. Jak wygnany ze własnego rodzinnego domu Tancerz staje się lepszy od najlepszych rzemieślników Demonai. Cieszę się, że mogłam spoglądać na to wszystko, bo własną niedoskonałością sprawili, że przywiązałam się do nich już od pierwszych stron. Aczkolwiek muszę przyznać, że jestem bardzo zawiedziona poprowadzeniem wątku Micaha Bayar’a, ponieważ choć nie przepadałam zbytnio za jego postacią to nie zasługiwał on na takie zakończenie. Żałuję ogromnie, że to już koniec tej idealnej historii, lecz dzięki temu z czystym sumieniem mogę gorąco polecić wam całą serie Siedem Królestw, która zabierze was w niezapomnianą historię po świecie magów, królowych z dynastii Szarych Wilków i wojowników Demonai. Sama na pewno wrócę do niej jeszcze nie raz. Aleksandra http://tygrysica.tumblr.com/
Miłość sprzed tysiąca lat ma olbrzymi wpływ na obecną sytuację Fells - lecz ani Raisa, ani Han nie wiedzą jeszcze, jak ogromny. Alger i Hanalea podjęli decyzję, z której skutkami do dziś mierzy się całe królestwo. Czy młoda królowa i były herszt ulicznego gangu podejmą podobną? Kto jest prawdziwym wrogiem a kto zdrajcą?Bajeczne zakończenie cyklu pozostawia czytelnika w stanie książkowego kaca - przez następnych kilka dni po zakończeniu nie weźmiesz innej do ręki.
Hmm interesująca historia fajny świeży pomysł na magie ,chociaż wszystko mocno się kręci wokół wątku miłosnego więc prawdopodobnie nie dla każdego coś w stylu nasza dwójka versus reszta świata lecz nie narzekam czytało się to prosto i miło .
Czwarta element z serii Cindy Wiliams Chimy. Choć osobiście iważałam, że na trzeciej mogłaby się skończyć, to ta jest dobra
Ostatnia element oczywiście trzymająca klimat serii, idealna historia z wieloma zdarzeniami które wywracają opowieść do góry nogami i nie pozwala się nudzić kartki i kolejne epizody wchłania się jak woda aż szkoda ze taka krótka :(
"Karmazynowa Korona" jako 4 i niestety ostatnia element Siedmiu Królestw wciągnęła mnie na dobre, przeczytałam ją w 1 dzień (wcześniejsze też max 2 dni). Pani Cinda umie czarować, nie spodziewałam się, że znajdę kiedyś taką serię, która skradnie moją duszę i nie odda. Zakończenie mnie nie zadowoliło i marzę, że niedługo Pani Czarodziejka zadziwi wszystkich i wyda następny tom, a my będziemy szczęśliwi jak Han i Raisa na końcu czwartej księgi. Był taki moment gdy Micah mówił, że stało się COŚ, więc płakałam razem z królową mimo, że wiedziałam, że to się nie zdarzyło, nie mogłam wytrzymać napięcia i wylałam łzy :D Pani Chima manipulowała moimi emocjami i w trakcie tej porywającej lektury czułam to co główni bohaterowie. Dziękuję autorce, że mogłam się wczytać w tak nadzwyczajną opowieść i poznać Hana i Raisę i Tancerza i Micaha i Cat i Iwę i można by tak wymieniać w nieskończoność.
Po przeczytaniu Harry'ego Potter'a, sagi Nieśmiertelnych a także wielu innych, myślałam, że nic mnie już tak nie wciągnie. Jak widać, myliłam się. Pierwszą element pochłonęłam w dwa dni i z niecierpliwością czekałam na następne części. Gdy wyszła ostatnia część, Karmazynowa Korona, nie mogłam powstrzymać się przed przeczytaniem ostatniej strony. JEDNAK mimo wyjątkowo wciągających wątków, wielu magicznych potyczek, postaci Hana i księżniczki Raisy, zakończenie wielce mnie zawiodło. W głębi duszy miałam nadzieję na rozwinięcie wątku władania królestwem, przedstawienia wspólnego życia królowej i czarownika. Mam lekkie wrażenie, jakby nie wszystko było jeszcze dokończone. Nie licząc tego niewielkiego minusa, saga sama w sobie jest wyjątkowo wciągająca. Cinda potrafi idealnie manipulować czytelnikiem, jego emocjami pociągając za odpowiednie sznurki w opowieści. Doskonała lektura dla wielbicieli fantastyki i magii! Szczerze polecam.
Nie potrafię powiedzieć czym tak bardzo urzekła mnie ta seria. Do pierwszej części podchodziłam dość sceptycznie, nie oczekiwałam po niej nic specjalnego. Jakież więc było moje zdziwienie, kiedy książka ebook okazała się wyjątkowo wciągająca. Wartka akcja, świetne kreacje bohaterów, intrygi, potyczki, niespodziewane zwroty akcji... Główny bohater Han Alister, jest po prostu fenomenalny. Każda element jest równie wciągająca i niesamowita. Cykl Siedem Królestw utrzymany jest w magiczno-średniowiecznej konwencji. Po przeczytaniu (chociaż to typowe dla mnie po przeczytaniu idealnej książki) i było mi tak smutno, że to jest koniec. Na szczęście jednak wszystko skończyło się jak chciałam. :)
Zwlekałem z przeczytaniem tej książki, której oczekiwałem długo. Niepotrzebnie, ostatnia element nie zawiodła mnie, a wręcz umocniła w przekonaniu że książki Cindy Williams są klasą samą w sobie. Książka ebook nie staje się nudna ani na moment, jako czytelnik byłem urzeczony od pierwszej do ostatniej strony, łykając ją w jeden dzień. Może nie jest to arcydzieło, jednakże nikt kto ją przeczyta nie będzie zawiedziony, ta książka ebook i cała saga ma w sobie to coś. Zalecam
Rewelacja, jeśli chodzi o całość serii. Sięgnęłam po książki z ciekawości ponieważ uwielbiam ten rodzaj lektury, czary, magia, spiski, intrygi, całość okryta świetną fabułą, zalecam bardzo gorąco. Szkoda że to już koniec.
"Siedem Królestw" proponuje czytelnikom prawdziwie zaskakujące zakończenie całej serii. Autorka odsłania bowiem prawdziwą historię Rozłamu i trzeba przyznać, że są to szokujące informacje. Chima kończy własną serię niezwykle udanie, utrzymując poziom z wcześniejszych tomów. Autorka nie zwalnia akcji, nie zanudza, ani nie daje prostych odpowiedzi. Potyczki, potyczki magiczne, polityczne intrygi, wielka i dramatyczna miłość, kraj w ogniu wojny a także długo skrywana tajemnica, która może przemienić świat. Zalecam nie tylko fanom cyklu.Ewelina Menkarska, Empik Częstochowa
Jeżeli przypadł wam do gustu Harry Poter to seria ta jest zdecydowanie dla was. Mnie się ona naprawdę podobała, choć po przeczytaniu poprzedniej recenzji muszę się z nią zgodzić. Ja czytałam ja tak, jak wychodziła, wiec ta kwestia nie rzuciła mi się w oczy.
Przeczytałam wszystkie części jedna po drugiej, bez konieczności oczekiwania na kolejną część, ponieważ w takim momencie sięgnęłam po tę serię. Przed chwilą przewróciłam ostatnią stronicę i... jestem lekko rozczarowana poziomem tomu kończącego. Mam olbrzymi niedosyt, poczucie spłycenia akcji i wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu na scenariusze kolejnych intryg i zwroty akcji. Od połowy książki, wszystko zmierza jak po sznurku do z góry przewidywalnego zakończenia. Wątki, których budowanie zajęło dużo stronic w poprzednich częściach jakoś zbyt prosto i w zbyt oczywisty sposób znajdują własny koniec. Trochę szkoda. Choć uważam, że seria bardzo udana poza ostatnim tomem.
Nie ukrywam, że spodziewałam się nudnej, powolnej akcji, która zapełni ten ogrom stron. Bałam się, iż po lekturze poprzednich tomów Autorka nic nowego i interesującego już nie wymyśli, a te strony będą istną męczarnią, która skończy się jakimś błahym i napisanym bardzo ogólnikowo zakończeniem. Jakże się ucieszyłam, gdy okazało się, że myliłam się w swym osądzie. Zakończenie mimo, że mogłoby być troszkę lepsze, zadowala mnie w zupełności. Historia na długo pozostanie w mej pamięci, i z pewnością wrócę do niej jeszcze nie raz. Oceniając tę element daję 5+/6, a dla całej serii wystawiam zasłużoną 5! Zalecam każdemu kto ma tylko odrobinę czasu,a z pewnością całkowicie podda swą fantacje kunsztowi pisarskiemu Cindy.
"Karmazynowa Korona" jest godną następczynią poprzednich części. Przeczytanie jej sprawiło mi dużo przyjemności. Wielka szkoda że to już ostatnia książka ebook tej serii. ;]
Oczywiście chodziło o serię, a nie tom :)
"Karmazynowa korona" to czwarte i zarazem ostatnie spotkanie czytelnika z serią Siedem Królestw. I jest to spotkanie wyjątkowo udane, nawet dla kogoś, kto tak jak ja po literaturę fantasy sięga wyjątkowo rzadko. Co takiego jest w tej książce, że z niecierpliwością oczekuje się na kolejne części i w końcu na zwieńczenie historii? Dla mnie był to świat, który wykreowano na podobieństwo średniowiecznego - z grodami, zamkami i społeczeństwem wywodzących się z różnorakich warstw, mieszkańców nie tylko miast, lecz i przedstawicieli np. górskich klanów. Bohaterowie stale zmagają się ze spuścizną przeszłości, która najjaskrawiej przejawia się w postaci waśni pomiędzy czarownikami a górskimi klanami. Królowa Raisa musi poradzić sobie z wewnętrznymi konfliktami w królestwie, zachowując przy tym tron. Młoda władczyni musi podjąć właściwą decyzję, komu zaufać... Jak skończy się ta historia? Odsyłam do książki, której lekturę jak najbardziej polecam!