Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Ta historia jest o codziennej potyczce na Czarnym Lądzie. Lecz nie na karabiny i maczety, ale o tej najważniejszej: o kawałek bagietki, trochę mąki i dwa banany. Wygrana pozwala przeżyć do jutra i cieszyć się najładniejszymi na świecie marzeniami, które zastępują pracę i sprawiają, że czas płynie tam wolniej niż gdziekolwiek na Ziemi."Sen pod baobabem" to opowiadanie o wyjątkowych losach ludzi, także białych zamieszkujących ten kontynent, który nie dla nich jest stworzony. I o tym, dlaczego zabija się albinosów i wypija ich krew, o biedzie, która jest powodem do dumy a także wierze w duchy, która wyjaśnia, dlaczego sąsiad złamał nogę. A także o plemieniu, które twierdzi, że przybyło z kosmosu, sprzedawaniu dzieci i wielu innych rzeczach niepojętych dla Europejczyka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sen pod baobabem |
Autor: | Biedzki Tadeusz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo interesująca książka, podobnie jak poprzednia tego autora, którą przeczytałam (W piekle eboli). Jeszcze więcej ciekawostek o Afryce. Czyta się jednym tchem, no i te cudowne fotografie. Gorąco zalecam od razu te dwie książki.
Afryka Zachodnia to rejony, które cywilizacja ominęła szerokim łukiem. Przyozdobiona w biedę, w wygłodniałych ludzi, w brud a także niejednokrotnie przemoc odnajduje własny piękno i białym podróżnikom aplikuje takie przeżycia, o których nie da się opowiedzieć w paru zdaniach. Właśnie tam udał się Tadeusz Biedzki wraz z żoną, a własną relację z wyprawy omówił w książce pdf „Sen pod baobabem”. Nie jest to moja pierwsza przeczytana książka ebook o Afryce. Dotychczas wszystkie były w jakimś stopniu podobne, a ta niewątpliwie jest bardzo, bardzo odmienna. Skupia się bowiem nie na opisie zwiedzonych miejsc, a na przeżyciach związanych z napotkanymi osobami i wydarzeniami, a takowych jest naprawdę wiele. Wywołująca ciarki na plecach, niewiarygodna i pełna wrażeń przygoda prowadzi nas na Czarny Ląd wypełniony niebezpieczeństwami i wieloma przeszkodami …Autor książki, wraz z małżonką Wandą, postanowili zwiedzić mało słynne rejony Afryki. Wybierając się jednak w taką podróż z pewnością nie spodziewali się tego, co zastali. Wszechogarniający brud a także wiecznie żebrzący ludzie z pewnością nie są przyjemnym widokiem, a jednak nie to było dla owych podróżników szokujące. Okazało się, że znaleźli się w rejonach, gdzie wielu czarnych ludzi stale odczuwa jeszcze zawiść wobec białych i nie kryje się ze własnymi odczuciami. Jak zatem przebywać w miejscu, gdzie ogromna większość spogląda ze złowieszczym wyrazem twarzy? Najgorszym okazał się jednak ten, który z pozoru miał być pani Tadeuszowi i pani Wandzie najbliższym. Przewodnik, któremu bowiem zapłacili za pokazanie świata Afryki, okazał się podłym przestępcą handlującym narkotykami, który ich kosztem przemycał zakazane proszki. To jednak nie wszystko. Jak się potem okazało, facet pragnął ich śmierci, a okazywał to na różnorakie sposoby… Jakie? Warto dowiedzieć się samemu. Polscy podróżnicy trafili w miejsce, gdzie stale słyszy się jeszcze o składaniu ofiar z ludzi. Zdarzają się i takie przypadki, kiedy to zjada się albinosów wierząc w niesamowitą moc ich ciała, które przynosi szczęście. To właśnie tam panuje bezprawie, a policja niereagująca na przestępstwa, które dzieją się pod ich nosem, ogrywa jedną ważną funkcję, jaką jest pobór łapówek. Celnicy, którzy jednego dnia poszukują pretekstu do przeszukania człowieka przekraczającego granicę, innym razem śpią w najlepsze nie reagując na nic. Afryka to inny świat, w którym matka jest gotowa oddać własną córkę obcym, białym ludziom i nie jest to przejaw braku miłości, a troski. Tylko tutaj transportuje się krowy na dachach aut osobowych, nie wspominając już o innych zwierzętach przewożonych na setki różnych, innych sposobów. Afryka, pełna dziwacznych rytuałów, tradycji i stylu życia – niewątpliwie fascynuje i zaciekawia. Ponieważ przecież to, co jest dla nas nieznane, wywołuje zainteresowanie. Ta książka ebook prezentuje jednak także i to, że ów kontynent wzbudza także strach, a przemierzanie go wymaga niesamowitego skupienia, stałego myślenia a także koncentracji, ponieważ nigdy nie wiadomo kto czai się za rogiem i jakie ma zamiary.Niesamowite opisy różnorakich wydarzeń, przytraczanie tych sytuacji, które naprawdę zaciekawiają a także zestaw wyjątkowych, prześlicznych fotografii czynią „Sen pod baobabem” jedną z najlepszych ebooków podróżniczych, jaką miałam okazję przeczytać. Czy i wy chcecie przeczytać o tej pełnej niebezpieczeństw podróży? Czy chcecie dowiedzieć się o tym, jak polscy podróżnicy uwolnili się od złośliwego przewodnika i czy w ogóle im się to udało? Jeżeli się wahacie, nie zastanawiajcie się dłużej. „Sen pod baobabem” to książka, która przedstawia Afrykę w nieco innym świetle. Nierzadko widzimy obrazy wygłodniałych ludzi i nędzy, która aż ściska serce. Tutaj jednak dowiadujemy się o tym, że czarnoskórzy mieszkańcy tegoż kontynentu po prostu nie chcą pracować. Oni marzą i to im wystarczy. Kiedy zaś natrafia się okazja, żądają pieniędzy. Dlaczego? Ponieważ oni nie mają, lecz prawda jest taka, że mieć nie chcą. I dotyczy to mężczyzn, którzy całymi dniami potrafią siedzieć bądź leżeć, podczas gdy dziewczyny trudno harują dbając o jedzenie, dzieci i dom. Można by tak pisać o wielu rzeczach, o których wspomina książka ebook „Sen pod baobabem”, lecz po co odbierać Wam ten dreszcz emocji w odkrywaniu kolejnych jej stron. Zakończę więc tym, że naprawdę warto sięgnąć po tę relację podróżniczą, ponieważ pośród wielu takowych, ta jest jedną z najlepszych. „Afrykanie widzą, że świat pędzi i ucieka. Chcą postępu, marzą o nim, lecz nie robią nic, by marzenia te urzeczywistniać. Nie potrafią i nie chcą pracować. Potrafią za to idealnie marzyć i te marzenia zastępują Afrykanom prawdziwe życie. Kiedy zderzają się z rzeczywistością, pokornie akceptują realia, lecz czasem wybuchają gniewem i obwiniają za własny los cały świat. Winią głównie białych, że zgotowali im najpierw niewolnictwo, później kolonializm, a teraz zostawili ich samych."
„Sen pod baobabem” to książka ebook genialna i wnikliwa, zachwycająca szatą graficzną, a przede wszystkim – uczciwym pokazaniem codzienności tego tak naprawdę nieznanego kawałka świata. Zbyt mało ważnego, by prezentować go w serwisach informacyjnych, zbyt biednego, by pragnąć o nim myśleć, zapomnianego do czasu krwawego konfliktu, którego już nie można ignorować.
Niesamowita, bardzo rzetelna i wciągająca opowiadanie o Czarnym Lądzie. Książka ebook jest wyjątkowa pod każdym względem. Tadeusz Biedzki zadbał, żeby zaciekawić czytelnika i sprawił, że ta ciekawość trwa od pierwszej do ostatniej strony. Dowiemy się wielu intrygujących rzeczy, poznamy mentalność Afrykańczyków. Praktyki voodoo, kanibalizm, handel dzieciakami - twórca odkrywa przed nami bardziej i mniej słynne historie z Czarnego Lądu. Polecam!Anna Adamczyk-Pasierbska, Empik Toruń