Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Stworzyły nas geny. To one są motorem ewolucji. Jesteśmy - podobnie jak rośliny i zwierzątka - maszynami przetrwania powołanymi do życia przez geny. Oto przesłanie - jakże okrutne! -najsłynniejszej książki Richarda Dawkinsa.„Samolubny gen” ukazał się po raz pierwszy w roku 1976 (wyd. pol. 1996, 2000) i od razu wywołał falę poruszenia wśród specjalistów-biologów i zwykłych czytelników. Intelektualnie rygorystyczna, a przecież napisana przystępnym mową książka ebook o życiu z punktu widzenia ustaleń genetyki powszechnie uważana jest za arcydzieło pisarstwa naukowego, zaś wynikające z niej konkluzje pozostają dzisiaj równie istotne, jak w dniu ukazania się pierwszego wydania. Niniejsza edycja, autorsko przejrzana, oparta na jubileuszowym wydaniu brytyjskim z okazji trzydziestolecia pierwszego wydania (2006), zawiera nowe.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Samolubny gen |
Autor: | Dawkins Richard |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wyjątkowo aktualna książka ebook na dzisiejsze wydarzenia w Polsce. Uświadamia czytelnikowi jak bezsensowny jest kłopot aborcji. Wynika on z nieprzyjmowania przez Kościół wniosków z teorii ewolucji. Nieśmiertelne są geny i o te geny trzeba wszelkimi siłami się troszczyć. Gdy zarodek ludzki okazuje się wadliwy i nie zapewnia nieśmiertelności genom, to taki zarodek nie spełnia podstawowych warunków rozwoju zdrowej populacji człowieka. Zarodek powstający z aktu gwałtu jest wadliwy, gdyż wprowadza do puli genowej człowieka geny przestępcy. S. A.Stępniak.
Z pewnością zmienimy nasze postrzeganie świata po tej książce. SIR Dawkins w bardzo interesujący sposób prezentuje jak życie jest determinowane przez geny.
Pozycja obowiązkowa w biblioteczce każdego, kto chce zrozumieć lepiej teorię ewolucji. Klasyka w dorobku pisarskim Richarda Dawkinsa, książka ebook już niemal kultowa. Zdecydowanie polecam!
Książka ebook z zakresu biologii a także filozofii, prezentująca koncepcję genu jako metastruktury, odpowiedzialnej za sukces organizmów w kategoriach doboru naturalnego. Gen ujęty został w abstrakcji, stanowiącej w wyobrażeniu połączenie architekta a także planu budowy. Opisywany obiekt w wizji Dawkinsa to domniemana świadomość, której celem jest przetrwanie i własna korzyść ewolucyjna. "Świadomość" ta stanowi jednocześnie zadany warunek przedmiotu, na jaki jest rzutowana. Geny występują w mnogiej ilości, stąd o cechach produktu finalnego decyduje ich wypadkowa, zgodnie z regułami dziedziczenia. Gen własne warunki wyraża poprzez desygnat. Desygnatem jest ciało biologiczne - nośnik kodu genetycznego - wraz z właściwymi temu ciału cechami i predyspozycjami, też behawioralnymi. W geno-centrycznej perspektywie autora sukces albo porażkę w pojęciach darwinowskich odnosi właśnie gen. Niezwykle korzystne geny, zapewniające osobnikowi przewagę ponad konkurentami, potencjalnie mogą okazać się wieczne w tych samych kategoriach, w jakich nazwą wiecznej mianować można naturę - drogą rozpłodu i trwania organizmów żywych. Atrybuty implikowane genetycznie wyrażać mogą się jedynie w okolicznościach wyznaczanych środowiskowo, stąd wynik przystosowania jest relatywny, uzależniony od kontekstu i zmierzający do jak najlepszego dostosowania się do specyfiki środowiska, także społecznego. Gen odnoszący duży sukces jest tym, który wespół z zbiorem czynników towarzyszących gwarantuje skopiowanie siebie na szerszą populację, a zatem efektywnie rozprzestrzeniający własne determinanty. Stąd korzystne cechy dynamicznie zdominują społeczność kosztem mniej szczęśliwych konfiguracji. Twórca w udany sposób przedstawia porównanie zestawu genów do ekip wybranych dyscyplin sportowych, w jakich pojedynczy zawodnik - przyrównany do pojedynczej informacji genetycznej - samodzielnie zawodów zwyciężyć raczej nie zdoła, lecz tylko pospołu i we współpracy z właściwym zespołem odpowiednio skutecznych i przystosowanych kompanów. Stąd cenne geny mogą zostać zaprzepaszczone w drodze doboru osobniczego, jeżeli znajdą się w "złym towarzystwie”, a ostateczny bilans plusów okaże się niewystarczający. Ciekawa jest metafora Dawkinsa, polegająca na spersonifikowaniu genu i zaprezentowaniu tego obiektu jako stratega/manipulatora, który niczym marionetkami albo ołowianymi żołnierzykami steruje wespółskonstruowanymi przez siebie "maszynami przetrwania" - ciałami, nośnikami kodu genetycznego, funkcjonującymi według zaimplementowanych koordynatów. W tej wizji geny dokonują oszacowań i decyzji, które spośród posiadanych "maszyn-nośników" w sytuacjach kryzysowych zapewnią im większą szansę na prolongowanie się, a które w razie konieczności można poświęcić. Chociaż twórca nierzadko posługuje się liczbą pojedynczą, mówiąc o materiale genetycznym, to ze względu na różnorodność i wespół-warunkowanie rozmaitych charakterystyk osobniczych, podyktowanych różnorakimi "samolubnymi" parametrami, ciężko uniknąć wyobrażenia platonicznego rządu, sterującego z centralnej pozycji federacją państw-jednostek jemu podległych. Podążając tropem myśli Dawkinsa, czytelnik jako istota rozumna powinien bardziej utożsamiać się z "większą nieśmiertelnością": z pulą genów, raczej niż ze własną fizyczną osobą - co może jawić się jako trudne w obliczu zimnej kalkulacji dochodów i strat przez pryzmat korzyści samego materiału genetycznego, istniejącego zarówno w nas, jak i poza nami. Ideałem w tym przypadku byłyby owady społeczne, jak mrówki albo pszczoły. Ewolucją samego genu zdaje się być „mem”. Mem jest informacją. Z podobieństw pomiędzy genem a memem wyróżnić należy zdolność determinowania cech albo zachowań nosiciela/przedstawiciela, jak też domniemane narracyjnie posiadanie samoświadomości, zorientowanej egoistycznie i dążącej do zmultiplikowania siebie albo ułożenia w korzystniejszej konfiguracji, dającej lepszy bilans korzyści. Różnicą jest z pewnością sposób rozprzestrzeniania się. W przypadku genu jest to droga fizycznego rozpłodu, właściwa dla danego gatunku. W przypadku memu jest to ścieżka wykorzystująca zdolność umysłu do abstrakcyjnego rozumowania – zatem pismo, mowa, spostrzeżenie i pomysł, idea – czego zwieńczeniem jest zmodyfikowanie stanu umysłu i możliwie szans przetrwania. Mem jest wirusem – genem nowej ery, epoki informacji a także cybertechnologii. Oddając się wolnym rozważaniom, należałoby zadać pytanie: czy pomijając formę prolongowania własnego istnienia, można stwierdzić, że gen – kojarzony z biologicznym życiem – można także nazwać wirusem, podobnie jak mem? Czy życie jest wirusem, a ciało – jego manifestacją? Podobnie jak geny kształtują ciała biologiczne i predyspozycje jednostki, tak memy – co wiążącego określają? Świat materialny to naturalne środowisko genu – jaki świat jest właściwym środowiskiem memu, żeby stał się pod kątem manifestacji równoważny swojemu protoplaście? Ocena książki: cztery gwiazdki - lektura do polecenia tym, którzy zainteresowani są tematyką popularnonaukową.
Nowa, zaskakująca teoria ewolucji.Richard Dawkins po raz następny nie zawiódł - w popularnonaukowej książce pdf "Samolubny gen" w sposób zrozumiały, a zarazem niesamowicie inteligentny przedstawił własne teorie dotyczące przetrwania. Zagłębiając się w kolejne epizody książki, razem z autorem, krok po kroku odkrywamy sens bytu, dowiadując się, co kieruje działaniem organizmów w sytuacjach zagrożenia. Metafizyczny przekaz a także niezwykła forma składają się na niewątpliwy sukces tej publikacji. "Samolubny gen" to zdecydowanie pozycja dla osób ambitnych, zafascynowanych otaczającym ich światem, które z każdą możliwą okazją pragną odkrywać go na nowo.
Cieszę się, że trafiłam właśnie na tę pozycję i przyznam, że moja wiedza na temat genów była ponad wyraz nikła. Pomimo tego, że książka ebook została napisana dużo lat temu, to teorie wysnute przez Dawkinsa są stale aktualne. Książkę czyta się w ekspresowym tempie i wciąga, jak żadna inna. Polecam!
Nie jestem biologiem. Zawsze uważałam biologię za najnudniejszą ze wszystkich nauk przyrodniczych – a jednak książkę Dawkinsa pochłonęłam w rekordowym tempie. Twórca przedstawia własne poglądy na temat genetyki i ewolucji w sposób przystępny, powiedziałabym wręcz gawędziarski. Liczb i twierdzeń, mimo powoływania się w książce pdf na wyższą matematykę (teoria gier) jest praktycznie tyle, co nic. Dawkins podejmuje również wysiłek, żeby teorie konkurencyjne przedstawić w sposób obiektywny – zanim zabierze się do ich obalania. Po przeczytaniu naprawdę mam pełniejsze spojrzenie na mechanizmy doboru naturalnego i samej ewolucji.Dawkins to postać uznana – można go uwielbiać, można się z nim nie zgadzać, lecz tak czy inaczej warto wiedzieć, co ma do powiedzenia. „Samolubny gen” to jego najbardziej słynna książka, która weszła już do świadomości społecznej (to to dzieło wypromowało powszechnie używane określenie „mem”) i której tematyka jest najprzystępniejsza dla laika, jest więc doskonała na początek.