Średnia Ocena:
Selekcja. Tom 1. Rywalki
"Rywalki" to pierwsza element cyklu powieści dla młodzieży Kiery Cass. 1 korona, 35 dziewcząt. Dla nich Selekcja jest szansą na wyrwanie się z ponurej rzeczywistości, w której panują kastowe podziały, a na porządku dziennym są głód i choroby. Selekcja to nadzieja na życie w pałacu, w bajkowej krainie jedwabi i klejnotów. Lecz marzenia tylko jednej z dziewcząt zostaną spełnione. Selekcja ma wyłonić małżonkę dla czarującego i przystojnego księcia Maxona. Dla Amelii Singer Selekcja jest tragedią. Oznacza opuszczenie domu, rozstanie z jej sekretną miłością - Aspenem i konieczność udziału w zabójczym wyścigu o koronę, na której wcale jej nie zależy. Jednak bezpośrednie spotkanie z Maxonem zmienia nastawienie Amelii. Kobieta zaczyna, zastanawiać się, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Selekcja. Tom 1. Rywalki |
Autor: | Cass Kiera |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Selekcja. Tom 1. Rywalki PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Gorąco zalecam tę wspaniałą opowieść romantyczną. Obcesowo wciąga karząc myśleć o sobie przez cały czas.
Idealna książka, tak jak z resztą i pozostałe części z tomu "Rywalek". serdecznie zalecam :)
Przeczytałam wszytkie książki z tej serii i gorąco polecam, bo ta książka ebook jest po prostu piękna i nie można się od niej oderwać. Niestety książka ebook ,,Następczyni'' nie dorównuje tej więc będę tęsknić za historią która została umieszczona w ,,Rywalkach'' Szczerze zalecam :)
Doskonała na oderwanie się od czychających kłopotów i trosk. Mega zalecam ♥♥♥♥
Nic dodać, nic ująć, jest śliczną historią miłosną. Razi mnie to, że w opisie na stronie Empik, jest napisane, że America ma na imię "Amelia". to jest AMERICA SINGER, a nie Amelia
Reszta recenzji: www.niesamowity-swiat-ksiazek.blogspot.com "Nie potrafiłam naprawdę nienawidzić żadnej z tych dziewcząt, niezależnie od tego, jak okropnie się zachowywały. Każdy musiał z tych czy innych powodów udawać silniejszego, niż naprawdę był." O tej serii było dosyć głośno i podchodziłam do niej z lekkim lekceważącym uśmieszkiem. Nie spodziewałam się szału, czy pisków uwielbienia. Własną drogą i tak tego nie było. Sceptycyzm trzymał się mnie do bodajże 120 strony, później wpadłam jak śliwka w kompot. Lata świetności Rywalek minęły, aczkolwiek nie dalej wierzę, że zaliczam się do grona wielbicieli. Świat po wojnach podzielił się na coś w rodzaju rang, Stany Zjednoczone to teraz Illea, a ludzie tak jak przed chwilą wspomniałam zostali podzieleni na frakcje|rangi. Aby trochę przybliżyć: od 1 do 8, w ten sposób są klasyfikowani, wiadomo chyba, że im bliżej jedynki tym lepiej, a im dalej... To już masakra. Niezła nie będę więcej zdradzać i przejdę dalej. America Singer (trochę ironiczne, bo zajmuje się śpiewaniem, lecz pasuje) to Piątka, która choć żyje w lekkiej biedzie to i tak jest szczęśliwa - jest zakochana i to z wzajemnością. Zakazana miłość to coś co lubię w książkach, lecz tu nieco mnie odpycha i irytuje. Aspen, ponieważ tak nazywa się wybranek Ami jest od niej niższy rangą i choć przez jakiś czas go lubiłam tak teraz nie mogę uwierzyć co tam się wyprawiało. Cały czas owijam w bawełnę, czas żebym przeszła do konkretów. "Nie wybieram ani jego, ani ciebie. Wybieram siebie." America i jej rodzina to artyści, ona i matka śpiewa (siostra bodajże też, lecz nie chcę was wprowadzać w błąd), a jej rodzeństwo i ojciec zajmują się malarstwem i rzeźbiarstwem. Jak wspominałam wcześniej Ami jest szczęśliwa, a co lepsze gdy zostaje wybrana do Eliminacji nie jest ślepo zakochana w Maxonie, ponieważ poniekąd jej serce należy do jednego. Co najbardziej lubię w jej postaci, to to, że jest dziewczyną, która zna własną wartość, a także cechuje się upartością, no i charyzmą, która dopiero później się uaktywnia. Czasem głupotą, przez co miałam czasem ją ochotę udusić. Aspen Leger (jego nazwisko pojawiło się gdzieś tam przy końcu i teraz, gdy to piszę wydaje mi się, że się nie mylę) to osoba niższej rangi od Ami, mężczyzna ten doprowadzał mnie do lekkiego szału, lecz głównie było to spowodowane solidarnością jajników. Był dość niewdzięczny i w niektórych momentach cholernie egoistyczny. W kilku słowach ujmując bardzo go nie lubię. Maxon, jedynka, a także przyszły następca tronu. Jaki może być książę, którego zna się tylko z TV? Powściągliwy? Snobistyczny? Zapatrzony w siebie? Nic z tych rzeczy, America ogromnie się co do niego myli i gdy przekonuje się o tym...
[ciąg dalszy recenzji] Maxon nie ma w ogóle charakteru. Zakochuje się w chamskiej dziewczynie, wyrzuca inną kandydatkę za powiedzenie złego słowa o ów chamskiej dziewczynie, wścieka się bez powodu i miejscami bez powodu i zbyt prosto godzi się na różnorakie rzeczy. Odzywa się i zachowuje jak zwykły chłopak a nie książę, i nie, powtarzanie przez autorkę w kółko słowa "dostojny" nie sprawi że taki będzie. Opis charakteru i ukazanie tego charakteru w akcji to dwie różnorakie rzaczy a pogodzenie ich jest sztuką, której Kiera Cass niestety nieopanowała. Jest taka zasada która mówi że w trakcie książki główny bohater musi przejść jakąś przemianę, ponieważ jeśli do tego nie dojdzie to całą opowiadanie nadaje się do poprawki. Tak właśnie jest w tym przypadku. America nie zmienia się nic a nic przez całą historię a do tego wszystko losy się tak, aby główna bohaterka miała fory. (Przykład: kiedy pod koniec histori w trakcie ataku rebeliantów America wraz ze własnymi pokojówkami schodzi do schronu nikt nie karze jej za przyprowadzenie służących w zakazane dla nich miejsce. Ani w tamtej chwili ani potem nikt nie wspomina o nieposłuszeństwie Americi co staje się niemalże idiotyczne w momencie kiedy kobieta nie zgadza się z Silvią, ignorując to co ma do powiedzenia dziewczyna której America powinna się słuchać. Silvia nie reaguje, w zasadzie nie ma żadnego akapitu opisującego jej reakcję na takie zlekceważenie.) Żadne przeciwności losu nie są w stanie na nią wpłynąć, nic nie przeszkadza jej w drodze do tronu. Czytelnik nie ma wątpliwości, że America zostanie księżniczką bo w tej książce pdf nie ma nic, co mogłoby wzbudzić wątpliwości. A wystarczyłoby lepiej omówić działania rebelii a także sens ich istnienia, wcisnąć jakiś spisek, wpuścić do pokoju Americi pokojówkę albo Maxona, by przyłapali dziewczynę na całowaniu Aspena... możliwości jest wiele, jednakże autorka książki postanowiła pójść po jak najmniejszej linii oporu. Suma sumarum stworzyła książkę płytką jak kałuża, już na pierwszych stronach zabijając potencjał historii. Myślę że to włąśnie dlatego osiągnęła taki sukces. "Rywalki" podobnie jak "50 twarzy Greya" są prostą opowieścią bez polotu. Czytelnik nie musi się ponad niczym zastanawiać ponieważ wszystko ma podane na tacy w postaci suchych opisów i postaci bez charakteru a także fabuły, która w żaden sposób nie przeszkadza głównej bohaterce. W skrócie: jest to książka ebook dla osób o bardzo małych wymaganiach. Mówi się że ksiażki young adult to odmóżdżacze same w sobie, ponieważ wszystkie opierają się na tych samych kliszowych schematach. Lecz tuż przed "Rywalkami" przeczytałam "Czerwoną królową" i widzę jaka przepaść dzieli te dwie powieści. Nawet YA można napisać z polotem, stworzyć arcydzieło pełne zawiłości fabuły i wszelkich zakrętasów akcji ze idealnie wykreowanymi postaciami w roli głównej. "Rywalki" to po prostu 'ładne opowiadanko' do przeczytania w autobusie. Podsumowując: rozczarowałam się mimo, że w pewnym sensie na to rozczarowanie byłam przygotowana. Nie zalecam książki nikomu kto lubi jak fabuła i bohaterowie mają chociaż trochę sensu. Dałabym jedną gwiazdkę lecz mimo wszystko sam pomysł jest ciekawy, więc za niego daję dwójeczkę.
[spoilery] Prawdę mówiąc odkąd ta książka ebook pojawiła się w księgarniach wiedziałam, że będzie z nią coś nie tak. Opowiadanie o księżniczkach z ładną panią w pięknej sukni na okładce - brzmi jak coś, czym mogłaby się zainteresować każda dziewczyna, nawet taka którą czytanie ebooków zazwyczaj przerasta. A to... no cóż, raczej źle wróży. Czytając pierwsze strony obudziła się jednak we mnie nadzieja. Bardzo spodobał mi się pomysł z Córami Illei, podziałem społeczeństwa na osiem grup a także charakterną rudowłosą główną bohaterką. Jednakże im bardziej zagłębiałam się w historię tym bardziej byłam rozczarowana, a gdy zbliżałam się do końca zaczęłam odliczać kartki. Kreacja świata... lecz zaraz, jakiego świata. W tej książce pdf nie ma opisu niczego. Opisy społeczeństwa i podziału są drętwe, krótkie, niewiele w nich informacji. Byłam bardzo interesująca jak funkcjonuje podział społeczeństwa lecz jedyne czego się dowiedziałam to że Ósemki są bezdomne, Trójki mogą pracować jako nauczycielki a pewna Dwójka jest modelką. Opisy krajobrazu/klimatu/świata wokół też niemalże nie istnieją. Illea powstałą na terenie USA a nie w wymyślonej krainie więc rzeczywiście nie trzeba się tu bardzo przejmować opisami lecz jednak jakiekolwiek by się przydały. Lećmy dalej, rebelia. Ataki rebeliantów są wciśnięte w opowiadanie w taki sposób jakby autorka książki stwierdziła że po prostu musi stworzyć coś złego co w domniemaniu będzie zaprzątać myśli czytelnika i dodawać dreszczyku. No niestety, nie udało się. Do tego opisy - a raczej znowu ich brak. Jedyne co wiemy to to że rebelianci z Północy rzucają w pałac zgniłymi warzywami i czegoś poszukują a ci z Południa mordują jak leci. Podczas ataków wszyscy chowają się w schronach i czekają aż gwardia pałacowa zrobi swoje. Czytając tę książkę w kółko zadawałam sobie pytania: JAKIM CUDEM komukolwiek udaje się z taką łatwością przedostać na teren pałacu, który zapewne jest olbrzymi i bardzo nieźle strzeżony, i to RAZ PO RAZIE? Dlaczego nikt nic z tym nie robi? Dlaczego w kraju nie wybuchły już jakieś zamieszki wywołane przez przerażonych poddanych? No ponieważ skoro pałac jest najeżdżany średnio raz na kilka tygodni to znaczy że państwo nie jest ani trochę bezpieczne. Rodzina królewska jak i wszyscy w pałacu traktują rebeliantów jak sprzedawców mleka - ot, przychodzą, coś zostawią, coś zabiorą i pójdą. Jest to okropnie naciągane i nierealistyczne. Następną nieprzemyślaną rzeczą było wprowadzenie wszystkich 35 kandydatek. Wiem że opisanie takiej ilości postaci w jednej książce pdf może być trudne lecz skoro Igrzyska Śmierci dały radę to jest oczywistym że się da. Autorka "Rywalek" poszła na łatwiznę. Zamiast omawiać kandydatki, kojarzyć każdą z jakąś cechą charakteru albo wyglądu, jedynie podawała ich imiona. Prócz głównej bohaterki tylko trzy inne kandydatki był opisane na tyle klarownie, że dało się je zapamiętać. Pozostałe był tylko imionami bez charakteru, tworzącymi jako takie tło. Jeśli zaś o charakterach język jest to kolejna rzecz, która nie została w książce pdf przemyślana. Zacznijmy od łatwiejszych przykładów. Marlee jest przyjaciółką Americi lecz niemal nic się o niej nie dowiadujemy prócz tego że jest pogodna i przyjazna. Raz czy dwa zostało wspomniane że Marlee ukrywa jakiś sekret, który najprawdopodobniej miał dodać głębii kreacji postaci jednakże wątek nie został ani pociągnięty dalej ani wyjaśniony. Celeste czyli klasyczna bad bitch wcale nie jest taka nikczemna. Zły charakter jakim powinna być Celeste powinien być sprytny, spiskować i grać nieczysto tak aby nikt nie mógł udowodnić że to on. Ale co robi Celeste? Podczas wystąpienia w programie każe Americe ściągnąć suknie, by móc ją samej założyć, wychodząc przy tym strasznie mało przekonująco. Zły charakter powinien zastraszyć głównego bohatera, wywrzeć na nim jakąś presję tak by akt odwagi (odmowa) głównego bohatera miała jakikolwiek sens. Tutaj go nie ma. Kiedy America w bardzo suchy sposób odmawia Celeste ta rwie kobiecie sukienkę. Jest to następny bardzo źle rozegrany ruch, udowadniający że autorka ksiażki nie potrafi tworzyć nikczemnych postaci. Jaka spiskująca postać zostawiłaby tak jawny dowód na to że sabotuje inne osoby? Po całym zdarzeniu miałam nadzieję że America wystąpi w podartej sukni tym samym pokazując wszystkim, że Celeste jest zła i doprowadzając do wyrzucenia jej z Eliminacji. Nic takiego jednak się nie dzieje. Później, kiedy America usiłuje przekazać księciu jaka tak naprawdę jest Celeste, ten kompletnie nie słucha kobiety i krzyczy na nią. Scena nie ma żadnych podstaw ani uzasadnienia, wygląda jak następna rzecz którą autorka wcisnęła do książki by móc dalej iść z fabułą (tutaj: pojawienie się Aspena, zła decyzja Americi i zdradzenie Maxona). Sama postać księcia też została wykreowana na skróty. Przystojny, miły i miejscami uroczo nieporadny - cóż za klisza. Jego słabość do Americi nie ma żadnych podstaw, tak samo jak jego szybkie zakochanie się.
Świat wykreowany przez Kierę Cass przeraża i skłania do przemyśleń. Masa narzuconych ograniczeń, brak swobody, bezwzględna rywalizacja, niemożność wyrażenia swojego zdania, konieczność pogodzenia się ze swoim losem, brak jakichkolwiek nadziei na przyszłość. Eliminacje przeżywane są przez cały lud, ponieważ kobiety nierzadko prezentowane są w telewizji, dlatego traktowane są jako reality-show. Wydawałoby się, iż autorka stworzyła antyutopię, jednak coraz mocniej przypomina ona to, co losy się na świecie już teraz. Ten cykl miał w sobie coś, co mnie do niego ciągnęło, pomimo upływu czasu. Wydawałoby się, że to lektura nie dla mnie, wszak bliżej mi do trzydziestki niż dwudziestki, ale... kto mi zabroni? Nie spodziewałam się, że ta historia tak mnie wciągnie. Wiadomo, nie nastawiłam się na literaturę wysokich lotów, lecz jest to idealne guilty pleasure, zarówno dla nastolatek, jak i starszych kobiet, które chciałyby na kilka chwil przenieść się w nieco baśniowy świat... Cała recenzja: http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/10/zycie-jak-z-bajki-rywalki-kiera-cass.html
Wyjątkowo wciągająca. Czytamy razem z córką jednym tchem.
Idealna książka ebook ❤ Mega wszystkim zalecam 💓💓
Książka ebook jest na prawdę cudowna!Szczerze mówiąc głównie dzięki serii "Rywalek" Kiery Cass tak bardzo zakochałam się w książkach. Z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim lubiącym romanse, a także motywy królestwa w książkach. Jak dla mnie książka ebook nie do zastąpienia i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę.
Książka ebook świetna! Tak mnie wciągnęła że pierwszy tom przeczytałam w jeden dzień a całą serię w tydzień. Oby więcej tego typu ebooków
Słyszałam dużo recenzji na temat "Rywalek" i były one bardzo różne. Gdy kupiłam książkę, chciałam ją przeczytać, lecz nie było to moim must read. Po prostu sama chciałam wyrobić sobie zdanie na temat tej pozycji, lecz szło mi to bardzo opornie. Jednak gdy już zaczęłam ją czytać i nie mogłam się oderwać. Książkę skończyłam w niecałe 3 dni. Pierwsze trzy epizody odrobinę mnie nudziły, lecz wiadomo, autorka chciała wprowadzić nas w własny świat. Potem akcja nabiera tępa i nie sposób się oderwać. Wszystko losy się bardzo szybko. America poznaje Maxona, który nie jest taki, jak jej się wydawało. Ale czy może go pokochać, gdy stale nie wyleczyła złamanego serca? Jednak życie w pałacu nie jest takie bajkowe, jak się wszystkim wydaje. Mimo paru strasznych rzeczy, które się tam dzieją, chciałabym mieszkać w pałacu. Jest to świat nie tylko cudownych sukienek, lecz pełen tajemnic. W książce pdf jest kilka zwrotów akcji, co bardzo mnie zaskoczyło. Styl autorki jest lekki i przyjemny, dynamicznie się czyta. Reszta recenzji na blogu : http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/08/48-recenzja-rywalki-kiera-cass.html
Zalecam tę książkę wszystkim. Zachwyci się nią każdy. Książka ebook jest romantyczna, lecz również nieco tragiczna i zabawna. Polecam😘
Książka ebook super i dla nastolatki i dla dojrzałej kobiety. Po przeczytaniu 1 części pragniesz czytać kolejną i kolejną :)
Książkę dostałam pod choinkę, jako prezent. Przeczytałam ją i stwierdziłam, że bardzo mi się spodobała. Z przyjemnością przeczytałam pozostałe tomy. Zalecam serdecznie!
Osobiście książkę kupiłam w salonie, w Empiku na zakupach. Książkę przeczytałam już tego samego dnia! Książkę serdecznie polecam! Bardzo lekko się ją czyta, doskonała na spokojne wieczory, ( choć ja przeczytałam ją w biegu!) Rywalki to seria książek, która od dłuższego czasu bardzo mnie intrygowała. W końcu postanowiłam po nią sięgnąć i nie zawiodłam się! Serdecznie polecam! ♡
po pierwszym tomie, nastepne 2 + kontynuację dot dzieci krolewskiej pary pochlonelam w 3 dni :) lekka, przyjemna,
Na początku nie byłam przekonana, żeby "baśń" miałaby w jaki kolwiek sposób mnie zaciekawić, lecz myliłam się. To najlepsza książka ebook jaką przeczytałam do tej pory. Jest bardzo wciągająca, aż nawet prawdopodobnie za bardzo :) autorkatej powieści jest wyjątkowo utalentowana i bez cienia wątpliwości można powiedzieć, żema rękę do pisania.