Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Opowieść skrojona po mistrzowsku. Wartka, choć kameralna akcja, błyskotliwe dialogi, barwne niejednoznaczne postacie. A wszystko rozgrywa się na tle malowniczego portowego miasteczka, Darłowa, zanurzonego w powojennej atmosferze niepewności i strachu w obliczu nowej władzy, likwidującej krok po kroku prywatną własność. W centrum zaś dwoje bohaterów przypadkowo zainteresowanych tym samym zaginionym dziełem sztuki: tryptykiem Eryka Pomorskiego.Ona – historyk sztuki z Warszawy, on – człowiek bez imienia, zwany Nowakiem, właściwie znikąd, dziennikarz, myślący o ucieczce z komunistycznego państwie i potajemnym wywiezieniu obrazu. Miłość utrudnia wszystko, tym bardziej, że chwilami można odnieść wrażenie, iż cicha zawzięta rywalizacja pomiędzy zakochanymi zniweczy ledwo rodzące się uczucie.Tyrmand stworzył bohaterów, których przeżycia budzą u czytelników rosnące z kartki na kartkę pragnienie – żeby im się powiodło, żeby potrafili przełamać wszelkie bariery, a kapryśny los nie pokrzyżował ich planów.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Siedem dalekich rejsów |
Autor: | Tyrmand Leopold |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Siedem dalekich rejsów” jest książką ciekawą, autorstwa Leopolda Tyrmanda. Twórca po mistrzowsku przedstawił powojenną historię Warszawy, a akcja jest wartka i emocjonująca, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Malownicze portowe miasteczko, Darłowo, otacza atmosfera powojennej, przygnębiającej rzeczywistości. Podczas lektury poznajemy dwójkę bohaterów, którzy zainteresowali się tym samym zaginionym dziełem sztuki, a mianowicie tryptykiem Eryka Pomorskiego. Powojenna Warszawa staje się miejscem spotkań dwójki ludzi, którzy mają już dość szarej rzeczywistości. Pragną uciec z komunistycznego państwie i potajemnie wywieźć cenny obraz. Co dopiero rodząca się miłość jest wystawiona na ciężką próbę w siermiężnym i ciągle inwigilowanym kraju. W tle przewijają się też inni bohaterowie, którzy ukazują własne cele i pragnienia. Poznamy choćby dobrodusznego księdza, pewnego alkoholika czy pracownicę hotelu, Anitę, prowadzącą rozwiązły i rozpustny tryb życia. Ich dzieje przeplatają się i pokazują historię osób pragnących powoli pozbierać się po niedawnym okrucieństwie wojny. Czy będzie im to dane? Mocną stroną tej książki są dialogi, które potrafią nie raz rozśmieszyć, a nie raz wzbudzić wzruszenie. Akcja książki jest wartka, opowiadająca historię rozgrywającą się w ciągu trzech wiosennych dni 1949 roku, w Darłowie. Miasteczko jest stosunkowo ciche i urokliwe, jednak ludzkie dramaty i rozterki jak najbardziej potrafią przyciągnąć do lektury. Mowa autora jest lekki i barwny, dzięki czemu czytanie to prawdziwa przyjemność. Lektura potrafi nie raz dać do myślenia, ukazując ciężkie powojenne czasy i głębokie ludzkie tragedie. „Siedem dalekich rejsów” nie zawiodła mnie i sprawiła, że spędziłem miły czas z książką. Lektura przebiega dynamicznie i przyjemnie, nie pozwalając się nudzić ani przez moment. Książka ebook nie jest obszerna, jednak naszpikowana po same brzegi interesującymi bohaterami, akcją łapiącą za serce i wieloma trafnymi i wiarygodnymi dialogami. To właśnie dialogi są najmocniejszą stroną tej pozycji. Leopold Tyrmand po raz następny okrasza własną opowieść specyficznym i dosadnym humorem, oddając w ręce czytelników książkę ciekawą i wartą uwagi. Polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/08/siedem-dalekich-rejsow-leopold-tyrmand.html