Recenzje

• flusz

  2018-03-21

  Spodziewałam się książki lekkiej i śmiesznej, a dostałam zupełnie przerysowaną satyrę, która mnie mocno zdołowała. Gdy autorka, w czwartej części rozstawała się z postacią Rudolfa, ten właśnie wybierał się na galę wręczenia Oscarów, gdzie łudził się, że wraz ze własną drużyną otrzymają tę statuetkę. Oczywiście teraz, po latach dowiadujemy się, że Rudolfowi jednak nic się nie udało w życiu. Poza spłodzeniem córki. To przykre, czytać o tak ciekawej postaci, której życie nie oszczędza. Zmarły już wszystkie osoby, które były mu naprawdę bliskie, z bratem nie ma niemal żadnego kontaktu, stale jest terroryzowany przez swoją matkę, małżonka go zostawiła, stale nie spełnił własnych aktorskich marzeń, przez większość czasu jest bezrobotny, przytył i grozi mu łysienie plackowate, a na dodatek kraj, w którym mieszka się totalnie sypie. Mam wrażenie, że na tę element zabrakło autorce pomysłu i stwierdziła, że po prostu opisze współczesną sytuację polityczną w naszym kraju, wrzucając w te realia Rudolfa i dodając do tego łyżkę komizmu. Nie wyszło. Wszystkie te żarty polityczne zbytnio mnie nie bawiły, ponieważ gdzieś z tyłu głowy miałam myśl "żeby tylko nie wykrakała...". Jedynym elementem, który mnie nie zawiódł jest Gonzo. Sądzę, że mogę powiedzieć, że ten chłopak od pierwszych stron, pierwszej części z serii o Rudolfie, jest moją ulubioną postacią literacką. Lecz niestety sam Gonzo to za mało, żebym się zachwycała tą książką. Sama już nie wiem. Wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby ta element nie powstała. Każdy z czytelników miał prawdopodobnie własne wyobrażenie, jak życie Rudolfa się dalej potoczy i wiem, że ja mu aż tak źle nie życzyłam.

• ruderude

  2018-03-21

  Rudolf bezapelacyjnie okazał się najśmieszniejszym książkowym bohaterem wszechczasów, a autorka – Joanna Fabicka – stworzyła małe satyryczne dzieło z życia tego niedojdy. Rudolf Gąbczak i stan niezwykły to piąty tom serii z Rudolfem w roli głównej. Są to książki, w których autorka pokazuje życie tytułowego bohatera, w zestawieniu z innymi, równie specyficznymi, stworzonymi na rzecz książki postaciami. Poprzednich tomów nie czytałam – zabrałam się za cykl od piątej części– lecz tak jak poprzednie cztery traktowały o młodzieńczym życiu Rudolfa, tak ta przedstawia jego dorosłe życie. Wszystkie tomy są ze sobą związane (zalecane jest czytanie według chronologii ich publikowania), lecz zabranie się za serię od piątego tomu nie skutkuje zepsuciem sobie przygody z wcześniejszymi częściami, jeżeli ktoś zdecyduje się na cofnięcie w okresie – może pojawią się nieznaczne spoilery odnośnie życia głównego bohatera, lecz nie będą one tak odczuwalne. Rudolf Gąbczak i stan niezwykły to niesamowicie wyrazista i ironiczna książka, która bezpośrednio dotyka kłopotów politycznych, społecznych i religijnych Polaków. Poza tym, że autora bardzo dosadnie wytyka nasze narodowe potknięcia i niedociągnięcia, to jeszcze robi to w tak zabawny sposób, że nie ma możliwości na oderwanie się od tej książki z swojej woli. W piątym tomie zawarła kilka najbardziej aktualnych tematów, które do dnia dzisiejszego są na językach Polaków i stale wywołują niemałe komplikacje w społeczeństwie. Poza tym, że kreuje z naszych prawdziwych kłopotów coś na kształt satyry, to dodatkowo w te wszystkie wydarzenia wplata tytułowego Rudolfa – największego życiowego nieudacznika – któremu nic nie wychodzi tak, jak sobie to zaplanuje, który zawsze musi stawiać czoło przeciwnościom losu, co jeszcze bardziej podbija charakter tej książki. Rudolf jest bohaterem, którego zwizualizowanie sobie nie sprawiło mi najmniejszego problemu. Jest pierdołą, z której wszyscy – łącznie z rodziną i najbliższymi przyjaciółmi – się naśmiewają przy każdej możliwej okazji. Jedyną postacią, która akceptuje go, mimo jego wszelkich wad, szanuje i czasami nawet podziwia, jest jego dziesięcioletnia córka. Epizody mają charakter reporterski i pokazywane są z dwóch punktów widzenia – ojca i córki – które umożliwiają czytelnikowi jeszcze lepsze zapoznanie się z bohaterami i chociaż na chwilę wskoczenie w ich buty. Fabickiej udało się stworzyć całą gamę bohaterów, których lubi się już od pierwszego spotkania i do których zaczyna się z czasem przyzwyczajać. Świat Rudolfa jest zmyślony, lecz przez to, że autorka bazuje na rzeczywistości, wykorzystując prawdziwe miejsca – poruszając się głównie w obrębie Warszawy – ma się wrażenie, że to jednak nie jest fikcja literacka, że Rudolf gdzieś sobie żyje na Powiślu i ma się całkiem nieźle. Czytając książkę Joanny Fabickiej poniekąd czułam się jakbym oglądała bardzo niezły kabaret. Moja fantazja pracowała na najwyższych obrotach, a humor, cięty mowa i umiejętność obserwacji społeczeństwa autorki sprawiły, że nie mogłam się od Rudolfa oderwać! To książka, której nie mam zupełnie nic do zarzucenia – zakochałam się w niej po uszy!

• Aleksandra Małek

  2018-03-21

  Nie oszukujmy się- życie Rudolfa Gąbczaka to pasmo nieszczęść: nieudane, dobiegające końca małżeństwo, brak nieustannej pracy pomimo niebywałego talentu aktorskiego, za mało rudych włosów na głowie i za wiele cyferek na wadze, a sam Rudolf otrzymuje kieszonkowe od piętnastoletniego bratanka Gonzo, który robi karierę na youtube. Do tego mając trzydziestkę na karku „mężczyzna” musi wprowadzić się do matki będącej nie wiadomo dlaczego terapeutką, a która z racji bycia świeżo upieczoną wdową postanowiła sprowadzić do domu Romeczka, czyli własnego nowego chłopaka. Pewnie gdyby nie dziewięcioletnia córka Bronia, to Rudolf by się załamał, lecz przecież musi dawać dzidziusiowi przykład i zapewnić jak najlepszą przyszłość! Kłopotów jest już wystarczająco wiele nawet jak na nad stukilowego człowieka, lecz to nie koniec! W państwie losy się coraz gorzej, a jednym ze sprawców jest obecny premier rządu, czyli nie kto inny jak kolega z młodości BB Blacha. Rozwój tych wszystkich zdarzeń zmierza nieubłagalnie do „stanu wyjątkowego”. Dawno, a nawet bardzo dawno czytałam książkę równie śmieszną jak „Rudolf Gąbczak i stan wyjątkowy”. Naprawdę nie oczekiwałam, że aż tak przypadnie mi ona do gustu i rozbawi do łez. Największym plusem i zaskoczeniem okazało się dla mnie to, jak idealnie zostały ukazane typowo polskie zachowania, zetknięcia różnorakich charakterów i światopoglądów. Książka ebook Joanny Fabickiej pomimo lekkiej formy jest przesiąknięta inteligentnym żartem w oparciu o dość aktualne wydarzenia w państwie i na świecie. Wiadomo, że nie każdemu się spodoba, ponieważ poruszane są w niej dość drażliwe dla Polaków tematy, lecz myślę, że warto dać jej szansę i przeczytać z przymrużeniem oka.

• Anonim

  2018-03-21

  Rudolf Dąbczak i stan niezwykły to piąty tom przygód zwariowanego Rudolfa. W książce pdf powracamy do Rudolfa dziesięć lat starszego. Rudolf ma już trzydzieści lat, rozwodzi się i ma dziewięcioletnią córkę Bronię. Jego kariera nie oszukujmy się stoi w miejscu gdyż Rudolf jest bezrobotnym aktorem. Zmuszonym przez życie by powtórnie zamieszkać razem z matką. Nie raz dojdzie do wniosku, że nie tak wyobrażał sobie własne dorosłe życie. Ponieważ jedyne, czego dorobił się w swym dorosłym życiu to nadwaga, łysina i zaburzenia erekcji. Jedyny pozytywny aspekt własnego życia widzi w własnej córce Broni, dziewczynce nieszczególnie ładnej, gdyż odziedziczyła urodę właśnie po nim, a nie po własnej pięknej matce. Lecz pomimo braku urody dziewczynka nadrabia innymi cechami. Jest dzielna i ponad wiek inteligenta. Jedyne, z czym ma kłopoty to z ortografią. Książka ebook w komiczny sposób porusza dużo aktualnych zdarzeń z otoczenia każdego Polaka. Czytając ją na każdej stronie znajdujemy powód do uśmiechu. Co powoduje, że nas śmiech niesie się po całym domu. Rudolf Dąbczak i stan niezwykły to książka ebook dla każdego bez względu na wiek. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Nie brak w niej nieoczekiwanych zwrotów akcji, wyrazistych postaci i humoru. A jak wiemy na każde przeciwności losu najlepsze jest poczucie humoru. I pozytywne podejście do problemów. A wszystko to właśnie zapewnia nam ta książka. Polecam!!!

• anonymous

  2018-03-21

  Mądra satyra na prezesową RP. Joanna Fabicka zabiera nas w epicentrum stanu wyjątkowego. To właśnie w nim mamy szansę poznać premiera, który gustuje w damskich perukach i brata się z imigrantami. Tu również poznajemy los jednej z eurosierot - dziewięcioletniej Broni o niewyparzonym języku. Tutaj również spotkamy zdziwaczałą terapeutkę przeżywającą kolejną młodość. To tu, w końcu, poznamy Rudolfa Gąbczaka, który bycie życiową niedojdą i nieudacznikiem ma we krwi. Patchwork bohaterów i komicznych sytuacji uszyty jest w mistrzowski sposób, a wszystko to okraszone jest soczystym mową i inteligentnym dowcipem. Duże brawa za przedstawienie w krzywym zwierciadle współczesnych zdarzeń politycznych. Podwładny ministra obrony narodowej, młodzian uwielbiający żelki o smaku coli - istny majstersztyk. Książka ebook funkcjonuje jak narkotyk, z jednej strony trudno się od niej oderwać, a z drugiej poprawia humor szybciej niż najlepsze używki. Cała historia pokazuje, że nawet będąc niedojdą, warto pozostać sobą i wierzyć we swoje ideały. Chociaż Rudolf jest bohaterem tragikomicznym, a cały świat sprzysiągł się przeciw niemu, ciągle wierzy w własną gwiazdę na niebie i cierpliwie czeka, aż mu zajaśnieje. W którymś z bohaterów na pewno odnajdziemy samego siebie. A jest z czego wybierać. Paleta postaci jest wykreowana bardzo wyraziście, nikt nie pozostaje czytelnikowi obojętny, nie ma tu bohaterów mdłych. Muszę przyznać, że książka ebook zaskoczyła mnie niezmiernie pozytywnie i zalecam ją z czystym sercem!

• Joanna Niedzielska

  2018-03-21

  Trafiła ostatnio w moje ręce następna książka ebook Joanny Fabickiej z przygodami Rudolfa Gąbczaka. Przyznam się, że czytałam wszystkie części tej przezabawnej pełnej humoru, może trochę głupkowatej, lecz super na odstresowanie książki. Jest to pozycja bardzo uniwersalna, w zasadzie dla każdego czytelnika. Jej zadaniem jest przede wszystkim rozśmieszyć czasami nawet do łez. Tu Rudolf ma trzydzieści lat , jest w trakcie rozwodu i opiekuje się dziewięcioletnią córką. Jest to forma dziennika, co dodatkowo bardziej wciąga i pochłania bez reszty. Czyta się dynamicznie w zasadzie to lektura na jeden dzień. Autorka przenosi nas na Pragę, gdzie mieszka Rudolf. Jest niespełnionym aktorem z początkami łysienia plackowatego, jednak stale ma nadzieję, że spełni się jego marzenie o zagraniu jakiejś poważnej roli, która wzniesie go na wyżyny. Niestety mam wrażenie, że jego nieudaczność i pech z wiekiem wzrasta. Jest on jednak silny i nie poddaje się. Z uporem dąży do celu. Liczne niepowodzenie, tok myślenia, komentarze samego bohatera, a także tragikomiczne sytuacje potrafią naprawdę rozbawić czytelnika. Prócz Rudolfa mamy tu też genialne postacie druga i trzecioplanowe. Są one tak przemyślane, aby spójnie tworzyły całość z naszym ciapowatym Rudolfem. Nie będę się rozwodziła ponad treścią, aby nie zepsuć Wam przyjemności z czytania. Powiem tylko tak, że jeżeli lubicie się śmiać, inteligentny dowcip, cięte riposty, trafne komentarze i ból przepony od śmiechu. To znaleźliście właśnie to wszystko w tej jednej książce. Myślę, że pokochacie Rudolfa od pierwszego przeczytania i sięgniecie po wcześniejsze części, które są równie dobre i równie zabawne, jak ta. Ja zalecam jak najmocniej i liczę na jeszcze kolejne części.

• AnnaCzaicka

  2018-03-21

  Gdybym miała wskazać książkę, która rozbawiła mnie do łez i przy której spędziłam niesamowicie przyjemnie czas, zdecydowanie będzie to książka ebook autorstwa pani Fabickiej ,,Rudolf Gąbczak i stan wyjątkowy''. Mimo iż jest to moje pierwsze spotkanie z autorką już zdążyłam pokochać tę historię. Pełna realizmu, czarnego humoru a także niepoprawnych politycznie żarcików, sprawia że jest to totalna terapia śmiechowa dla naszego umysłu. Dodatkowo jasny i przejrzysty styl autorki, który kompletnie mnie zauroczył sprawia, że przygody Rudolfa pochłaniamy ekspresowo. Osobiście mam już w planach zakup poprzednich części, gdyż bardzo mnie ciekawią wcześniejsze perypetie głównego bohatera. Wam natomiast zdecydowanie zalecam najwieższy tom. Będziecie mieli dobry ubaw ;) Anna (instablog-Z książką u boku)

• Anonim

  2018-03-21

  Pozycja trafiła w moje gusta czytelnicze! Jestem bardzo mile zaskoczona treścią a także samym niezawodnym Gąbczakiem :). Bardzo lubię takie książki, które pozwalają się odciąć, zrelaksować i przede wszystkim pośmiać. Humor a także mowa w tejże książce pdf przemawia do mnie na 100%. Przezabawne sytuacje, do tego forma dziennika, która jak najbardziej mi przypasowała, sumują się na moją piątkę dla tej książki :)

• ilovebooklife

  2018-03-21

  Czyta się ją błyskawicznie i z uśmiechem na twarzy. Odnajdzie się w niej każdy - niezależnie od wieku i płci. "Rudolf Gąbczak i stan wyjątkowy" to kapitalny czasoumilacz i poprawiacz humoru. Jest po prostu genialna!

• Daria Kr

  2018-03-21

  Cieszę się że mogłam odkryć tę zabawną książkę, przy której jednocześnie mozna się zrelaksować a także spędzić przyjemnie czas, oczywiście z uśmiechem na twarzy. To książka ebook w których nie brakuje zabawnych momentów, napisana bardzo lekkim językiem. Nie miałam przyjemności poznać poprzednich części jednak nie żałuję że mogłam zapoznać się z dziejami Rudolfa. Teraz wiem, że chetnie wrócę do poprzednich części!

• Monika Józefowska

  2018-03-21

  Pani Joanna jak zwykle, przezabawnie, bezpośrednio, miejscami cynicznie, bardzo realistycznie do dzisiejszych czasów, książka ebook równie niezła jak poprzednie!