Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił okładka

Średnia Ocena:


Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił

W parku przy ekskluzywnej szkole dla dziewcząt na przedmieściach Dublina zostają odnalezione zwłoki szesnastoletniego Chrisa Charpera. Rok po dramatycznej śmierci na „ścianie tajemnic” – korkowej tablicy, na  której dziewczęta ze szkoły Świętej Kildy anonimowo zwierzają się ze swych tajemnic – pojawia się fotografia chłopaka, opatrzone podpisem: „Wiem, kto go zabił”. Detektyw Stephen Moran z wydziału spraw niewyjaśnionych dostrzega szansę dla własnej kariery i decyduje się podążyć tym tropem. Razem z detektyw Antoinette Conway wchodzi w świat nastolatek, uwikłanych we wzajemne relacje i animozje, który okazuje się o dużo bardziej groźny i złowrogi, niż mogliby podejrzewać doświadczeni detektywi.

Szczegóły
Tytuł Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił
Autor: French Tana
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Monika Sebastian

    Następna niezła książka ebook French. Miły relaks.

  • Anonim

    Książka ebook trzymająca w napięciu. Do samego końca nie wiadomo jakie jest rozwiązanie zagadki. Pełna emocji, najbliższa rzeczywistości i pasjonująca opowiadanie o przyjaźni, która "chroni" przed złem. Jak najbardziej zalecam dla ludzi którzy lubią tajemnicze kryminały.

  • Arturion

    Jeśli ktoś wymaga, by akcja pędziła na złamanie karku, to raczej nie zachwyci się tą powieścią. I tu muszę stwierdzić, że pomimo pewnej rozlewności w konstruowaniu fabuły, mamy do czynienia z bardzo wciągającą powieścią. Autorka nieźle włada zdaniem i potencjalne dłużyzny nie rażą, a nawet dają niezbędny czas na zastanowienie się. Tytuł stąd, iż Na szkolnej tablicy ogłoszeń (zwanej "Ścianą sekretów" ktoś zostawia fotografia zabitego szesnastoletniego Chrisa Charpera z podpisem: "Wiem kto go zabił". Detektywi Stephen Moran i Antoinette Conway idąc tym tropem wchodzą w świat nastolatek, zresztą podzielonych na dwa zwalczające się obozy. Aby złapać mordercę chcą odnaleźć tajemniczego świadka. Nastolatki nie wahają się na różnorakie metody zwodzić prowadzących dochodzenie. W konsekwencji otrzymujemy również opowieść o nastoletnich dziewczętach i relacjach pomiędzy nimi. Tu znaczna pochwała dla autorki za zróżnicowanie postaci i postaw. Pozwala to utrzymać ciekawość czytelnika do samego końca.

  • slykas

    Podeszłam do niej z rezerwą wiedząc, że głównymi bohaterkami są nastolatki. Książka, to w większości sprawozdanie z ich przesłuchań przez parę detektywów, która widzą dla siebie szansę w rozwiązaniu sprawy morderstwa, której do tej pory nie udało się wyjaśnić, widzi szansę na awans. To co jest w książce pdf najciekawsze, to, że po każdym przesłuchaniu ma się wrażenie, że już wie się, kto zabił szesnastoletniego Chrisa. Lecz za chwilę słyszymy historię opowiadaną przez kolejną dziewczynę i nasz osąd zmienia się zupełnie.To mądry kryminał. Polecam!

  • Sol

    Pierwszy raz spotykam się z twórczością Tany French i przyznaję, że to spotkanie jest całkiem udane. Nie będę się zachwycała tak, jak Mastertonem, lecz jest dobrze. Autorka zgrabnie buduje napięcie, co mnie osobiście bardzo się podoba. Chociaż czasami wydawało mi się, że fabuła staje się trochę rozlazła... Można by ubrać trochę z opisów, a dodać na przykład w dialogach. Dlaczego? Może dlatego, że czasem miałam wrażenie, iż czytam po kilka razy to samo. Pewnie temu, że autorka nierzadko nawiązywała do pewnych wydarzeń, o których nie mogę Wam wspomnieć, nie zdradzając ciekawych szczegółów. Nie mogę się zgodzić z rekomendacją Kinga. Mnie nie przeraziła ta książka. W zasadzie nie spodziewałam się tego po niej, dlatego nie czuję się oszukana. Niemniej nie wiem, co Stephen King "przerażającego, aż parzy" w niej znalazł. Zastanawiające. Zgadzam się natomiast z rekomendacją Flynn, która twierdzi, że Tana French jest doskonałą pisarką. Dlatego, że niewątpliwie książka ebook French ma to coś, co sprawiło, że pomimo tych drobnych minusów, książkę czytałam z olbrzymim zainteresowaniem. Powieść"Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił" czyta się bardzo szybko. Postaci są konkretnie zbudowane, aczkolwiek nie zapałałam jakąś szczególną sympatią do którejś z nich. Owszem polubiłam je i sądzę, że nieprędko je zapomnę, lecz byłam bierna w ich odbiorze. Nie wczuwałam się w ich emocje, przeżycia i tak dalej. Może również dlatego, że autorka jakoś niespecjalnie zagłębiała się w ich życie? Głównie skupiła się na samym wątku kryminalistycznym/detektywistycznym. I w zasadzie dobrze, ponieważ i ja również, jako czytelnik na nim się skupiłam. Chociaż zazwyczaj czerpię przyjemność z zagłębiania się w historię postaci... W tej książce pdf ten brak wspomnianej przyjemności, niespecjalnie mi przeszkadzał. Warto wspomnieć o głównym wątku. Zagadkowa śmierć absolwenta jednej z lepszych szkół... Nikt nie wie co się stało, kto go zabił... Aż tutaj po jakimś okresie pojawia się świadek. Ha! Nie ma tak łatwo, ponieważ w zasadzie... Sami nie wiemy kim ten świadek jest i właśnie to musimy, wraz z detektywami odgadnąć. Czyli nie tylko poszukujemy mordercy, lecz też kogoś, kto może nam w tym pomóc. Przyznam, że bardzo mi się podobało to śledztwo. Wciągnęłam się! I chociaż zakończenie nie w moim guście, to jak najbardziej w klimacie całej książki, więc jak najbardziej na plus. "Ściana sekretów. Wiem, kto go zabił", to książka ebook przeznaczona dla czytelników, którzy lubią zagadki. Dla czytelników, którzy lubują się w tych klimatach i poszukują niesztampowej historii. Osobiście polecam. sol-shadowhunter.blogspot.com

  • Co warto przeczytać?

    Tana French to autorka zupełnie dla mnie nowa, nigdy nie miałam styczności z jej twórczością, lecz opis "Ściany sekretów" do tego stopnia mnie zaintrygował, że musiałam po nią sięgnąć. Lektura powieści nieznanego sobie pisarza to zawsze pewne ryzyko, lecz jaka satysfakcja, gdy wybór okazuje się strzałem w dziesiątkę!Rok temu na terenie ekskluzywnej szkoły dla dziewcząt zostało znalezione ciało chłopaka. Pomimo wnikliwego śledztwa, mordercy nie odnaleziono.Teraz jednak pojawia się świeża szansa. Na szkolnej tablicy ogłoszeń ktoś zostawia fotografia denata z podpisem: "Wiem kto go zabił". Sprawa od świeża nabiera rozpędu, oczy policjantów zwracają się ku dwóm wrogim grupom dziewcząt, które jak się okazuje, skrywają mnóstwo mrocznych tajemnic i wiedzą o dużo więcej niż chcą powiedzieć.Lektura "Ściany sekretów" zajęła mi nad tydzień. To dość długo, lecz nie sądzę tego za coś złego. Ostatnio walczę z kryzysem czytelniczym, a Tana French sprawiła, że pomimo tego, każdego wieczoru zasiadałam z radością do lektury. A, no i książka ebook ma 600 stron, więc jest konkretną cegłą.Muszę przyznać, że rzadko trafiam na tak nieźle spisane powieści jak ta. Autorka niesamowicie posługuje się piórem, akcję prowadzi w dość powolny, a mimo to zajmujący sposób. Czytało mi się to tak przyjemnie, że szkoda było kończyć. "Ściana sekretów" przypominała mi trochę kryminały w starym stylu, po które kiedyś bardzo nierzadko sięgałam.Książka naszpikowana jest tajemnicami, które skrywają uczennice szkoły Świętej Kildy. Nastolatki manipulują śledczymi i kłamią bez mrugnięcia okiem, a ich zabiegi sprawiają, że czytelnik nie ma szansy zbyt wcześnie odgadnąć nazwiska mordercy.Bohaterowie zostali wykreowani w bardzo rzeczywisty sposób, mają interesujące charaktery, zaskakują i żaden z nich nie jest "czarny" lub "biały". Żadna z postaci nie zyskała mojej szczególnej sympatii, lecz dużo z nich podziwiałam za inteligencję, silną naturę i nieprzewidywalność.Powieść Tany French to nie tylko zwykły kryminał, lecz również opowiadanie o sile przyjaźni. Momentami zazdrościłam dziewczynom, że tak bardzo się kochają i w każdej chwili życia mogą liczyć na siebie nawzajem. Nie ukrywam, że więź pomiędzy bohaterkami jest bardzo wielkim plusem "Ściany sekretów".Mam świadomość, że pomimo tego, że mi książka ebook niezmiernie się podobała, nie każdy podzieli mój entuzjazm. Rozwlekła i dość powolna akcja wielu może znużyć, lecz jeżeli mowa autorki i jej sposób wypowiadania się, przypadnie Wam do gustu, przepadniecie. Ja dopisuję tę pisarkę do listy wartych czytania i będę zwracać uwagę na tytuły opatrzone jej nazwiskiem. Tydzień ze "Ścianą sekretów" zaliczam do udanych!