Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
On miłuje ją, a ona jego – tak mogłaby się zacząć historia o miłości. Jednak gdy w grę wchodzą lęki z przeszłości, może to nie wystarczyć do ułożenia sobie życia, mimo najlepszych nawet chęci i starań. Agnieszka ma za sobą bolesne doświadczenia. Darek, który dużo lat temu, kierując się odruchem serca, pomógł jej i stale stoi obok, z biegiem czasu czuje, że zaczyna brakować mu sił. Facet postanawia zorganizować im życie od świeża i raz na zawsze uzyskać odpowiedź na pytanie, czy ich wspólna przyszłość jest w ogóle możliwa. Wyjazd na dwuletni kontrakt do Oslo ma im w tym pomóc, jednak ostatecznie docierają do Vopnafjörður, niewielkiej islandzkiej miejscowości. W świeżym miejscu Agnieszka dynamicznie zaprzyjaźnia się z Hanną, z pochodzenia Słowaczką, którą zastępuje w szkole. Poznaje Rinke i Jóna, właścicieli salonu fryzjerskiego. Nowo poznani ludzie wprowadzą spore zamieszanie w życie bohaterów. Czy jednak to wystarczy, by wymazać z pamięci złe wspomnienia i pokonać lęk? Czy miłość może uleczyć wszystkie rany?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sezon zamkniętych serc |
Autor: | Cyrulik-Leśków Wioletta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Szukałam ostatnio jakiejś naprawdę wciągającej lektury. Takiej, która nie znudzi mnie po paru stronach, lecz zachęci do czytania nawet po północy. Przejadły mi się chwilowo powieści historyczne i kryminały ociekające krwią. Zachęcona interesującymi recenzjami sięgnęłam po "Sezon zamkniętych serc". Znalazłam w niej właśnie to, czego szukałam i pochłonęła mnie całkowicie. Książka ebook od pierwszej do ostatniej strony wypełniona uczuciami. Pozbawiona ckliwości, banału i mdłej, przewidywalnej, harlekinowskiej romantyczności. Skłania natomiast do refleksji ponad tym, czym jest prawdziwa miłość. Czasami mylona z przyjaźnią albo oparta na strachu i zobowiązaniu w stosunku do partnera. Kolejne strony odkrywają przed czytelnikiem sekrety bohaterów i powoli dowiadujemy się, co ich skłoniło do porzucenia dotychczasowego życia i ucieczki przed przeszłością. Niby wszystko powinno być oczywiste. Wyjazd z rodzinnego kraju, odcięcie się od niełatwej przeszłości, nowe miejsce, ludzie, świeży optymistyczny początek. Okazuje się jednak, ze życie nie jest tak proste, jak by chcieli. Uczucia kierują głównych bohaterów w zupełnie inne strony i gmatwają wszystko. A może właśnie układają tak, jak powinno być? Jeżeli chcecie przeczytać pasjonującą lekturę i odkryć różnorakie odcienie miłości, sięgnijcie po "Sezon zamkniętych serc". Autorka zabierze Was w podróż, w której, w magiczny sposób, zamknięte serca zaczynają się otwierać. Lektura w sam raz na wiosnę.
Pisać każdy może trochę lepiej albo trochę gorzej, lecz nie oto chodzi, jak to komu wychodzi. Czasami człowiek musi, w innym przypadku literki nigdy nie dadzą mu spać. Ta bardzo swobodna parafraza idealnie słynnej piosenki wprowadza nas w istotę zagadnienia, jakim jest debiut.Tak naprawdę piszą teraz wszyscy. Pisanie stało się modne, choć nie zawsze dające określone korzyści, o materialnych zupełnie nie wspominając. Kilkanaście godzin wcześniej pisałem o sile przyciągania, jaką daje nieźle zaprojektowana okładka. Też o tym, że nie należy po okładce oceniać tego, co ukrywa się w środku, choć „Sezon zamkniętych serc” właśnie dzięki niej, okładce, już na potyczka bardzo zyskuje.Nie wiem, czy autorka pisząc miała już przemyślany temat od początku do końca i wystarczyło łączyć jedynie odpowiednie punkty na kartce, czy również opowieść nabierała kształtu spontanicznie w trakcie pisania. Jakkolwiek było „Sezon zamkniętych serc” nie jest taką sobie powieścią, jakich wokół wiele, lecz jest bez wątpienia dziełem, z którego autorka może być dumna.Podróż na koniec świata, ponieważ bez wątpienia tak można pomyśleć o Islandii, może być podróżą w akcie desperacji. Wrzuceniu wszystkiego do jednego worka i z bagażem doświadczeń szukaniu własnego zupełnie nowego miejsca na ziemi. Im dalej, tym lepiej. Z zadrą w sercu, z dużym ciężarem przygniatającym duszę.Pasmo rozpaczy krępujące Agnieszkę w okowach beznadziei więzi też jej partnera i przyjaciela, Darka. Islandia ma stać się dla niej oazą spokoju, uporządkowania myśli, dla niego szansą na niezły kontrakt. Jednak dużo będzie musiało upłynąć dni, żeby serce Agnieszki choć odrobinę zabiło żywszym rytmem. (…)Pełny tekst recenzji dostępny w poniższym linku:http://koominek.blogspot.com/2016/03/wioletta-leskow-cyrulik-sezon.html
Każdy z nas potrzebuje czasem uciec. Uciec od miejsca zamieszkania, od otaczających nas ludzi bądź ludzi w ogóle, od przeszłości albo przyszłości. Niekiedy nie potrafimy sami uciekać i zdajemy się na pomoc osób, którym bardziej zależy na nas niż my sami zwracamy na siebie uwagę. „Sezon zamkniętych serc” to opowiadanie właśnie o próbie ucieczki – ucieczki we dwoje… a może ucieczki od siebie? Jak długo związek może polegać na tym, że jedna ze stron ratuje drugą? Ile można znieść będąc stale rycerzem na białym koniu? Czy czasem nie należy po prostu odpuścić i przestać się łudzić, że wspólna przyszłość jest możliwa?(...)http://recenzent.com.pl/1/recenzja-ksiazki-sezon-zamknietych-serc-wioletty-leskow-cyrulik-tym-razem-milosc-znalezc-mozna-na-islandii/
Od przeszłości wbrew pozorom nie jest prosto się odciąć. Traumatyczne przeżycia odciskają trwałe piętno w pamięci i mimo usilnych starań odłożenia ich na bok potrafią wrócić w najmniej spodziewanym momencie, zatruwając stopniowo serce niepokojem. Jak pokonać lęk? Agnieszka i Darek poznali się w niełatwych okolicznościach i to on stanowi od początku jej opokę i pomoc. Co jednak, gdy zaczyna brakować sił, a ukochana osoba nie potrafi odgrodzić się o przeszłości? Można spróbować przemienić otoczenie. Darek podejmuje decyzję o ich wyjeździe do Oslo, gdzie dostał pracę, lecz to dopiero początek podróży, na której końcu znajduje się Islandia. Tak radykalna przemiana może być ostatnią deską ratunku, by zapomnieć o przeszłości i ocalić ich przyszłość. Czy czas, miłość i świeża przestrzeń uleczą rany w sercu Agnieszki?Wioletta Leśków-Cyrulik ukończyła filologię polską a także bibliotekoznawstwo i informację naukową na Uniwersytecie Śląskim. Jest instruktorką teatrów dla dzieci a także autorką bloga My Slow Nice Life. Jakie wrażenia wzbudzi jej debiut literacki?Fabuła wydaje się dosyć prosta. Młoda dziewczyna po przejściach pakuje się i wyjeżdża do spokojnego, odległego miejsca by oderwać się od otoczenia i wyleczyć rany na sercu i duszy. To tylko pozory, gdyż problematyka książki jest szersza. Tym razem wyjazd jest niemalże na kraniec świata, bo z początku do Oslo a następnie do Islandii i nie jest to ucieczka od nieudanego związku, gdyż towarzyszy jej mężczyzna, którego kocha. Początkowo wszystko również jest na dobrej drodze do normalności, a traumatyczne wspomnienia zostały schowane bardzo głęboko. Na miejscu okazuje się, że to tylko złudzenie. Czy miłość oparta na tak bolesnym bagażu doświadczeń może przetrwać?Muszę przyznać, że na początku nie potrafiłam się dostatecznie skupić w okresie lektury. Czegoś mi brakowało, lecz z każdą kolejną stroną moja ciekawość wzrastała i było coraz lepiej. Zastanawiałam się zarówno ponad przeszłością głównej bohaterki, lecz także ponad tym, jak poradzi sobie w świeżym kraju, bez znajomości języka a także bez przyjaciół. Sama przeprowadzka do innego państwa dla wielu osób jest stresująca i pełna niewiadomych. Może również być utratą poczucia bezpieczeństwa. Agnieszka ma skomplikowaną osobowość i nie jest prosto zrozumieć niektóre z jej poczynań. Mają one uzasadnienie w jej przeszłości. Przezwyciężenie lęków jest procesem długotrwałym, a czasem również skazanym na porażkę. Kluczowe jest wtedy wsparcie, zrozumienie i miłość. Darek stara się jej to wszystko zapewniać, lecz nie jest to łatwe, gdyż przez to traci element siebie. O przeszłości dziewczyny przez długi czas niewiele wiadomo, a jej skrawki pojawiają się stopniowo w trakcie lektury. Bohaterów jest więcej, a element z nich stanowią nowi, lecz jakże różnorodni koledzy poznani w Islandii. Do najbardziej barwnych należą: Hania, Rinke, Janek i Małgorzata. Sylwetki postaci są wyraziste, nieźle oddane. Każdy z bohaterów ma własne słabe strony, zwątpienia, codzienne mniejsze i większe kłopoty a także osiągnięcia.Autorka poruszyła dużo kluczowych tematów. Głównym jest próba poradzenia sobie z bolesną przeszłością, lecz to nie wszystko. Książka ebook jest wypełniona emocjami o różnorakiej sile i życiowymi sytuacjami, których efekt może być różny. Czasem jedna nieprzemyślana decyzja może nieść poważne konsekwencje. Opowiadanie ukazuje też, jak kluczowe jest zawalczenie o siebie i o pewną przestrzeń w związku. Wsparcie jest ważne, lecz na nogi trzeba stanąć samemu.„Sezon zamkniętych serc” to pełna emocji i barwnych postaci lektura, której fabuła może wydać się mało oryginalna, a jednak przyciąga i przedstawiona została w interesujący sposób. Życiowa historia o miłości, niełatwych przeżyciach i wpływie przeszłości na budowanie przyszłości. Blizny na duszy pozostaną na zawsze, lecz można nauczyć się z nimi żyć dalej i cieszyć każdym, kolejnym dniem, który może być początkiem czegoś lepszego. http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/03/21/sezon-zamknietych-serc-wioletta-leskow-cyrulik/
Główna bohaterka, Agnieszka, to dziewczyna skrywająca w sobie pakiet trudnych i trudnych wspomnień. Przeszła rozprawę, przetrwała terapię, a w chwili kryzysu pospieszył jej z pomocą Darek, który pozostał do teraz. Jednak przeszłość zawsze pozostawia po sobie jakiś ślad, czasami tak znaczy i uciążliwy, że niełatwo nieść go przez życie. Ona nie musi taszczyć go sama, ponieważ jego większą element dźwiga życzliwy partner. Z kolei Darek, początkujący reportażysta, jest kochającym i uczynnym człowiekiem. Jednak tak to już niestety bywa, że nawet największe pokłady sił, nieładowane, mogą całkowicie się wyczerpać. Facet czuje, że nie takiej miłości pragnął. Czy oboje ockną się na czas i zawalczą o swoje szczęście?Wybierając się w podróż pełną czekających zmian, nie znając obyczajów, a nawet języka, Agnieszka i Darek dotykają norweskiej i islandzkiej ziemi, poznając nowe obowiązki i nowe miejsce zamieszkania. Na ich drodze stają jednak także istotni bohaterowie, którzy do tej pory nieznani zajmą w ich codzienności wyjątkowo ważne miejsce. Przyjaciółka Hania ucząca w szkole, tajemnicza Viola czy Rinke i Jón – właściciele salonu fryzjerskiego otwierają im oczy na to, czego do tej pory nie dostrzegali, bądź po prostu nie chcieli widzieć. Wioletta Leśków – Cyrulik, korzystając z kreacji tak wielu różnorakich postaci, udowadnia, że w życiu czasami potrzebne są zmiany. Kolejne etapy, nierzadko trudne do przyjęcia - bolą, ponieważ kradną to co swojskie i nieźle znam znane. A jednak czasami warto zboczyć z prostej drogi, ponieważ właśnie na końcu krętej ścieżki czeka kojąca zmęczenie meta.„A przecież banalne są tylko sceny szczęśliwej miłości…”„Sezon zamkniętych serc” to opowieść o miłości i rozstaniu. O decyzjach niezłych i złych, o wyborach niełatwych i banalnych, lecz także o trosce, której wyrazem okazuje się nieraz zadany komuś ból. Historia Agnieszki i Darka to nie ckliwa, romantyczna bajka, a bardzo realny, niesłodki – wręcz nierzadko gorzki obraz życia. Trudno zakochać się tutaj w którymkolwiek z bohaterów, ponieważ każdy z nich niesie ze sobą odcień szarości, cennych wartości i wywołujących pretensje słabostek. Pojawia się egoizm, utracona umiejętność spojrzenia na potrzeby drugiego człowieka, jest bezsilność, lecz i nadzieja. Zaś zagmatwana siatka niełatwych wyborów pozostawia czytelnika z kłopotem ocenienia całej sytuacji i zapytaniem – a co ty zrobiłbyś na miejscu tych bohaterów?Autorka powieści posługuje się prostym, lecz nie trywialnym mową budując przy tym naprawdę skomplikowaną fabułę. Być może nie porywa, lecz z pewnością zaciekawia, w szczególności w drugiej połowie książki. Nie zgłębia się również w szczegółach otoczenia, skupiając uwagę raczej na tym, co losy się we wnętrzu bohaterów. To jedna z tych lektur, które kosztem relaksu fundują wymarsz refleksji. A rozważań ponad przebiegiem akcji tutaj niemało, więc jest co robić.Książkę polecę dojrzałym kobietom, lecz i mężczyznom mającym ochotę pomyśleć trochę o trudnym obliczu życia. Nie wymagajcie cudów – w końcu to debiut, z którym pani Wioletta i tak bardzo nieźle sobie poradziła, obiecująco zapowiadając własną autorską karierę. Myślę, że ta historia może stać się inspiracją niejednego człowieka stojącego przed podjęciem ważnej decyzji. A dając przykład nadziei i ucząc, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście przekonuje do tego, że nieźle jest znaleźć dla niej chwilę.
Wciągająca, intrygująca historia, sympatyczni bohaterowie. Książka ebook napisana przyjemnym językiem, człowiek czeka, aż znajdzie czas aby do niej wrócić. Zalecam wymagającym czytelnikom na chwile relaksu.