Średnia Ocena:
S.Q.U.A.T. Tom 1
Stanisław Jerzy Lec mawiał: "To się będę śmiał, gdy nie zdążą ze zniszczeniem świata przed jego końcem". Nie zdążyli. Apokalipsa nastąpiła wcześniej. Promieniowanie gamma zamieniło w pył uprawy, spopieliło lasy, wysuszyło rzeki, morza i oceany. Do trzeciej wojny światowej nie doszło, nikt nie nacisnął czerwonego guzika, stalowi aniołowie śmierci pozostali zamknięci w betonowych silosach, śniąc o zniszczeniu. Lecz ten piasek, wszechobecny pył i upał… Pustynia, jaką stał się świat, upomniała się o własną własność. Rodzaj ludzki to uparty gatunek. Ostatecznie ci, którzy przetrwali, wzięli sami to, co im było potrzebne do przeżycia. Te części miast, które nadawały się do zamieszkania zamieniono w twierdze otoczone kordonem betonowych płyt i wraków aut. Wśród zgliszczy przygranicznego miasta w Polsce B krwawo urodził się Squat Centrum. Prócz pustyni pojawił się inny wróg – drugi człowiek. Kamyk – jeden z ostatnich Wolnych Ludzi, przemytnik i handlarz żywym towarem – po latach wraca do Białego Miasta, po którym krążą opowieści o dziwacznych zamaskowanych przybyszach, urządzających polowania na ludzi. Niebawem Kamyk, gnany niepokojącymi snami i wizjami, sam przekona się o ich istnieniu…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | S.Q.U.A.T. Tom 1 |
Autor: | Kuśmirak Konrad |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Czwarta strona |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
S.Q.U.A.T. Tom 1 PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Tematyka postapokaliptyczna nieustanna się ostatnio bardzo popularna, głównie za sprawą Dmitry'ja Glukhovsky'ego i jego Uniwersum Metro 2033. Gatunek ten daje takze szerokie pole do popisu, dlatego również wielu pisarzy niszczy własne rodzime miejscowości i umieszcza w nich ludzi, którzy za wszelką cenę chcą przetrwać. Do tej grupy dołączył także Konrad Kuśmirak ze własną debiutancką powieścią ,,S.Q.U.A.T", jak mu to wyszło ?Całośćhttp://ksiazkinawieczor.bloog.pl/id,352428395,title,Recenzja-Konrad-Kusmirak-SQUAT,index.html
Polska postapokaliptyka może być równie niezła co zagraniczna, ba, może śmiało stawać z nią w szranki. Udowodnił to w niniejszej książce pdf Konrad Kuśmirak. Co cechuję tą powieść? Idealny klimat i realizm, autorowi udało się nieźle przedstawić wizję świata po katastrofie. Polecam.
Polska, trochę "przaśna" post-apokalipsa z białostockiego podwórka. Czyta się jak Pilipiuka - bohaterowie nie stronią od wypitki, wybitki i dobrego skręta, przy tym są "swojscy". Może coś z tego być. Wielkie pięć gwiazdek za taki, a nie inny styl książki.
Jeżeli powstają tak dobre, interesujące książki, to polska literatura postapokaliptyczna ma się bardzo dobrze. Ponieważ z tego co widzę, powstają naprawdę fajne pozycje z tego gatunku. Do takich z pewnością można zaliczyć S.Q.A.T. Jest to opowieść bardzo autentyczna w swoim wyrazie, jedna z najlepszych ze wszystkich jakie czytałem dotychczas. Mocno daje do myślenia i oddziałuje na wyobraźnię.
W całym polskim światku postapokaliptycznym, który zmonopolizowany został przez fabryczną zonę i uniwersum Metro 2033, SQUAT to wielka ulga (od monotonii) i duży powiew świeżości. W końcu mamy świeży świat, nowe realia, zachwyca również umiejscowienie akcji w tzw. Polsce B, dotychczas niespecjalnie eksploatowanej przez rodzimych stalkerów. Zdecydowanie zalecam i czekam na więcej!
Świat, w który zostajemy wtrąceni jest brutalny i pozbawiony nadziei. Pojęcie cywilizacji praktycznie nie istnieje. Miłość, wiara, uczciwość to tylko głupie marzenia, o których nikt już nie pamięta. Liczy się tylko jedno: potyczka o przetrwanie. Chaos to najlepsze słowo opisujące rzeczywistość, w której żyje Kamyk. Po prostu istna dzicz. I żadnych widoków na lepszą przyszłość. To nieprzyjazna, lecz bardzo intrygująca i przede wszystkim ciekawie skonstruowana wizja. Jestem na tak. Żadne tam ckliwe rozwodzenie się o potyczce ludzkości. Zjednoczmy się i zbudujmy Eden. Nie! Nic z tych rzeczy. Wzniosłych idei brak. Jest tylko brud, krew i piach. I to mi się podoba!Klimat przypomina mi film Księga ocalenia i bardzo przypadł mi do gustu. Odnalazłabym pewnie także kilka naleciałości z książki Droga (autor: Cormac McCarthy). Nie wiem czy twórca w jakimś stopniu się tymi pozycjami posiłkował. To tylko takie moje luźne spostrzeżenia.Dużą sympatią obdarzyłam także głównego bohatera, który nie należy do grona przyjemniaczków, lecz ma w sobie coś bardziej ludzkiego niż pozostałe postaci.Z nieskrywaną ulgą zalecam S.Q.U.A.T.. Lektura doskonała dla wielbicieli tego gatunku. Powiedziałabym nawet, że literatura męska, jeśli można w ogóle mówić o takim kategoryzowaniu. Nie arcydzieło, lecz jednak twórca ma coś interesującego do zaoferowania. To naprawdę przyzwoity kawałek postapokalipsy, a do tego rozgrywa się na ziemiach polskich, więc można się z historią utożsamić. Koncepcja warta uwagi, bohaterowie barwni i nietuzinkowi, interesujące zakończenie. Językowo również dobrze. Można przyjemnie spędzić czas. Nie nudziłam się, a twórca kilka razy mnie zaskoczył. Co tu wiele mówić, czekam na następny tom, ponieważ domniemam, że Kamyk nie skończył jeszcze własnej podróży.więcej na: http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2015/09/23/s-q-u-a-t-konrad-kusmirak/
Stanisław Jerzy Lec mawiał: "To się będę śmiał, gdy nie zdążą ze zniszczeniem świata przed jego końcem". Nie zdążyli. Apokalipsa nastąpiła wcześniej. Promieniowanie gamma zamieniło w pył uprawy, spopieliło lasy, wysuszyło rzeki, morza i oceany. Do trzeciej wojny światowej nie doszło, nikt nie nacisnął czerwonego guzika, stalowi aniołowie śmierci pozostali zamknięci w betonowych silosach, śniąc o zniszczeniu. Lecz ten piasek, wszechobecny pył i upał… Pustynia, jaką stał się świat, upomniała się o własną własność.Rodzaj ludzki to uparty gatunek. Cham się uprze i weź mu daj. Ostatecznie ci, którzy przetrwali, wzięli sami to, co im było potrzebne do przeżycia. Te części miast, które nadawały się do zamieszkania zamieniono w twierdze otoczone kordonem betonowych płyt i wraków aut. Wśród zgliszczy przygranicznego miasta w Polsce B krwawo urodził się Squat Centrum. Prócz pustyni pojawił się inny wróg – drugi człowiek.Kamyk – jeden z ostatnich Wolnych Ludzi, przemytnik i handlarz żywym towarem – po latach wraca do Białego Miasta, po którym krążą opowieści o dziwacznych zamaskowanych przybyszach, urządzających polowania na ludzi. Niebawem Kamyk, gnany niepokojącymi snami i wizjami, sam przekona się o ich istnieniu… Lekko i z fantazją napisana opowieść.W ogóle zauważyłem, że nasi rodzimi pisarze piszą coraz to lepsze i lepsze powieści.Nie wiem z czego to wynika, lecz tym większa radość dla mnie jako czytelnika.Wielki Rozbłysk który zmiótł pół świata, drugie sprowadził do stanu ledwo pozwalającym na przeżycie.Ludzie walczą o przetrwanie nie tylko pomiędzy sobą , lecz i z hordami mutantów, pomiędzy którym są nawet wiłkołaki.Spustoszony świat, natura która upomina się o własne i powoli zabiera to co człowiek jej wydarł.Oczywiście cały proces jest bardzo powolny, ziemie dopiero odzyskują życie. Jałowe pustynie, kikuty spalonych drzew to codzienny krajobraz.Rzeczywistość nas przerasta, a co będzie dalej?Post apokaliptyczna rzeczywistość w książce pdf którą przeczytałem z przyjemnością.Tylko żal, że tak dynamicznie dotarłem do ostatniej strony.Polecam.Premiera książki 23 września.Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za udostępnienie mi tej pozycji.