Recenzje

• kasiaknap

  2018-03-22

  Po przeczytaniu jestem zachwycona książką. Napisana jest pięknym językiem, pełna emocji, mądra. Opowiada o różnorakich aspektach samotności, związanej z utratą najbliższych czy tęsknotą za nimi, brakiem tzw. drugiej połówki itp. Samotność doskwiera ludziom w różnorakim wieku, w rożnych stanach i z odmiennymi konsekwencjami. Jest to refleksyjna, cudowna i genialna książka, mimo samotności nie pesymistyczna. Nie tylko o samotności traktuje ta pozycja, lecz też o przyjaźni, relacjach, o akceptacji i empatii. To książka, jedna z nie wielu, do której będę wracać. Zalecam

• joasiaaa

  2018-03-22

  Czy zamierzchłe uczucie, splątane w sieć niejednoznacznych odpowiedzi, może stanowić przeszkodę w układaniu własnego życia na nowo? Czy młodzieńcza miłość sprzed lat, może odcinać naszą drogę do szczęścia? W końcu, czy zmierzenie się przeszłością , może zdjąć z nas jarzmo złudzeń i pozwolić nam na nowo otworzyć własne serce na miłość?Ewa niedługo skończy czterdzieści trzy lata i choć jej wiek jednoznacznie powinien wskazywać, że dziewczyna prowadzi ustabilizowane życie spełnionej małżonki i matki, to w jej przypadku niewiele w tych słowach kryje się prawdy. Dziewczyna przed laty oddała bowiem własne serce Mateuszowi, ukochanemu mężczyźnie, który mimo deklaracji własnych uczuć, wybrał w końcu inną dziewczynę. Ewa, zamknięta na zamierzchłe uczucie miłości, nie potrafi na nowo nikomu zaufać, doszukując się w każdym napotkanym mężczyźnie, cienia podobieństwa do ukochanego Mateusza. Dziewczyna na co dzień realizuje się w sferze zawodowej, prowadząc wraz z przyjacielem zmarłej matki szkołę tańca, której działalność, wbrew świeżym trendom, opiera się na szeroko pojętej tradycji i folklorze. I choć szkółka posiada własnych nieustannych bywalców, zakorzeniając w ich świadomości niezwykłą przynależność do kultury, to z roku na rok zainteresowanie tańcami ludowymi jest coraz mniejsze.Remedium na kłopoty natury zawodowej zagwarantować ma nowo zatrudniony Andrzej Pałka, przystojny, a przy tym wyjątkowo pewny siebie i arogancki mężczyzna. Ewa, mimo początkowej niechęci, znajduje z Andrzejem nić porozumienia i wzajemnej sympatii, która oderwie ją na jakiś czas od samotnych i pustych godzin spędzanych w cichym domu, w którym czeka na nią jedynie głucha cisza, cierpliwy kot i stęskniona Samotność. Nie przez przypadek tytułowa Samotność pisana jest z znacznej litery, bowiem w powieści pani Moniki Oleksy, przybiera ona postać żywej i stęsknionej istoty, która z właściwą dla siebie wrażliwością, pragnie pocieszyć cichą obecnością wszystkich tych, którzy w pędzie życia, zgubili prawdziwą esencję istnienia. To właśnie tytułowa Samotność jest główną bohaterką całej powieści. Jej nieustający oddech jest niemym pokrzepieniem dla masy zagubionych ludzi, którzy w ciszy własnej, samotnej egzystencji, wolnej od miłosnych westchnień, pragną poczuć choć na chwilę czyjąś obecność."Samotność ma Twoje imię" to przede wszystkim wyjątkowy portret czterech zwykłych kobiet: Ewy, Martyny, Hanny i Janiny, które gdzieś na rozdrożu własnego życia, muszę zmierzyć się z towarzyszącą im Samotnością, muszą podjąć jednoznaczną decyzję, czy pragną pozwolić na zawsze rozgościć się Samotności w ich życiu, dając nieme przyzwolenie na jej obecność, czy wręcz odwrotnie, chcą nieodwracalnie zerwać tę niszczącą znajomość, podążając za nurtem dyktowanym przez serce.Powieść Pani Moniki Oleksa to przepiękna, liryczna i nastrojowa historia, która z wyjątkowym urokiem, przybliża czytelnikowi pozornie schematyczny motyw samotności. Autorka nie tworzy melancholijnych słów, które siłą własnego przekazu, obciążają czytelnika posępną atmosferą powieści. Wręcz odwrotnie. Każdy wykreowany obraz, to odbicie nadziei i cichego szczęścia, radości, nierzadko odczuwanej w towarzystwie gorzkich łez. Historia nakreślona przez autorkę, przedstawiona jest z tak niesamowitą lekkością, że nie sposób nie pokochać języka, którym posługuje się Pani Monika. Tu każda prozaiczna czynność nabiera wyjątkowej wagi i dostojeństwa, a każdy drobny szczegół może stanowić istotę całej powieści. I tak jak w życiu codziennym bywa, prawdziwa esencja istnienia, kryje się w drobnych cichych gestach, które wspólnie budują definicję szczęścia.

• Kamila Idziaszek

  2018-03-22

  Każdy z nas czasami czuje się bardzo samotny. Nie ma takiej osoby, która nigdy nie czuje uczucia smutku i przygnębienia. Jest to nieodłączna element naszego życia. Nierzadko otaczają nas tłumy ludzi, a my pomimo tego odnosimy wrażenie, że zostaliśmy zupełnie sami. Na ulicy codziennie widujemy obce twarze, lecz każda z nich jest tak bardzo zabiegana, że nie zauważa jak obok niej przemykają cienie innych osób. Trudno jest w takim momencie odnaleźć swoje miejsce na ziemi i poczuć prawdziwe szczęście. Książka ebook z takim tytułem od razu skłania nas do myślenia. Co takiego mogła mieć na myśli autorka? Niekiedy zupełnie nie zauważamy jak bardzo niektórzy z nas są samotni. Widzimy uśmiechnięte twarze i nie zdajemy sobie sprawy, że w głębi duszy ten uśmiech wcale może nie oznaczać szczęścia. Dużo osób potrafi idealnie maskować własne uczucia, w tym smutek. Czy Samotność ma twoje imię pozwoli nam odkryć świat samotników?Autorka w delikatny sposób przedstawia nam świat Ewy, która spełnia się zawodowo i jest otoczona gronem bliskich jej osób, a pomimo tego wewnątrz czuje się bardzo samotna. Wydarzenia z przeszłości nie pozwalają jej korzystać z pełni życia. Usiłuje zatracić się w własnej pracy, w której odnosi coraz większe sukcesy i ignoruje uczucie pewnego niedosytu. Jak można się prosto domyślić w jej codzienności brakuje idealnego mężczyzny. Główna bohaterka stara się nie skupiać na tym problemie i za wszelką cenę usiłuje nie reagować na zaczepki kolegi z pracy czy tajemniczego sąsiada. Niespodziewanie jeden zwykły dzień całkowicie zmienia jej życie. Chwila zapomnienia i powrotu do starych czasów mocno zburzy jej codzienność. Niespodziewany zwrot zdarzeń pozostawi po sobie ślad, o którym przez długi czas nie będzie mogła zapomnieć. Powróci uczucie wielkiej samotności -samotności, która będzie miała JEGO imię. Ewa jednak w ciężkiej chwili dostrzeże obok siebie bratnie dusze. Doceni to co ciągle działo się wokół niej. Weźmie pod uwagę wcześniejsze wydarzenia z życia i rady, które otrzymuje od przyjaciół i rodziny. Aczkolwiek TO imię zostanie z nią na zawsze.Autorka stara się nam prostym mową przedstawić życie głównej bohaterki. Nie używa jakiegoś specjalnie wyszukanego słownictwa, przez co jej opowieść jest prosta i przyjemna w odbiorze, a także bardzo dynamicznie się ją czyta. W delikatny sposób przechodzi od jednego wydarzenia w kolejne, każde jest opisywane z dużą dokładnością. W książce pdf jest dużo wątków, które doskonale się ze sobą łączą i tworzą spójną całość.Monika Oleksa potrafi idealnie ukazać uczucia głównej bohaterki i sprawia, że czytelnik czuje dokładnie to samo co Ewa. Autorka pomimo własnego skupienia na pierwszoplanowej postaci nie zapomniała też o bohaterach pobocznych. To zaskakujące w jaki sposób samotność łączy tak zupełnie różnorakich od siebie ludzi i sprawia, że stają się sobie bliscy.Książka jest bardzo lekka i każdy idealnie poradzi sobie z jej poznaniem. Myślę, że Samotność ma twoje imię idealnie nadaje się na długie wieczory, podczas których możemy odprężyć się po wymagającym dniu pracy. Jestem pewna, że czytając dzieło tej autorki zatracicie się w świecie głównej bohaterki i z przyjemnością poznacie jej losy. Opowieść skłania też do głębszych refleksji i sprawia, że zaczynamy zastanawiać się czym dla nas jest szczęście. Jeśli jeszcze go nie znaleźliście zachęcam do podążenia śladem bohaterki tej lektury.

• werka777

  2018-03-22

  Scenariusz naszego życia nie jest oparty wyłącznie na szczęściu. Pojawiają się w nim także ból i cierpienie, które odbierają chęci na przeżywanie kolejnego dnia. A później ponownie przychodzi iskra nadziei, która pozwala nam wspinać się po drabinie radości po to, żeby dojść na sam szczyt i po raz następny powoli spaść w dół. Nie jest to jednak pesymistyczna wizja, gdyż chwile szczęścia są nagrodą za wszystkie troski. Jest to zaś obraz prawdziwego życia, który niewątpliwie wykorzystała w własnej książce, zatytułowanej „Samotność ma twoje imię”, Monika A. Oleksa. Czy opowieść o prawdziwej, niewyimaginowanej codzienności może być ciekawa? Jak się okazuje, każdy, nawet najbardziej normalny człowiek ma dużo do powiedzenia, ponieważ życie dostarcza aż nadto różnorodnych wrażeń. Wspomniana książka ebook ma do zaoferowania sporo, ponieważ właśnie ten realny świat, który został w niej pokazany, jest tak poruszający i niesamowity.Ewa - samotna dziewczyna po czterdziestce, wypełnia pustkę szarego dnia pracą i rozmowami z babcią. Okaleczona nieszczęśliwą miłością nigdy nie dała sobie szansy na zakochanie się w kimś innym. Pomimo tego, że kilkanaście lat temu mężczyzna, który był całym jej życiem, odnalazł sobie małżonkę i ją poślubił, Ewa stale nie potrafi o nim zapomnieć. Świadoma upływającego czasu, dotkliwie odczuwająca brak najbliższej osoby zawęziła własne horyzonty wyłącznie do wspomnień, które jednak potrafią tylko boleśnie ranić. Pewnego dnia w jej pracy zatrudnia się Andrzej, facet mający zająć się rozwojem ich firmy. Chociaż początkowo Ewa nie potrafi się z nim porozumieć, z czasem zaczyna dużo mu zawdzięczać. Wspólne wyjazdy, beztrosko spędzone chwile … czy służbowe relacje przekształcą się w coś więcej? Nie wszystko jest jednak takie proste. Los zsyła na drogę dziewczyny Mateusza, czyli wspomnianą dawną, nieszczęśliwą miłość, którą Ewa cały czas żyje. Jedno spotkanie wywołuje w niej lawinę uczuć, które przysłaniają jej możliwość rozsądnego myślenia. Facet pomimo tego, że miłuje własną małżonkę i synów, nie potrafi zrozumieć własnego nagłego zainteresowania Ewą. Starając się zwalczać w sobie pragnienia, które burzą jego wierne i uczciwe do tej pory życie, decyduje się spotkanie z dawną miłością… Co z tego wyniknie? Czy bohaterka odnajdzie w końcu własne szczęście? Czy będzie w stanie zapomnieć o zamierzchłym uczuciu, które chociaż jest na wyciągnięcie ręki, nie powinno mieć szansy na odbudowanie się. Może szansą na prawdziwą miłość okaże się wspomniany Andrzej? A może pojawi się ktoś jeszcze? Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć własnej przeszłości, a nieraz szykuje ona naprawdę zaskakujące niespodzianki…Chociaż „Samotność ma twoje imię” to opowiadanie w głównej mierze o Ewie, pojawiają się w niej także inne kobiety. Janina, Hanna, Martyna czy Róża – każda z nich nosi bagaż różnorodnych doświadczeń, który bogaty we wzloty i upadki ukazuje różnorakie historie. Wszystkie te panie, jedne mniej, inne bardziej samotne, dążą albo dążyły do szczęścia. A jak się okazuje, nie jest nim majątek, a bliskość drugiej osoby. Monika A. Oleksa bardzo dojrzale pisze o życiu. Nie ma tu miejsca na ulotne fantazje. Pojawiają się zaś zdarzenia tak prawdziwe, jakby działy się one tuż obok nas. Trudne wybory, próby trafienia w dobre decyzje – chociaż nadają książce pdf przyziemności, tworzą niesamowitą historię, która uczy, że pomimo wielu przeszkód warto szukać własnego szczęścia, ponieważ na każdego ono czeka. Nie można tylko zamykać własnego serca przed innymi ludźmi i warto pamiętać o tym, żeby „…nie przepuszczać pomiędzy palcami tego, co podsuwa życie. Czasami to małe ziarenko, jakie akurat się wymknie, jest tym, które właśnie przyniosłoby nam największą wartość”. „Samotność ma twoje imię” to książka, z którą czytelnik może cieszyć się i płakać. Ponieważ chociaż jest to fikcja literacka, historia taka jak ta mogła mieć miejsce. Codziennie ulicami miast podążają ludzie nieszczęśliwie zakochani, którzy w niewłaściwym miejscu ulokowali własne serce bądź również i tacy, w których przepełnione do tej pory miłością małżeńskie życie wkradła się rutyna i wzajemne zapomnienie. Jak się okazuje, odmiany samotności mogą być różne.Omawiana opowieść zawiera dużo świetnych elementów trafnie opisujących fragmenty człowieczej egzystencji, jak chociażby ten o starości: „Wiek miał już własne prawa i każdego dnia upominał się o swoje. Zabierał po garści energii, zdrowia i dobrego samopoczucia. Robił to stopniowo, nie był zachłanny, lecz wierny i nie odpuszczał. Pochylał człowieka z pokorą coraz niżej, zdzierał maski, które nakładała na siebie młodość; ogołacał z marzeń, pragnień i planów”.Nie chciałabym jednak, abyście źle odebrali owo streszczenie. Niejeden z Was może pomyśleć, że treść książki jest dołująca, więc po co ją czytać. „Samotność ma twoje imię” chociaż zawiera smutne wersji życia, to jednak uczy przede wszystkim tego, że dla każdego świat ma przygotowaną porcję szczęścia. Jakie jednak będzie ono tym razem? O tym powinniście przekonać się sami, a naprawdę jest warto.