Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kiedy w upalne lato w małym miasteczku na południu Polski w zagadkowych okolicznościach zaczynają znikać dzieci, mieszkańców ogarnia groza. Mimo rozpaczliwych poszukiwań żadnego z nich nie udaje się odnaleźć, za to ku przerażeniu wszystkich od czasu do czasu ludzie trafiają na szczątki małych ciał. Tropem psychopaty rusza emerytowany policjant i lokalna dziennikarka, zdjęci strachem o los zaginionego dzidziusia własnych przyjaciół. W śledztwie przeszkadza im żądny sławy dziennikarz miejscowego dziennika, a także władze, które za wszelką cenę próbują nie dopuścić do rozgłosu w sprawie. Kim naprawdę jest porywacz? Czy psychopatycznym mordercą, czy może czymś jeszcze bardziej przerażającym? I co takiego stało się dużo lat wcześniej w lesie otaczającym miasteczko, że jego rdzenni mieszkańcy do teraz boją się o tym mówić?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sezon na śmierć |
Autor: | Bilski Max |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwa Videograf S.A. |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Właśnie skończyłam i co? Zalecam i to jak. Dawno nie czytałam tak dobrej książki napisanej przez naszego rodaka. Pierwsza książka ebook tego autora lecz zdecydowanie nie ostatnia😊
Maxa Bilskiego poznałam za sprawą wydanego przez niego cyklu "Podróże ze śmiercią". Spodobało mi się to, że potrafił morderstwa i kryminalne sprawy połączyć z dużą dawką humoru i ironii. Stąd również bez większego zastanowienia zabrałam się za "Złą krew" czyli pierwszy tom przygód emerytowanego policjanta. Napisana w jakże innym stylu miała coś co spowodowało, że po jej ciąg dalszy po prostu musiałam sięgnąć. Myślę, że każdy z nas jak był dzieckiem czegoś się bał. Niejednokrotnie sami rodzice opowiadają dzieciakom historię o jakichś strachach by dzieci czuły respekt przed wchodzeniem nie tam gdzie trzeba, wracaniem nim zrobi się ciemno czy po prostu by nie oddalały się zbytnio od nich samych. Moi rodzice wspominają "Czarną wołgę", mnie starczyła Buka z Doliny Muminków, a mali bohaterowie powieści Bilskiego przekazują sobie z ust do ust historię o pewnym Panu Pasiastym z lasu, który porywa dzieci. I nagle, gdy faktycznie maluczcy zaczynają znikać historia ta zaczyna znowu ożywać. Tylko nikt nie chce wierzyć w pana z lasu, który czyha na maluchy... W małym miasteczku na południu Polski zaczynają ginąć dzieci. Rodzice są zaniepokojeni, a policja a także sam burmistrz robią wszystko by sprawa ucichła, ponieważ w mieście ma się odbyć festyn... Jednak emerytowany policjant jakim jest Łukasz a także jego partnerka od rozwiązywania spraw czyli reporterka Magda ( tu już jako wolny strzelec) nie poddają się tak prosto szczególnie, że wśród zaginionych jest znajoma i jej dziecko. Oczywiście w rozwiązaniu tajemniczych zaginięć znów przeszkadza im rządny sławy lokalny pismak Kierepka. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie zaczynają trafiać na kawałki dziecięcych ciałek, a władza stale usiłuje wszystko bagatelizować. Kim naprawdę jest porywacz? Czy do takich czynów zdolny jest zwykły człowiek? Co tak na prawdę wydarzyło się dużo lat temu na polanie w lesie w tej małej mieścinie, że ludzie nie chcą o tym rozmawiać? Czego się boją? Co ukrywają? A może czegoś nie potrafią objąć swoimi myślami? "Nie ma takich miejsc na świecie, w których nie może zalęgnąć się zło. To nie miejsca są niedobre, tylko niektórzy ludzie w nich"* Dla mnie na olbrzymi plus zasługuje ukazanie społeczno-obyczajowej strony miasteczka. Ta opowieść to nie tylko klasyczny kryminał ani tym bardziej komedia jako, że twórca niejednokrotnie postanawia tu zażartować. Nie. On robi to z rozwagą i smakiem co daje nam naprawdę świetną książkę na kilka godzin czytania - niestety nie więcej, ponieważ strony dynamicznie uciekają. Doskonale nakreśleni bohaterowie z naciskiem rozłamu na tych niezłych jak emerytowany policjant i reporterka a także tych, którzy dźwigają ciśnienie jak pismak a także burmistrz. Widać niezła książka ebook potrzebuje takiego podziału, ponieważ ewidentnie lepiej się pokazuje i czyta. Za sprawą krzywdy jaka losy się tu małym dzieciakom nie zalecam pozycji wrażliwym osobom, ponieważ mogą się zniechęcić, a było by szkoda. Całej reszcie polecam, a robię to jako osoba, która polską literaturę czytuje od święta - choć ostatnimi razy te święta prawdopodobnie niezwykle nierzadko u mnie bywają, ponieważ i pozycji moich krajanów przybywa na półkach. Czytajcie nawet jeśli nie znacie pierwszej części, ponieważ twórca spisał to tak, że nie musicie nic o niej wiedzieć. Polecam! * - Cytat z "Sezon na śmierć" Max Bilski, str. 55 Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Element recenzji: "„Sezon na śmierć” nie jest jedynie rasowym thrillerem, który usatysfakcjonuje fanów gatunku. Ucieszą się też ci, którzy lubią, kiedy w powieści poruszane są kwestie społeczno-obyczajowe, związane z naszą codzienną, szarą rzeczywistością. Przemoc w rodzinie, niedostateczna opieka społeczna, brak szacunku wobec osób starszych, nieodpowiedzialne rodzicielstwo, korupcja w policji, machlojki na szczeblach władzy czy kłamliwa prasa – to wszystko tu jest i stanowi na plus najnowszego dzieła Bilskiego." Pełny tekst na moim blogu. Zapraszam: http://magicznyswiatksiazki.pl/sezon-na-smierc-max-bilski/
Mocny thriller z fragmentami humoru, napisany w ciekawym stylu. Na pewno jest to książka ebook inna od podobnych w gatunku. Polecam!