Recenzje

• Werkaa.

  2018-03-21

  ~ Ah, więc mówisz, że piszesz marne porno? Nie, nie próbuj tworzyć kryminału. O, już napisałeś? Ta....to świetnie.~Serialista wyszedł właściwie, jako dosyć przeciętny debiut. I jeżeli jest taki, tylko ze względu na mierne doświadczenie pana Gordona, to można to jakoś wybaczyć. No chyba, że lepiej w przyszłości nie będzie. Lecz pieprzę od czapy. Kłopot w tej książce pdf jest taki, że twórca wybrał sobie dosyć ciężki i niełatwy sposób na stworzenie Serialisty i to go przerosło. I może własnie brakiem doświadczenia można wyjaśnić, monotoniczność w fabule, praktycznie zero ekspresji, jakiegoś dynamizmu. Nie czuć napięcia, ponieważ Gordon go za każdym razem przygniata opisami wewnętrznymi poglądów narratora. Które nawiasem mówiąc są interesujące i z pomysłem, tylko po prostu chwilami nie pasują i niszczą wszystko. Czytając to, nie czułam ani grozy ani nie próbowałam rozwiązać zagadki (średnio mnie interesowała), a i zabójca nie był zaskakujący.Mi osobiście postaci się nie podobały. Ich kreacja, zachowania, dialogi - momentami były sztuczne i nienaturalne. Sami bohaterowie nie zapadają w pamięć i myślę, że starczy najbliższe dwie książki, aby wymazać ich z mojej głowy.Serialista dobrze mnie wymęczył, już nie mogłam się doczekać, aż dobrnę jeszcze przez te 50, 30, 2 strony do końcówki. Brr.Chociaż, jakby nie spojrzeć, to niechęć pojawiła się u mnie na końcu.Początek książki jest średniawy, trochę nuży, nie przykuwa uwagi, co nie zmienia faktu, że jest czymś świeżym, a równocześnie nie zgrabnie przedstawionym. W pewnym momencie, lekko nad w połowie fabuła staje się intrygująca, lekko mnie zaskoczyła i wezbrała we mnie ciekawość, która dynamicznie przeszła, nawet nie wiem kiedy, w znużenie i lekkie rozczarowanie.Gdyby tak, to, że ta książka ebook nie wyszła, było rzeczywiście winą tylko braku doświadczenia, to jestem pewna, że kolejne książki mogą być jednymi z lepszych. Lecz dopóki co, jestem tylko po przeczytaniu Serialisty, który wymaltretował mnie i nie zostawił pozytywnych odczuć. Negatywnych w sumie również nie. Po prostu - przeciętny kryminał (ACZ z potencjałem), który stoi w milczeniu gdzieś na półce.Serialista usadawia nas na krześle, przypina pasami i wstrzykuje środki usypiające.

• Magota

  2018-03-21

  "Serialista"to książkowy debiut Gordona. Mocny, soczysty i z pewnością udany. Nie jest to klasyczny kryminał, gdzie już na pierwszej stronie pojawia się zbrodnia, a mądry pan policjant/ detektyw rozwiązuje ją w przeciągu doby. Nie, Gordon wprowadza nas w tę historię stopniowo, a przy tym balansuje na granicy gatunku, przeplatając wątek kryminalny z thrillerem i powieścią obyczajową, doprawiając całość szczyptą sarkazmu i czarnego humoru.Sama fabuła książki wydaje się z początku dość schematyczna (seryjny morderca) i nieco przerysowana (okaleczone do granic możliwości zwłoki), jednak dynamicznie się przekonujemy, że to tylko pozory, a raczej nieźle przemyślana prowokacja. Za serią brutalnych mordów kryje się znacznie więcej, jak choćby kwestia podwójnej moralności niektórych bohaterów czy również dyskusyjna kara śmierci na którą zostaje skazany Clay. Wszystko to łączy się w szalenie ciekawą całość i sprawia, że nie jesteśmy w stanie się od tej książki oderwać, tym bardziej, że im bliżej końca, tym bardziej wątki te się zazębiają, a my jesteśmy coraz mniej pewni tego, którym tropem należy podążać.Jeżeli chodzi o głównego bohatera, to wydaje mi się, że Bloch jest w pewnym sensie alter ego samego autora. Z posłowia wynika, że Gordon także parał się różnorakimi zawodami, zanim wydał wymarzoną książkę, a przemycane tu i ówdzie luźne uwagi odnośnie kondyncji współczesnej literatury, wskazują na to, iż temat ten jest mu bardzo bliski. Uwagi te są z resztą bardzo precyzjyjne i stanowią świetne uzupełnienie książki. Wprowadzenie takiego, a innego bohatera jest niewątpliwie udanym zabiegiem i stanowi pewien powiew świeżości. Zamiast skomplikowanych technik kryminalnych mamy tu mniej albo bardziej udane próby rozwikłania zagadki przez całkowitego amatora, którmu do tego nie brakuje poczucia humoru i autoironii. Naprawdę miła odmiana!Mimo raczej ciężkiej tematyki, jaką są brutalne zabójstwa młodych kobiet, "Serialista" jest książką lekką w odbiorze. Gordon idealnie wie jak zainteresować czytelnika i na całe szczęście nie sili się na powielanie schematów. Szuka swojej drogi i pół żartem, pół serio tworzy historię, która z jednej strony wciąga jako kryminał, a z drugiej skłania do refleksji, ponieważ jest niejako odzwierciedleniem czasów w jakich przyszło nam żyć - pędu za sławą, chęcią wyróżnienia się z tłumu, coraz większym społecznym przyzwoleniem na epatowanie nagością i wulgarnością a także zadowalaniem się medialno - czytelniczą papką, serwowaną nam codziennie w środkach masowego przekazu.Moim zdaniem jest to książka ebook oryginalna, interesująca i warta uwagi, jednak muszę w tym miejscu zaznaczyć, że z pewnością nie jest ona przeznaczona dla czytelników bardzo młodych czy również tych co bardziej wrażliwych, ponieważ zbrodnia tutaj jest brutalna, trup ściele się gęsto, a i nie brakuje tematów powiązanych z seksem. Jeśli jednak lubicie wyzwania, znudziły Wam się grzeczne opowiastki i szukacie mocnej, wakacyjnej lektury, to z pewnością nie rozczarujecie się "Serialistą".