Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Żaden człowiek nie jest samotną wyspą; każdy stanowi ułamek kontynentu, element lądu". John Donne Osobiste szczęście czy budowanie relacji z innymi - co jest w życiu najważniejsze? Gerard jest przekonany, że właśnie wpadł na trop niesamowitej zagadki. W starej książce pdf znajduje wzmiankę o zagadkowym założycielu Sekty Egoistów. Jej członkowie wierzyli, że człowiek powinien koncentrować się tylko na poznaniu samego siebie. Gerard rozpoczyna swoje śledztwo. Kolejne ślady wiodą go przez całą Europę. Z każdym dniem poszukiwania coraz bardziej pochłaniają mężczyznę, spychając wszystko i wszystkich w cień. Wkrótce niewinne zainteresowanie Sektą Egoistów staje się obsesją. Czy naprawdę można żyć tylko dla siebie? "Sekta egoistów" to pierwsza opowieść E.E. Schmitta, która nie była do tej pory publikowana w Polsce.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Sekta egoistów |
Autor: | Schmitt Eric-Emmanuel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Następna przeczytana przeze mnie książka ebook Schmitta, którego uwielbiam za przenikliwość i idealny styl pisania.
Pierwsza książka ebook Schmitt'a, która ukazała się we Francji 21 lat temu, doczekała się premiery także i na polskim rynku wydawniczym. Pisarz który z wykształcenia jest filozofem i który filozofię wykładał na uniwersytecie w Savoie, nie mógł własnej przygody z pisarstwem rozpocząć inaczej niż od traktatu filozoficznego właśnie.Cała fabuła "Sekty egoistów" toczy się wokół myśli XVIII-wiecznego filozofa, według którego otaczający nas świat jest jedynie wytworem naszej wyobraźni, a zatem materia nie istnieje. Człowiek swoim subiektywnym spojrzeniem stwarza przestrzeń wokół siebie. "Nikt nie odczuwa tego samego świata" - ciężko się nie zgodzić, prawda? Idąc dalej, człowiek sam jest Bogiem, nie ma nic poza nim. Egocentryzm w najczystszej postaci. A przy tym bardzo trafny tytuł książki, zwłaszcza że twórca nie analizuje egoizmu w dosłownym znaczeniu tego słowa.Główny bohater zaintrygowany ideą filozofii Egoizmu rozpoczyna poszukiwania i wpada na trop jej założyciela Gasparda Langenhart. Nie jest to jednak prosta zagadka, bo wszystkie notatki traktujące o Gespardzie zdają się być celowo wymazane z archiwów bibliotecznych. Mocno zdeterminowany bohater usiłuje odtworzyć życie Gesparda na podstawie skrawków dowodów jego istnienia. Granica między rzeczywistością a mrzonkami kapryśnej fantazji zaciera się coraz bardziej. Im dalej zagłębia się w enigmatyczne wskazówki, tym bliższy jest obłędu. Mamy zatem treść opisującą współczesne poczynania głównego bohatera, jak i teksty oddające naturę i charakter XVIII-wiecznych zapisów. Twórca mistrzowsko operuje językiem, świadomie buduje stylistkę poszczególnych fragmentów, by w efekcie dać nam zaskakująco dobrą, autentyczną prozę. Już od pierwszej książki Schmitt przyzwyczaja własnego czytelnika, że nie można czytać go dosłownie. Konsekwentnie trzyma się tego celnego zamysłu w kolejnych powieściach. Otwarte zakończenie, które nie daje jednoznacznej odpowiedzi też jest znakiem rozpoznawczym prozy Schmitt'a. Fabuła skromna w akcję, lecz wyjątkowo bogata w treść, najeżona trafnymi spostrzeżeniami trzyma w zaciekawieniu do ostatniej strony, by ostateczne rozstrzygnięcie intrygi pozostawić interpretacji czytelnika. Polecam, ArtMagda. http://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/2016/04/sekta-egositow-eric-emmanuel-schmitt.html
Jeżeli ktoś mówi Ci, że nie jest egoistą - kłamie. Wszyscy nimi jesteśmy. Różni nas jedynie nasilenie ów egoizmu.Są dni, kiedy mam ochotę sięgnąć po coś, czego nie czytam zbyt często, co jednak nie osiągnęło wybitnej sławy. Erica-Emmanuela Schmitta znają niemalże wszyscy, głównie dzięki Oskarze i Pani Róży. Ja za modą nie zawsze podążam, więc i tym razem sięgnęłam po mniej rozchwytywany tytuł - Sektę Egoistów. Zaznaczam, że było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem: nie wiedziałam więc, czego się spodziewać i w jakim kierunku poprowadzą mnie słowa tego pana. I cóż mogę powiedzieć - to było wyjątkowo dziwne spotkanie...Początkowo ciężko było mi przyzwyczaić się do poetyckiego języka, jakim posługuje się Schmitt. Narracja prowadzona jest przez Gerarda, badacza zatracającego się w kolejnym woluminach w bibliotekach. Kierunek jego poszukiwań zmienia się, gdy natrafia na trop założyciela Sekty Egoistów. Zafascynowanie świeżym tematem budzi w nim Sherlocka Holmesa, którzy, na rzecz śledztwa, wyłączą wszystkie docierające do niego zewnętrzne bodźce. Wraz z nim podróżowałam, próbując rozwikłać sekrety tego człowieka, zagłębiając się w refleksje, próbując zrozumieć podrzucane tekst i "poszlaki" i dziwiąc się ostatnim stronom. Trudno jest mi ocenić tę powieść, nie znając wcześniejszego dorobku autora. Oczywiście doceniam cudowny język, pewne sekrety i dwuznaczności, choć nie jestem w pełni oczarowana - zraziły mnie niedopowiedzenia i szybkie zmiany miejsca czy czasu akcji, co momentami dostarczało mi uczucia zagubienia. Mimo że twórca jest bez wątpienia wyjątkowo słynny i wychwalany, znalazłam też kilka negatywnych opinii na temat tej książki. Można by więc wywnioskować, że ta pierwsza, niepublikowana wcześniej opowiastka, nosi w sobie pewne piętno debiutu, który rzadko kiedy jest idealny. Moim zdaniem, mając w głowie czyste konto wobec pana Schmitta, Sekta Egoistów to bardziej historia do refleksji ponad samym sobą, niż do doszukiwania się logicznych fabularnie rozwiązań i prawidłowych kreacji bohaterów - ponieważ to prawdopodobnie nie wydarzenia są tu najważniejsze.Bez wątpienia jednak Eric-Emmanuel Schmitt wywarł na mnie pozytywne wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o język, jakim się posługuje a także wartości, które niesie za sobą tekst. W pewnym momencie odkrywamy, że każdy z nas jest egoistą. Uważasz inaczej? Pomyśl, przecież każdy z nas postrzega świat na własny sposób, nieco inaczej. A więc nikt do końca nie jest w stanie nas zrozumieć i doświadczyć tego, co my sami; życie, ludzie i miejsca przed każdym człowiekiem odkrywają inne oblicza, co sprawia, że każdy z nas ma w swej percepcji zupełnie inny świat. Własny świat. Jesteśmy prawdziwymi egoistami, tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę albo nie rozumiemy znaczenia tego słowa.http://secret-books.blogspot.com/2016/03/a-czy-ty-jestes-egoista.html
Bardzo niezła pozycja - jak zwykle u tego autora. Ogromna przenikliwość ludzkiej natury to duży atut Schmitta.
Literatura Erica-Emmanuela Schmitta jest nietuzinkowa, tak więc i ta pozycja zadowala czytelnika. Ponieważ czy w każdym z nas nie drzemie choć trochę egoisty?
Eric-Emmanuel Schmitt to twórca płodny i czytania warty. Dzięki Wydawnictwu Znak Literanova mamy wreszcie – po 21 latach! – szansę przeczytać tłumaczenie jego debiutu („Sekta egoistów” 1994), i pozostaje jedynie żałować, że musieliśmy czekać na to tak długo.„Sekta egoistów” to opowiadanie o łagodnym szaleństwie, przeradzającym się stopniowo w niszczący obłęd. To opowiadanie o czymś, co w mniejszym albo większym stopniu tkwi w zasadzie w każdym z nas – o zapadaniu się w sobie, o ciągłym balansowaniu między zależnością a niezależnością, o równoczesnym – i w tym wypadku niemożliwym do zintegrowania – pragnieniu scalenia się z drugim człowiekiem i pozostania odrębną jednostką.E. E. Schmitt wprowadza nas w ten świat w taki sposób, że mamy wrażenie, jakbyśmy spływali powolnym nurtem na wodnej zjeżdżalni. Ani się obejrzymy, jak będziemy mknęli coraz szybkiej w obłęd, nie mogąc już ani się zatrzymać, ani tym bardziej zawrócić. Absolutnie warta przeczytania.
Czy życie jest snem? Czy chmury, ptaki i inni ludzie są niczym więcej jak tworem swojej wyobraźni? Czy to możliwe, że my sami jesteśmy Bogiem? Gaspard Langenhart, ekscentryczny XVIII-wieczny filozof wyznawał zasadę "egoizmu" na salonach Paryża, a nawet założył szkołę w dzielnicy Montmartre. Tu uczył własnych uczniów, że świat jest jedynie produktem swoich wyobraźni i że są one jedyną rzeczywistością.Dwa wieki później, główny bohater, naukowiec - natyka się przypadkiem na Langenharta i jest tak zaintrygowany jego osobą, że porzuca wszystko by śledzić ten podejrzliwie nieuchwytny szlak. Jego badania zabierają go z Paryża do Amsterdamu, lecz przede wszystkim prowadzą go w głąb swojej świadomości i granice racjonalnego doświadczenia gdzie umysł błądzi i prowadzi go na skraj szaleństwa.Książka na jeden wieczór, niewielka. Polecam, chociaż uprzedzam,że może trafić w gusta zdecydowanej mniejszości.
nasz-zaczytany-swiat.blogspot.comEric Emmanuel Schmitt jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Bardzo cenię sobie jego styl pisania i umiejętność oddawania emocji, które drzemią w człowieku. Niektóre z jego dzieł literackich cenię bardziej, inne mniej. Zawsze imponuje mi lekkość, z jaką omawia historie własnych bohaterów. Dzięki temu jego książki czyta się bardzo szybkoDopiero teraz została wydana w Polsce pierwsza debiutancka opowieść Schmitta, którą spisał 20 lat temu. Czytanie tej pozycji było dla mnie ciekawym doświadczeniem, bo mogłam porównać ją z późniejszymi dziełami autora. I choć książka ebook nie zachwyciła mnie jakoś specjalnie, to skłoniła mnie do pewnych refleksji.Głównym bohaterem „Sekty egoistów” jest Gerard – „wieczny” badacz, który zajmuję się poszukiwaniem i opisywaniem nikogo nie ciekawych informacji. W trakcie własnych zajęć przypadkiem natrafia na ślad zagadkowej postaci z przeszłości – Gasparda Languenhaerta. Naukowiec jest nim tak zafascynowany, że postanawia dowiedzieć się czegoś więcej na temat żyjącego niegdyś filozofa i założyciela Sekty Egoistów. Jego codzienność miała już inny wymiar i rozwiązywanie zagadki Gasparda stało się to dla niego prawdziwą obsesją.Cała fabuła nie jest zbyt skomplikowana, a na pewno nie dynamiczna. Są to raczej filozoficzne rozważania na temat życia, naszego pochodzenia i otaczającej nas rzeczywistości. Muszę przyznać, że dialogi, które prowadził Gaspard były bardzo interesujące i niejednokrotnie dawały do myślenia.Pierwsza książka ebook Schmitta nie zaskoczyła mnie niczym wyjątkowym. Można powiedzieć, że talent autora dopiero się rozwijał i dopiero późniejsze dzieła nieustanny się wybitnymi dziełami. Lecz na pewno warto przyjrzeć się tej pozycji, zwłaszcza jeśli lubimy filozoficzne rozważania.
Éric-Emmanuel Schmitt jest autorem o usankcjonowanej pozycji na rynku rynku książki. Moje serce, jak i zapewne większości czytelników, podbił wzruszającą historią opisaną w książce pdf pt. „Oskar i Pani Róża”. Jednak jak każdy pisarz, także Schmitt musiał kiedyś zadebiutować, a wydarzyło się to w 1994 roku z pomocą pozycji pt. „Sekta egoistów”. Po 21 latach książka ebook doczekała się polskiego wydania.Tytułowa sekta egoistów to grupa wyznawców doktryny filozoficznej opartej na założeniu, że życie jest snem, który samodzielnie kreuje człowiek, a zastana rzeczywistość efektem indywidualnego postrzegania świata. Przywódcą i twórcą grupy jest zagadkowy Gaspard Langenhaert, o którym nie wiadomo nic więcej. Nic więc dziwnego, że główny bohater, badacz filozofii i językoznawstwa znudzony własnymi obowiązkami kompletnie poświęca się rozwikłaniu zagadki istnienia sekty egoistów i jej twórcy. Lakoniczne wspomnienia o Gaspardzie w literaturze, a szczególnie brak konkretów jedynie napędza naukowca w poszukiwaniach doprowadzając do obsesji. Koniec końców główny bohater odnajduje teksty o wątpliwej wierności względem historii a także starszego pana z taką samą, a nawet większą fiksacją co on. Z dalszych poszukiwań wynika, że sekta egoistów była raczej luźną grupką ekstremalnych indywidualistów, którzy nie mogli wspólnie pracować. Każdy z nich wierny filozofii egoistycznej, sądził, że to on jest najważniejszy, on ma rację i to on tworzy rzeczywistość. Opuszczony Gaspard oddał się zgłębiania własnej filozofii, przeżywając wzloty i upadki, pozostał jej jednak wierny do końca, dochodząc do takiego ekstremum, iż ogłosił się Bogiem. Ta wesoła nowina, którą zapragnął podzielić się z ludźmi, spowodowała serię groteskowych wydarzeń.Chociaż fabuła może wydawać się banalna, to odnoszę wrażenie, że autorowi nie na fabule zależało najbardziej. Główną rolę odgrywa tutaj sekret istnienia, bądź nie istnienia postaci Gasparda. To szaleńcze, a wręcz obsesyjne pragnienie odkrycia prawdy jest tutaj głównym bohaterem, które w zaskakujący sposób łączy ze sobą Gasparda, naukowca-seniora a także głównego bohatera. Mnogość pytań jaka rodzi się w umyśle czytelnika tylko pozornie zostaje bez odpowiedzi. Twórca zostawia je otwarte, żeby każdy czytelnik zgodnie ze swoim indywidualnym postrzeganiem mógł rozwiązać zagadkę sekty egoistów.
Pierwsze co się rzuca w oczy w tej książce pdf to to, że Schmitt trochę (bardzo) zniekształcił pojęcie egoizmu. Zaczęłam czytać książkę w której miałam znaleźć egoistę z kwi i kości, trochę przestrogi dla ludzkości i fajną historię, skończyłam czytać książkę o wymyślonej filozofii której wyznawca wierzy, że tylko on istnieje na świecie, a cała reszta natomiast jest tylko snem. Cała teoria jest śmieszna i najbliższa szaleństwu, w przeciwieństwie do książki. Gerard, znudzony ludźmi badacz, podczas setnego przesiadywania w bibliotece natrafia w książce pdf na wzmiankę o sekcie egoistów. Jest zafascynowany, ponieważ podobne do opisanego uczucie towarzyszy mu od jakiegoś czasu. Porzuca pracę i wszystkie obowiązki, by krążyć po europejskich bibliotekach w poszukiwaniu kolejnych informacji na temat filozofii i tajemniczego Gasparda - założyciela sekty. Większość książki składa się z fragmentów, które znalazł Gerard. Sama jego postać wydaje się być poboczną, dopiero na końcu książki jego obecność staje się rzeczywiście ważna. Podobno ta książka ebook pyta o bardzo ważną rzecz, tj o to co tak na prawdę w życiu jest najistotniejsze : osobiste szczęście czy budowanie więzi z ludźmi? Prawdę mówiąc w ani jednej chwili nie odczułam, aby książka ebook skłaniała mnie do tego pytania. A właśnie dlatego zaczęłam ją czytać. Myślę, że egoizm to spory problem, a w ten sposób skonstruowane zapytanie jest szalenie pasjonujące. Spróbujcie sobie na nie odpowiedzieć. Dlatego liczyłam na to, że Schmitt da mi do myślenia i nie pozwoli spać, tak samo mocno jak pobudzał moje myśli przy "Oskarze i pani Róży". Eric porusza w swoim ebookach trudne tematy egzystencjalne. "Sekta egoistów" to jego debiut, który został mocno przerysowany. Zdaje mi się, że wplótł do prozy za wiele filozofii, trochę przeintelektualizował fajne treści. To jest opowiadanie o ciekawej konstrukcji i fabule, z niebanalną intrygą, lecz mimo wszystko to nie jest to czego oczekiwałam. Czekałam na trochę pouczenia, ponieważ egoizm dzieli się na ten niezły i ten zły. We wszystkim trzeba umieć znaleźć umiar, umieć przystopować i umieć sobie przyznawać pewne prawa bez poczucia winy. Współczesna cywilizacja wymaga od nas nieco zdrowego egoizmu. Jesteśmy stale wtłaczani w kolejne schematy, a egoizm może być formą potyczki o siebie, formą obrony i wspierać rozwój osobisty. O czym jeszcze chciałam czytać? O tym, że czasem właśnie tego egoizmu musimy się pozbyć. Zdobyć się na altruistyczne zachowania i pomyśleć o drugim człowieku. Schmitt dał mi po prostu dobrą książkę, lecz niestety bez głębszego przesłania.
Z twórczością E.E. Schmitta styczność miałem tylko raz; kiedyś czytałem Oskara i panią Różę i pamiętam, że ta króciutka opowiadanie bardzo mi się spodobała. Czy tym razem też zachwyciłem się książką tego autora?Przyznam, że Sekta egoistów zaciekawiła mnie. Zainteresowała mnie postać człowieka opisanego w tej historii, człowieka, który uważa, że materia nie istnieje, a wszystko co go otacza jest wytworem jego wyobraźni, wszystko znajduje się w jego umyśle, on jest stwórcą świata i to od niego wszystko zależy. To właśnie na tym człowieku skupia się fabuła literackiego debiutu E.E. Schmitta. Główny bohater, Gerard, jest badaczem naukowym. Pewnego dnia trafia na wzmiankę o założycielu tytułowej sekty egoistów. Zafascynowany tą postacią postanawia porzucić dotychczasowe zajęcie i poświęcić się poszukiwaniom informacji o zagadkowym Gaspardzie Languenhaertcie. Sekta egoistów stawia dużo pytań, jest pełna filozoficznych rozważań i porusza kwestie warte przemyślenia. Pomysł na historię bardzo ciekawy, książka ebook jest ciekawa i warta poświęcenia jej paru godzin na przeczytanie. Do tego zakończenie dość zaskakujące i pozwalające czytelnikowi na swoją interpretację. Dla mnie Sekta egoistów nie pobija Oskara i pani Róży, lecz nie znaczy to, że jest złą książką. Nie spodoba się ona każdemu. Może ze względu na nawiązania do filozofii nie do końca do mnie trafiła? Jednak nie żałuję czasu, którego jej poświęciłem. Polecam, lecz głównie wielbicielom autora, ponieważ przecież warto znać literacki debiut ulubionego pisarza. zdobraksiazka.blogspot.com
Uwielbiam Schmitta i wszystkie jego książki. Ta też jest rewelacyjna.
Éric-Emmanuel Schmitt „Sekta egoistów” „Sekta egoistów” jest dziełem autora słynnej powieści "Oskar i pani Róża". Następna z kilkunastu wydanych przez wydawnictwo Znak pozycji pisarza Érica-Emmanuela Schmitta. Stosunkowo niewielka książka ebook wydana, co prawda już dwadzieścia lat temu, lecz na naszym rynku pojawiła się niedawno. Gerard główny bohater książki jest badaczem i naukowcem, który poszukuje niezbędnych do napisania rozprawy doktorskiej materiałów w bibliotece. Zupełnie przypadkiem podczas przeglądania nieznanej księgi natrafia na nazwisko Gasparda Languenhaerta twórcy teorii egoizmu filozoficznego. Jak się okazuje Gaspard Languenhaert staje się dla Gerarda źródłem wielu poszukiwań na płaszczyznach, które do tej pory zupełnie go nie interesowały. Przestaje go wszystko wokół interesować, ignoruje rzeczywistość, staje się członkiem i wyznawcą sekty egoistów. Ciągłe poszukiwanie wiedzy i świeżych wiadomości przyprawiają go w końcowej fazie o zawrót głowy, pomieszania zmysłów lub nawet obłędu. Gaspard Languenhaert i jego Sekta egoistów to bardzo specyficzna organizacja. Nawet właściciel wynajmujący lokal na spotkania wyznawców Sekty egoistów ma ich serdecznie dość i „raczej wolałby prowadzić spelunkę dla przemytników niż zebrania filozofów". Książka ebook zawiera głównie krótkie rozważania filozoficzne, nie ma w niej specjalnie rozwiniętej akcji. Czytając ją można zatrzymać się na chwilę, żeby przemyśleć wątek by po chwili znowu wrócić do lektury. Twórca zastanawia się czy warto własne życie z kimś dzielić czy może lepiej żyć tylko dla siebie samego. Czy warto zajmować się sprawami innych ludzi, poświęcać się dla nich? Czy taki wybór ma jakikolwiek sens? Czy możliwy jest taki model życia w dzisiejszych czasach? Egzystencjonalne rozważania skłaniające do innego spojrzenia na sprawy codzienne. Na życie, pracę i gonitwę za czymś. Jest wiele pytań stawianych przez autora, ale nie ma odpowiedzi. Każdy sam musi sobie na nie odpowiedzieć. Dla wyrównania nastrojów w książce pdf występują też fragmenty humorystyczne związane z życiem głównego bohatera. Sama książka, choć niezbyt obszerna jest interesująca i nieźle się ją czyta. Ciekawe są rozważania filozoficzne na tematy religijne, egzystencjalne i egoizmu przede wszystkim. Jednak zakończenie sprowadza czytelnika ponownie na ziemię i nie ma tu miejsca na obsesję i obłęd. Proza Schmitta skłania do przemyśleń, jest ponadczasowa i dlatego trzeba sie w nią wczytywać i wyciągać wnioski. Okładka książki jest ładna i nieźle dobrana kolorystycznie. Przedstawia jakąś zagadkową postać, może Gerarda?Bardzo interesująca i nieźle napisana książka ebook wydana przez ZNAK literanova.Polecam, Zdzisław Ruszkowski.
W własnej pierwszej, niepublikowanej do tej pory w Polsce powieści, Eric-Emmanuel Schmitt stawia ważkie zapytanie o to, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze: osobiste szczęście czy budowanie więzi z otaczającymi nas ludźmi.Żaden człowiek nie jest samotną wyspą; każdy stanowi ułamek kontynentu, element lądu. – John DonneGłównym bohaterem tej niewielkiej objętości książki jest Gérard. Mężczyzna, z braku innego zajęcia, przegląda księgozbiór biblioteki i natrafia na książkę, w której znajduje się wzmianka o zagadkowym założycielu Sekty Egoistów, Gaspardzie Languenhaercie. I oto otwiera się przed nim inny, ciekawy świat, a Gérard sądzi, że trafił na jakiś trop czegoś niezwykłego, nieodgadnionego. Jakimi ludźmi byli członkowie wspomnianej sekty, prócz tego, że wierzyli, iż każdy człowiek powinien skupiać się tylko na sobie i na poznaniu samego siebie?Miałam okazję czytać inną opowieść Erica-Emmanuela Schmitta Kiedy byłem dziełem sztuki. Teraz na pewno nasuwa wam się pytanie, co ma wspólnego tamta książka ebook z Sektą egoistów. Otóż ma, nawet sporo. I w jednej, i w drugiej publikacji poruszane są sprawy z zakresu filozofii, a także pokazany obłęd i dążenie do pewnego rodzaju doskonałości. W jednej chodzi o nieustające i trwałe urok w drugiej o narcyzm i zbliżenie się jak najbardziej do absolutu.Jak dynamicznie w własnej ignorancji można zapomnieć kim się jest. Jak prędko można zacząć sądzić się za stwórcę wszystkiego, za Boga. Jak niewiele brakuje, by pogrążyć się w chorych urojeniach. Sekta egoistów to nie jest książka ebook o niczym (a z taką opinią się spotkałam). To bardzo głębokie i wnikliwie studium człowieka, w moim mniemaniu przegranego, który wynosi się nad wszystko.Jestem niemalże pewna, że opowieść przypadnie do gustu nie tylko licznym fanom prozy Erica-Emmanuela Schmitta, lecz nie doradzałabym jej na początek przygody z pisarstwem autora. Jeśli poszukujecie książki, którą czyta się szybko, lecz która skłania do przemyśleń i refleksji, to Sekta egoistów jest skrojona na waszą miarę. Gorąco polecam.Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2016/01/13/sekta-egoistow-eric-emmanuel-schmitt/
Dopiero po przeczytaniu „Sekty egoistów” dowiedziałam się, że był to debiut autora, Erica-Emmanuela Schmitt'a. Ta wiedza sprawiła, że zmieniłam zdanie na temat książki, gdyż zaraz po jej przeczytaniu byłam lekko zawiedziona. Książkę czyta się bardzo powoli, mimo tego, że jest krótka. Nie jest wciągająca, nie porusza nas również życiową mądrością jak „Oskar i Pani Róża”. Jednak jak na debiut pisarski jest książką dobrą i można zrozumieć, czemu została wydana. W książce pdf widać potencjał autora, który mimo tego, że pisze krótko – potrafi dotknąć sedna. Pan Schmitt doskonale tworzy własnych bohaterów, omawia ich uczucia, wszystko jest tak realne, że czujemy się jakbyśmy czytali o jakimś swoim znajomym. Też w „Sekcie...” ja, czytając historię głównego bohatera miałam wrażenie, że go skądś znam, że może to być mój wujek, brat, czy ktokolwiek inny. Mimo tych odczuć nie polubiłam głównego bohatera, który mimo młodego wieku kojarzył mi się ze zmęczonym życiem dziadkiem, który nie bardzo wie czego chce w swoim życiu. Być może taki był zamysł autora, jednak Gerard, którego wyobraziłam sobie jako życiowego nieudacznika, nie bardzo pasuje mi do całości historii. Rozumiem, że książka ebook miała nas skłonić do myślenia, do rozważenia czy można szczęście osiągnąć wyzbywając się egoizmu, czy może te dwie rzeczy muszą iść w parze. Nie przekonuje mnie jednak sposób, w jaki twórca chce nas nakłonić do tych rozważań. Widać tu jeszcze brak wprawy pisarza, czego nie dostrzega się już w kolejnych tytułach.Mimo tych negatywnych uwag z mojej strony, stale uważam, że książkę warto przeczytać, chociażby po to by zauważyć, jak bardzo przemienił się styl autora w kolejnych tytułach.
Erica-Emmanuela Schmitta znam z jego dzieła Oskar i Pani Róża. Książka, która naprawdę złapała mnie za serce i sprawiła, iż zatrzymałam się na chwilę żeby przemyśleć kruchość życia a także zmusiła mnie do refleksji. Byłam naprawdę interesująca innych ebooków napisanych przez tego autora. Czy okażą się tak samo dobre? Chociaż krótkie, to naprawdę chwytające za serce? Czy warto sięgać po debiut Erica-Emmanuela Schmitta? Gérard, główny bohater, czytając książkę natrafia na nazwisko tajemniczego założyciela Sekty Egoistów. Zaciekawiony tym a także przekonany, że właśnie wpadł na trop wyjątkowej zagadki, postanawia dowiedzieć się kim byli owi egoiści. Z czasem zaciekawienie przeradza się w obsesję, Gérard podróżuje po Europie, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o tej sekcie, a przy tym zaczyna ignorować wszystkich i wszystko co go otacza. Czy właśnie sam stał się egoistą? Sekta Egoistów to naprawdę krótka książka, którą można przeczytać za jednym razem. Jej fabuła nie jest dość rozwinięta, a większa element tej lektury to filozoficzne rozważania bohatera. Opis z okładki wydaje się naprawdę ciekawy i mnie porwał już na wstępie, dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę. Niestety w środku jest zdecydowanie inna, lekko odstaje od tego co funduje nam zagadkowa okładka a także intrygujący opis. I chociaż koniec końców lektura nie okazała się taka zła, chwilami potrafiła mnie zaciekawić i wciągnąć, innymi troszkę przynudzała, lecz po jej zakończeniu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, ze była po prostu dobra, jednak czuję zawiedzenie a także niestety Eric-Emmanuel Schmitt nie spełnił moich oczekiwań. Pomysł na fabułę wydawał mi się naprawdę doby i myślałam, że nie odejdę od książki nawet na minutę. Niestety poszukiwanie Gérarda nie wciągnęły mnie aż tak jak myślałam, a zakończenie jego przygody nie zrobiło na mnie dużego wrażenia. „Odrobina tajemnicy ekscytuje, jej nadmiar otępia.”Czytając Sektę Egoistów wyczuwałam potencjał autora, który znam już z późniejszych jego dzieł. Myślę, że ta książka ebook to udany debiut, jednak jego późniejsze powieście są o niebo lepsze. Myślę, że ta lektura przeznaczona jest dla wielbicieli Erica-Emmanuela Schmitta, którzy czują niedosyt po innych, mądrych ebookach tego autora. Nie jest to tylko lektura pełna filozoficznych przemyśleń bohatera a także nawiązań do tytułowej Sekty Egoistów. Jeśli przyjrzycie się bliżej, podróż Gérarda to historia o poszukiwaniu samego siebie, o naszym wpływie na społeczeństwo a także tym jak traktujemy samych siebie. O tym czy nasze szczęście jest ważniejsze od szczęścia innych a także czy możemy zbudować je na nieszczęściu pozostałych ludzi. Przez całą książkę zadawałam sobie zapytanie o to jak ja traktuję innych ludzi a także czy nie zbyt nierzadko myślę o sobie. Po zakończeniu lektury naszła mnie pewna refleksja odnośnie mojego zachowania, co traktuję jako największy plus tej książki.Sekta Egoistów to niezły debitu, jednak jeśli szukacie naprawdę zaskakujących książek, radzę sięgnąć po inne dzieła tego autora. Jednak nie jest to pozycja, przy której można przejść obojętnie. Jej fabuła a także główny bohater są dość specyficzni, przez co nie trafią do serc wszystkich czytelników i musicie się z tym liczyć jeśli skusicie się na tę lekturę. Zalecam wszystkim, którzy poszukują książki, która zmusi Was do refleksji, przede wszystkim nie będzie długą powieścią, lecz zaskoczy Was w wielu momentach.
Ciekawa historia, pełna filozoficznych myśli i poglądów. Przedstawia dzieje współczesnego bohatera Gerarda, zapracowanego badacza, spędzającego całe dnie w bibliotece, a także losy odkrytego przez niego tajemniczego filozofa, o których dowiadujemy się z wielu źródeł odnajdywanych przez niego. Główny bohater jest znudzony codzienną rutyną i postanawia w ramach odstępstwa od własnych zajęć przeczytać losowo wybraną książkę. Natrafia na historię tajemniczego Gasparda Languenhaerta, filozofa i założyciela Szkoły Egoistów. Zaciekawiony jego poglądami coraz bardziej zagłębia się w tę wiedzę i niemalże obsesyjnie poszukuje informacji na ten temat. Z tego powodu wyrusza także w podróż przez Europę i jego świeżym celem staje się znalezienie całego życiorysu Gasparda a także bliższego poznania przedstawianych przez niego teorii. Całkowicie oddaje się nowemu zadaniu zapominając o całym świecie i wpadając w sidła egoizmu.Eric-Emmmanuel Schmitt w sposób bardzo interesujący i dość niekonwencjonalny ze względu na wplecione notatki i dzieła innych twórców przedstawia tą niezwykłą historię. Książka ebook ma prosty, jasny przekaz, mimo że napisana jest naukowym językiem. Przedstawione teorie filozoficzne skłaniają do przemyśleń, a nawet refleksji ponad ludzkim życiem. W każdej z nich jest ziarenko prawdy i dają nam możliwość do zastanowienia się ponad swóim postępowaniem. Czy życie w samotności, skupiając się tylko na pracy przyniesie nam jakikolwiek efekt? Ta książka ebook prezentuje nam jak wyjątkowo kluczowe są interakcje społeczne, uczy żeby umieć znaleźć czas także dla innych nie tylko dla siebie i własnych zamierzonych celów. Jest zagadkowa, stale pojawiają się nowe info i ma dość specyficzne, zaskakujące zakończenie. Nigdy nie interesowałam się filozofią, wręcz odpychała mnie, jednak książka ebook bardzo mi się spodobała i z pewnością sięgnę po nią jeszcze raz.
Ciekawa historia, pełna filozoficznych myśli i poglądów. Przedstawia dzieje współczesnego bohatera Gerarda, zapracowanego badacza, spędzającego całe dnie w bibliotece, a także losy odkrytego przez niego tajemniczego filozofa, o których dowiadujemy się z wielu źródeł odnajdywanych przez niego. Główny bohater jest znudzony codzienną rutyną i postanawia w ramach odstępstwa od własnych zajęć przeczytać losowo wybraną książkę. Natrafia na historię tajemniczego Gasparda Languenhaerta, filozofa i założyciela Szkoły Egoistów. Zaciekawiony jego poglądami coraz bardziej zagłębia się w tę wiedzę i niemalże obsesyjnie poszukuje informacji na ten temat. Z tego powodu wyrusza także w podróż przez Europę i jego świeżym celem staje się znalezienie całego życiorysu Gasparda a także bliższego poznania przedstawianych przez niego teorii. Całkowicie oddaje się nowemu zadaniu zapominając o całym świecie i wpadając w sidła egoizmu. Eric-Emmmanuel Schmitt w sposób bardzo interesujący i dość niekonwencjonalny ze względu na wplecione notatki i dzieła innych twórców przedstawia tą niezwykłą historię. Książka ebook ma prosty, jasny przekaz, mimo że napisana jest naukowym językiem. Przedstawione teorie filozoficzne skłaniają do przemyśleń, a nawet refleksji ponad ludzkim życiem. W każdej z nich jest ziarenko prawdy i dają nam możliwość do zastanowienia się ponad swóim postępowaniem. Czy życie w samotności, skupiając się tylko na pracy przyniesie nam jakikolwiek efekt? Ta książka ebook prezentuje nam jak wyjątkowo kluczowe są interakcje społeczne, uczy żeby umieć znaleźć czas także dla innych nie tylko dla siebie i własnych zamierzonych celów. Jest zagadkowa, stale pojawiają się nowe info i ma dość specyficzne, zaskakujące zakończenie. Nigdy nie interesowałam się filozofią, wręcz odpychała mnie, jednak książka ebook bardzo mi się spodobała i z pewnością sięgnę po nią jeszcze raz.
Kiedy zaczynałem czytać tę książkę miałem mieszane odczucia, z pewnością pierwsza połowa książki znacznie różni się od własnej drugiej połówki i choć w własnej postaci pretenduje ona do bycia nawet pewnym traktatem filozoficznym, mnie osobiście bardziej kojarzy się ze stosunkowo krótkim kryminałem. Pierwsza połówka książki usiłuje zmieszać nieco czytelnika, czy usiłuje go przekonać do postaci głównego bohatera? Trudno jest mi na to zapytanie odpowiedzieć jednoznacznie, choć na pewno własną treścią usiłuje przeciwstawić się sile i przytłoczeniu części drugiej. Na samym początku poznajemy narratora, lekko znudzonego życiem doktoranta filologii, który szuka odskoczni od własnego codziennego życia. Dziwacznym zrządzeniem losu trafia na trop, intrygującego filozofa, człowieka na tyle szalonego, że aż zadziwiającego, czytając o nim wręcz widziałem przed oczami Augusta Comte bądź Henriego De Saint-Simona, którzy jako filozofie zasłynęli także z odsiadek w zakładach dla osób psychicznie chorych. Owym absurdalnie nonszalanckim filozofem jest Pan Gaspard Languenhaert, którego poglądy można streścić w stosunkowo krótkiej formie "jestem Bogiem", był on także założycielem tytułowej Sekty Egoistów, zgodnie z założeniami której każdy jej członek jest dla siebie" światem, rzeczywistością i jej źródłem". Zainspirowany postacią Gasparda narrator zaczyna szukać jakichkolwiek informacji na jego temat. Czy jest on prawdziwy, czy może to tylko postać fikcyjna wymyślona przez jakiegoś filozofa albo poetę w czasie XVIII wieku? Sprawa nie jest jasna, jednakże z odrobiną uporu, zmieszaną z dozą szczęścia naszemu doktorantowi udaje się odnaleźć informacje, wskazujące na realne istnienie naszego bohatera, aż chce się krzyknąć eureka! wszak z pewnością jest to postać prawdziwa i nie był to żaden żart, lecz czy żeby na pewno? Odpowiedź nawet po przeczytaniu książki nie pozostaje prosta, Eric-Emmanuel Schmitt mądrze pozostawia nas z pewną dozą niepewności i niedopowiedzenia, przez co być może na zawsze postać lekko szalonego filozofa pozostanie dla nas zagadką.
Twórca w swoim bardzo dobrym debiucie porusza wiele, kluczowych zagadnień i kwestii wartych chwili zastanowienia. Egzystencja, egoizm - filozofia ukazująca indywidualizm jednostki a także dbanie tylko o jej osobiste szczęście przy odrzuceniu niezła ogółu.Czy posiadanie tak skrajnych poglądów musi prowadzić do całkowitego wyobcowania? Pojawiają się tutaj też spostrzeżenia dotyczące Stwórcy a także jego zadań. A także poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czy my również możemy nim być? Zakończenie lektury dość zaskakujące i nietypowe przez każdego z czytelników na pewno będzie interpretowane w inny sposób. W powieści nie zabraknie delikatnej nutki specyficznego humoru, który współgra z przedstawioną historią.Fabuła "Sekty egoistów" a także ujęcie tematu spodobało mi się i zapewne wkrótce poszukam kolejnej książki Érica-Emmanuela Schmitt'a.*cytat pochodzi z książki "Sekta egoistów" Éric-Emmanuel Schmitt, strona 190