Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Takiej książki jeszcze nie było! Ponieważ to nie tylko cudowne i dowcipne historyjki słowne i obrazkowe. One naprawdę oddają ducha surrealizmu. / Małgorzata Baranowska, „Gazeta Wyborcza”/Utrzymana w tradycji czarnego humoru, pełna zagadek oniryczna opowiadanie o fikcyjnej osiemnastowiecznej wizjonerce, dwieście lat potem „odkrytej” przez francuskich surrealistów. Historię świętej Leonory, czytającej w snach przyszłość ludzkości, a także losy zafascynowanych nią surrealistów ilustruje 35 barwnych kolaży w duchu Maxa Ernsta, tworzących nastrój tajemnicy i niesamowitości. Erudycyjne glosy wyjaśniają przeplatające się ze wydarzeniami fikcyjnymi aluzje do hagiografii a także historii surrealizmu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Senny żywot Leonory de la Cruz |
Autor: | Taborska Agnieszka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Słowo / obraz terytoria |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook to niezwykła! "Senny żywot Leonory de la Cruz" Agnieszki Taborskiej, to pozycja, której szukałam dosyć długo, pierwszy nakład bowiem rozszedł się błyskawicznie wśród studentów historii sztuki i literaturoznawstwa. U nas wydana przez niszowe wydawnictwo słowo/obraz/terytoria (wydające głównie literaturę naukową, a książkofilom słynne może z serii "Terytoria Skandynawii"), za granicą spotkała się z większym zainteresowaniem. Agnieszka Taborska to historyk sztuki, specjalistka od surrealizmu. A "Senny żywot..." to właśnie mądra pozycja o surrealizmie. Czemu sprytna? Ponieważ ciężko powiedzieć czy to w ogóle jest książka. Cała treść właściwa opiera się na zwięzłej biografii wyimaginowanej świętej, stworzonej przez Taborską. Ilustrowane niepokojącymi, surrelistycznymi kolażami Seleny Kimball rozdziały-plansze zawierają ledwo po kilka zdań w typowo hagiograficznym stylu; samych epizodów jest ledwie trzydzieści pięć. Co szybsi pewnie przeczytają całość w dwadzieścia minut. Co jest więc siłą książki? Przypisy. Tak, tak, te nielubiane nieraz obszerne przypisy - to dla nich czyta się tę książkę. Zebrane na końcu książki w obszerne glosy, zawierają wiele więcej treści niż sama hagiografia "świętej od wody i snów". Stanowią jednocześnie piękną podróż przez surrealistyczny Paryż lat XX i XXX. Dowiemy się z nich trochę o Dalim, trochę o Bretonie, trochę o zafascynowaniu ówczesnych surrealistów okultyzmem, trochę o zamierzchłych ideałach piękna, kobietach demonicznych, wróżbiarkach, świętych-mistykach, którzy inspirowali surrealistów, a nawet o psychoanalizie.Taborska jednocześnie mądrze igra z głównym motto surrealnych artystów - że najciekawsze jest to, co jest na pograniczu jawy i snu. Tak ona balansuje na pograniczu prawdy i zmyślenia, wspominając na przykład, że Breton wielbił zmyśloną przez Taborską świętą, a Dali poświęcał jej nawet własne artystyczne instalacje. Tutaj niczego nie można być pewnym - autorka co chwilę puszcza do nas perskie oko, a my i tak uwiedzeni zagłębiamy się w tę prozę, choć wiemy, że to tylko fikcja. Pod koniec glos sami powoli zaczynamy wierzyć w świętą Leonorę de la Cruz, mistyczkę i jasnowidzkę z szesnastego wieku... Książka ebook dedykowana jest idealnej surrealistce, Leonorze Carrington. Na studiach byłam wyjątkowo zafascynowana tą postacią - zarówno jej malarstwem, jak i prozą. Niestety, tej ostatniej zostawiła po sobie niewiele, a przetłumaczona została tylko jedna powieść. Szczerze życzę sobie, żeby któreś wydawnictwo sięgnęło w końcu po lekceważonych u nas surrealistów i ich baśniowe, niepokojące światy.