Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli. Majestat gołębi, dyskretny urok ślimaków i inne cuda świata przyrody okładka

Średnia Ocena:


Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli. Majestat gołębi, dyskretny urok ślimaków i inne cuda świata przyrody

Majestatyczny gołąb, śliczny ślimak, mistyczny miłorząb – każdy z nich ma do opowiedzenia ciekawą historię. Wszystko zaczęło się, kiedy Nathanael Johnson postanowił nauczyć córeczkę nazw wszystkich drzew, które mijali w drodze do przedszkola w San Francisco. Mały projekt zamienił się w olbrzymią przygodę mającą na celu odkrycie tajemnic i ciekawostek dotyczących fauny i flory w mieście."Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli" uchylają rąbka tajemnicy z życia zwierząt i roślin, które odnajdziesz na nieodległym skwerze, w parku czy przy drodze do pracy. Lupa, lornetka i przewodnik – tylko tyle potrzeba, żeby poznać fascynujący świat miejskiej przyrody. Każdy z bohaterów książki odkrywa nie tylko swoją historię, lecz ukazuje też prawdziwe oblicze świata natury – który bywa przewrotny, czasem irytuje, lecz przede wszystkim jest przepiękny.  Zagłębiając się w miejską dżunglę, dowiesz się, że gołębie potrafią latać z prędkością 177 kilometrów na godzinę a także dobierają się w pary na całe życie, a wrony nie tylko zapamiętują ludzkie twarze, lecz potrafią robić na złość tym, którzy wchodzą im w drogę. Z kolei liście nasturcji doskonale nadają się na kanapkę, a składniki na najlepszą sałatkę odnajdziesz w parku.

Szczegóły
Tytuł Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli. Majestat gołębi, dyskretny urok ślimaków i inne cuda świata przyrody
Autor: Johnson Nathanael
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Vivante
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli. Majestat gołębi, dyskretny urok ślimaków i inne cuda świata przyrody w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli. Majestat gołębi, dyskretny urok ślimaków i inne cuda świata przyrody PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Karolina MAREK

    Bardzo modne i powszechne ostatnimi czasy nieustanny się na rynku książkowym pozycje przyrodniczo-naturalistyczne. Nathanael Johnson postanowił pójść właśnie w tym kierunku i książka, którą wydał jak sam tytuł wskazuje jest o roślinach i zwierzętach. Dla odmiany skierowana jest ona jednak na faunę i florę typowo miejskiej dżungli. Jednak jestem pewna, że niejedna osoba będzie zaskoczona ile gatunków nas otacza i to w mocno zabudowanym centrum. Owszem jestem z miasta, lecz własne dzieciństwo w każdym możliwym momencie spędzałam na wsi. Moim wyborem było obcowanie tak z roślinnością jak i zwierzętami. Z tymi domowymi byłam za pan brat. Te egzotyczne kochałam obserwować i stale kocham to robić. Ludzie niejednokrotnie przekonani są, że żeby obcować z naturą trzeba wyjechać gdzieś do głuszy, do lasu na wieś. Nieprawda. Starczy szeroko otworzyć oczy i uczy by dojrzeć to samo na gęsto zaludnionym i zabudowanym osiedlu dużego miasta. Idealnym tego dowodem jestem nie tylko ja, lecz sam twórca niniejszej pozycji. Choć mieszka właśnie w miejskiej dżungli nie tylko zauważał to co w okół niego, lecz nawet odważył się napisać o tym książkę. Co interesujące Nathanael postawił na te najpospolitsze zwierzaki jak gołębie, wiewiórki czy ślimaki a także tak znienawidzone przez nas,a w szczególności prze ogrodników i działkowców... chwasty! Jeśli chodzi o przyrodę zawsze ciągnęło mnie w jej stronę. Jeśli zaś chodzi o Johnsona sprawa wyglądała zgoła inaczej. Choć natura nigdy nie była mu obca to tak naprawdę córka zaszczepiła w nim przyrodniczą ciekawość. Zaczęło się od jej dociekliwych pytań i niespodziewanie drzewo to nie było tylko drzewo. Pojawiły się: pień, gałęzie, owoce czy liście. A później okazało się, że drzewa to już nie zwykłe drzewo, a np. Aesculus, Quercus, Betula czy Gingko biloba. Obje zaczęli zgłębiać swą wiedzę za pomocą ebooków i internetu. Ojciec przekazywał zdobyte info córce, a potem postanowił podzielić się także z nami - czytelnikami. Nathanael prezentuje nam, że nie trzeba dużo by zacząć widzieć to co mijamy codziennie. Że starczy chwilę przystanąć przymknąć oczy i już słyszymy głosy natury. Podział książki na epizody daje nam możliwość czytania na wyrywki od rozdziałów, które nas najbardziej interesują po te mniej ciekawe. Trudno mi jednak ocenić tę pozycję z perspektywy wiedzy gdyż jako fan fauny i flory wiem o niej na prawdę dużo. I choć liczyłam się z tym, że ta książka ebook nie dostarczy mi ogromu wiedzy, ponieważ impulsem do jej napisania była trzylatka to jednak gdzieś w głębi serca wierzyłam, że może jednak będzie coś czego nie wiem. Niestety nie. Mało tego mowa był dla mnie zbyt "łatwy". Jednak dla laików i początkujących zainteresowanych pozycja będzie idealna, ponieważ przyjemna w odbiorze i nie nazbyt naukowa. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

  • erin97

    " Jestem z miasta, to widać Jestem z miasta, to słychać Jestem z miasta, to widać słychać i czuć W rytmie zachodów, w słowach kamieni W spojrzeniu ptaków, w mowie przestrzeni Rodzi się spokój - mówią, po jednym roku Leczą się myśli, mnie to nie bierze" Refren tej piosenki znają wszyscy. Są one moim pierwszym skojarzeniem z książką, którą chcę Wam dziś przybliżyć. Otóż w ostatnim okresie panuje moda na to, co naturalne. Wszyscy chcą korzystać z darów natury. Zaczynamy doceniać to co jest bio i eko. Ten trend jest wszędzie. Moje zapytanie brzmi, czy wcześniej nie korzystaliśmy z tego, co nam daje przyroda? Wojna między mieszczuchami a wieśniakami (używam tych słów z przymrużeniem oka) była zawsze. Starczy obejrzeć polski film "Kogel-mogel" i już można się pośmiać z tej naszej obopólnej nienawiści. Ludzie ze wsi nie rozumieli myślenia miastowych i odwrotnie. Tym z miasta na wsi śmierdziało i błoto przeszkadzało, ale... świeże mleczko od krówki, schabowe i wojskie wyroby a także warzywa łatwo z pola chętnie ze sobą zabierali, ponieważ u nich w sklepach tak niezłych nie ma. Do czego zmierzam? Otóż do tego, że mieszczanie mają do dóbr natury nieco ograniczony dostęp. Jakoś tak wydaje się nam, że u nas nic interesującego w tej miastowej przyrodzie nie ma, a co jeśli takie myślenie jest błędne? Do tego, że to myślenie jest złe zdecydowanie przekonuje książka ebook Nathanaela Johnsona. Autora do napisania powieści "Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli" zmotywowała córka, która jako małe dzidziuś podczas spacerów ciągle pytała o nazwy otaczających ją rzeczy. Okazuje się, że w tym, czego dorosły niezauważana, dzidziuś dostrzega cudo. W związku z tym twórca sam zaczął dostrzegać urok miejskiej przyrody i zaczął odkrywać ją na nowo. Zebrane przez siebie opowieści umieścił w własnej powieści. Książka ebook ma na celu przybliżyć nam naturę, którą mijamy na co dzień. Ma sprawić, że poszukamy w naszym otoczeniu czegoś czego wcześniej nie widzieliśmy. Ma w nas obudzić odkrywców. Ma dać nam do myślenia. Ma pokazać, że to, co nam przeszkadza, co uznajemy za wrogie, np. chwasty mają ukryte piękno. Czy tego właśnie dostarczyła mi ta powieść? Powiem Wam, że i tak i nie. Dlaczego? To zależy od tego jaki epizod się czyta. Każdy z nich mówi o czymś innym. Pierwszy jest poświęcony gołębiom. Ja jestem z miasta, lecz gołębie zawsze lubiłam. Nigdy mi one nie przeszkadzały. Miały jakiś taki urok, karmienie ich wydawało mi się być romantyczne i te moje spojrzenie na nie twórca zniszczył mi już na 38 stronie książki. Po przeczytaniu historii z gołębimi odchodami w roli głównej myślałam, że zwymiotuję (źle mi nawet teraz gdy to piszę, na samą myśl o tym). Od razu odłożyłam książki i zamierzałam napisać negatywną recenzję a do lektury nie wracać. Po chwili dałam jej jednak szansę i poznałam inne rozdziały, które naprawdę mi się spodobały. Dobrze, że nie odpuściłam sobie dalszego czytania, ponieważ dużo bym straciła. W kolejnych opowieściach dostałam już to czego się spodziewałam. Kiedy mój chłopak zobaczył z jakim utworem obecnie obcuję uznał, że musi to być nudne i zdaje się, że element z Was czytając te recenzję myśli tak samo. Ja zdecydowanie się nie nudziłam. Książka ebook potrafiła mnie zaskoczyć. Dowiedziałam się z niej dużo interesujących rzeczy, ponieważ zawiera ona wiele cennych, i co najistotniejsze sprawdzonych i popartych badaniami faktów, które okazały się interesujące. Nie raz podczas czytania zastanawiałam się jak to możliwe, że wcześniej tego nie wiedziałam, że nie zwróciłam na to uwagi. Po poznaniu treści tego utworu chcę to naprawić. Teraz już wiecie o czym jest ta książka, co jest jej celem i jak ten cel został zrealizowany. Jeśli macie ochotę poznać nieco bliżej naszą przyrodę to polecam, nie tylko tym, co mieszkają w miastach.

  • kulinarnaczytelnia.pl

    Książkę z powodzeniem można polecić do czytania starszym dzieciakom (czcionka jest dość duża), a najmłodszym czytać na głos, jednocześnie pokazując w naturze opisane przez autora egzotyczne rośliny, gołębie czy wiewiórki. Ta publikacja mogłaby być dla uczniów lekturą uzupełniającą z przyrody, rozbudzającą ciekawość świata i pokazującą, że z cudami natury można obcować wszędzie, także na swoim podwórku. Gawędziarski styl i mnóstwo ciekawostek, które zapadają w pamięć. Przeczytajcie i ruszajcie na spacer z lornetką i lupą!

  • Magdalena Senderowicz

    Tajemnice roślin i zwierząt w miejskiej dżungli to książka, która powstała dzięki… rocznej córce autora. Wiecie jak to bywa z dzieciakami – pytają o wszystko, co widzą, a nawet o to, czego nie widzą. Są bardzo interesujące świata, a czasami zadają tak prozaiczne pytania, że nie wiemy, co im odpowiedzieć, choć wydawałoby się, że odpowiedź jest banalna. Co więcej, na rynku jest dużo ebooków o egzotycznych gatunkach roślin i zwierząt, jest również dużo pozycji o zwierzętach domowych… a co z tymi, z którymi mamy do czynienia na co dzień? Otóż o nich właśnie postanowił napisać Nathanael Johnson. Nie da się ukryć, że Johnson miał naprawdę idealny pomysł na książkę, natomiast wykonanie moim zdaniem trochę leży i kwiczy. Podchodziłam do tej pozycji z olbrzymim zapałem, który stopniowo gdzieś zaczął uciekać. Kroczek po kroczku, mój entuzjazm opadał. Spodziewałam się prawdopodobnie bardziej konkretnej i ciekawszej pozycji niż to, co otrzymałam. Mowa autora jest bardzo łatwy i przystępny, co jest w pełni zrozumiałe, bowiem jest to publikacja przeznaczona dla amatorów i obserwatorów, a nie zapalonych biologów, więc to jest jak najbardziej na plus. Jednakże w moim odczuciu twórca nie potrafił przedstawić pewnych faktów w interesujący sposób. Nie zainteresował mnie, jego opowieści mnie po prostu nie chwyciły. Nie chodzi mi o to, że zachowania mrówek czy gołębi są mało interesujące, bowiem idealnie zdaję sobie sprawę z tego, że każdy organizm ma własne swoje przyzwyczajenia i metody postępowania, z których my nierzadko nie zdajemy sobie sprawy, jednak zabrakło mi tutaj jakiejś iskry, która pobudziłaby mnie do chęci zgłębiania ich sekretów. Być może jednolity tekst nie był tutaj zbyt dobrym pomysłem? Być może przydałoby się większe urozmaicenie w tej książce? Interesujące i niepowtarzalne rzeczy powinny być przedstawiane w taki sam sposób, a tutaj są zaprezentowane są tak, że chwilami powiewa nudą. Niby się czyta, lecz nie wynika z tego nic specjalnego. Czegoś brakuje. Wydaje mi się, że twórca mógł pomyśleć ponad nieco inną formą zaprezentowania tematu, choć podziwiam go za chęci i za to, że postanowił coś takiego stworzyć. Zdecydowanie podziwiam autora za to, że postanowił zgłębić temat egzotycznych roślin i zwierząt, które widujemy na co dzień. Ludzie poświęcają im naprawdę mało uwagi, a przecież są one nam bliższe niż tygrysy czy słonie. Jest to wiedza z pewnością interesująca, chwilami wręcz trudno uwierzyć, że tak łatwe organizmy posuwają się do tak złożonych zachowań. Myślę, że najlepszym przykładem są tutaj mrówki i to prawdopodobnie one również najbardziej zaintrygowały Johnsona, ponieważ nawet zajął się ich hodowlą. Cudowne jest to, że jako ojciec postanowił aż tak bardzo pomóc własnej córce w zrozumieniu otaczającego ją świata. Nie jestem pewna, komu mogłabym polecić tę książkę… Może właśnie osobom takim jak autor? Być może będzie to dla Was niezły podręcznik, żeby przekazywać swojemu dzidziusiowi taką wiedzę ogólną, a gdy zapyta Was o zwierzątko czy roślinkę napotkaną na spacerze, to zawsze będziecie mogli mu coś o nim opowiedzieć, choć w sumie pojawia się tutaj tylko kilka powszechnych gatunków, a ogółem jest ich o dużo więcej. Jestem w stanie szczerze napisać, że podziwiam autora za pomysł i chęci, lecz samo wykonanie po prostu mi nie odpowiadało, nie przypadło mi do gustu. Lecz wiecie, o gustach się nie dyskutuje, dlatego ani nie odradzam, ani również nie namawiam do sięgnięcia po tę książkę. Jeżeli czujecie, że to coś dla Was, to spróbujcie! www.bookeaterreality.blogspot.com

  • Dominika P.

    Książka ebook autorstwa Nathanaela Johnsna jest moją pierwszą powieścią z cyklu tych 'o przyrodzie'. Ostatnimi czasy zapanowała ogromna moda na powieści właśnie o tej tematyce, poruszające niezwykłość otaczającego nas świata. Nie będę ukrywać, że już po pierwszych stronach całkowicie dałam się pochłonąć i zaintrygowana chłonęłam jak gąbka nowe ciekawostki. W tym egzemplarzu możemy dowiedzieć się więcej o życiu gołębi, chwastów, wiewiórek, ptaków, a nawet ślimaków. Jeśli więc istnieje na Ziemi kopalnia ciekawostek, to jest nią właśnie ta książka. Przez treść przechodzimy w mgnieniu oka i cały czas pragniemy więcej, i więcej! Wciąż otwierałam szeroko oczy ze zdziwienia, jak dużo rzeczy umyka mi w codziennym życiu. Nie zdawałam sobie sprawy z niezwykłości roślin i zwierząt z pozoru będących 'utrapieniem'. No na przykład gołębie, kto z Was kiedyś na nie nie marudził? Nie znam takiej osoby! Ciągle wkurzają, robią bałagan i jeszcze przenoszą pewnie jakieś choroby! Pfee! Również tak myślałam. Teraz? Uważam, że są całkiem niezwykłe. Dobra zmiana, prawda? Może więc warto dać szansę "Sekretom roślin i zwierząt" i całkowicie odmienić własne podejście do tego, co otacza nas na co dzień? Wszystkim, nie tylko fanom przyrody zalecam tę pozycję. Cholernie niezła dawka ciekawej wiedzy.

  • Katarzyna Kat.

    "Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli" to nie tylko zwykła opowiadanie o przyrodzie. To nie normalny tutorial o tym jak rozpoznać sosnę od brzozy, czyli jak identyfikować dane gatunki roślin i zwierząt. To powieść, która dla wielu z Was stanie się impulsem do tego żeby poznawać otaczające nas środowisko, które nie do końca jest takie na jakie wygląda. Środowisko w jakim żyjemy jest samo w sobie inspirujące. Ja jestem typem osoby, która nierzadko myśli o tym co losy się w przyrodzie. Staram się żyć z nią w zgodzie, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Do tego poniekąd zmusza mnie moje wykształcenie i to czym zajmuję się na co dzień, dlatego również z olbrzymim entuzjazmem czytałam tę powieść. Nathanael Johnson przedstawia w bardzo przyjemny sposób to czego w życiu codziennym nie zauważamy. Ponieważ kto z nas w ciągłym pędzie praca-dom, szkoła-dom ma czas by zastanowić się ponad rodzajem liści występującym na pewnym, bliżej nieokreślonym drzewie, które mijamy każdego dnia? Kto zastanawia się dlaczego gołębie tak nierzadko mają jedną ze stóp okaleczoną? Jaką rolę pełnią mrówki i ślimaki? Na te i dużo innych aspektów zwraca naszą uwagę twórca tej powieści, to sprawia, że nie czytelnik nie nudzi się podczas lektury, a w dodatku to na prawdę interesująca i wartościowa książka. Nie ma ona na celu ukazania cudowna przyrody, które mam nadzieję, że każdy dostrzega, lecz jej zadaniem jest uświadomić człowiekowi, że ma obok siebie, małe, z pozoru nic nie znaczące żyjątka, roślinki, które po bliższym poznaniu okazują się bardzo fascynującymi zjawiskami. Nathanael Johnson omawia wszystko z pasją, którą czuje się z każdym przeczytanym zdaniem. Dlatego również ta pozycja jest tak interesująca, ponieważ kiedy człowiek oddaje się własnej pasji to z tego mogą wyjść tylko nieźle rzeczy. Dzięki tej książce pdf myślę, że każdy z nas pozna sekrety fauny i flory, co wpłynie na to jak postrzegamy to w jakich warunkach żyjemy. Myślę, że nie jedna osoba skusi się żeby zagłębić się w ten świat jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że już Cię przekonałam, że warto sięgnąć po tę książkę i to nie tylko z ciekawości lecz i głównie ze względu na jej walory edukacyjne, które Johnson przekazuje w niekonwencjonalny sposób. Nie czytałam lepszej książki przyrodniczej, pełnej ciekawostek, swoich przemyśleń i spostrzeżeń. Polecam, ponieważ rzeczywiście warto poświęcić jej kilka chwil.

  • Marky89

    Zdecydowanie najlepsza książka ebook z eko-trendu! Inspiruje do wyjścia z domu, odkrywania i obserwowania przyrody w mieście. Gorąco polecam!

  • kobietatrzechbarw

    Ta książka ebook otworzyła mi oczy, na otaczającą mnie przyrodę. Spacerując po moim mieście, zaczęłam dostrzegać rośliny w zupełnie inny sposób. Mijane przeze mnie drzewa, nie były już tylko zwykłymi drzewami, lecz były Quercusami, Betulami, Castanea… miały liście, owoce, fascynujące kształty a także różnorodną historię. To niesamowite, że w miejskiej dżungli można odnaleźć tyle kwiatów, żyjątek, krzewów i innych dzieł natury. Podobnie było z Nathanielem. Wszystko zaczęło się od zwykłych pytań ciekawskiego dzidziusia na temat wszystkiego, co go otacza. Kiedy paluszek małej Josephine po raz następny wskazywał na drzewo, zaczął wymieniać jej jego kolejne części: pień, gałąź, owoce, liście, a następnie zakupił w księgarni książkę, która uświadomiła mu pomiędzy innymi to, jak dana roślina się nazywa. Tak naprawdę nie potrzeba nam specjalistycznego sprzętu do tej przygody, starczy lupa i przewodnik. Warto zacząć prowadzić dziennik, wymieniać się uwagami z innymi ludźmi o podobnej pasji a także poświęcić czas, na poznawanie świeżych gatunków. Trzeba jednak pamiętać, że powinno nam to sprawiać przyjemność, a nie być dla nas męczarnią. Twórca przedstawia czytelnikowi w kolejnych rozdziałach gołębie, chwasty, wiewiórki, mowa ptaków, miłostrzębie japońskie, sępniki różowogłowe, mrówki, wrony i ślimaki. Żałuję, że pozycja ta nie została wzbogacona o barwne fotografie, bo o dużo milej przyswajałaby się wiedza na temat wymienionych roślin i zwierząt. Książkę czyta się szybko. Została podzielona na epizody i podrozdziały, które przybliżają specyfikę, znaczenie a także fakty na temat danego gatunku. Pozycja ta wręcz ocieka ciekawymi ciekawostkami. Jest przykładem na to, jak można połączyć wzruszającą rodzinną historię z opisem reakcji na jedzenie gołębich odchodów. Zdradzę Wam, że wrony zapamiętują ludzkie twarze, więc raczej nie radzę Wam ich drażnić. O tym i o wielu innych rzeczach możecie dowiedzieć się z tej, liczącej około trzystu stron książki. Rozejrzyjcie się, świat nie kończy się na tym, co widać na pierwszy rzut oka. „Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli” zalecam przede wszystkim fanom fauny i flory a także tym osobom, które chcą dowiedzieć się czegoś więcej na temat otaczającego ich świata. Ja szczególną pasjonatką botaniki nie jestem, lecz z przyjemnością przeczytałam opowiadanie Nathanaela Johnsona i wzbogaciłam swą wiedzę w tej dziedzinie, przy okazji wybornie się bawiąc. Dla ludzi w każdym wieku.

  • SKOKWBOOK

    Fascunująca lektura. Drzewa mają płcie, wiewiórki zresztą też i prosto je rozróżnić! Wrony zapamiętują twarze, a mrówki mają dwa żołądki... I milion więcej ciekawostek + wzruszająca historia rodzinna o córeczce z głodem wiedzy. Must have dla każdego żądnego wrażeń eko :) Super

  • Zaczytana

    Nigdy w życiu nie dowiedziałam się tylu interesujących rzeczy, co z tej książki. Ponieważ przecież kto by podejrzewał, że wrony zapamiętują ludzkie twarze, a później mogą się mścić jeśli tylko wejdzie im się w drogę? Lub czy kiedykolwiek słyszeliście o tym, że mrówki mają drugi żołądek, który służy im za plecak żywieniowy ? Naprawdę warto przeczytać i poznać tajemnice zwierząt żyjących tuż za rogiem :)

  • Wybebeszamy_książki

    "JESTEM Z MIASTA..." Nie jestem z miasta. Szybciej z miasteczka, a może nawet ze wsi i wielu mogłoby sądzić, że od dzidziusia miałam ułatwiony kontakt z przyrodą. Trwamy w przekonaniu, że żeby doświadczyć prawdziwej, dzikiej natury musimy wyjechać poza granice cywilizacji. Zanurzyć się w buszu, "wrócić do korzeni" i na nowo "połączyć się z przodkami". Środki masowego przekazu wbiły w ludzi przekonanie, że żyjąc w miastach są całkowicie odcięci od jakiejkolwiek flory i fauny. Natura znowu zyskała mistyczny, romantyczny wydźwięk. MIEJSKA DŻUNGLA "Sekrety roślin i zwierząt..." to książka, która ma uświadomić nam wszystkim - niezależnie od tego, czy jesteśmy z miasta, czy ze wsi - że betonowa dżungla nie wyklucza istnienia skomplikowanych zależności międzygatunkowych, a niszcząc stare ekosystemu, stwarza jednocześnie podwaliny pod nowe. Wysoka różnorodność gatunkowa nie jest wyłącznie domeną pełnoprawnych lasów, lecz także miejskich parków. Johnson to człowiek nie różniący się niczym od przeciętnego zjadacza chleba. Tyle tylko, że pewnego dnia zaczął widzieć, a nie tylko patrzeć. Zauważył, że miasto tętni życiem. Usłyszał chrupanie ślimaków, które zajadały liście sałaty, oburzone krakanie i tętniącą w naczyniach drzew wodę. "Idąc przez miasto, możesz nie mieć wrażenia, że obcujesz z przyrodą, lecz tak właśnie jest: otacza cię gęsta sieć połączeń, do których zaliczają się wymiana składników odżywczych, sprzeczne interesy i komunikacja międzygatunkowa. Mamy przed sobą niewidzialny świat, który aż prosi się, aby go poznać. Ta książka ebook ma na celu podarowanie czytelnikom oczu, które ten świat pomogą im ujrzeć." Wszystkie te wrażenia przeniosły go mikroskopijnego, wyjątkowo złożonego świata zwierząt, który stał się człowiekowi tak nieźle znany, że przestaliśmy go zauważać. POSPOLITOŚĆ SKRYWA NAJWIĘKSZE TAJEMNICE Johnson podzielił książkę na dziewięć rozdziałów. W każdym z nich poznajemy jedno z najpospolitszych stworzeń zamieszkujących Ziemię. Znajdziemy w nich nie tylko odpowiedzi na nurtujące nas pytania, lecz też dużo ciekawostek i krótką lekcję historii. Twórca w własną książkę przelał ciekawość świata, która zaszczepia się w czytelniku wraz z mijającymi stronami. Od świeża poznajemy otaczającą nas naturę - oczami dorosłego, którym kieruje dziecięce zainteresowanie. "(...) nieupiększona, restrykcyjna natura jest znacznie bardziej niepojęta i bardziej zadziwiająca niż nasze romantyczne wyobrażenia." Epizody możemy czytać w dowolnej kolejności, w zależności od tego, co najbardziej nas interesuje. Jednocześnie snu z powiek nie powinna spędzać nam niepewność. Wszystkie tezy i hipotezy stawiane przez autora nie są wyssane z palca. Johnson konsultował się ze specjalistami w konkretnych dziedzinach, dlatego jego słowa niosą w sobie nie tylko radość poznania, lecz także twarde fakty i naukową mądrość. INSTRUKCJA "Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli" to zapis odkrywania tego, co otacza nas na co dzień. Gdy świat oscylujący wokół ustalonego wzorca praca-sen-praca-sen zacznie być całkowicie banalny i pozbawiony tajemnic, spójrz na ptaka frunącego przed siebie na niebie i pomyśl: oto jedna z największych zagadek natury. Książka ebook jest fascynującą instrukcją dla każdego, kto nosi w sobie głód wiedzy. Wszyscy możemy stać się cichymi obserwatorami świata przyrody - tej oswojonej i dzikiej. Nie musimy mieć dyplomu prestiżowej uczelni. Starczy lupa, zaangażowanie i dziecięca ciekawość, którą czasami tak ciężko w sobie odnaleźć.