Rozum kontra serce okładka

Średnia Ocena:


Rozum kontra serce

Anna jest twardo stąpającą po ziemi, bezkompromisową policjantką. Singielka z wyboru, dzieli facetów na przyjaciół, wrogów i ewentualnych partnerów na jedną, upojną noc. Co się stanie, gdy jednorazowy partner zapragnie czegoś więcej, a przyjaciel niespodziewanie zacznie budzić motyle w brzuchu?Powieść „Rozum kontra serce” utrzymana jest w konwencji komedii romantycznej. Zdecydowanie więcej tu jednak zabawnych wpadek i niespodziewanych zwrotów akcji, niż romantycznego trzymania się za ręce w blasku świec czy całusów pod rozgwieżdżonym niebem.Co zwycięży? Rozsądek czy namiętność? I czy w ogóle rozum ma jakieś szanse w potyczce z targanym emocjami sercem?

Szczegóły
Tytuł Rozum kontra serce
Autor: Kupniewska Joanna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Rozum kontra serce w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Rozum kontra serce PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Tratka

    Książka ebook śmieszna doskonała na relaksacyjne wieczory :)

  • Mea Culpa

    Anna jest kobietę niezależną. Choć czy w obecnych czasach jest to możliwe? Nawet ją trafia w końcu starzała Amora, choć stara się zapierać rękoma i nogami przed wkraczającą powoli i boleśnie w jej życie miłością. Czy czterdziestoletnia policjantka, która za nic ma związki, uczucia i przywiązanie, podda się jej? Co się stanie, gdy grom trafi podwójnie i za Anną latać będą nie jeden, a dwa szczeniaki? Czy serce z lodu będzie w stanie się roztopić i otworzyć na nowe sympatie? Czy może posunąć się za daleko i żałować? Zapraszam do lektury!Przyznam się, że od jakiegoś czasu zafascynowana jestem kryminałami. Jednak nieźle się składa, że lubię też od czasu do czasu zrobić sobie jakiś przerywnik i przyssać się do czegoś innego, odmiennego, przyjemniejszego niż wszechobecna śmierć i wina. I bardzo się cieszę, że taką właśnie przerwę wypełniłam tak przezabawną historią. Przy wielu momentach śmiałam się do rozpuku, aż bolał mnie brzuch, a współlokatorka spoglądała na mnie współczującym wzrokiem, dopóty sama nie wyrwała mi lektury i nie zatopiła w niej własnych spragnionych dobrej literatury ząbków. Niestety były momenty, kiedy fabuła mnie nudziła. Myślę, że przyczyna nie tkwi w słabej akcji, ale w moim przyzwyczajeniu do dynamicznego działania bohaterów w książkach. A teraz przejdę do bohaterów książki. Moje serce od początku skradła główna bohaterka. Ze swoim ciętym mową i dobrą ripostą upiększała mi mój dzień. Solidaryzowałam się z nią i miałam olbrzymią ochotę bardzo nierzadko przybić jej piątkę za tak dobre teksty. Z drugiej jednak strony było mi jej żal, ponieważ czym jest człowiek bez miłości? A człowiek, który jej pragnie, ale za bardzo się boi? A nie ukrywając, była z niej dobra babka, dlatego szkoda, by tak się marnowała, uciekając gdzie pieprz rośnie przed uczuciami. Swoim kurzym móżdżkiem rozbawiał mnie też Jacek, który jest na drugim miejscu w drodze do mojego serca! Gdyby nie on, to mogłabym się trochę nudzić! Z pewnością nie byłaby to tak niezła opowieść! Ostatnie, choć wcale nie gorsze miejsce zajmuje Hania, siostrzenica Anny, która jest ponad wyraz mądrą dziewczynką, wszędzie wsuwającą własny nosek!Jednak czym byłaby opowieść bez czarnego charakteru? I tu bezapelacyjnie wygrywa wydra! Kiedy tylko widziałam ją w tekście, to na usta cisnęły mi się brzydkie słowa. Całe szczęście naszej bohaterce nawet ona nie straszna! Znajduje mnóstwo sposobów, by naszą lalunię doprowadzić do białej gorączki! I za to podziwiałam ją najbardziej. Mimo przeciwności losu zawsze znajdzie jakieś wyjdzie. No, może do czasu.Książkę zalecam tak jak i sobie- w przerywnikach między poważniejszymi lekturami! To właśnie ona rozładuje napięcie i rozweseli jak mało która! Jeśli więc nie wiesz co ze sobą zrobić, smutek pożera Ci radość z życia, kompleksy niszczą Twoją duszę, to weź książkę do ręki i zanurz się w tej historii, która z romantycznością nie ma tak wiele wspólnego jak przede wszystkim z komedią! Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

  • KobieceRecenzje365

    Dzisiaj zapraszam Was na recenzję powieści " Rozum kontra serce" Joanny Kupniewskiej. Okładka zapadająca w pamięci, a jak z treścią? O tym poniżej.Anna, to niespełna czterdziestoletnia twardo stąpająca po ziemi policjantka. Singielka z wyboru. Nie w głowie jej trwalsze związki z mężczyznami, a jej życiowe motto to: żadnych zobowiązań. Niestety wszystko zaczyna się komplikować, gdy po sylwestrowej nocy znajduje w swoim łóżku Jacka, zapalonego sportowca. I choć nic się pomiędzy nimi nie wydarzyło, to Jacek będzie liczył na coś więcej, a z pomocą przyjdą mu liczne dziwne zbiegi okoliczności. Co Anna zrobi z tym „fantem”? W dodatku jej serce nagle zacznie bić szybciej do starego przyjaciela Ajrona, który jest weterynarzem i mieszka blisko Anny a także całej jej rodziny. Niestety nic nie będzie proste, a Anna będzie bronić się rękami i nogami przed uczuciem, tym bardziej, że Ajron ma przyszytą łatkę lovelasa i uwodziciela.I to właśnie wówczas zacznie się potyczka rozumu z sercem. Kto wygra? Serce? A może rozum? Tego Wam nie zdradzę!Autorka operuje bardzo prostym językiem, a jej styl jest lekki, dlatego książkę czyta się naprawdę szybko, i aż przykro, że ma ona tylko 291 stron, ponieważ chciałoby się więcej. Przyznam Wam się szczerze, że dawno nie czytałam tak zabawnej powieści, ponieważ choć to jest romans, to zdecydowanie romans z mega olbrzymią dawką humoru, która zagwarantowała mi świetną zabawę na kilka godzin. Przy tych bohaterach naprawdę nie można się nudzić, a ich niektóre dialogi doprowadzają do łez."... - Cape Diem, mój młody przyjacielu. Przerośnięty chłopczyk spojrzał na dziwnie mówiącego weterynarza. - No... karpia zjem... Ryby są zdrowe i mają wiele białka, choć ta akurat trochę mułem zaciąga... - powiedział, po czym spojrzał zdziwiony na twarze ryczących ze śmiech gości."Jeżeli jestem już przy bohaterach, to warto nadmienić, że autorka włożyła dużo pracy w ich kreację, są oni po prostu tacy jak my i większość z nich da się polubić, jak np. Ajrona, Aleksandrę - szwagierkę Anny, czy Mariolkę - kuzynkę naszej bohaterki. Jednakże to Anna została moją ulubioną bohaterką, może dlatego, że sama chciałabym mieć tak twardy charakter jak ona.? Autorka opisała też bardzo cudownie relacje rodzinne miedzy postaciami, po prostu czuło się to ciepło, które spływało na nas podczas czytania. Osobiście jestem tą książką oczarowana i czekam na wszystko co wyjdzie spod pióra Joanny Kupniewskiej.Macie gorszy dzień, dopadła Was chandra "Rozum kontra serce", to najlepsze lekarstwo na smutki. Ja Wam tę książkę gorąco zalecam i gwarantuje, że od śmiechu się nie powstrzymacie.

  • dobrerecenzje.pl

    Jak myślicie, czy w życiu trzeba się kierować tylko i wyłącznie rozumem? Czy nie liczy się już własna wola i serce? Tym razem jesteśmy w Polsce i poznamy historię niemłodej już zatwardziałej policjantki, która twardo stąpa po ziemi i jest uparta „jak osioł”. Sarkastyczne poczucie humoru i złośliwe dogryzanie nie robią z niej pozytywnej osoby. Jednak Anna dla rodziny jest miła, niekiedy przyjacielska, choć okrutne poczucie humoru nie opuszcza jej nigdy. Mieszka sama w małej kawalerce i stara się oswoić z myślą, że już nie wyjdzie za mąż i nie znajdzie „tego jedynego”. Aż pewnego razu, budząc się rano w swoim łóżku z olbrzymim kacem plaska ręką w twarz mężczyzny. Oczywiście myśląc, że to budzik nieprzerwanie miętosi jego dolną i górną wargę w poszukiwaniu wyłącznika. Spostrzegając, że jest to chłopak, a do tego łysy, dynamicznie wstaje z łóżka i stwierdza, że nic się nie stało, bo na sobie ma własne ogromne i brzydkie majki. Chcąc wykurzyć lokatora na gapę, postanawia włączyć telewizor na cały regulator i obudzić go. Następnie dziewczyna zastrasza o dużo młodszego od siebie chłopaka pistoletem. Przerażony w podskokach ubierając spodnie wybiega na schody. Potem z noworocznym postanowieniem idzie razem z przyjaciółką na basem, chociaż Anna pomimo tak aktywnego zawodu jest przeciwniczką jakiegokolwiek ruchu. Na basenie, oczywiście mieszanym kraulo – żabką usiłuje przepłynąć chociaż jedną długość. Kiedy to jej się udaje czym prędzej podąża do jacuzzi. Gdy już tam jest przyłącza się do nich bardzo umięśniony mężczyzna. Po bardzo niedługim okresie okazuje się, że jest to ten sam chłopak, który tak niedawno oberwał od niej w twarz. Anna wężowym ruchem usiłuje niepostrzeżenie umknąć jego uwadze. Tymczasem między nią i starym kolegą zaczyna iskrzyć bardzo poważnie. Co wybierze nasza bardzo racjonalna i twardo stąpająca policjantka? Czy będzie rozważna, czy romantyczna?Książka napisana z bardzo dużą dawką humoru. Niestety miałam okazję czytać ją już w nocy i teksty Anny a także sytuacje w których się odnalazła rozbawiły mnie to tego stopnia, że pobudziłam wszystkich śpiących w domu, to jeszcze sama nie mogłam zasnąć i w jedną noc skończyłam tę książkę. Praktycznie cały czas jest śmiesznie. Pomimo, że historia Joanny Kupniewskiej jest wydana w tak małym formacie to i tak czytanie jej sprawia bardzo olbrzymią przyjemność. I jeszcze ta okładka, no po prostu jest świetna. Moje oklaski i szacunek dla projektanta. Gwarantuję Wam, że jeszcze tak zabawnej książki nie miałam przyjemności czytać i ona po prostu musi się Wam spodobać. Gorąco zalecam i zachęcam do zabawy!Ocena:10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • demp

    Książka ebook bardzo śmieszna. Typowo babska (ona samotna, on samotny, przeciwności, w postaci tej wrednej trzeciej, nieporozumienia i prosty do domyślenia się koniec), dla odstresowania. Wciąga. Polecam.

  • Nina Kowalik

    Idealna książka ebook dla Pań, które lubią współczesne romase z wielką dawką humoru. Rozum kontra serce to książka ebook przewrotna, w której na tzn. motyle w brzuchu częściej cierpią mężczyżni niż dziewczyny i książka ebook o tym, że nawet najbardziej zatwardziałe kobiece serca mogą ulec, jeśli spotkają miłość własnego życia. Serdecznie zalecam :)

  • Marta Zagrajek

    Miłość łapie nas nieoczekiwanie. Za nic ma sobie naszą chęć albo niechęć do jej odczuwania. Nawet jeśli zatwardziale twierdzimy, że zupełnie nam ona niepotrzebna, to ona i tak nigdzie nie ucieka. Czasami to my jesteśmy króliczkiem, za którym goni myśliwy, a czasem to my polujemy na naszego króliczka. Ta zabawa może mieć finał w szczęśliwym związku albo nieszczęśliwym zakochaniu. Jedna miłość mija, inna zostaje na całe życie. Jak to będzie w przypadku rezolutnej policjantki Anny?Więcej na zukoteka.blox.pl

  • addictedtobooks

    Czterdziestoletnia Anna ma jedną, żelazną zasadę dotyczącą kontaktów z facetami – żadnych zobowiązań. Dziewczyna nigdy nie marzyła o zbieraniu mężowskich skarpet, ani zajmowaniu się gromadką dzieci. Jej nieudane związki z facetami utwierdziły ją w przekonaniu, że bycie singielką to dla niej najlepsze wyjście. Anna nie potrzebuje żadnego emocjonalnego bagażu, ani tym bardziej rozczarowania po nieudanych próbach ustatkowania się. Dziewczyna na co dzień jest nieustępliwą policjantką, która nie zawaha się przed niczym, żeby ująć przestępcę. Już wkrótce Anna stanie przed wyjątkowo ciężkim wyzwaniem, które już na zawsze zmieni jej życie… „To nie życie jest okrutne […], to ludzie są tacy.”Pewnego dnia po imprezie sylwestrowej Anna budzi się u boku pewnego młodego mężczyzny. Jacek okazuje się liderem choszczeńskich kajakarzy i amatorem sportu, czego nie można powiedzieć o policjantce, dla której przebiegnięcie stu metrów jest istną torturą. To, co miało być jednorazową przygodą przemienia się jednak w prawdziwy koszmar. Tymczasem Anna coraz częściej zaczyna rozmyślać o Ajronie, doświadczonym weterynarzu który od zawsze był dla niej tylko przyjacielem. Czy ta chwilowa fascynacja może przerodzić się w coś więcej? Czy dziewczynie uda się oprzeć temu uczuciu i prowadzić życie takie, jak wcześniej? A może Ajronowi uda się zburzyć wysoki mur, jakim Anna otoczyła się już dużo lat temu? „– Z czego rżycie? – Anka obudziła się dzisiaj u boku jakiegoś przystojniaka – objaśniła szwagierce Mariola. – No, w końcu! – ucieszyła się Ola. – Kiedy go poznamy? – Nigdy. – Anna przybrała ponurą minę. – Zobaczył mnie w tych dużych gaciach, co kazałaś mi kupić, powiedział do mnie „mamuśka”, a ja go zastrzeliłam…”Tymczasem w choszczeńskich lasach grasuje kłusownik, który wszędzie rozstawia własne śmiercionośne sidła. Anna wraz ze swoim zespołem rozpoczynają prawdziwy wyścig z czasem. Czy uda im się schwytać osobę, odpowiedzialną za zabijanie zwierząt? A jeśli tak, to czy uda im się to zrobić, zanim będzie już za późno. Dziewczyna pracując ramię w ramię z Ajronem jest zmuszona do konfrontacji ze własnymi uczuciami. Czy Anna jest jeszcze w stanie zaufać jakiemukolwiek mężczyźnie? Czy uda jej się choć raz zapomnieć o przeszłości a także dać szansę nowemu uczuciu? Co tak naprawdę wygra: rozum czy serce? „Miłość powinna być fajna. Człowiek powinien fruwać z motylami w brzuchu i spoglądać na wszystko z optymizmem, a ja czuję w sercu kamienie i zamiast uśmiechać się do wszystkich mam ochotę każdemu podstawić nogę.”Już dawno nie czytałam tak idealnie skonstruowanej a także zabawnej historii. Główna bohaterka słynna jest ze własnego ciętego języka a także bezpośredniości. Przy Annie naprawdę nie można się nudzić, a jej przygody wciąż wywołują uśmiech na twarzy czytelnika. W tej pozycji nie brakuje wielu zabawnych wpadek a także niespodziewanych zwrotów akcji. Autorka ma wyjątkowo lekki styl i posługuje się prostym językiem, przez co książkę czyta się wyjątkowo szybko. Jest to z całą pewnością doskonała pozycja na poprawę humoru a także umilenie sobie wieczoru.Kreacja bohaterów jest po prostu zachwycająca. Dużo postaci bardzo polubiłam i przykro mi było rozstawać się z nimi tak szybko. Największą sympatią obdarzyłam Annę, wyjątkowo silną i charyzmatyczną kobietę, która idealnie wie, czego chce od życia. Nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej wolę taki typ postaci, niż wiecznie niezdecydowane bohaterki, które wyjątkowo mnie irytują. „Rozum kontra serce” Joanny Kupniewskiej to najlepsze lekarstwo na gorszy dzień. Przy tej książce pdf nie da się po prostu nudzić, a przygody głównej bohaterki sprawiają, że uśmiech nie schodzi przez niemal cały dzień z twarzy. Zdecydowanie polecam!

  • cyrysia

    Każdego z nas od czasu do czasu dopada chandra. Co zrobić, żeby na twarzy znów zagościł szeroki uśmiech? Zdradzę Wam ten sekret. Na spadek nastroju najlepsza jest niezła komedia romantyczna. I ja znalazłam taką przezabawną perełkę. Na początek kilka słów o fabule. Anna Sikora jest twardo stąpającą po ziemi policjantką. Singielka z wyboru, uważa, że mężczyźni to same kłopoty. Tymczasem na horyzoncie pojawia się dwóch przystojniaków. Niestety obydwoje mają rażące wady. Czy mimo to któryś z facetów zdobędzie jej serce? A może rozsądek wygra w potyczce z pożądaniem? Joanna Kupniewska pochodzi z Choszczna, urokliwego miasta w Zachodniopomorskiem. Od dwudziestu lat fizjoterapeutka, matka i żona, od zawsze niepokorna dusza. Hobby- jazda konna w każdej postaci i ilości. Od niedawna usiłuje stawiać pierwsze kroki w świecie zabawnej, kobiecej literatury. ''Rozum kontra serce'' to druga po ''Dysonanse i Harmonie'' opowieść w dorobku autorki. Można potraktować ją jako kontynuację albo jako całkowicie oddzielną książkę. Czegoś takiego właśnie potrzebowałam, czyli lekkiej, wesołej historyjki, która rozbawi mnie do łez. Już od pierwszych stron śmiałam się co niemiara. Mamy niezależną, energiczną, z ciętym mową i poczuciem humoru policjantkę, która zarzeka się, że poważne związki są nie dla niej. Lecz jak to w życiu bywa, los lubi płatać nam różnorakie figle. Na jej drodze pojawiają się dwaj mężczyźni: Jacek – napakowany osiłek z gołą glacą, lider choszczeńskich kajakarzy a także Ajron – czarujący weterynarz, z którym od dawna utrzymuje czysto przyjacielskie stosunki. A teraz pomyślcie, co się stanie, gdy jednorazowy partner zapragnie czegoś więcej, a przyjaciel niespodziewanie zacznie budzić motyle w brzuchu? Autorka stworzyła przezabawny wątek miłosny pełen nieporozumień, wpadek i absurdów. Z jeden strony jest mężczyzna o dużym ego i zerowej inteligencji, z drugiej babiarz jakich mało. Tak źle, i tak niedobrze. Anna usiłuje omijać z daleka obydwu adoratorów. Niestety nie zawsze dobre chęci idą w parze ze skutecznością. Przygotujcie się zatem na błyskotliwe dialogi, cięte riposty i bezkompromisowe rozmowy pełne sarkazmu i ironii. Niewątpliwą zaletą powieści są barwni, wyraziści bohaterowie. Każdy z nich jest inny i wnosi coś interesującego do fabuły. Pierwsze skrzypce gra oczywiście temperamentna Anna. Mimo silnej osobowości i niewyparzonego języka, jest ciepłą, życzliwą osobą, co widać zwłaszcza w jej kontaktach z rodziną i przyjaciółmi. I chociaż ukrywa się za maską za samowystarczalności, to w głębi duszy, jak każda dziewczyna łaknie ciepła, bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Ciekawą postacią jest także Jacek - dosłownie rozwala system. Jego bezmyślne wypowiedzi doskonale pasują do listy dowcipów o blondynkach. W tle przewija się również wątek związany z tropieniem kłusowników, którzy zastawiają własne sidła na zwierzątka leśne. Złapane w nie zwierzątka giną w okrutnych męczarniach, trwających nawet kilka dni. Kim jest barbarzyńca i czy uda się policji złapać go gorącym uczynku? Mogę jedynie zdradzić, będzie trochę nerwów i dreszczyku emocji. Książka ebook napisana jest lekkim, potocznym językiem, bez zbędnych udziwnień i rozwlekłych opisów. Na dodatek okraszona masą wymyślnych gagów, efektownych aluzji, które rozbawią każdego, nawet największego ponuraka. Akcja ma żwawe tempo, cały czas coś się dzieje. Natomiast epilog to przysłowiowa wisienka na torcie. Lubię TAKIE zakończenia. Podsumowując. Idealna powieść, zakręcona jak baranie rogi. Żartobliwie pokazuje, że z miłością nie wygrasz; przychodzi kiedy chce i rządzi się własnymi prawami. Dlatego czasami lepiej się poddać, niż prowadzić wojnę. W skrócie - najlepszy antydepresant bez recepty. Gorąco polecam!