Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Lekka i wciągająca opowiadanie z tajemnicą w tle.Na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta małżonka hrabiego Aleksandra. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest zagadkowy właściciel posiadłości, jego kochanka, budząca lęk wiedźma, a może gospodyni sprawująca władzę na zamku? Hrabia pragnie dziedzica, więc wśród młodych panien spore poruszenie. Strach o życie miesza się z ochotą na duży majątek.Rodzina Kate Milton stoi na progu bankructwa. Żeby ocalić sytuację, jej rodzice opracowują ryzykowny plan. Tymczasem wśród tej zawieruchy niespodzianie rodzi się prawdziwa miłość. Czy uda się uratować to uczucie? Jaką cenę przyjdzie za nie zapłacić?To opowieść o sile kobiecej więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i stale są aktualne.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Saga rodu Cantendorfów. Tom 1. Tajemnica zamku |
Autor: | Mirek Krystyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Edipresse Książki |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
polecam.
zalecam bardzo mi się podobała ta opowieść ...i wszystkie pozostałe tomy
Dużo razy wspominałam już, że po serie i trylogie lubię sięgać, gdy wszystkie części są już wydane. Dlatego gdy w moje ręce wpadła ostatnia element „Sagi rodu Cantendorf” mogłam bez zastanowienia zabrać się za ich czytanie. „Tajemnica zamku” wybrała się ze mną na urlop ponad morze. Byłam bardzo interesująca co tym razem Krystyna Mirek wymyśliła. Powiem tylko, że ta saga nie jest współczesna. Na zamku Cantendorf panuje żałoba. Hrabia Aleksander właśnie pochował czwartą żonę. Zagadkowa śmierć kolejnej małżonki sprawia, że ludzie zaczynają się zastanawiać czy to hrabia je wykańcza czy również ponad zamkiem wisi jakaś klątwa. Żadna z żon nie pozostawiła po sobie dziecka. A niezbędny jest dziedzic, który w przyszłości przejmie rodzinną schedę. Sąsiedzi martwią się o własne córki, ponieważ przecież hrabia nie może mieszkać sam, a jak kończą jego małżonki wszyscy nieźle wiedzą. Caroline Milton postanawia wydać za mąż za Aleksandra starszą córkę Amelię, oczywiście wbrew zainteresowanej. Jej młodsza siostra, Kate, postanawia unicestwić ten plan. Nie przypuszcza jednak, że sama wpadnie w sidła miłości hrabiego. Czytając „Tajemnice zamku” czułam się jakbym przeniosła się w czasy Jane Austin. I wcale nie mam na myśli romansu, który króluje w powieści. Jest tam także sekret i dreszczyk emocji, które towarzyszą nam od samego początku historii. Na początku miałam mały kłopot by wgryźć się w opowiadaną w książce pdf historię. Miałam nawet ochotę odłożyć ją na półkę. Jednak im więcej stron przeczytałam i bardziej poznawałam dzieje bohaterów, tym byłam ciekawsza co dalej. I okazało się, że ciekawość wzięła górę. Zastanawiałam się kogo wybierze na żone hrabia? Czy zwróci uwagę na rudego kociaka jakim była Kate czy może wybierze kogoś bardziej zamożnego? Dawno nie czytałam tak nieźle napisanego romansu historycznego. Dzięki autorce przeniosłam się do dziewiętnastowiecznej Anglii, w której wydawano proszone przyjęcia, a śluby brano niekoniecznie z miłości. „Tajemnica zamku” to cudowna opowieść o miłości, która spada na nas niespodziewanie. Która wyrywa się z ram konwenansów. To również opowieść o sile dziewczyn i o tym, że bycia damą można się nauczyć. Lecę czytać „Cenę szczęścia”, ponieważ jestem interesująca co będzie dalej. Czy Isabelle dopnie swego i zostanie panią na zamku Cantendrofów?
Z twórczością Krystyny Mirek miałam okazję spotkać się już kilka razy. Jednak „Tajemnica Zamku” jest inna niż wcześniejsze książki tej autorki. To opowieść osadzona w realiach XIX-wiecznej Anglii, w czasach gdzie obowiązywały sztywne konwenanse i zarówno od dziewczyn jak i od facetów oczekiwano określonych zachowań, zgodnych z ówczesną etykietą. W zasadzie pierwszy tom Sagi Rodu Cantendorfów wpadł mi w ręce przez przypadek, podczas zakupów. I bardzo nieźle się stało :) ponieważ nie dość, że cena była dobra, to jeszcze okazało się, że zawartość książki jest wysoce godna uwagi. „Tajemnica Zamku” Krystyny Mirek to znaczna mieszanka – znajdziemy w niej zarówno romans historyczny jak i kryminał pełen tajemnic. Książka ebook napisana jest lekkim językiem, czyta się ją bardzo szybko, ponieważ i akcja przebiega w ten sposób. A sekrety skrzętnie skrywane w zamku i nie tylko mnożą się i mnożą. „Tajemnica Zamku” Krystyny Mirek to intrygująca lektura, która doskonale nadaje się na każdą porę roku, jeśli ktoś lubi zatopić się w świecie osnutym konwenansami i obyczajami XIX-wiecznej Anglii. A ja zdecydowanie lubię takie klimaty (choć lubię również inne…). Fabuła powieści nie ocieka wbrew pozorom słodkimi miłostkami, nie jest również banalna, wręcz przeciwnie jest dość konkretna i bardzo nieźle rozplanowana. Autorka zawarła w niej wiele mądrości, tak charakterystycznych dla jej powieści. Jednym z moich ulubionych cytatów, jest: „Kiedy dziewczyna oddaje wszystko, zostaje z niczym” Warto wbić sobie te słowa do głowy! Moja babunia nierzadko powtarza, że dziewczyna winna facetowi pokazać tylko jeden pośladek, by mieć na czym usiąść. :) „Tajemnica Zamku” zaskoczyła mnie własną treścią...oczywiście pozytywnie. W głowie kłębią mi się zapytania i domysły, lecz aby odkryć wszystkie sekrety i rozwiązać wszystkie zagadki trzeba sięgnąć po tom drugi „Cena szczęścia” a także trzeci „Prawdziwa miłość”. Co również z przyjemnością uczynię. Nieźle się zatem stało, że pierwsza element wpadła mi w ręce dopiero teraz, dzięki temu nie muszę czekać na dwie kolejne :) a ukryta w kątach mojego domu ciekawość „co dalej?” - nie będzie długo piszczała. A zatem jeśli lubicie powieści z tłem historycznym, tudzież stylizowane na taką powieść, w której można znaleźć romans, całe mnóstwo sekretów a także genialnych przekazów charakterystycznych dla stylu autorki - to zdecydowanie sięgnijcie po „Tajemnicę zamku”. Gwarantuję Wam, że jeden tom to będzie dla Was (jak i dla mnie) zdecydowanie za mało… „(...) prawdziwa miłość to potężna energia. Nieźle pokierowana może bardzo wiele zdziałać.” pełna recenzja na: http://przeczytajka.blogspot.com/2017/08/tajemnica-zamku-saga-rodu-cantendorf.html
Co czuje hrabia mając niemalże wszystko? Czy posiadanie czterech żon może dać człowiekowi szczęście? Czy intrygi z przeszłości wpłyną na przyszłość? Tego wszystkiego dowiecie się z Sagi Rodu Candendorfów Krystyny Mirek. Gwarantuję mocniejsze bicie serca, ataki strachu, czy łzy. Na zamku Cantendorf w zagadkowych okolicznościach umiera czwarta małżonka przystojnego i cholernie bogatego hrabiego Aleksandra, co rodzi miliony plotek pośród mieszkańców miasteczka jak i personelu posiadłości. Trzy niezamężne ciotki hrabiego, jak i on sam pragną dziedzica, który przejmie cały majątek i będzie kolejnym, godnym szacunku potomkiem rodziny. Hrabia jest załamany przebiegiem jego małżeństw, wątpiąc czy kiedykolwiek się szczerze zakocha i założy szczęśliwą rodzinę. Do tej pory wybierał najlepsze partie z okolicy, cudowne i z niezłych rodzin, śliczne a także bardzo błyskotliwe, jednak dziewczyny te nie pozwalały mu na utworzenie związku, o którym zawsze marzył. Chciałby przestać udawać i w końcu pobyć sobą, a nie tylko hrabią. Stale nie wiedział co zrobił źle, ani czym zawinił. Rodzina Miltonów stojąca na granicy bankructwa, opracowuje niecny plan zeswatania Aleksandra, jednak ich status w społeczeństwie jest zbyt niski, co jest pewnym problemem. Zaczynają robić „podchody” w stronę hrabiego, by przedstawić mu własną córkę Amelię, co być może spowoduje anulowanie ogromnego długu. Przypadkowo jednak Aleksander poznaje w lesie, co jest w tamtych czasach bardzo niestosowne, rudowłosą, bardzo żywiołową dziewczynę, która zadziwia go od pierwszej chwili. Lecz czy ta niespodziewana znajomość ma prawo bytu w świecie ograniczonym zasadami i konwenansami? Czy Państwo Miltonowie będą z tego powodu szczęśliwi? Sporą rolę ogrywa w fabule także zagadkowa Alicja, zwana także Wiedźmą, ze względu na posiadaną wiedzę o zielarstwie, co wręcz irytuje okoliczne społeczeństwo. Kobieta za młodu zostaje porzucona i wychowana przez starą Wiedźmę w małej chałupce na skraju lasu. Nikt tak naprawdę nie zna jego pochodzenia. Przerażeni mieszkańcy omijają kobietę szerokim łukiem, nie wspominając już o próbach zaprzyjaźnienia się z Alicją. Poznajemy też, choć w dość nieznacznym stopniu, gosposię hrabiego, która ma znacznie większy wpływ na Aleksandra niż jego ciotki. Jest osobą szanowaną, pracowitą i bardzo oddaną. Jednak dziewczyna coś ukrywa. Czy wydarzenia sprzed lat miały wpływ na rozwój młodego hrabiego? I jaki związek z tym wszystkim miała gospodyni? Jakby tego było mało, wszystkie okoliczne panny ubiegają się o miejsce piątej małżonki Aleksandra, pomimo obawy o własne życie. Też Lady Izabella Adler, oficjalna kochanka hrabiego mieszkająca od dłuższego czasu na zamku, robi wszystko co w jej mocy, by usidlić własnego adoratora. Pomimo własnego wieku, nikomu nieznanego, jest przepiękną, doświadczoną i inteligentną postacią, co trochę komplikuje wybór Aleksandrowi. Jednak Lady Adler jest mężatką i nic nie rokuje na zmianę jej stanu cywilnego. Czy to jednak stanowi kłopot dla Izabelli? Kompletnie nie spodziewałam się tak cudownej historii. Niby jest to romans i to na dodatek historyczny, jednak intryga goni intrygę, a sekrety ma dosłownie każdy. Opowieść jest lekka, zabawna, złożona i przewrotna. Może początkowo zbyt długo się rozkręca, a każdy epizod buduje coraz większą ciekawość, nie dając nic w zamian, jednak jak się czyta wszystkie trzy tomy sagi za jednym machnięciem, wszystko dynamicznie się rozjaśnia. Już pierwsze strony wciągały, a każda następna strona pochłaniała coraz mocniej, nie pozwalając oderwać się choćby przez chwilę. Nawet po dobrnięciu do ostatniej strony tomu, od razu zabrałam się epizod kolejnego, o czym napiszę w kolejnej recenzji :) Znałam twórczość Krystyny Mirek z jednej z jej poprzednich powieści, jednak poziom „Sagi Cantwendorfów” dosłownie powalił mnie na kolana. Całość jest bardzo nieźle przemyślana, jak też przedstawiona w najdrobniejszym szczególe. Może chwilowo miałam dość opisów z życia Lady Adler czy gospodyni domy, jednak później dowiedziałam się, że tu wszystko ma jakieś znaczenie. Jednym słowem mistrzostwo. „Tajemnica zamku” to mądra powieść, którą mogę z czystym sumieniem polecić każdej kobiecie. Nie ukrywam też, że nieźle przeczytać całą trylogię od razu, ponieważ przerwa po każdym tomie może wywołać panicznego kaca spowodowanego niewiedzą, co dalej. Fabuła jest tak interesująca i obrazowa, że doskonale nadawałaby się na ekranizację, w szczególności w postaci serialu. Z przyjemnością oglądałabym grę aktorów grających Aleksandra, Kate czy Izabellę, o ile dobór byłby trafny.
Gorąco polecam. Książka ebook jest super, bardzo lubię takie książki z tajemnicami, sekretami.
Pierwszy tom sagi. Idealnie napisana książka, niesamowicie utkana sekret i niewiarygodne pióro autorki to piękna mieszanka. Oby takich ebooków było więcej. Czyta się lekko, jednym tchem. Przepiękna saga... Gorąco zalecam
Pierwsze spotkanie z twórczością Krystyny Mirek śmiało mogę uznać za udane. Nawet bardzo udane. Uwielbiam bowiem powieści, które przenoszą czytelnika w przeszłość – zamki, bale i miłość osnuta tajemnicami i zagadkami, czegóż pragnąć więcej? Pierwszy tom Sagi Rodu Cantendorfów jest miłym wprowadzeniem do historii hrabiego Aleksandra a także Kate Milton, która zapewne w kolejnych tomach nabierze konkretnych rumieńców i odkryje karty dotyczące zdarzeń tak zagadkowo rozpisanych w pierwszej części. Kreacje bohaterów stworzonych przez autorkę urzekają własnymi charakterami. Widać, że autorka postarała się i dopracowała każdego z osobna pod każdym względem. Szczególnie zaintrygowało mnie imię i nazwisko głównej bohaterki, przywodzi mi na myśl Księżną Kate – być może była ona inspiracją dla tej postaci. Niemniej, każda z postaci jest inna, charakterystyczna i niepowtarzalna, co ubarwia w piękny sposób fabułę powieści. Lekki styl autorki pozwala delektować się historią, a jednocześnie jest szybką lekturą. Szybką i bardzo przyjemną. W dodatku taką, która już od pierwszych stron wciąga czytelnika i trzyma w napięciu do samego końca. Plastyczne opisy pozwalają przenieść się do miejsca, w którym żyją bohaterowie i przespacerować się po cudownych lasach, czy włościach hrabiego Aleksandra. Równie przyjemne w odbiorze są dialogi, doskonale oddające klimat czasów, w jakich Krystyna Mirek osadziła własną powieść. Historia młodziutkiej Kate Milton przywodzi na myśl nieco historię disnejowskiego Kopciuszka, chociaż całe podobieństwo dotyczy wyciągnięcia urodziwej kobiety z nędzy i wyniesienie jej na sam szczyt… Czy tak faktycznie będzie? Tego zapewne dowiem(y) się w kolejnym tomie… Autorka porusza w własnej powieści temat miłości. Uczuciu, które ma dużo odsłon i które ciężko zdefiniować. Ponieważ i miłość rodzica do dziecka, faceta do kobiety, czy również chorobliwe uczucie między „przybraną” matką a podopiecznym… to wszystko ma własne swoje barwy i wzbudza różnorakie emocje… czasem mocno skrajne… Krystyna Mirek zaznaczyła też w własnej powieści, iż o marzenia trzeba walczyć, nie ma bowiem rzeczy niemożliwych. Czasem starczy się przyłożyć, popracować nieco ponad sobą i można osiągnąć wszystko, czego zapragnie dusza… czego zapragnie serce. Na uwagę zasługuje też okładka powieści, utrzymana w zieleni i fiolecie. Przyjemna dla oka, zapowiadająca lekką lekturę, niewymagająca, lecz dostatecznie ciekawą, by nie przejść obojętnie obok takiego graficznego cuda. Podsumowując: Jeśli lubicie powieści obyczajowe z fragmentami powieści historycznej, tudzież stylizowane na taką powieść, w której znajdziecie i romans i morze zagadek do rozwikłania a także chcecie spędzić przyjemnie czas, zdecydowanie sięgnijcie po Tajemnicę zamku. Gwarantuję, że jeden tom to zdecydowanie za mało… Niedosyt wrażeń nie pozwoli Wam zapomnieć o Aleksandrze Cantendorfie i Kate Milton… Z utęsknieniem będziecie wyglądać kontynuacji ich losów…
"Tajemnica zamku" Krystyny Mirek to pierwsza element Sagi rodu Cantendorf. Lekka i wciągająca opowiadanie z tajemnicą w tle. Rzadko zarywam noce dla książki, nawet bardzo rzadko. Tym razem było inaczej. Od książki faktycznie nie mozna sie oderwać. Czytelnikowi wydaje sie, że jest tuż obok bohaterów, że to wszystko losy się naprawdę i jest naszym udziałem. Już nie mogę się doczekać kolejnych częsci. Zalecam gorąco!!!
Jeżeli chodzi o twórczość pani Krystyny Mirek, przymierzałam się do niej już od jakiegoś czasu. Nasłuchałam się opinii, że jej powieści to takie lekkie i ciepłe historie, w których można odnaleźć skrawki codziennego życia, a że od czasu do czasu lubię w takie opowieści się zagłębić, starałam się mieć pozycje autorki na uwadze. Swego czasu, o ile się nie mylę podczas Warszawskich Targów Książki, zakupiłam nawet jeden z jej tytułów do własnej biblioteczki, lecz jakoś nie było nam jeszcze po drodze. Traf chciał, że pierwsza opowieść pani Krystyny Mirek jaką przeczytałam była równocześnie jej najnowszą pozycją - „Tajemnica zamku”. I prawdopodobnie był to niezły wybór, ponieważ zachęcił mnie do tego by pogłębić naszą literacką znajomość. Śmierć czwartej żony hrabiego Aleksandra na zamku Cantendorf staje się przyczyną do plotek lokalnej społeczności. Ludzie podejrzewają, że śmierć nie jest w tym przypadku naturalna, a wśród winnych typują okoliczną wiedźmę, kochankę Aleksandra i samego hrabiego. Sprawa budzi spore emocje zwłaszcza wśród nieźle narodzonych rodzin, w których stale znajdują się panny na wydaniu. Hrabia potrzebuje dziedzica i nikt nie ma wątpliwości, że wkrótce na zamku pojawi się kolejna, piąta już hrabina. Tymczasem rodzina Kate Milton znajduje się na skraju bankructwa. Żeby ocalić majątek, rodzice kobiety opracowują ryzykowny plan, tyle że Kate ma swój pomysł na przyszłość. „Tajemnica zamku”, z tego co zdołałam się zorientować, nie jest zwyczajową powieścią pani Krystyny Mirek, lecz tego że autorka po raz pierwszy decyduje się na osadzenie fabuły w zupełnie świeżych realiach nie odczuwa się w trakcie lektury. „Tajemnica zamku” nie jest powieścią historyczną, lecz na jej kartach zdecydowanie czuć klimat XIX-wiecznej Anglii - zwłaszcza w odniesieniu do relacji damsko-męskich. To nie tylko cudowne suknie, powozy i tańce, lecz także ukazanie zależności dziewczyny od faceta (najpierw ojca, a kolejno małżonka), aranżowane i nierzadko nieszczęśliwe związki czy konwenanse związane z pochodzeniem danej osoby. Najwieższa opowieść Krystyny Mirek stale pozostaje przy tym niesamowicie ciepłą i lekką powieścią obyczajową, w odmiennej scenografii. Owszem, pojawia się tu pewna przewidywalność jeśli chodzi o rozwój wątków a niektóre sceny (by niczego nie zaspoilować, pominę dokładnie o które mi chodzi) wydają się może odrobinę zbyt ckliwe i przesłodzone. Lecz nie jest to coś co psuje wrażenia z lektury, raczej można się było tego spodziewać. Poza tym, ciężko odmówić autorce niesamowicie lekkiego pióra i umiejętności kreowania postaci, które z miejsca budzą sympatię (zwłaszcza Kate), lub chociaż zainteresowanie. Krystyna Mirek urozmaica przy tym fabułę tajemnicą i czymś na pograniczu magii. Postać wiedźmy pozostaje stale owiana aurą pewnej tajemniczości - w gruncie rzeczy nie wiemy czy rzeczywiście posiada ona jakieś nadnaturalne zdolności; a choć na razie odgrywa rolę chrzestnej matki Kopciuszka, kwestionujemy także jej motywy. Pozostaje także niepewność do tego kto stoi za śmiercią hrabiny i jej poprzedniczek, a także historii samego hrabiego - i nie wszystkie sekrety zostają odkryte, choć autorka zostawia nam dużo wskazówek. „Tajemnica zamku” stanowi zaledwie wstęp do całej historii. Nie wiem dokładnie czego oczekiwałam po lekturze „Tajemnicy zamku”, lecz zdecydowanie się nie zawiodłam. Opowieść pani Krystyny Mirek to ciepła, lekka historia o miłości i konwenansami, z nutą tajemnicy i szczyptą magii, z którą niesamowicie miło można spędzić jedno czy również dwa popołudnia. Jestem interesująca co autorka przedstawi nam w kolejnym tomie o rodzinie Cantendorf, lecz mam dziwne przeczuci, że i tym razem się nie zawiodę. A jeśli i Wy przepadacie zarówno za powieściami obyczajowymi jak i klimatem XIX-wiecznej Anglii, zalecam Wam lekturę „Tajemnicy zamku”.
"Tajemnica zamku" to wyjątkowo klimatyczna i malownicza opowieść z dreszczykiem. Opisy cudownych zakątków są tak barwnie i subtelnie utkane, że maluje się przed nami obraz sielski i nieskażony. Autorka po raz następny dała popis umiejętności literackich i bujnej wyobraźni. Życie bohaterów naznaczone jest wieloma emocjami, które bardzo dynamicznie współgrają z odczuciami czytelnika. Wątki dynamiczne przemieszane są z refleksjami głównej bohaterki, przez co całość nie jest ani za nudna, ani nie kończy się zbyt szybko. Wszystko jest doskonale wyważone. Idealnie się czyta o czasach balów, bogato zdobionych sukien, powozów, posagów, niezłych manier i adorowania przez panów. Książka ebook ta to opowieść pełna barwnych charakterów, sporów między sercem a umysłem - rozwagą a romantycznością - i sprzecznych uczuć. Porywa i wciąga czytelnika w magiczny świat rodu Cantendorfów. Akcja jest dynamiczna, pełna zawiłych wątków, które sprawiają, że chce się czytać więcej i więcej, a zakończenie lektury to dopiero przedsmak tego, co będzie w drugim tomie. Serdecznie polecam!!!
Krystyna Mirek swoim piórem przenosi nas magicznie w świat, który historia zniszczyła. Pozwala odkryć magię etykiety, klas społecznych, drobnych różnic, które czasami są nie do przeskoczenia, świetnych bali, z cudownymi damami i przystojnymi dżentelmenami. Wyjątkowymi tańcami i olśniewającymi kreacjami. Pozwala zajrzeć w rzadko dostępne pokoje dla służby, poznać sekrety tych osób, które na co dzień nie powinno się widzieć. Prezentuje również, że też w takich, ściśle kontrolowanych, warunkach, może pojawić się wspaniałe, gorące uczucie. Z pewnością ta historia oczaruje wszystkich, którzy w dzieciństwie zachwycali się historią Kopciuszka. Wątek miłosny w tej historii pokazuje, że dobre wróżki istnieją, choć nie zawsze przybierają taką postać, jak mogłoby się wydawać. Zagubione, młode dziewczyny potrafią przeobrazić się z poczwarki w motyla, a miłość potrafi pokonać konwenanse. Choć... ten tom to dopiero początek historii, która urywa się w chwili, kiedy wszystko może się jeszcze wydarzyć.
„Tajemnica zamku” Krystyny Mirek to pierwszy tom trylogii, Sagi rodu Cantendorfów. Akcja toczy się w XIX wiecznej Anglii, lecz nie jest to książka ebook historyczna. Jest to doskonała opowieść obyczajowa z wątkiem tajemnicy w tle. Kiedy umiera czwarta małżonka hrabiego, wszyscy zastanawiają się, co jest nie tak. Jak to możliwe, że młoda, w zasadzie zdrowa dziewczyna umiera na suchoty. Hrabia jest załamany. Hrabia bardzo pragnie dziedzica, już dwa razy mogło spełnić się jego marzenie, jednak małżonki rodziły za wcześnie i dzieci umierały, a wraz z nimi matki. Po śmierci hrabiny cała okolica huczy od plotek, lecz zarazem poruszenie, że owdowiały Aleksander będzie poszukiwał kolejnej żony. Strach i chęć dużego majątku mieszają się tu ze sobą. Majątek Aleksandra jest olbrzymi, więc gra jest warta świeczki. Hrabia to inteligentny i bardzo męski facet co jeszcze bardziej pociąga okoliczne panny. Wszyscy jednak zastanawiają się ponad tym, czy hrabia nie jest mordercą, ponieważ przecież to już czwarta jego małżonka umiera. Podejrzenia padają też na kochankę Aleksandra Isabelle. Bardzo ciekawą postacią w książce pdf jest też Alice nazywana przez wszystkich wiedźmą, ponieważ potrafi leczyć dużo chorób, jest bardzo inteligenta i genialna dużo wie o ludziach. Intrygującą postacią jest też gosposia, która ma dużo do powiedzenia na zamku. Tymczasem niedaleko zamku mieszka rodzina Miltonów, to dzierżawcy największego folwarku. Niestety rodzina przez złe inwestycje stoi na skraju bankructwa. Małżonka i córka Amelia są bardzo skryte, jednak młodsza córka Kate potrafi powiedzieć co myśli na ten temat. Kate to kobieta o ognistych włosach i ognistym charakterze. Pewnego dnia hrabia spotyka Kate na spacerze, zostaje ona przez niego od razu zauważona. Hrabia bardzo pragnie prawdziwej miłości, zdaje sobie sprawę, że jego trzy małżeństwa nie były doskonałe. Powstaje plan ratowania Miltonów. Kate zostaje wplatana w całe zamieszanie. Tymczasem zaczyna rodzić się zupełnie nagle prawdziwe uczucie. Czy miłość jest w stanie przetrwać? Czy może być bezinteresowna, czy trzeba będzie w końcu za nią zapłacić? Jak wysoka będzie cena? „Tajemnica zamku” przenosi nas w świat balów i zamków, cudownych sukien. Możemy jednak zauważyć, że ówczesne dziewczyny mimo odmiennych zupełnie strojów, miały bardzo podobne kłopoty do naszych. Przecież dziś też mamy rozterki miłosne, problemy, konflikty. Dziewczyny musiały na przestrzeni wieków wypracować sobie pewne zachowania, które pomagają w zbudowaniu szczęśliwego związku, w utrzymaniu więzi rodzinnych. Mamy tu idealnie przedstawione zależności, więzi i relacje międzyludzkie. „Tajemnica zamku” to pierwsza element sagi (premiera w marcu 2017r) Czekam z niecierpliwością na kolejne części, jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się dalej w pięknym zamku Cantendorfów. Książka ebook super, bardzo odprężająca. Doskonała na weekend, cudownie napisana, interesująca intryga i akcja zachęca do czytania. Zalecam serdecznie.
,, Ponieważ niełatwo cieszyć się swóim szczęściem, kiedy innym się nie układa.'' Uwielbiam pióro Krysi Mirek. Jej lektury są lekkie, przyjemne, wciągają w własną niezwykłą historię, umilają czas, odrywają od szarej rzeczywistości. Pojawia się cudowna miłość, solidarność kobiet, interesujące tajemnice, które trzeba odkryć, ból, smutek, zrozumienie i potyczka niezła ze złem. Autorka potrafi zaciekawić, zaskoczyć, wzruszyć, chwycić za serce, doprowadzić do łez, a także wywołać szeroki uśmiech na ustach. Potrafi oddać niesamowity piękno miejsca, który opisuje, są zawsze magiczne, niezwykle. Czytelnik bez ruszenia się z komfortowego fotela przenosi się do wspaniałego świata o którym może tylko pomarzyć. ,,Pogarda w sercu jest blokadą dla szczęścia tak skuteczną, że pokonuje nawet największych twardzieli i wytrwałych strategów.'' W zamku Cantendorf, w niewyjaśnionych okolicznościach ginie następna małżonka hrabiego. Okolica huczy od różnorakich plotek. Dlaczego młode damy tak dynamicznie odchodzą? Kto za tym stoi? Czyżby sam hrabia? A może budząca wśród mieszkańców lęk wiedźma, jego kochanka? Lub gospodyni, trzymająca mocną ręką władzę na zamku? Hrabia pragnie dziedzica, poruszenie wśród młodych dam widać jak na dłoni. Żadna nie chce losu martwej żony. Rodzina Kate Milton jest na skraju bankructwa. Żeby uchronić wszystkich przed ostateczną klęską, jej rodzice decydują się na bardzo ryzykowny plan. Pomiędzy tym wszystkim rodzi się niespodziewana miłość, która na dobre zmieni dzieje bohaterów powieści. Czy szczęście nie zostanie im dynamicznie odebrane? Kto stoi za kolejnymi śmierciami kobiet? ,,Ponoć każdy człowiek, zanim popełni życiowy błąd, dostaje od losu szansę. Coś go zatrzymuje. Jakieś drobne wydarzenie sprawia, że musi na chwilę wrócić do domu, wyjechać później, wstrzymać się z odpowiedzią. Nie każdy jednak umie zobaczyć tę szansę i ją docenić. Dostrzec wniosek, który się nasuwa.'' To dopiero czwarta opowieść autorki z którą mogłam się zapoznać. I uważam, że jak do tej pory to jedna z lepszych ebooków Krysi, z którymi miałam styczność. To całkowicie inne oblicze autorki. W książce pdf znajdziemy dużo wątków, interesujących postaci, zagadki, tajemnice, sekrety! Każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie: miłość, śmierć, wiedźma, solidarność kobiet, a także cudowne czasy długich sukni, konwenansów, dam i dżentelmenów. Opowiadanie otula niczym ciepła kołderka, pochłania w własny wyjątkowy świat, nie zdradza wszystkich wątków tylko stopniowo odkrywa swe karty podnosząc czytelnikowi ciśnienie i adrenalinę. ,,Jeśli postawi się pierwszy krok na drodze, trzeba konsekwentnie nią iść, bez względu na koszty. Inaczej wszystko się zawali.'' Lekturę czyta się za szybko. Nim się obejrzymy historia ląduje na półce, a my stale nie potrafimy uwolnić się spod uroku tej cudownej opowieści. Pragniemy się jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej, mam nadzieję że pojawi się szybko, ponieważ do teraz ciekawość mnie zżera jak dzieje ulubionych i nielubianych bohaterów zostaną pokierowane. Czuję olbrzymi niedosyt! ,,Każda sekret może zostać odkryta. Tak ten świat został skonstruowany, że nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć. Możesz zostawić nitkę w nieodpowiednim miejscu i po dziesięciu latach zostać zdemaskowany z jej powodu. Za oknem mogą się bawić małe dzieci, które po latach dorosną, skojarzą strzęp usłyszanego zdania z dramatycznym zdarzeniem i dojdą do prawdy. Nikt nie jest w stanie zabezpieczyć się z każdej strony.'' Najbardziej ze wszystkich bohaterów pokochałam wiedźmę, Kate i Aleksandra. Kate za to że nie podlega regułom, ma własne zdanie, jest pyskata, z temperamentem, wiedźmę za pomysłowość, tajemnicę, mądrość, że potrafi wzbudzić wśród ludności wiele strachu i przerażenia, a także za to, że skrywa sekret, który chce odkryć, a Aleksandra za to, że sam jeden potrafi zarządzać posiadłością, sprawować pieczę ponad wszystkimi sprawunkami poddanych, też za tajemnicę, o której sam nie wie, którą stara się rozwiązać. ,,Szansa nierzadko przechodzi obok ludzi, lecz oni jej nie widzą. Są zwykle ślepi, jakby uśpieni. Jakby ich tak naprawdę nie było. Tylko puste ciała, bez prawdziwej żywej istoty w środku.'' Podsumowując, zakochałam się w tej serii od początku do końca. Z wypiekami na twarzy i bijącym sercem obserwowałam poczynania bohaterów, ich wspólne losy, intrygi, wydarzenia jakie im się przytrafiały. Do tego wyśmienicie oddany piękno epoki sprawił, że przeniosłam się do tego cudownego świata, kroczyłam tamtejszymi drogami, obserwowałam wszystko szeroko otwartymi oczami. Barwnie postacie, urokliwy klimat, tajemnice, intrygi i sekrety. Istna mieszanka wybuchowa, która zapewni niezapomniane wrażenia. Gorąco polecam.
"Tajemnica zamku" to inne oblicze Krystyny Mirek. Słynna pisarka sięgnęła tym razem po historię usytuowaną w XIX wieku - w czasach, które wymagają posłuszeństwa względem mężczyzn, nawet jeśli serce czy sumienie mają inne zdanie; pominięte przy rozdziale urody panny mają kłopoty z zamążpójściem jeśli nie mają wsparcia w wielkości posagu czy pozycji społecznej a samotny spacer może mieć poważne konsekwencje, rzutujące też na ich przyszłość. Mężatki wcale nie mają łatwiej, bowiem muszą borykać się z chłodem i pustką w sypialni a także radzić sobie na wielu płaszczyznach (w domu, z dziećmi, na balach czy spotkaniach towarzyskich), pomimo trudności natury finansowej. Byłam ogromnie interesująca jak Mirek poradzi sobie z fabułą osadzoną w innym okresie niż współczesność. Jaką stworzy kreację bohaterów, jak pokieruje ich życiem, jakimi wartościami obdarzy. Intrygowało mnie również wyjście autorki poza gatunek powieści obyczajowej, bowiem Saga rodu Cantendorfów nie jest zwykłą powieścią. Przede wszystkim jest to romans, lecz z uwagi na śmierć hrabin znajdziemy tu wątek kryminalny; wiedźma Alice doda zaś szczyptę fantastyki. Akcja biegnie dość spokojnie, lecz nie oznacza to wcale, że jest nudno! Stale pojawiają się nowe postacie, które wprowadzą do fabuły powiew świeżości a także nowe zagadki. Szkoda, że żadna się jeszcze nie wyjaśniła, lecz to tylko pobudza mój apetyt na kolejne tomy tej smakowitej opowieści. Idealnie oddany piękno epoki, potyczka o uwagę hrabiego, rudy i niepokorny "kociak", nauczka dla niewiernych, "czarne charaktery" a także niespodzianki, których nie brakuje w kolejnych rozdziałach - to skrótowy opis "Tajemnicy zamku", cudownej i klimatycznej powieści rodem z wiktoriańskiej Anglii. Ja jestem zakochana, choć jednocześnie oczekuję jeszcze większego napięcia a także rozwikłania choć fragmentu jednej z sekretów w drugim tomie. Zalecam fanom XIX wieku a także wielbicielom pióra autorki. całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/02/krystyna-mirek-tajemnica-zamku.html
interesujący pomysł na ksiazke. Dbrze napisane, choc do Jane Eyre daleko.